Mary Beard to profesorka literatury antycznej. W tej krótkiej książce znajdują się jej dwa wykłady, w których źródeł odbierania kobietom głosu w przestrzeni publicznej doszukuje się w literaturze antycznej. Wychodzi od mitów i tragedii greckich, a kończy na groźbach na portalach społecznościowych. Analizuje kampanie polityczne współczesnych polityczek, memy z ich udziałem. Pokazuje, że pewne mizoginistyczne wzorce wywodzą się już ze starożytności, a w konsekwencji kobiety u władzy muszą upodabniać się do mężczyzn strojem czy obniżaniem tembru głosu, by były traktowane poważnie. To dość przygnębiająca lektura, która pokazuje, jak wiele pracy jeszcze przed nami, aby zburzyć zjawisko szklanego sufitu i doczekać się, by głos kobiet był wysłuchany.

Mary Beard to profesorka literatury antycznej. W tej krótkiej książce znajdują się jej dwa wykłady, w których źródeł odbierania kobietom głosu w przestrzeni publicznej doszukuje się w literaturze antycznej. Wychodzi od mitów i tragedii greckich, a kończy na groźbach na portalach społecznościowych. Analizuje kampanie polityczne współczesnych polityczek, memy z ich udziałem....

Mam wrażenie, że przez autorkę przemawia frustracja i emocje. Każda płeć ma swoje atuty i atrybuty władzy i wystarczy to uszanować i zaakceptować. To, że dana płeć z nich korzysta nie uważam żeby było czymś złym. Kobieta może wykorzystać swój urok osobisty natomiast facet swój niski głęboki głos :) Kiedyś szabla czy spodnie były atrybutem męskim teraz nie są. Warto się zastanowić czy takim podejściem do sprawy nie pozbawiamy facetów z atrybutów władzy.

Mam wrażenie, że przez autorkę przemawia frustracja i emocje. Każda płeć ma swoje atuty i atrybuty władzy i wystarczy to uszanować i zaakceptować. To, że dana płeć z nich korzysta nie uważam żeby było czymś złym. Kobieta może wykorzystać swój urok osobisty natomiast facet swój niski głęboki głos :) Kiedyś szabla czy spodnie były atrybutem męskim teraz nie są. Warto się...

Nie histeryzuj. Kobiety na Zachodzie mają mnóstwo powodów do świętowania.

Być może. Jednak jakim kosztem obarczone są te prawa, które obecnie mamy. Dlaczego przemoc ze względu na płeć staje się normom.

Książka faktycznie jest manifestem, a dokładniej wykładami przekształconymi w tekst. I owszem, nie jest napisana pięknym, potoczystym językiem, może nie zawsze poprawna stylistycznie, ale jakże dosadna. Nie skupia się jednak na dawaniu rad w jaki sposób przerwać ten mechanizm, zmniejszyć opór przed wkraczaniem kobiet w typowo męskie zawody. Natomiast prezentuje nam przykłady kulturowe zniewolenia i ograniczenia głosu kobiet na przestrzeni wieków. Czytamy o sytuacjach realnych, ale także o literaturze (np. „Odysei Homera),przyglądamy się także obrazom.

Polecam jako szybką lekturę do zastanowienia się (liczy niecałe 100 stron). Czy aby na pewno mamy pełnię praw i tak szeroki dostęp do wszelakich narzędzi, bez względu na płeć.

Nie histeryzuj. Kobiety na Zachodzie mają mnóstwo powodów do świętowania.

Być może. Jednak jakim kosztem obarczone są te prawa, które obecnie mamy. Dlaczego przemoc ze względu na płeć staje się normom.

Książka faktycznie jest manifestem, a dokładniej wykładami przekształconymi w tekst. I owszem, nie jest napisana pięknym, potoczystym językiem, może nie zawsze poprawna...

6,5 To naprawdę dobra książka i porusza ważny problem uciszania kobiet. Jednak nie wyczaruje tematy tylko podaje kilka ciekawych faktów. Za mało, mam niedosyt.
Napisana jest ciut chaotycznie i mimo, krótkiej formy autorka się powtarza, co nie jest potrzebne. Za plus poczytuję odwołania do starożytności i mitologii. To zawsze będzie mi się podobało.

6,5 To naprawdę dobra książka i porusza ważny problem uciszania kobiet. Jednak nie wyczaruje tematy tylko podaje kilka ciekawych faktów. Za mało, mam niedosyt.
Napisana jest ciut chaotycznie i mimo, krótkiej formy autorka się powtarza, co nie jest potrzebne. Za plus poczytuję odwołania do starożytności i mitologii. To zawsze będzie mi się podobało.

„Nie da się łatwo wpasować kobiet w strukturę zaprogramowaną jako męska - trzeba tę strukturę zmienić”.

W pełni zgadzam się z wnioskiem autorki. Skoro obecne systemy polityczne czy gospodarcze zostały stworzone wyłącznie przez i pod mężczyzn, wydaje się być logicznym, że kobietom trudno się w nich odnaleźć. Mężczyźni czują się lepiej dopasowani, a kobietom są rzucane przysłowiowe kłody pod nogi. Potrzebne jest stworzenie nowych systemów, które uwzględnią zarówno męskie, jak i kobiece potrzeby oraz role.

