USA

Okładka książki USA Piotr Kraśko
Okładka książki USA
Piotr Kraśko Wydawnictwo: G+J Seria: Świat Według Reportera literatura podróżnicza
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Seria:
Świat Według Reportera
Wydawnictwo:
G+J
Data wydania:
2011-02-09
Data 1. wyd. pol.:
2011-02-09
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375961423
Tagi:
podróże USA Ameryka Stany Zjednoczone
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
248 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
900
365

Na półkach: , ,

Historie zawarte w książce są przedrukiem z innej książki Piotra Kraśko ,,Świat w pigułce, czyli Teksas jest większy od Francji".
Duży minus za błędną informację, że Luizjanę zakupiono za prezydentury A. Jacksona, poza tym przyjemna i cieniutka pozycja na dosłownie 2 godziny czytania.

Historie zawarte w książce są przedrukiem z innej książki Piotra Kraśko ,,Świat w pigułce, czyli Teksas jest większy od Francji".
Duży minus za błędną informację, że Luizjanę zakupiono za prezydentury A. Jacksona, poza tym przyjemna i cieniutka pozycja na dosłownie 2 godziny czytania.

Pokaż mimo to

avatar
859
841

Na półkach:

O Stanach Zjednoczonych napisanow już wiele książek, o większej lub mniejszej grubości. Ale tylko tu zobzaczymy amerykański sen trochę inaczej, bo okiem reportera, który spędził tam trochę czasu.
Nie otrzymasz drogi czytelniku oczywistego przewodnika po znanych zabytkach, miejscach pełnych ludzi. Za to zajrzysz do Teksasu, do bardzo ciekawego baru, do gabinetu owalnego w Białym Domu, a właściwie jego replice, dowiesz się co szczególnego jest w biurku prezydenta i dowiemy sie co nieco o Guantanamo.

O Stanach Zjednoczonych napisanow już wiele książek, o większej lub mniejszej grubości. Ale tylko tu zobzaczymy amerykański sen trochę inaczej, bo okiem reportera, który spędził tam trochę czasu.
Nie otrzymasz drogi czytelniku oczywistego przewodnika po znanych zabytkach, miejscach pełnych ludzi. Za to zajrzysz do Teksasu, do bardzo ciekawego baru, do gabinetu owalnego w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
546
542

Na półkach:

Z dużą dozą samozaparcia przebrnąłem przez książkę „USA” z serii „Świat według reportera” Piotra Kraśki. Udało się, ale nie jestem z siebie dumny niestety. Nie miałem kłopotów z samym tekstem. Pisany jest lekko i akapit szybko mija za akapitem. To niezaprzeczalny atut tej książki. Publikacja nie jest też specjalnie obszerna. Raz za razem zżymałem się jednak na treść i podejście autora do opisywanej rzeczywistości.

Wbrew podpisowi zdjęcia z książki „Świat według reportera. USA”, tzw. kiwony, to nie są maszyny wiertnicze (zrzut ekranu z e-booka „Świat według reportera. USA”)

Nie czytałem jakoś wiele książek polskich reporterów ze Stanów, ale po raz kolejny miałem wrażenie, że mam w ręku raczej folder reklamowy czy przewodnik turystyczny niż książkę „reporterską”. Wcześniej dotknęło mnie coś takiego przy „Drodze 66” Doroty Warakomskiej.

Moim zdaniem książka pod tytułem „USA”, będąca częścią większej serii mającej opisywać świat, powinna oferować czytelnikowi trochę (eufemizm) więcej. Tu otrzymujemy tylko migawki z zawodowego życia dziennikarza i to raptem w kilku miejscach z ogromnych (jak podkreśla sam autor oraz jego rozmówcy) Stanów Zjednoczonych Ameryki. Tematy pojawiają się jeden po drugim tak trochę przy okazji zawodowych obowiązków. Dochodzą do tego fakty historyczne (raczej sprzed kilkudziesięciu niż sprzed kilku lat) i trochę anegdot. Można więc odnieść wrażenie, że „świat według reportera” składa się ze służbowych podróży w miejsca, gdzie coś się dzieje. I taka konstatacja to chyba największy atut tej książki. Szkoda tylko, że nie idzie to w parze z szerszym spojrzeniem, pogłębieniem tematu czy wyjaśnieniem problemu. No bo co na przykład otrzymujemy z pobytu w Nowym Orleanie po przejściu niszczycielskiego huraganu? Bynajmniej nie opowieść o jednej z największych katastrof humanitarnych w najbogatszym kraju świata, a historyjkę o barze, w którym można się było napić nawet wtedy, gdy naokoło ludzie głodowali a policjanci na noc barykadowali się na posterunkach w obawie przed uzbrojonymi bandami grasującymi po zdewastowanym mieście.

