Dałem Mary Beard drugą szansę i się nie zawiodłem. Jej "SPQR" uważam za słabą książkę, ale nawet tam zauważyłem, że badaczka dobrze się czuję w tematach związanych z życiem codziennym, miałem więc nadzieję, że "Pompeje" będą lepszą pozycją od wspomnianego już "SPQR". No i moim zdaniem tak właśnie jest. Autorka, wbrew obiegowej jak twierdzi opinii, widzi w Pompejach nie miasto zastygłe w czasie, lecz pogrążone w chaosie. Dotyczy to nie tylko wstrząsów bezpośrednio przed erupcją, ale chociażby trzęsienia ziemi, które kilkanaście lat wcześniej nawiedziło miejscowość. Stąd widok Pompejów lekko podniszczonych, będących w remoncie, pełnym rusztowań i ekip budowlanych. Ta książka to po prostu spacer po mieście. Wędrujemy po budynkach, zaglądamy do różnych pomieszczeń, oglądamy malowidła na ścianach, poznajemy ich mieszkańców (przy okazji autorka raczy nas swoistymi uwagami, które mogą przydać się podczas faktycznej wizycie w mieście, myślę, że na swój sposób można traktować tę książkę jak przewodnik). Sporo miejsca. Świetne jest to, że na tyle ile to możliwe, nie ma tutaj anonimowych ludzi. Odczytujemy ze ścian imiona barmanek, poznajemy sprzedawcę garum, widzimy piekarza i jego piec do pieczenia chleba. Sporo jest też ogólnych informacji, niestety często niepotwierdzonych lub opartych na wiadomościach dotyczących Rzymu, na temat antycznych rozrywek, gier w jakie grali mieszkańcy, o tym jak spędzali wolny czas, jak wyglądały uczty w Pompejach, ale przyjemnie też właśnie w takich momentach oddać się własnej wyobraźni. Lekturę ułatwia i uprzyjemnia kilkadziesiąt ilustracji pokazujących przedmioty znalezione w Pompejach czy malowidła znajdujące się na pompejańskich ścianach.

Dałem Mary Beard drugą szansę i się nie zawiodłem. Jej "SPQR" uważam za słabą książkę, ale nawet tam zauważyłem, że badaczka dobrze się czuję w tematach związanych z życiem codziennym, miałem więc nadzieję, że "Pompeje" będą lepszą pozycją od wspomnianego już "SPQR". No i moim zdaniem tak właśnie jest. Autorka, wbrew obiegowej jak twierdzi opinii, widzi w Pompejach nie...

Bardzo dobra książka! Autorka zabiera nas w podróż do starożytnego miasta i opisuje go w sposób niezmiernie ciekawy. Sprawia też, co jest rzadkością przy tego typu lekturach, że w trakcie czytania czujemy narastającą więź z ówczesnymi mieszkańcami Pompejów. Jeżeli kiedykolwiek będę miał szansę zobaczyć wspomniane ruiny, to zabiorę tą lekturę ze sobą!

Bardzo dobra książka! Autorka zabiera nas w podróż do starożytnego miasta i opisuje go w sposób niezmiernie ciekawy. Sprawia też, co jest rzadkością przy tego typu lekturach, że w trakcie czytania czujemy narastającą więź z ówczesnymi mieszkańcami Pompejów. Jeżeli kiedykolwiek będę miał szansę zobaczyć wspomniane ruiny, to zabiorę tą lekturę ze sobą!

Pani Mary zabiera nas do grecko-rzymskiego miasteczka w Kampanii. Ogromnym plusem jest uczciwość badawcza autorki, nie próbuje przedstawić przesadzonych interpretacji, tylko wręcz przeciwnie, stara się sprowadzić na ziemię (udomowić) mieszkańców i ich obyczaje. Z takimi Rzymianami można wejść w relację!

Pani Mary zabiera nas do grecko-rzymskiego miasteczka w Kampanii. Ogromnym plusem jest uczciwość badawcza autorki, nie próbuje przedstawić przesadzonych interpretacji, tylko wręcz przeciwnie, stara się sprowadzić na ziemię (udomowić) mieszkańców i ich obyczaje. Z takimi Rzymianami można wejść w relację!

Książka w interesujący sposób opowiada o tym, co dotychczas udało się nam wywnioskować o życiu w rzymskim miasteczku na podstawie wykopalisk w Pompejach. To nie przewodnik, raczej praca popularnonaukowa. Podzielona na dziewięć rozdziałów, każdy zagłębia się w inny aspekt — od zabudowy do religii.

Podziw może budzić pomysłowość badaczy. Na podstawie rys na kamieniach na drogach (coś w rodzaju pompejańskich przejść dla pieszych) wywnioskowano, że ulice często były jednokierunkowe. Wszystko może mieć znaczenie, nawet sposób, w jaki rozchlapał się tynk malarzy pracujących w jednym z domów w momencie kataklizmu.

Więcej szczegółów tutaj: https://finklaczyta.blogspot.com/2020/03/pompeje-interesujaco.

Książka w interesujący sposób opowiada o tym, co dotychczas udało się nam wywnioskować o życiu w rzymskim miasteczku na podstawie wykopalisk w Pompejach. To nie przewodnik, raczej praca popularnonaukowa. Podzielona na dziewięć rozdziałów, każdy zagłębia się w inny aspekt — od zabudowy do religii.

Podziw może budzić pomysłowość badaczy. Na podstawie rys na kamieniach na...

