Kajko i Kokosz. Dzień Śmiechały
Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Kajko i Kokosz (tom 17) komiksy
44 str. 44 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Kajko i Kokosz (tom 17)
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2003-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1984-01-01
- Liczba stron:
- 44
- Czas czytania
- 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8323796785
- Tagi:
- Kajko Kokosz zbojcerze
Zbójcerze szykują się do pięćdziesiątego szturmu na Mirmiłowo. Z okazji srebrnego jubileuszu zbudowali potężną machinę bojową, która ma im umożliwić zdobycie grodu. Na budowę zużyli bardzo dużo drzew, narażając się na gniew Dziada Borowego - strażnika lasu... Tymczasem zbliża się Dzień Śmiechały – święto dowcipów i humoru. Jaki dowcip Kajko i Kokosz zrobią Zbójcerzom? Jeden z najzabawniejszych albumów serii znów w sprzedaży!
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 754
- 163
- 82
- 52
- 33
- 29
- 10
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Tyle razy czytany i nigdy się nie nudził.
Tyle razy czytany i nigdy się nie nudził.
Pokaż mimo toNieważne ile ma się lat, wiek nie ma znaczenia. Czasami warto wrócić do przeszłości. Nie zawsze jest to powrót udany, ale tym razem wyszło całkiem sympatycznie. Tak się złożyło, że pierwszy raz Kajko i Kokosz pojawili się w „Głosie Wybrzeża” w 1972 roku. Mija 50 lat, ja też się wtedy się urodziłem i jak tu nie czuć sentymentu. Jak dla mnie legenda komiksu.
Plusy:
- gdy za oknem szaro, buro i ponuro najlepiej sięgnąć po coś co rozweseli i wywoła szeroki uśmiech na twarzy;
- kreska Pana Christy jak zwykle niezawodna, prawie doskonała;
- są Zbójcerze, jest Hegemon, Kapral, Oferma, to i zabawy nie zabraknie;
- czytając czułem nostalgię za latami młodości, ale i radość z czytania;
- myślę, że komiksy z tej serii jeszcze nie jedno pokolenie będą bawić;
- odpowiednia dawka mieszaniny dowcipu i zabawy, ale i nie brak poważniejszych tematów jak rabunkowa wycinka lasów;
- chyba zainwestuję w najnowsze 6-cio tomowe wydanie.
Minusy:
- nie ma co za często przypominać sobie jak szybko czas ucieka.
Ogółem komiks bardzo dobry.
Nieważne ile ma się lat, wiek nie ma znaczenia. Czasami warto wrócić do przeszłości. Nie zawsze jest to powrót udany, ale tym razem wyszło całkiem sympatycznie. Tak się złożyło, że pierwszy raz Kajko i Kokosz pojawili się w „Głosie Wybrzeża” w 1972 roku. Mija 50 lat, ja też się wtedy się urodziłem i jak tu nie czuć sentymentu. Jak dla mnie legenda komiksu.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- gdy za...
Starcie na brzuchy z Dziadem Borowym, robienie sobie nawzajem żartów i zniweczenie planów Zbójcerzy, to wszystko w tym komiksie. Jak zawsze odpowiednia dawka dowcipu i zabawy.
Starcie na brzuchy z Dziadem Borowym, robienie sobie nawzajem żartów i zniweczenie planów Zbójcerzy, to wszystko w tym komiksie. Jak zawsze odpowiednia dawka dowcipu i zabawy.
Pokaż mimo toSą Zbójcerze, jest też zabawa 😉 Dla Ofermy warto ten komiks przeczytać. Mój ulubiony Zbójcerz (nie będę owijała w bawełnę) tu gra dużą rolę, aż ucieszyłam się z tego.
Dla mnie komiksy z Kajkiem i Kokoszem zawsze będą kozackie. Koniec i kropka. I wiwat srebrny jubileusz!
Są Zbójcerze, jest też zabawa 😉 Dla Ofermy warto ten komiks przeczytać. Mój ulubiony Zbójcerz (nie będę owijała w bawełnę) tu gra dużą rolę, aż ucieszyłam się z tego.
Pokaż mimo toDla mnie komiksy z Kajkiem i Kokoszem zawsze będą kozackie. Koniec i kropka. I wiwat srebrny jubileusz!
Legendarny komiks.
Opowieść o przygodach dwóch wojów Kajka i Kokosza w świecie rycerzy, smoków, czarownic i magii.
Pełna ciepła i humoru. Polecam.