Bary w ogóle stanowią całkiem sporą część opowieści. Nie trzeba być reporterem, żeby przy piwie pogadać z przygodnie napotkanymi ludźmi. Wydawało by się, że reporter ma (czy też może powinien) mieć trochę większe ambicje jeśli pisze książkę po tytułem „USA”. Zapewne łatwiej jest nawiązać rozmowę przy piwie niż umówić się na rozmowę z kimś mającym istotny wpływ na opisywaną społeczność. Jestem jak najbardziej za pokazywaniem świata przez pryzmat zwykłych ludzi, ale jeśli reporterowi brakuje innych rozmówców, wychodzi z tego jednak dość jednostronna opowieść.

„Formalnie nie jest to część Stanów Zjednoczonych. Praktycznie pewnie będzie zawsze. Łącznie 120 km kwadratowych wody i lądu, jakie Amerykanie dzierżawią od Kuby od 1903 roku. Ummowę przedłużono na czas nieokreślony 29 lat później. Jest w niej zapis, że może wygasnąć tylko za zgodą obu stron, a takiej decyzji Waszyngton zapewne nigdy nie podejmie."

Piotr Kraśko „Świat według reportera. USA”

Nie wiem, czy z nieświadomości, czy z maniery czy z jeszcze innego powodu, autor nieustannie utożsamia Stany Zjednoczone Ameryki z Ameryką. Jest to może zrozumiałe dla samych obywateli tego kraju, którzy (jak to wynika także z tekstu recenzowanej pozycji) mają bardzo mgliste pojęcie o tym, co się dzieje poza ich stanem, a poza krajem to już tylko miejsca walk US Army. Ale dla wykształconego dziennikarza z Europy nie powinno to być aż takim problemem. A jednak jest.

Problemem jest też zbytnia wiara autora w to, co mu opowiadają ludzie. Albo przynajmniej brak jakiegoś autorskiego komentarza, puszczenia oka do czytelnika czy głębszej refleksji (poza zwątpieniem w drzewo genealogiczne przewodnika po Nowym Orleanie). Oto z jednej strony pokazuje jak to czuł się uprzywilejowany lecąc samolotem pełnym rządowych agentów, których nie obowiązywały jakieś tam przepisy o odprawie wizowej na lotnisku czy zapinaniu pasów podczas startu samolotu. A w chwilę później z pełną powagą relacjonuje, że prawo jest jednakowe dla wszystkich i nawet niemal stuletnia babcia musi pokazać prawo jazdy w knajpie, żeby udowodnić, że jest już w wieku upoważniającym do zakupu alkoholu. Litości!

Póki co, lektury z serii „Świat według reportera” sobie odpuszczę.

Z dużą dozą samozaparcia przebrnąłem przez książkę „USA” z serii „Świat według reportera” Piotra Kraśki. Udało się, ale nie jestem z siebie dumny niestety. Nie miałem kłopotów z samym tekstem. Pisany jest lekko i akapit szybko mija za akapitem. To niezaprzeczalny atut tej książki. Publikacja nie jest też specjalnie obszerna. Raz za razem zżymałem się jednak na treść i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
563
443

Na półkach: , ,

Szczerze - nie mogę już słuchać o „American Dream” i kulcie USA. Te trzy miesiące, które tam spędziłam wspominam z jednej strony miło, bo kraj jako taki jest naprawdę wyjątkowy oraz potrafi zadziwić stopniem rozwoju i propozycjami rozrywki, ale jak pomyślę o jego mieszkańcach (mówię przede wszystkim o młodzieży),to trochę mnie mdli.
Ale nie w reportażu Piotra Kraśko!
Znalazłam w tej małej książeczce tyle ciekawych rzeczy i to podanych w przystępnej formie, że aż poczułam ponownie swego rodzaju sympatie dla tego państwa!
Wielka szkoda, że to tak króciutka pozycja :’((

Szczerze - nie mogę już słuchać o „American Dream” i kulcie USA. Te trzy miesiące, które tam spędziłam wspominam z jednej strony miło, bo kraj jako taki jest naprawdę wyjątkowy oraz potrafi zadziwić stopniem rozwoju i propozycjami rozrywki, ale jak pomyślę o jego mieszkańcach (mówię przede wszystkim o młodzieży),to trochę mnie mdli.
Ale nie w reportażu Piotra Kraśko!...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
98

Na półkach:

Wszystko czego oczekiwałam, szukając książki o Stanach: krótka, rzeczowa i zwracająca uwagę na CIEKAWOSTKI, których nie znajdziemy w żadnym innym przewodniku, czy relacji z podróży. W końcu zobaczyłam ten kraj z nieco innej strony, odkrywając miejsca często ignorowane przez większość. Polecam.

