Jak wiadomo, wiele jest korzyści z posiadania starszego brata. A to doradzi, a to w lekcjach pomoże, a to można go użyć jako argumentu w gorącej dyskusji z kolegą... Ale ktokolwiek miał szczęście posiadać starszego brata, wie doskonale, że młodsi mogą mieć z takim starszym bratem też niejeden kłopot. I to właśnie spotyka głównego bohatera tej opowieści, Mniejszego, bowiem jego starszy brat, czyli Duży... Ale nie zdradzajmy fabuły, napiszmy tylko, że to nie Duży będzie miał pomóc Mniejszemu, ale przeciwnie - sam będzie wymagał jego pomocy, choć do tego na pewno za nic nie przyznałby się nawet przed samym sobą.

Bardzo zaskoczyła mnie ta książka. Spodziewałam się jakiejś humorystycznej, trochę zwariowanej historii o perypetiach dwóch braci. Tymczasem, choć nie brak tu ani dowcipu, ani niezwykłych pomysłów fabularnych, książka całkiem na serio mówi o wielu ważnych sprawach. O przyjaźni, honorze, bezinteresowności, niesprawiedliwości, poczuciu krzywdy, o tym, czy zależy nam na innych "za coś", czy bez powodu, o wolności i przymusie. A pomiędzy wierszami także o dojrzałości i odpowiedzialności. Wszystko w przystępny sposób, zrozumiały dla młodszych czytelników, choć i Większy przeczyta z zainteresowaniem.

Ciekawa i wartościowa pozycja, cieszę się, że na nią trafiłam.

Jak wiadomo, wiele jest korzyści z posiadania starszego brata. A to doradzi, a to w lekcjach pomoże, a to można go użyć jako argumentu w gorącej dyskusji z kolegą... Ale ktokolwiek miał szczęście posiadać starszego brata, wie doskonale, że młodsi mogą mieć z takim starszym bratem też niejeden kłopot. I to właśnie spotyka głównego bohatera tej opowieści, Mniejszego, bowiem...