Żona Beduina
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Historie Prawdziwe
- Tytuł oryginału:
- Married to a Bedouin
- Wydawnictwo:
- Imprint
- Data wydania:
- 2011-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-03-01
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361171362
- Tłumacz:
- Teresa Tomczyńska
- Tagi:
- beduini pustynia historie prawdziwe małżeństwo
Niezwykła historia Marguerite van Geldermalsen. W 1978 roku pochodząca z Nowej Zelandii pielęgniarka została żoną Muhammada, beduińskiego sprzedawcy pamiątek w legendarnej Petrze. Zamieszkała w liczącej dwa tysiące lat jaskini w skalnym zboczu i żyła jak Beduinka. Nauczyła się arabskiego, przeszła na islam, urodziła troje dzieci i poznała brytyjską królową Elżbietę.
Na wiadomość, że Marguerite van Geldermalsen wychodzi za Beduina, jej przyjaciele pukali się w głowę. Najspokojniej zareagowali rodzice, którzy o wszystkim dowiedzieli się z listu, który dostali dwa miesiące po ślubie.
(Maria Kruczkowska, Wysokie Obcasy)
I zabrali nas z zakurzonego i hałaśliwego namiotu w niewyobrażalnie piękne miejsce. Poszłyśmy za nimi do wąwozu oddalonego o jakąś minutę drogi od obozowiska i tam trafiliśmy na ukryte w krzakach oleandrów tajne przejście do innego świata. Ręcznie kuty w skale korytarz zawiódł nas wprost do złotej doliny z piaszczystym podłożem i sterczącymi nad nią skałami. To było jak przejście przez drzwi szafy z dziecięcych baśni. Od czasu do czasu dochodził nas huk weselnych wystrzałów na wiwat, ale na ogół panowała cisza. (...) kiedy Muhammad wiódł nas poprzez skaliste, zarośnięte krzewami oleandrów kaniony, zakochałam się w nim na zabój. Nie wiem, dlaczego podczas naszego pierwszego spotkania nie zauważyłam jego delikatnego uśmiechu i zmrużenia oczu, które teraz mnie zachwycały. (...) Żadnej polityki czy filozofii: tylko cudowny mężczyzna, który zaczynał dzień od modlitwy, błagając, aby był z niego dumny nie tylko Bóg, ale także rodzice, a potem pełen radości wychodził do pracy lekkim krokiem, potrząsając frędzlami mindila. Ja natomiast robiłam to, na co miałam ochotę... Czułam się po prostu szczęśliwa.
(Fragment książki)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 188
- 141
- 20
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Zaczęłam czytać, czekałam kiedy się coś zdarzy, bo było to tak nudne, że już nie mogłam. No ale wchodzę na lubimy czytać, czytam komentarze i okazuje się, że tu się nic nie będzie działo, tylko takie pitu pitu, przynudzające. No to dla mnie szkoda czasu
Zaczęłam czytać, czekałam kiedy się coś zdarzy, bo było to tak nudne, że już nie mogłam. No ale wchodzę na lubimy czytać, czytam komentarze i okazuje się, że tu się nic nie będzie działo, tylko takie pitu pitu, przynudzające. No to dla mnie szkoda czasu
Pokaż mimo toKsiążka opowiada historię młodej kobiety, pochodzącej z Nowej Zelandii, która zdecydowała się na wyjście za mąż za Beduina i zamieszkanie w Petrze. Ta opowieść była dla mnie doskonałym dopełnieniem podróży do Petry, która zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Bardzo cenię autorkę za to z jaką sympatią i wyrozumiałością opowiadała o sposobie życia Beduinów. Ani razu nie odczułam, że traktuje tych ludzi z wyższością. Pomimo, że nie wierzyła w moc amuletów czy nie akceptowała niektórych zwyczajów, nigdy nie opisywała tego w sposób ironiczny, szanując wierzenia i kulturę ludzi wśród, których dane jej było mieszkać.
Książka opowiada historię młodej kobiety, pochodzącej z Nowej Zelandii, która zdecydowała się na wyjście za mąż za Beduina i zamieszkanie w Petrze. Ta opowieść była dla mnie doskonałym dopełnieniem podróży do Petry, która zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Bardzo cenię autorkę za to z jaką sympatią i wyrozumiałością opowiadała o sposobie życia Beduinów. Ani razu nie...
więcej Pokaż mimo toInteresująca historia, sporo można się z niej dowiedzieć o życiu Beduinów (choć - jak sama autorka przyznaje - co bardziej niepolukrowane historie zostały opuszczone),gdyby tylko była dobrze napisana. Ale nie jest. Nuda. Dłużyzny. Chyba zabrakło życzliwego redaktora, który by poradził skrócić, przeredagować, nadać trochę tempa, itp.