Wszystko czego oczekiwałam, szukając książki o Stanach: krótka, rzeczowa i zwracająca uwagę na CIEKAWOSTKI, których nie znajdziemy w żadnym innym przewodniku, czy relacji z podróży. W końcu zobaczyłam ten kraj z nieco innej strony, odkrywając miejsca często ignorowane przez większość. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
410
355

Na półkach: ,

Moje pierwsze spotkanie z Piotrem Kraśko i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona, kiedy sięgnęłam po tę książkę interesował mnie głównie temat a dopiero potem autor.
Szkoda tylko, że książka jest taka krótka. To jej największy minus. Co do samej treści bardzo spodobał mi się obraz Texasu oraz sposób w jaki został przedstawiony wątek posiadania broni w USA, wraz z przytoczonymi cytatami. Kiedyś byłam zdecydowanie przeciwko tak łatwemu dostępowi do broni w USA ale teraz stwierdzam, że trzeba na to spojrzeć też z innej strony i tę właśnie stronę Pan Kraśko mi pokazał. Bardzo lubię oglądać ddtvn z Panem Karaśko, uwielbiam wręcz jego sposób mówienia oraz podziwiam za naprawdę ogromną wiedzę bo jest naprawdę oczytany. Polecam.

Moje pierwsze spotkanie z Piotrem Kraśko i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona, kiedy sięgnęłam po tę książkę interesował mnie głównie temat a dopiero potem autor.
Szkoda tylko, że książka jest taka krótka. To jej największy minus. Co do samej treści bardzo spodobał mi się obraz Texasu oraz sposób w jaki został przedstawiony wątek posiadania broni w USA, wraz z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
256
56

Na półkach: ,

Lekka, niezobowiązująca, czasami nawet zabawna "książeczka" z opisem kilku ciekawostek o USA.

Lekka, niezobowiązująca, czasami nawet zabawna "książeczka" z opisem kilku ciekawostek o USA.

Pokaż mimo to

avatar
270
210

Na półkach: , ,

Trzeba postawić sprawę jasno - to raczej książeczka, a nie książka, więc spokojnie można ją 'pochłonąć' na jeden raz. Oczywiście nie jest możliwe na niecałych stu stronach poruszyć temat całych Stanów Zjednoczonych, ale to co przeczytałam o Teksasie, Nowym Orealnie i Guantanamo było ciekawą opowieścią. Z chęcią sięgnę po inne pozycje Piotra Kraśki.

Trzeba postawić sprawę jasno - to raczej książeczka, a nie książka, więc spokojnie można ją 'pochłonąć' na jeden raz. Oczywiście nie jest możliwe na niecałych stu stronach poruszyć temat całych Stanów Zjednoczonych, ale to co przeczytałam o Teksasie, Nowym Orealnie i Guantanamo było ciekawą opowieścią. Z chęcią sięgnę po inne pozycje Piotra Kraśki.

Pokaż mimo to

avatar
44
25

Na półkach: ,

Kolejna książka ociekająca zachwytem. Nie odpowiada mi niestety styl pisania tego pana. Mam wrażenie że całe opowiadanie nie ma ani początku ani końca. Natomiast przyjemny jest ciąg skojarzeń w przytaczaniu kolejnych wspomnień.

Kolejna książka ociekająca zachwytem. Nie odpowiada mi niestety styl pisania tego pana. Mam wrażenie że całe opowiadanie nie ma ani początku ani końca. Natomiast przyjemny jest ciąg skojarzeń w przytaczaniu kolejnych wspomnień.

Pokaż mimo to

avatar
42
15

Na półkach: ,

Lubię styl Kraśki, a o USA mogłabym czytać bez końca.

Lubię styl Kraśki, a o USA mogłabym czytać bez końca.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    323
  • Chcę przeczytać
    150
  • Posiadam
    107
  • 2013
    12
  • 2012
    8
  • Podróże
    8
  • Ulubione
    6
  • Podróżnicze
    5
  • Literatura podróżnicza
    5
  • 2014
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki USA


Podobne książki

Przeczytaj także