Rzeźnik Drzew
Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Światy Pilipiuka (tom 3) fantasy, science fiction
488 str. 8 godz. 8 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Światy Pilipiuka (tom 3)
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2009-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-05-15
- Liczba stron:
- 488
- Czas czytania
- 8 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7574-132-2
Ścina z nóg. Samo mięcho, dwanaście fachowo sprawionych opowiadań w trzeciej autorskiej antologii Wielkiego Grafomana. Przetrącony kręgosłup ziemskiej cywilizacji. Terroryści. Rewolucjoniści. Łowcy zombiaków. Pokrzyżowane szyki. Mroczne śledztwa. Ci wspaniali Kozacy. Widokówka z Petersburga. Szczypta PRL-u. Trochę po chińskiemu... Trzeszczące granice światów. I spotkanie ze starym znajomym, doktorem Skórzewskim.
Jak to u Pilipiuka: zaskakujące koncepty, solidna porcja grozy i humoru. Słowem, wióry lecą.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 6 235
- 1 550
- 1 479
- 147
- 143
- 84
- 57
- 48
- 28
- 27
OPINIE i DYSKUSJE
super opowiadania
super opowiadania
Pokaż mimo toKolejny tom z opowiadaniami Pana Pilipiuka, a w nim misz masz tematyki.
Najbardziej spodobało mi się opowiadanie o Teatrze Wielkim. Młody chłopak, rewolucjonista, sympatyk Solidarności, zostaje wyciągnięty z więzienia przez stryjka komunistę. Do wyboru ma albo wojsko, albo odrobić godziny w Teatrze Wielkim jako recenzent historyczny. Wybiera Teatr. Poprzednia osoba na tym stanowisku podobno popełniła samobójstwo w piwnicznym kotle. Tymczasem chłopak, po rozpoczęciu pracy, dowiaduje się o legendach krążących w teatrze. Mówią one jakoby żyli tutaj ludzie sprzed lat. Jakby teatr wydłużał ich życie, a oni zapominaliby o świecie na zewnątrz. Czy to prawda i jeżeli tak, to czy sympatyk Solidarności w czasach komuny stanie się częścią teatru?
Oczywiście poziom opowiadań jest bardzo zróżnicowany, ale uważam, że każdy znalazłby coś dla siebie :)
Kolejny tom z opowiadaniami Pana Pilipiuka, a w nim misz masz tematyki.
więcej Pokaż mimo toNajbardziej spodobało mi się opowiadanie o Teatrze Wielkim. Młody chłopak, rewolucjonista, sympatyk Solidarności, zostaje wyciągnięty z więzienia przez stryjka komunistę. Do wyboru ma albo wojsko, albo odrobić godziny w Teatrze Wielkim jako recenzent historyczny. Wybiera Teatr. Poprzednia osoba na tym...
Opowiadania na dobrym, równym poziomie.
Opowiadania na dobrym, równym poziomie.
Pokaż mimo to(Audiobook)
--- Opowiadanie "Szkolenie" to swoisty wstęp do opowiadania tytułowego, w którym proboszcz musi usunąć "opętane" drzewo kasztanowca na cmentarzu. "Operacja jajca" - komunistyczna Polska, orientalista dr Gazdowski na usługach SB pomagający Amerykaninowi (prawdopodobnie znany już z "Piórko w żywopłocie" agent CIA z polskimi korzeniami) i Chince w odnalezieniu cennych smoczych jaj ukrytych w piwnicy przedwojennej warszawskiej kamienicy... "Sprawa Filipowa" - początek XXw w Sankt Petersburgu, gdzie carscy agenci (przy pomocy Tomasza Wilkowskiego - polskiego naukowca z przyszłości) udaremniają działania rewolucjonistów, planujących zesłanie zarazy na miasto, Szantaż" - dalsze losy alternatywnego świata znanego już z wcześniejszych tomów (opowiadanie "Atomowa ruletka" czy "Samolot von Ribbentroppa"),w którym dominacja Polski na arenie międzynarodowej zostaje zagrożona przez posiadającą atom carską armię ze wschodu i sprytny manewr polskiego generała. "Czytając w ziemi" - dwójka naukowców-archeologów z pomocą tubylców i trójki studentów prowadzą wykopaliska archeologiczne na pomorzu w poszukiwaniu pradawnej cywilizacji Etrusków; "Połoz" - króciutkie opowiadanie pseudo-fantasy o polowaniu na olbrzymiego węża połoza w okolicach kijowskiego Dniepru; "Bunt szewców" - szewc z pozbawionego elektroniki świata równoległego, uciekający przed prześladowcami do współczesnej Polski; "Poddasze" - grafik w swoim nowym mieszkaniu w starej kamienicy odkrywa stuletnie zwłoki zamurowane za ścianą; "Serce kamienia" - Tadeusz musi dopełnić formalności (odnaleźć i doprowadzić żywą przed notariusza dziewczynę, która zaginęła ponad 100 lat wcześniej),aby otrzymać spadek w postaci mieszkania po zmarłym krewnym; "Teatralna opowieść" - schyłkowa faza komunizmu po stanie wojennym i historia młodego solidarnościowca zesłanego do przymusowej pracy w Teatrze Narodowym w Wawie, gdzie odkrywa dziwnych mieszkańców...