Interesująca historia, sporo można się z niej dowiedzieć o życiu Beduinów (choć - jak sama autorka przyznaje - co bardziej niepolukrowane historie zostały opuszczone),gdyby tylko była dobrze napisana. Ale nie jest. Nuda. Dłużyzny. Chyba zabrakło życzliwego redaktora, który by poradził skrócić, przeredagować, nadać trochę tempa, itp.
Pokaż mimo toCiekawa historia ale opisana trochę chaotycznie. Mam wrażenie, że autorce zabrakło pomysłu i umiejętności na to by wszystko uporządkować i ukierunkować na literaturę faktu z prawdziwego zdarzenia. Potencjał jest, ale czegoś zabrakło.
Ciekawa historia ale opisana trochę chaotycznie. Mam wrażenie, że autorce zabrakło pomysłu i umiejętności na to by wszystko uporządkować i ukierunkować na literaturę faktu z prawdziwego zdarzenia. Potencjał jest, ale czegoś zabrakło.
Pokaż mimo to8/10 - historia opowiadająca o życiu w świecie beduinów i ich kulturze. Historia pełna pięknej miłości, przyjaźni, bliskości, wartości.. Przeciwieństwo większości książek, które opisują w złym świetle związek chrześcijanki z muzumaninem.
Ciekawa i wciagajaca. Bardzo dobrze się czyta. Polecam.
8/10 - historia opowiadająca o życiu w świecie beduinów i ich kulturze. Historia pełna pięknej miłości, przyjaźni, bliskości, wartości.. Przeciwieństwo większości książek, które opisują w złym świetle związek chrześcijanki z muzumaninem.
Pokaż mimo toCiekawa i wciagajaca. Bardzo dobrze się czyta. Polecam.
Młoda Nowozelandka podróżująca po świecie, po krótkim namyśle wychodzi za mąż za Beduina, sprzedawcę pamiątek w Petrze (Jordania). Było to w roku 1978.
Owszem, ten Beduin i jego otoczenie nie są koczownikami, ale żyją (przez prawie cały czas opisany w książce) w jaskiniach. Elektryczności i bieżącej wody nie ma, ale magnetofony na baterie, lampy na gaz (oprócz kaganków) są, dzieci rodzą się w szpitalu (ale trzeba do niego jechać kilka godzin). Dalej przyrządzają tradycyjne potrawy z tradycyjnych składników (ale mnóstwo puszek po sardynkach i przecierze pomidorowym zostawiają dla przyszłych archeologów).
Bardzo ciekawa opowieść o tamtejszym i ówczesnym życiu, ludziach i warunkach. Trochę szkoda, że książka zawiera opis tylko kilku lat (z 25, które tam spędziła autorka). Po tych kilku latach przeprowadzają się do cementowych domów opodal (cała społeczność, setki osób) i ciekawie byłoby poczytać, jak to zmieniło ich życie w dłuższej perspektywie.
Młoda Nowozelandka podróżująca po świecie, po krótkim namyśle wychodzi za mąż za Beduina, sprzedawcę pamiątek w Petrze (Jordania). Było to w roku 1978.
więcej Pokaż mimo toOwszem, ten Beduin i jego otoczenie nie są koczownikami, ale żyją (przez prawie cały czas opisany w książce) w jaskiniach. Elektryczności i bieżącej wody nie ma, ale magnetofony na baterie, lampy na gaz (oprócz kaganków) są,...
Przyznam szczerze, że zaskoczyła mnie ta książka. Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów sądziłam, że będzie to kolejna opowieść o nawiedzonej, trzpiotowatej nastolatce, która pod wpływem impulsu wyszła za mąż za Beduina. Bo to takie romantyczne. Sądziłam, że gdy już trochę pomieszka w jaskini, to przejrzy na oczy i czym prędzej zwieje, gdzie pieprz rośnie. Jakież było moje zaskoczenie, gdy dowiedziałam się, że autorka zaakceptowała proste warunki bytowe, zaczęła je nawet doceniać. Wtopiła się w społeczność, nauczyła się języka i spędziła całe życie u boku swojego męża. Nawet udało jej się pracować w zawodzie, na prośbę okolicznej ludności prowadziła ambulatorium. Naprawdę ciekawa książka. Dla tych, którzy mają w sobie żyłkę etnologa, to możliwość zajrzenia w nieistniejącą już (musieli porzucić życie koczownicze i przeprowadzić się do bloków) kulturę Beduinów z Petry. Opowieść pełna wesołych momentów, lecz również refleksji, a czasami smutku, tak jak życie każdego z nas. Chylę czoła zwłaszcza przed pięknym, niezmiennym uczuciem, jakim ta pełna optymizmu kobieta darzyła swojego przystojnego męża. Jedynym mankamentem był dla mnie głos lektorki, do którego musiałam się chwilę przyzwyczajać.