Bez systemowej zmiany postęp się nie zadzieje.

„Nie da się łatwo wpasować kobiet w strukturę zaprogramowaną jako męska - trzeba tę strukturę zmienić”.

W pełni zgadzam się z wnioskiem autorki. Skoro obecne systemy polityczne czy gospodarcze zostały stworzone wyłącznie przez i pod mężczyzn, wydaje się być logicznym, że kobietom trudno się w nich odnaleźć. Mężczyźni czują się lepiej dopasowani, a kobietom są rzucane...

W tej krótkiej książce o tematyce feministycznej mieszczą się dwa wykłady filolożki Mary Beard, które uaktualniła wraz z upływem czasu. Jest to literatura angażująca czytelnika, nie czyta się jej łatwo, ale z pewnością skłania do przemyśleń. Porusza zagadnienie głosu kobiet w przestrzeni publicznej w antycznym Rzymie i Grecji do czasów współczesnych. Pisze też o kobietach u władzy powołując się m.in. na światowe polityczki. Dzięki ilustracjom w książce, można lepiej zrozumieć tekst. Gdyby autorka więcej miejsca poświęciła niektórym zagadnieniom, to na pewno ta pozycja dostałaby wyższą ocenę.

W tej krótkiej książce o tematyce feministycznej mieszczą się dwa wykłady filolożki Mary Beard, które uaktualniła wraz z upływem czasu. Jest to literatura angażująca czytelnika, nie czyta się jej łatwo, ale z pewnością skłania do przemyśleń. Porusza zagadnienie głosu kobiet w przestrzeni publicznej w antycznym Rzymie i Grecji do czasów współczesnych. Pisze też o kobietach u...

Jestem pod ogromnym wrażeniem. Dwa krótkie teksty, które bardzo przyciągają uwagę i zostają w głowie. Świetne wyprowadzenie rozważań od antyku i nawiązania do tej epoki. Trafne i bardzo aktualne spostrzeżenia. Cienka książka, a zdecydowanie warta przeczytania i zatrzymania się na chwilę nad treścią.

Jestem pod ogromnym wrażeniem. Dwa krótkie teksty, które bardzo przyciągają uwagę i zostają w głowie. Świetne wyprowadzenie rozważań od antyku i nawiązania do tej epoki. Trafne i bardzo aktualne spostrzeżenia. Cienka książka, a zdecydowanie warta przeczytania i zatrzymania się na chwilę nad treścią.

Pozycja obowiązkowa w każdej feministycznej biblioteczce.

Pozycja obowiązkowa w każdej feministycznej biblioteczce.

„Kobiety u władzy postrzega się jako przełamujące bariery lub ewentualnie sięgające po coś, do czego nie są w pełni uprawnione." Tym zdaniem można podsumować cały tekst napisany przez Mary Beard. Przedstawia ona skróconą wersję podwalin kultury zachodu, a raczej tego jaką rolę pełniły kobiety w starożytnej Grecji czy starożytnym Rzymie. Analizuje również chociażby obecną politykę. Wszystko to jest streszczeniem jej wykładów i czuję ogromny niedosyt! Dowiedziałam się istotnych rzeczy, ale również moja ciekawość nie została zaspokojona. Co za tym idzie — nie podzielam stanowiska autorki w kilku kwestiach. Jak mogę to zrobić, skoro nie mam pełnego obrazu sytuacji? Skoro nie mam rozbudowanej argumentacji? To największy minus tego tekstu. Reszta jednak była ciekawa i warta uwagi! Bo! Czy zwróciliście kiedyś uwagę jak mało kobiet w polityce nosi spódnice? Albo czy analizując historię zauważyliście jak stereotypowo męskie musiały być kobiety, które chciały coś osiągnąć? Czy wiecie, że często musiały one zniżać swoje głosy, by były mniej piskliwe? Bo źle się to kojarzyło? Że w starożytnych dziełach lubiano kobietom odcinać języki, by je uciszyć? Choć i z nimi na niewiele mogły sobie pozwolić? Wszystko to ogromnie mnie zirytowało, ale sprawiło, że mam ochotę „szczekać" jeszcze głośniej. I chcę więcej wiedzieć o pozycji kobiet w historii, a teksty które zachęcają do dalszego zgłębiania tematu ogromnie lubię!

Za manifest dziękuję Wydawnictwu Rebis.

„Kobiety u władzy postrzega się jako przełamujące bariery lub ewentualnie sięgające po coś, do czego nie są w pełni uprawnione." Tym zdaniem można podsumować cały tekst napisany przez Mary Beard. Przedstawia ona skróconą wersję podwalin kultury zachodu, a raczej tego jaką rolę pełniły kobiety w starożytnej Grecji czy starożytnym Rzymie. Analizuje również chociażby obecną...

Świetna argumentacja, zrównoważone teksty.

Świetna argumentacja, zrównoważone teksty.