--- Końcowe "Ślad oliwy na piasku", zamieszczone również w Tomie 0, traktuje o moim ulubionym lekarzu Skórzewskim. Akcja rozgrywa się na terytorium Aleppo w Syrii w 1923 roku. Dr Paweł, po fiasku swoich badań naukowych w Wawie, zaciąga się na półroczny kontrakt do Legii Cudzoziemskiej jako lekarz wojskowy. Jego celem jest zdobycie środków na wznowienie badań nad zależnościami bakterii i grzybni. Na miejscu odkrywa jednak niewytłumaczalne ślady działania mocy nadprzyrodzonych...
(Audiobook)
więcej Pokaż mimo to--- Opowiadanie "Szkolenie" to swoisty wstęp do opowiadania tytułowego, w którym proboszcz musi usunąć "opętane" drzewo kasztanowca na cmentarzu. "Operacja jajca" - komunistyczna Polska, orientalista dr Gazdowski na usługach SB pomagający Amerykaninowi (prawdopodobnie znany już z "Piórko w żywopłocie" agent CIA z polskimi korzeniami) i Chince w odnalezieniu...
Ogólnie fajny zbiór opowiadań. Niestety znów nierówne. Obok ciekawych i intrygujących, pojawiły się zwyczajnie nudne.
Ogólnie fajny zbiór opowiadań. Niestety znów nierówne. Obok ciekawych i intrygujących, pojawiły się zwyczajnie nudne.
Pokaż mimo toKsiążkę czyta się cięgiem, wciągająca, intrygująca jak wszystkie poprzednie zresztą, aczkolwiek moim ulubieńcem jest dr. Skórzewski ;-)
Książkę czyta się cięgiem, wciągająca, intrygująca jak wszystkie poprzednie zresztą, aczkolwiek moim ulubieńcem jest dr. Skórzewski ;-)
Pokaż mimo toSkąd Wielki Grafoman bierze pomysły na tyle opowieści? Książka zawiera naprawdę ciekawe historie, które swobodnie można rozwinąć na pełne wydania.
Skąd Wielki Grafoman bierze pomysły na tyle opowieści? Książka zawiera naprawdę ciekawe historie, które swobodnie można rozwinąć na pełne wydania.
Pokaż mimo toCałkiem udany zbiór opowiadań.
Całkiem udany zbiór opowiadań.
Pokaż mimo toZ każdą kolejną książką Pilipiuka utwierdzam się w przekonaniu, że im krócej, tym u niego lepiej, choć i to absolutnie nie jest regułą, co zresztą "Rzeźnik drzew" zdaje się potwierdzać.
Autor ma talent do koncypowania świetnych światów, problemem staje się jednak umiejętne przeniesienie ich na papier, a już szczególnie zakończenie historii gładko i z polotem.
Przede wszystkim te dialogi... charakteryzacja raz występuje, raz nie - różne postacie w różnych utworach wypowiadają się prawie identycznie, a dodatkowo praktycznie nie istnieje tutaj archaizacja, mimo tego że akcja wielu opowiadań rozgrywa się około wieku temu.
Kolejnym męczącym mankamentem są tyrady polityczne, które Pilipiuk gdzieniegdzie wykrzykuje, wpychając je w usta przypadkowych postaci.
Zbiór zawiera 12 nierównych opowiadań:
- są tu opowieści nudne, przeciągnięte, których akcja wlecze się niemiłosiernie przez dziesiątki stron ("Sprawa Filipowa", "Czytając w ziemi", "Bunt szewców", "Teatralna opowieść"),a finał których często ujęty jest na jednej lub dwóch stronach i, mówiąc najdelikatniej, nie zachwyca;
- utwór tytułowy jest za to dziwacznie skrócony. Pomysł jest ciekawy, ma potencjał przynajmniej na rozwinięcie głównego wątku, może też na wprowadzenie pobocznych, ale autor z jakiegoś powodu nie poczynił ku temu żadnych kroków;
- znalazł się tu nawet jeden gniot, mianem którego określiłbym pierwsze kilkustronicowe opowiadanie zmajstrowane na kolanie okropnym językiem, od którego już na początku książki odechciewa się czytać;
- mamy tu też opowieści znacznie się wyróżniające, są to: "Szantaż", "Poddasze" i "Serce kamienia", które wywarły na mnie wrażenie nie tyle pomysłem, bo "Poddasze" w dużej mierze kojarzy mi się z "Muzyką Ericha Zanna" Lovecrafta, a "Serce kamienia" z "Maską" Roberta W. Chambersa, co eleganckim wykonaniem z dobrze wplecionymi elementami grozy;
- pozostałe opowiadania były przeciętne, niczym pozytywnym mnie nie zaskoczyły, może oprócz komediowej końcówki "Połoza", ale też specjalnie nie zawiodły moich oczekiwań.