Legendarny komiks.
Pokaż mimo toOpowieść o przygodach dwóch wojów Kajka i Kokosza w świecie rycerzy, smoków, czarownic i magii.
Pełna ciepła i humoru. Polecam.
Przeczytane jednym tchem.
Przeczytane jednym tchem.
Pokaż mimo toChyba najbardziej ekologiczny odcinek z serii przygód wojów Mirmiła. Kwestia rabunkowej gospodarki leśnej i wycinania drzew dziś nabrała innego wymiaru. I tylko takiego strażnika borowego brak… To także jeden z tych albumów, w których pierwsze skrzypce grają Zbójcerze. Kapitalne uniformy i pamiętne kreacje Kaprala, Ofermy i oczywiście ich przywódcy. Do dziś pamiętam determinację Hegemona i jego słynne: „Mimo wszystko – naprzód !” rzucone w trakcie szturmu Mirmiłowa z wysokości pomostu bojowego. Nie mogę wprost uwierzyć, że od pierwszego spotkania z tym tytułem minęło ponad 36 lat. To trzeba zobaczyć!
Chyba najbardziej ekologiczny odcinek z serii przygód wojów Mirmiła. Kwestia rabunkowej gospodarki leśnej i wycinania drzew dziś nabrała innego wymiaru. I tylko takiego strażnika borowego brak… To także jeden z tych albumów, w których pierwsze skrzypce grają Zbójcerze. Kapitalne uniformy i pamiętne kreacje Kaprala, Ofermy i oczywiście ich przywódcy. Do dziś pamiętam...
więcej Pokaż mimo toCzasami nie powinno się wracać do lektur przeszłości, bo można przeżyć rozczarowanie. Coś, co dawniej fascynowało, jawi się człowiekowi po dziesięcioleciach miałkie, przeciętne, co najwyżej wstydliwie proste i zaściankowe.
Zdaję sobie sprawę, że mój osąd „Dnia Śmiechały” jest co najmniej niesprawiedliwy, ale tak właśnie czuję. Komiks był pisany/rysowany dla młodzieży lat 80-tych i był wtedy z pewnością niezwykle zabawnym przyczynkiem do polskiego pejzażu opowieści rysunkowych. Dzisiaj, cóż, to czysta nostalgia.
Czasami nie powinno się wracać do lektur przeszłości, bo można przeżyć rozczarowanie. Coś, co dawniej fascynowało, jawi się człowiekowi po dziesięcioleciach miałkie, przeciętne, co najwyżej wstydliwie proste i zaściankowe.
więcej Pokaż mimo toZdaję sobie sprawę, że mój osąd „Dnia Śmiechały” jest co najmniej niesprawiedliwy, ale tak właśnie czuję. Komiks był pisany/rysowany dla młodzieży lat...
Dzień Śmiechały to prawie nasz prima aprilis. Każdy każdemu robi psikusy wszelkiego rodzaju, nawet maczugą można dostać w głowę lub wpaść w jakiś dół wykopany przez tego, co akurat podgląda wszystko zza krzaków. Każdy ma śmiech z każdego i co najważniejsze, nikt się na nikogo nie obraża ani nie wadzi. W tym dniu wszystko się wybacza. Lecz najgorsze jest to, że co roku wpada się w ten same pułapki i co roku człek zapomina, że to już... było, że miał uważać, że gapa znowu dał się wykiwać. Ale... co tam - za rok znowu zapomni i znowu zrobi to samo. Ale, co najważniejsze, o humory tu chodzi. Pojawia się nawet Dziad Borowy, który za dnia staje się groźnym ryczącym niedźwiedziem, a w nocy chrapie na potęgę, bo to chłop z krwi, kości i postury. Ale Dziad zjawia się nie dla śmiechu. Ktoś wycina las i Dziad musi wyłapać intruza...
Dzień Śmiechały to prawie nasz prima aprilis. Każdy każdemu robi psikusy wszelkiego rodzaju, nawet maczugą można dostać w głowę lub wpaść w jakiś dół wykopany przez tego, co akurat podgląda wszystko zza krzaków. Każdy ma śmiech z każdego i co najważniejsze, nikt się na nikogo nie obraża ani nie wadzi. W tym dniu wszystko się wybacza. Lecz najgorsze jest to, że co roku wpada...
więcej Pokaż mimo toKlasyk z czasów dzieciństwa
Klasyk z czasów dzieciństwa
Pokaż mimo to