Gra w klasy

Okładka książki Gra w klasy Julio Cortázar
Okładka książki Gra w klasy
Julio Cortázar Wydawnictwo: Muza literatura piękna
690 str. 11 godz. 30 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Rayuela
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2010-01-01
Liczba stron:
690
Czas czytania
11 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374958707
Tłumacz:
Zofia Chądzyńska
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
95 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2845
799

Na półkach: ,

[...]
- Co to jest absolut?
- To są chwile gry coś osiąga maksimum swoich wymiarów, swojej głębokości, swojego zasięgu, swojego sensu i staje się kompletnie nieinteresujące
[...]
I tak właśnie ci, którzy oświecają nas, sami są ślepcami
[...]
Czasem mam wrażenie, że wyślizguję się z twych ramion prosto w przepaść. To gorsze niż sen o spadaniu w próżnię.

DLA WYTRWAŁYCH ORAZ WRAŹLIWYCH !
DLA TYCH, KTÓRZY POSIADAJĄ OTWARTY UMYSŁ!
Sądzę, że każdy musi ułożyć klocki „Gry w klasy” na swój, własny i niepowtarzalny sposób. Może nawet rzucić ją w kąt i już nigdy do niej nie wrócić, nawet jeśli ostatecznie polegnie, to zawsze może powiedzieć, że zagrał z autorem w jego "Grę w klasy" 😉
Pozostawiam bez gwiazdek, bo moja nota waha się od 0 do 10

[...]
Wszyscy pragniemy tysiącletniego królestwa, czegoś w rodzaju Arkadii, gdzie może bylibyśmy o wiele nieszczęśliwsi niż ty tutaj (bo przecież, Doppelgänger, nie o szczęście nam idzie),ale za to może nie byłoby tam tej straszliwej gry przedstawień.

[...]
- Co to jest absolut?
- To są chwile gry coś osiąga maksimum swoich wymiarów, swojej głębokości, swojego zasięgu, swojego sensu i staje się kompletnie nieinteresujące
[...]
I tak właśnie ci, którzy oświecają nas, sami są ślepcami
[...]
Czasem mam wrażenie, że wyślizguję się z twych ramion prosto w przepaść. To gorsze niż sen o spadaniu w próżnię.

DLA WYTRWAŁYCH ORAZ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
254
80

Na półkach: , , , , , , , ,

"Gra w klasy" to książka, którą wszyscy czytali dawno temu, ale nikt nie pamięta o czym była. Nic w tym dziwnego. Nie ma wątpliwości, że chodzi bardziej o sposób podania niż o samą historię. A ta jest z tych życiowych -- sceny z życia grupy hipistów-intelektualistów, którzy uciekli do Paryża, by smakować wielką sztukę, poszerzać świadomość i doświadczać ducha czasu i miasta. Jak się wkrótce okaże, głównym bohaterem zostaje największy z nich padalec -- niejaki Horacio Oliveira, pochodzący z Argentyny domorosły filozof poszukujący nie wiadomo czego, komplikujący proste sprawy sobie i wszystkim wkoło do stopnia niesłychanego. Mimo tego udaje mu się jakoś funkcjonować wśród ludzi, choć jest to zawsze jakiś rodzaj sytuacji problematycznej. On sam wydaje się jednak dla Cortazara i "Gry w klasy" w ogóle co najwyżej pretekstem, choć może to tylko moja małostkowość nie pozwala mi dostrzec wartości w życiu bohatera, którego od pierwszej do ostatniej strony nie lubię -- z jednym może wyjątkiem, gdy wbrew sobie spróbował być ludzki, a w rewanżu życie odpłaciło się, mocząc go do suchej nitki ulewnym deszczem. To był też zresztą jeden z najbardziej linearnych i klasycznie napisanych fragmentów tej przeszarżowanej czasem powieści.