Z każdą kolejną książką Pilipiuka utwierdzam się w przekonaniu, że im krócej, tym u niego lepiej, choć i to absolutnie nie jest regułą, co zresztą "Rzeźnik drzew" zdaje się potwierdzać.
więcej Pokaż mimo toAutor ma talent do koncypowania świetnych światów, problemem staje się jednak umiejętne przeniesienie ich na papier, a już szczególnie zakończenie historii gładko i z polotem.
Przede...
Rzeźnik drzew [ w: ] A. Pilipiuk, Rzeźnik drzew
Jak wiemy z literatury fantasy drzewa potrafią narobić nielichych kłopotów. Zwłaszcza jeśli jakimś przypadkiem są lasem, to nawet monarchowie i czarodzieje muszą się nagłowić jak się z problemem uporać. U Tolkiena było kilka lasów, ale najpotężniejszy był las Fangorn, którzy zamieszkiwały, rosły entowe drzewa. Jak wiemy zadarł z drzewkami czarodziej Saruman i wiemy jak to się skończyło, ten agent Saurona praktycznie wypadł z gry w wojnie o pierścień. Oczywiście drzewa dobrze kombinowały i wiedziały, że bez wsparcia Gandalfa będzie krucho, no ale też biały czarodziej, nowy przywódca Rady Czarodziejów, dobrze wiedział jaka jest potęga drzew i one pomogą przywrócić równowagę w przyrodzie, no i w dobrej sprawie. Sapkowski pisząc o przygodach pewnego wiedźmina również zawarł mnóstwo ekologicznych motywów. Pojawił się las Brookilon, co prawda drzewa u polskiego mistrza fantasy potrzebowały opiekunek driad, ale i tak zamieszanie było niezłe o ten kawałek terenu. Geraltowi też to się przydało, kiedy musiał się zregenerować i trafił do Brookilonu.
Tym tropem poszedł też Andrzej Pilipiuk pisząc w opowiadaniu zatytułowanym "Rzeźnik drzew" , pisał o kilku drzewach, m. in. o drzewach z cmentarza Powązkowskiego w Warszawie.
Wiadomo sam tytuł mówiący o ludziach zajmującymi się niesfornymi drzewami, czyli rzeźnikach drzew, brzmi dosyć makabrycznie. No ale wiadomo jak drzewa opanuje jakiś zły demon, bo przecież złe licho potrafi wbić się nie tylko w człowieka i go opętać, ale też w zwierzęta czy rośliny. Dużym materiałem poznawczym jest sama Biblia, w której mamy, że cały legion diabłów został przegnany do stada świń. Zwierzątka niestety nadawały się do utylizacji. Ale też mieliśmy tam o roślinach, które nie rodziły owoców i co dobry rolnik miał z tym robić. Czy to tylko sens metaforyczny był czy jakiś inny jeszcze można tego domniemywać.
O rzeźnikach drzew dowiadujemy się, że to zawód z przeszłości, niemal wymarły, miał swoją cechową specyfikę, co sugerowałoby średniowieczne pochodzenie tego cechu. Zleceniodawca był ksiądz proboszcz, bo zrozumiał, że coś jest nie tak z drzewem z przypuszczeniem, że mogą to być problemy natury nadprzyrodzonej i trzeba rady szukać. Dowiedział się o rzeźnikach drzew i wezwał fachowca, pana Marka Sypkiego i ten wziął się za robotę.
Opowiadanie teoretycznie jest banalne. Polega na tym, że był problem, złe drzewo, fachowiec wziął się za robotę i no problem. No ale sam koncept drzew, które zdrowo rozrabiają nawiązuje do klasyków fantasy i przez to opowiadanie stało się bardzo ciekawe i na pewno niebanalne. To opowiadanie i cały tom zawierający 12 opowiadań jest niezwykle ciekawy. Polecam
Rzeźnik drzew [ w: ] A. Pilipiuk, Rzeźnik drzew
więcej Pokaż mimo toJak wiemy z literatury fantasy drzewa potrafią narobić nielichych kłopotów. Zwłaszcza jeśli jakimś przypadkiem są lasem, to nawet monarchowie i czarodzieje muszą się nagłowić jak się z problemem uporać. U Tolkiena było kilka lasów, ale najpotężniejszy był las Fangorn, którzy zamieszkiwały, rosły entowe drzewa. Jak wiemy...