w gimnazjum zaczęłam czytać znalezioną w antykwariacie amerykańską serię „nex mexico” opowiadającą o życiu i problemach mieszkańców prowincjonalnego miasteczka. czytałam ją na wyrywki tak bardzo, jak tylko się da, bo zaczęłam od ostatniego tomu, a skończyłam na drugim i to blisko dekadę później. sięgając po „magiczną podróż”, która miała dopełnić miłe wspomnienia związane z tą serią nie spodziewałam się, że aż tak źle zestarzeje się ona w moich oczach.

dziś widzę to dokładnie — wszystkie trzy książki to typowe i chłopackie pisanie kojarzące mi się z hłaską. narracja pod płaszczykiem nonszalancji przemyca obleśnie rubaszne i mizoginistyczne żarty, a postaci - zwłaszcza kobiece - zostały rozpisane chwiejnie i płasko. choć w przypadku „magicznej podróży” podobał mi się wątek miłości w obliczu nieuleczalnej choroby, a rozważania moralne i egzystencjalne niektórych bohaterów były mi wyjątkowo bliskie, całość wypada blado.

w gimnazjum zaczęłam czytać znalezioną w antykwariacie amerykańską serię „nex mexico” opowiadającą o życiu i problemach mieszkańców prowincjonalnego miasteczka. czytałam ją na wyrywki tak bardzo, jak tylko się da, bo zaczęłam od ostatniego tomu, a skończyłam na drugim i to blisko dekadę później. sięgając po „magiczną podróż”, która miała dopełnić miłe wspomnienia związane z...

John Nichols po raz kolejny udowodnił swój kunszt, talent i geniusz. Ta mało znana książka jest wprost rewelacyjna! Momentami prześmieszna, ogólnie smutna, ale dająca naprawdę dużo do myślenia...

John Nichols po raz kolejny udowodnił swój kunszt, talent i geniusz. Ta mało znana książka jest wprost rewelacyjna! Momentami prześmieszna, ogólnie smutna, ale dająca naprawdę dużo do myślenia...