Cieszę się, że sam na "Grę w klasy" nie trafiłem wcześniej -- zafascynowałby mnie z pewnością do tego stopnia, że utopiłbym się we własnej grafomanii. Nie uważam jednak absolutnie, że Cortázar był grafomanem, wręcz przeciwnie -- zręcznie balansował po postmodernistycznej granicy, zwinnie fikał na skraju przepaści, za każdym razem jakoś wychodząc z tego bez szwanku. Ale już nieopierzonemu mnie łatwo by się było jego pomysłami zachłysnąć i pod tym wpływem skoczyć nie do końca świadomie w tę samą przepaść, której Cortázar tak świetnie unika. Jest coś rzeczywiście z gier, nie tylko w tym przesławnym układzie odsyłającym czytelnika w tę i we w tę, od Iwana do pogana, ale też w sposobie, w jaki Cortázar artykułuje myśli, jak płynnie zmienia rejestry, jak wyraża się naokoło i bawi się (pop)kulturową żonglerką. Bo "Gra w klasy" opiera się w dużej mierze na wrażeniach -- Cortázar doskonale sprzedaje czytelnikowi filozoficzno-artystyczną otoczkę, posiłkując się co rusz nazwiskami, tytułami, cytatami, koncepcjami, nazwami miejsc etc. Wrażenia te sprzedaje zresztą zarówno na poziomie historii, sposobu narracji, jak i samej książki, którą czytelnik fizycznie trzyma w dłoniach. To książka-impresja dla afirmujących prozatorską poetyczność, książka-gra dla literackich zawodników wagi ciężkiej, którzy chcą z autorem dialogować, książka-labirynt dla beletrystycznych detektywów, entuzjastów pieczołowitego badania pisarskich tropów. Nie jestem żadnym z nich. Podejrzewam, że ani się obejrzę, a dołączę do chóru tych, którzy czytali dawno temu, ale nie pamiętają o czym była.

"Gra w klasy" to książka, którą wszyscy czytali dawno temu, ale nikt nie pamięta o czym była. Nic w tym dziwnego. Nie ma wątpliwości, że chodzi bardziej o sposób podania niż o samą historię. A ta jest z tych życiowych -- sceny z życia grupy hipistów-intelektualistów, którzy uciekli do Paryża, by smakować wielką sztukę, poszerzać świadomość i doświadczać ducha czasu i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
377
221

Na półkach: , ,

Książka bardzo trudna w odbiorze, ale skoro "Cortazar wielkim pisarzem był"...
Na pewno nie jest to literatura do poduszki czy do kawy.
Jeśli ktoś chce podjąć intelektualne wyzwanie - warto.

Nawet jeśli się przegra, zawsze można powiedzieć, że się przeczytało "Grę w klasy" :P.

Książka bardzo trudna w odbiorze, ale skoro "Cortazar wielkim pisarzem był"...
Na pewno nie jest to literatura do poduszki czy do kawy.
Jeśli ktoś chce podjąć intelektualne wyzwanie - warto.

Nawet jeśli się przegra, zawsze można powiedzieć, że się przeczytało "Grę w klasy" :P.

Pokaż mimo to

avatar
327
163

Na półkach: ,

Dzieło na tyle otwarte, iż w jego przypadku trudno mówić o spełnieniu kanonów powieści. Zgodnie z początkową tablicą informacyjną, przeczytałem Grę w klasy dwukrotnie – najpierw według kolejności pierwszych 56 rozdziałów, a następnie „grając w klasy” zgodnie z pomysłem Julio Cortazara. Czy warto dwukrotnie zagłębiać się w życie Horacio Oliveiry i otaczających go ludzi? Nie mam wątpliwości, że tak. Przypomina to oglądanie wersji kinowej, a następnie „reżyserskiej”, pudełkowej filmu. Dodatkowe rozdziały to luźne uwagi, które jednak wiele mówią na temat idei, jakie przyświecają działaniom bohaterów czy samemu autorowi podczas łamania konwencji literackich.
Główny bohater, Oliveira to prowadzący awanturnicze życie Argentyńczyk, główną osią pierwszej części książki są jednak rozważania intelektualne o granicach poznania, ludzkiej świadomości czy ekspresji poprzez dzieła sztuki. Choć mogłoby się wydawać, że dla grupy bohaterów z Klubu Węża są to rozważania bezproduktywne, widać w tym cel, podobny jak w przypadku tworzenia luźnego kolażu rozdziałów. Otóż, ów chaos i bezowocne próby Oliveiry znalezienia wewnętrznego spokoju mają reprezentować epizodyczny charakter ludzkiej egzystencji. To jednak nie intelektualizm przesądza o należnym Grze w klasy miejscu w panteonie literackich sław.
Jest to książka nierówna, ale i w tym aspekcie kryje się pewien pesymizm, gdyż jest to efekt mniej chlubnych epizodów z życia bohaterów. Zawartość dzieła jest pokłosiem tego przypadku, na który decyduje się wprowadzić do swego życia Oliveira. Różnorodność formalna i co do treści skutkuje tym, iż poszczególni czytelnicy zwracają uwagę na inne aspekty. Dzieło pionierskie o tyle, iż za nietypową konstrukcją kryje się także wykonanie na wysokim poziomie.