Przyznam szczerze, że zaskoczyła mnie ta książka. Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów sądziłam, że będzie to kolejna opowieść o nawiedzonej, trzpiotowatej nastolatce, która pod wpływem impulsu wyszła za mąż za Beduina. Bo to takie romantyczne. Sądziłam, że gdy już trochę pomieszka w jaskini, to przejrzy na oczy i czym prędzej zwieje, gdzie pieprz rośnie. Jakież było...
więcej Pokaż mimo toŚwietne dopełnienie mojej podroży z lutego tego roku do Petry. Co więcej autorka w każdą środę sprzedaje w dolinie swoje książki. Ma stoisko i cieszy się szacunkiem wszystkich Beduinów.
Świetne dopełnienie mojej podroży z lutego tego roku do Petry. Co więcej autorka w każdą środę sprzedaje w dolinie swoje książki. Ma stoisko i cieszy się szacunkiem wszystkich Beduinów.
Pokaż mimo toDługo szukałam tej książki . Życie pośród Beduinów , wiedziałam że nie może być łatwe . Zastanawiałam się , jak poradziła sobie główna bohaterka i dostałam odpowiedź .
Młoda Holenderka , mieszkająca w Nowej Zelandii, w czasie zwiedzania Jordani z przyjaciółką , poznaje Jordańczyka Muhammada.
Zakochują się w sobie , biorą ślub i.... po prostu żyją i mieszkają w legendarnej Petrze.
Niby nic nadzwyczajnego , ale zastanawiałam się , jak to się stało , że taka "mieszanka kulturowa "nie "wybuchła im w twarz" ? Nie było , żadnych dramatycznych zwrotów , żadnych ucieczek do cywilizacji , rodziny ? Za to przepiękne opisy codziennego życia i stopniowe , całkowite przeniknięcie bohaterki , do tego jakże innego , religijnie i kulturowo świata.
Receptą na sukces ( oprócz ukochanego męża) jest chyba, całkowita od początku , akceptacja ich stylu życia i religii.
Spokojna , stonowana opowieść o życiu w jaskini , jakie wiodła tam Marguerite , na mnie też podziałała kojąco . Codzienne prace domowe , praca zawodowa , jako pielęgniarka , spotkania towarzyskie , o dziwo - kochający teściowie , sąsiedzi spieszący z pomocą , radość z przychodzących na świat dzieci .
Sielski obrazek , który pewnie trwałby jeszcze długo , gdyby nie ... No właśnie , to juz każdy musi przeczytać sam .
Można zarzucić lekką chaotyczność wypowiedzi , ale mnie to nie przeszkadzało . To , co autorka chciała przekazać , dotarło całkowicie . Wyłoniła sie jedna prawda. Nawet nie znając kultury i religii jakiegoś kraju ,można odnaleźć szczęście . Są tylko pewne warunki . Ten kto chce szczęścia szukać pośród innej nacji , musi całkowicie wtopić sie w tło i zaakceptować jej życie , a ludzie pośród których przyjdzie żyć , muszą również chcieć taką osobę przyjąć do swego kręgu . Ot i cała filozofia.
Zabrakło mi trochę więcej przekazów o uczuciu , jakie ich połączyło .
Bo , że to było wielkie uczucie z obu stron , nie mam wątpliwości .
Ze znalezionych notek wynika ,że Marguerite van Geldermalsen , żyje nadal pomiędzy Beduinami z synem Raamim , a pozostała dwójka jej dzieci również osiedliła się w Jordanii .
Czy ja bym potrafiła przyzwyczaić się do takiej rzeczywistości ? Przyznaję uczciwie , że chyba nie , ale to nie moje życie :-) Polecam !
Znalazłam ciekawe filmiki :-)
https://www.youtube.com/watch?v=3xV57-IJQj4
https://www.youtube.com/watch?v=fidayuoxhbA
https://www.youtube.com/watch?v=Fb-nVvfzbVI
https://www.youtube.com/watch?v=lGZtM1wqtDA
w filmiku ponizej jedenz opowiadajacych Beduinow to Raami syn Marguerite
https://www.youtube.com/watch?v=_JSYRVkSlzg
Długo szukałam tej książki . Życie pośród Beduinów , wiedziałam że nie może być łatwe . Zastanawiałam się , jak poradziła sobie główna bohaterka i dostałam odpowiedź .
więcej Pokaż mimo toMłoda Holenderka , mieszkająca w Nowej Zelandii, w czasie zwiedzania Jordani z przyjaciółką , poznaje Jordańczyka Muhammada.
Zakochują się w sobie , biorą ślub i.... po prostu żyją i mieszkają w legendarnej...
Ciekawa historia , ale opisana chaotycznie. Brakowało mi momentami szerszych opisów, bardziej barwnych żeby poczuć klimat. Ale warto przeczytać
Ciekawa historia , ale opisana chaotycznie. Brakowało mi momentami szerszych opisów, bardziej barwnych żeby poczuć klimat. Ale warto przeczytać
Pokaż mimo to