„Perswazje”, Jane Austen (wyd. Prószyński i S-ka)

Dakota Johnson, znana z filmu „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, zagra główną rolę w adaptacji filmowej słynnej powieści Jane Austen. Produkcja filmu ma rozpocząć się w maju, szczegóły dotyczące pozostałych członków obsady nie są jeszcze znane. Reżyserką filmu będzie Carrie Cracknell, dotychczas funkcjonującą w świecie teatru, gdzie wystawiała m.in. szekspirowskiego „Makbeta” czy tragedię Sofoklesa „Elektrę”. „Perswazje” będą jej debiutem pełnometrażowym. Za scenariusz odpowiada zdobywca Oscara za „Rain Mana” w 1989 roku Ronald Bass.

Książka angielskiej powieściopisarki była już wielokrotnie przekładana na język filmu. Najbardziej znana adaptacja, w reżyserii Rogera Michella, pochodzi z 1995 roku.

„Kajko i Kokosz”, Janusz Christa (wyd. Egmont Polska)

Już nie tylko serial na Netflixie! „Kajko i Kokosz”, najsłynniejsze komiksowe dziecko Janusza Christy, zostanie ponownie zaadaptowane. Tym razem na podstawie komiksów powstanie długometrażowy film aktorski. Tę informację podała w zeszłym tygodniu firma producencka Aurum Film, odpowiedzialna m.in za „Boże Ciało”, „Ostatnią rodzinę i „Ciemno, prawie noc”, na podstawie książki Joanny Bator. Reżyserem „Kajka i Kokosza” będzie Mateusz Rakowicz, którego debiut fabularny „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” jest jeszcze przed premierą kinową. Scenariusz do filmu o przygodach dwóch dzielnych wojów z Mirmiłowa stworzył Krzysztof Gureczny. 

Projekt jest dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

„Ogień i krew”, George R.R. Martin (wyd. Zysk i S-ka)

Na tę informację fani „Gry o tron” czekali z utęsknieniem. Na oficjalnym koncie serii w serwisie Twitter pojawiło się potwierdzenie, że ruszyła produkcja „House of the Dragon”! Serial opowiadający historię królewskiego rodu Targaryenów, władającego Westeros przed rebelią Roberta Baratheona, ma mieć swoją premierę na platformie HBO w 2022 roku. Jego fabuła będzie osadzona na 300 lat przed wydarzeniami opowiedzianymi przez Martina w sadze „Pieśń Lodu i Ognia”. W obsadzie znaleźli się Paddy Considine, Olivia Cooke, Matt Smith, Emma D’Arcy, Fabien Frankel, Rhys Ifans, Steve Toussaint, Eve Best i Sonoya Mizuno. Sam pisarz pełni w nim rolę konsultanta i koproducenta.

Za pośrednictwem serwisu Instagram producenci serialu podzielili się pierwszymi zdjęciami z prac. Na fotografiach widać między innymi Olivię Cooke („Sound of Metal”), która wciela się w rolę Alice Hightower. 

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez House of the Dragon (@houseofthedragonhbo)

„Romeo i Julia”, William Shakespeare (wyd. Zielona Sowa)

To kolejna adaptacja (a może raczej: re-adaptacja) klasycznego dramatu Szekspira. Za ekranizację broadwayowskiego musicalu „West Side Story”, opartego na motywach „Romea i Julii”, odpowiada Steven Spielberg, zdobywca Oscarów za „Szeregowca Ryana” i „Listę Schindlera”. Nadchodzącej adaptacji najbliżej będzie do tej filmowej, z 1961 roku, w reżyserii Roberta Wise’a i Jerome’a Robbinsa, obsypanej przez Akademię Filmową aż 10 statuetkami. W obsadzie nadchodzącego widowiska są Rachel Zegler (Maria) i Ansel Elgort (Tony). Partnerują im Ariana DeBose, David Alvarez i Mike Faist. W sieci można już obejrzeć trailer filmu.

„West Side Story” będzie miało swoją premierę w grudniu 2021 roku.

„Dziewięcioro nieznajomych”, Liane Moriarty (wyd. Znak Literanova)

Platforma Hulu opublikowała pierwszy trailer serialu „Nine Perfect Strangers”. Serialu ma gwiazdorską obsadę. Grają w nim Nicole Kidman, Melissa McCarthy, Michael Shannon, Luke Evans, Bobby Cannavale i Regina Hall. Przypomnijmy, że Kidman miała już okazję zmierzyć się z prozą Liane Moriarty – urodzona na Hawajach hollywoodzka aktorka zagrała główną rolę w serialu „Wielkie kłamstewka”.

„Dziewięcioro nieznajomych” opowiada o grupce ludzi, którzy przyjeżdżaja przyjeżdża do tajemniczego ośrodka, by „całkowicie przemienić umysł i ciało”. Odludne miejsce będzie musiało przechować dziewięć sekretów, które absolutnie nie mogą wyjść na światło dzienne. Ale charyzmatyczna szefowa ośrodka zna sposoby na wyciąganie tego, co wstydliwe i skrzętnie ukrywane. Zwłaszcza że sztukę sekretów sama opanowała do perfekcji.

„365 dni”, Blanka Lipińska (wyd. Edipresse)

O niedzielnej gali oscarowej i sukcesie filmu „Nomadland” napisaliśmy już wczoraj, pora poinformować o imprezie poprzedzającej rozdanie nagród Akademii Filmowej. Złote Maliny, czyli nagrody dla najgorszych produkcji filmowych, przyznawane są od 1981 roku i ogłaszane na dobę przed Oscarami. W odróżnieniu od Oscarów, w tym konkursie udało się polskiej produkcji zdobyć statuetkę - mowa o „365 dniach” w reżyserii Barbary Białowąs. Na 6 kategorii, w których nominowana była filmowa adaptacja książki Blanki Lipińskiej, konkursowe jury zdecydowało się przyznać filmowi tylko jedną antynagrodę – za „najgorszy scenariusz”.

Nienajlepszy odbiór filmu wśród krytyki filmowej nie może zaciemnić faktu, iż film Barbary Białowąs okazał się hitem, tak w kinach (jego premiera miała miejsce jeszcze przed pandemią), jak i później w serwisie Netflix. W przygotowaniu jest kontynuacja oparta na drugiej części trylogii Lipińskiej – „Ten dzień”.

Odwiedź nasz profil „Najpierw książka, później film” na Facebooku. Zapraszamy na najświeższe literacko-filmowe plotki!

[aj]