Bardzo dobra książka poświęcona Pompejom. O tym, że M. Beard potrafi dobrze pisać, wiedziałem już z jej "SPQR", a "Pompejami" potwierdziła swoje talenty uczonej i popularyzatorki. W pracy natrafiamy na trochę maksymalnie ogólnych uwag o świecie starożytnym (np. że kobiety nie sprawowały w nim żadnych urzędów albo że funkcjonowały liczne kulty politeistyczne),ale generalnie narracja o samych Pompejach poprowadzona jest na wysokim poziomie. Autorka niejednokrotnie analizuje bardzo szczegółowe aspekty wykopalisk i ich interpretacji, przedstawia też zarys naukowej dyskusji na dany temat. Podzielony według klucza problemowego materiał pozwala się skupić na bardzo konkretnych aspektach (np. na łaźniach czy domach publicznych),które następnie są zestawiane z szerszym tłem. W wielu miejscach M. Beard zwraca uwagę na bardzo trudne pytanie: na ile typowym miastem były Pompeje. Książka oparta jest o bardzo solidną bibliografię, zawiera też bardzo dobrze przygotowany materiał ilustracyjny (zdjęcia, plany, rysunki). Zdecydowanie polecam tę pozycję.

Tomasz Babnis

Bardzo dobra książka poświęcona Pompejom. O tym, że M. Beard potrafi dobrze pisać, wiedziałem już z jej "SPQR", a "Pompejami" potwierdziła swoje talenty uczonej i popularyzatorki. W pracy natrafiamy na trochę maksymalnie ogólnych uwag o świecie starożytnym (np. że kobiety nie sprawowały w nim żadnych urzędów albo że funkcjonowały liczne kulty politeistyczne),ale generalnie...

Tylko działaniom natury możemy dzisiaj dziękować, że wiemy tyle na temat społeczności antycznych. Gdyby nie wybuch Wezuwiusza moglibyśmy snuć lepsze lub gorsze przypuszczenia na temat funkcjonowania miasta starożytnego. A tak mamy je, chciałoby się napisać w całej okazałości. Może tak do końca nie jest ale pył wulkaniczny przechował do naszych czasów to co możemy nazwać "miastem antycznym".
Właściwie o tym jest książka - o starożytnym mieście. Pompeje są tylko przyczynkiem do opowieści. Opowieści barwnej i wciągającej. Mamy życie wielkich i maluczkich, wielką politykę i małe sprawy lokalnej społeczności, mamy w końcu życie tamtych ludzi niejako na wyciągnięcie ręki.
Bardzo podobała mi się ta opowieść, mnóstwo ciekawostek, anegdot, przypuszczeń. Poczułem się trochę jak detektyw.
Książkę oceniam na 7.8. Ósemki jednak nie dam więc system zapisał tylko 7!

Tylko działaniom natury możemy dzisiaj dziękować, że wiemy tyle na temat społeczności antycznych. Gdyby nie wybuch Wezuwiusza moglibyśmy snuć lepsze lub gorsze przypuszczenia na temat funkcjonowania miasta starożytnego. A tak mamy je, chciałoby się napisać w całej okazałości. Może tak do końca nie jest ale pył wulkaniczny przechował do naszych czasów to co możemy nazwać...

To była prawdziwa przyjemność czytania. Przede wszystkim zamieniłam obraz miasta zaskoczonego nagle wybuchem wulkanu na zupełnie inny obraz: miasta opuszczonego przez większość ludzi wraz ze swoim majątkiem. Autorka nie stara się odpowiadać na siłę na pytania, na które nie można jeszcze udzielić odpowiedzi. Wskazuje na błędy pierwszych archeologów i przedstawia metody współczesnych badań. A co najważniejsze, interpretacji dokonuje po wcześniejszym wyszczególnieniu na podstawie jakiego znaleziska tak sądzi. Czytelnik ma możliwość dokonania własnej oceny. Napisy na pompejańskich murach typu : "tu chędożyłem" czy rysunki fallusa dodają zabawnej nuty do całości. Jednakże nie zmienia to faktu, iż żeby uzyskać te cenne informacje tragedia dotknęła około 2 tysięcy ludzi, a niektórych z nich poznajemy w tej książce z imienia.

To była prawdziwa przyjemność czytania. Przede wszystkim zamieniłam obraz miasta zaskoczonego nagle wybuchem wulkanu na zupełnie inny obraz: miasta opuszczonego przez większość ludzi wraz ze swoim majątkiem. Autorka nie stara się odpowiadać na siłę na pytania, na które nie można jeszcze udzielić odpowiedzi. Wskazuje na błędy pierwszych archeologów i przedstawia metody...

Znakomita opowieść o Pompejach, ale i życiu codziennym w Rzymie. Trudno się oderwać od lektury...
Koniecznie trzeba przeczytać, jeżeli ktoś interesuje się starożytnym Rzymem.

Znakomita opowieść o Pompejach, ale i życiu codziennym w Rzymie. Trudno się oderwać od lektury...
Koniecznie trzeba przeczytać, jeżeli ktoś interesuje się starożytnym Rzymem.

Świetne, szczegółowe podsumowanie bieżacej wiedzy o Pompejach.

Świetne, szczegółowe podsumowanie bieżacej wiedzy o Pompejach.

Fantastycznie napisana książka. Niesamowity opis rzeczywistości sprzed 2 tysięcy lat. Autorka prostym językiem pokazuje wiele szczegółów życia ludzi w Pompejach.
Rewelacyjna rzecz.

Fantastycznie napisana książka. Niesamowity opis rzeczywistości sprzed 2 tysięcy lat. Autorka prostym językiem pokazuje wiele szczegółów życia ludzi w Pompejach.
Rewelacyjna rzecz.