Dzieło na tyle otwarte, iż w jego przypadku trudno mówić o spełnieniu kanonów powieści. Zgodnie z początkową tablicą informacyjną, przeczytałem Grę w klasy dwukrotnie – najpierw według kolejności pierwszych 56 rozdziałów, a następnie „grając w klasy” zgodnie z pomysłem Julio Cortazara. Czy warto dwukrotnie zagłębiać się w życie Horacio Oliveiry i otaczających go ludzi? Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
26

Na półkach:

Odnoszę wrażenie, że autor pisał te książkę sam dla siebie. Ze względu na liczne aluzje, ustawiczne dywagacje oraz nieprzetłumaczone cytaty i nawiązania, które tylko on zdoła zrozumieć. Nazwać fabułę skromną byłoby dużym eufemizmem ponieważ nie ma jej tam wcale. Generalnie oprocz paru pięknych cytatów nie można z tej książki wynieść niczego. Wydaje mi sie, ze jest zbyt współczesna. Na dzień dzisiejszy uważam, ze nie warto. Moze kiedys znow siegne. Adios

Odnoszę wrażenie, że autor pisał te książkę sam dla siebie. Ze względu na liczne aluzje, ustawiczne dywagacje oraz nieprzetłumaczone cytaty i nawiązania, które tylko on zdoła zrozumieć. Nazwać fabułę skromną byłoby dużym eufemizmem ponieważ nie ma jej tam wcale. Generalnie oprocz paru pięknych cytatów nie można z tej książki wynieść niczego. Wydaje mi sie, ze jest zbyt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
555
7

Na półkach:

Doskonała lektura, a przy okazji kamień węgielny położony pod powstanie gier paragrafowych.

Doskonała lektura, a przy okazji kamień węgielny położony pod powstanie gier paragrafowych.

Pokaż mimo to

avatar
15
3

Na półkach:

Piękna tragiczna i baśniowa opowieść, jedna z najwspanialszych jakie w życiu przeczytałam

Piękna tragiczna i baśniowa opowieść, jedna z najwspanialszych jakie w życiu przeczytałam

Pokaż mimo to

avatar
676
73

Na półkach: ,

Nie przebrnęłam do końca. Strasznie trudno się czyta... Nie do końca wiedziałam o co chodzi, nie rozumiałam wszystkich aluzji. Może wrócę do tej książki za kilka dobrych lat...

Nie przebrnęłam do końca. Strasznie trudno się czyta... Nie do końca wiedziałam o co chodzi, nie rozumiałam wszystkich aluzji. Może wrócę do tej książki za kilka dobrych lat...

Pokaż mimo to

avatar
462
173

Na półkach: ,

Zmarnowany potencjał!!! Autor poupychał, albo wręcz poukrywał, mnóstwo wspaniałych tzw. "złotych myśli" w gąszczu bełkotu, którego czytanie to strata czasu.

Zmarnowany potencjał!!! Autor poupychał, albo wręcz poukrywał, mnóstwo wspaniałych tzw. "złotych myśli" w gąszczu bełkotu, którego czytanie to strata czasu.

Pokaż mimo to

avatar
197
41

Na półkach:

Nie wiem jakim cudem ta książk jest klasykiem bo Ci ludzie mnie po prostu denerwowali. Problemy pierwszego świata.

Nie wiem jakim cudem ta książk jest klasykiem bo Ci ludzie mnie po prostu denerwowali. Problemy pierwszego świata.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    930
  • Przeczytane
    569
  • Posiadam
    280
  • Teraz czytam
    61
  • Ulubione
    41
  • Chcę w prezencie
    12
  • Klasyka
    8
  • Literatura piękna
    6
  • Literatura iberoamerykańska
    6
  • 2018
    5

Cytaty

Więcej
Julio Cortázar Gra w klasy Zobacz więcej
Julio Cortázar Gra w klasy Zobacz więcej
Julio Cortázar Gra w klasy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także