Dziewczynka z Szóstego Księżyca

Ze względu na to, że czytałam ją jako dziecko i pamiętam, że bardzo mi się podobała, aż do teraz czuję ekscytację na samą myśl oceniam 10/10. Podobał mi się pomysł, wątki alchemii, pracownia dziadka i odkrywanie tajemnic razem z przyjaciółmi Niny.

Ze względu na to, że czytałam ją jako dziecko i pamiętam, że bardzo mi się podobała, aż do teraz czuję ekscytację na samą myśl oceniam 10/10. Podobał mi się pomysł, wątki alchemii, pracownia dziadka i odkrywanie tajemnic razem z przyjaciółmi Niny.

Jest to pierwsza część siedmiotomowej serii, ale osobiście nie czytałam dalszych tomów i na razie nie mam w planach, no bo pierwsza część mnie nie urzekł na tyle, by zachęcić do czytanie kolejnych tomów.

Mówiąc szczerze zabierałam się za tą książkę dwa razy. Po za pierwszym wymiękłam w połowie, bo książka zaczęła mnie nudzić, lecz potem przy drugim razie udało mi się dotrwać do końca. Niby książka fajna, początek był naprawdę ciekawy i wciągający, ale potem zaczęło mi się trochę nudzić i niektóre rzeczy wydawały mi się, aż za mało realne i możliwe. Ja wiem, że to jest fantastyka, ale chyba jednak mimo wszystko trochę logiki powinno być.

Ogólnie rzecz ujmując książka niby dobrze napisana, dość ciekawa i dużo się dzieje. Czasami była trzymająca w napięciu i interesująca, ale nie miała tego czegoś co by sprawiło, że nie mogłam się od niej oderwać, czy tego że by mnie doszczętnie nie pochłonęła. No coś mi tu nie do końca pasowało, jakoś tak nie urzekła mnie. Owszem była sympatyczna i całkiem spoko, nie powiem że nie była przyjazna i że się w niej nic ni działo, ale po prostu czasami jedne książki są lepsze, inne ciut mniej. Może jestem za stara na tą serie? Tak też w sumie może być.

Jest to pierwsza część siedmiotomowej serii, ale osobiście nie czytałam dalszych tomów i na razie nie mam w planach, no bo pierwsza część mnie nie urzekł na tyle, by zachęcić do czytanie kolejnych tomów.

Mówiąc szczerze zabierałam się za tą książkę dwa razy. Po za pierwszym wymiękłam w połowie, bo książka zaczęła mnie nudzić, lecz potem przy drugim razie udało mi się...

Główną bohaterką jest dziewczynka Nina. Jej życie zmienia się, gdy na jej dłoni pojawia się czarna gwiazda, która nie chce zniknąć. Znamię ma coś wspólnego z jej zmarłym dziadkiem alchemikiem. By rozwikłać zagadkę gwiazdy Nina przenosi się do ciotki/babci i z pomocą paru przyjaciół odkrywa związek swojego dziadka z czarami, alchemią i zaczarowanym światem Szóstego Księżyca.
Autorka umiejętnie prowadziła akcje, umiała swoim talentem pisarskim zachęcić do dalszego czytania, a cała opowieść mnie zaciekawiła już od początku. Warto wspomnieć, że książka ma czarno - białe obrazki, takie jakby rysowane ołówkiem, ale nie zajmują aż tak dużo książki jak obrazki np w Dzienniku cwaniaczka.
To jest chyba pierwsza część z całej serii o Ninie. Czy kupiłem kolejne? Nie. Dlaczego? Bo taka tematyka mnie nie interesuje.
Jeśli macie ok. 10 - 12 lat i lubicie historie z czarami, tajemnicami, światem wyimaginowanym to Dziewczynka z Szóstego Księżyca powinna się wam spodobać.

Główną bohaterką jest dziewczynka Nina. Jej życie zmienia się, gdy na jej dłoni pojawia się czarna gwiazda, która nie chce zniknąć. Znamię ma coś wspólnego z jej zmarłym dziadkiem alchemikiem. By rozwikłać zagadkę gwiazdy Nina przenosi się do ciotki/babci i z pomocą paru przyjaciół odkrywa związek swojego dziadka z czarami, alchemią i zaczarowanym światem Szóstego...

Nie pamiętam już, czy rzeczywiście jest tak dobra jak ją oceniłam, ale mam do niej ogromny sentyment - to jedna z pierwszych książek, które wciągnęły mnie w świat fantasy.

Nie pamiętam już, czy rzeczywiście jest tak dobra jak ją oceniłam, ale mam do niej ogromny sentyment - to jedna z pierwszych książek, które wciągnęły mnie w świat fantasy.

Bardzo fajna książka choć czasem nudne rozdziały

Bardzo fajna książka choć czasem nudne rozdziały

Do dziś kocham tą serie :) Jest naprawdę fantastyczna! Pomysł na fabułę - niesamowity
Wykonanie- nieziemskie
Bohaterowi- niesamowicie realni
Język- cudowny


Książka dużo uczy i bardzo wznieca wyobraźnie.

Polecam z całego serca!!!!!11 :)

Do dziś kocham tą serie :) Jest naprawdę fantastyczna! Pomysł na fabułę - niesamowity
Wykonanie- nieziemskie
Bohaterowi- niesamowicie realni
Język- cudowny


Książka dużo uczy i bardzo wznieca wyobraźnie.

Polecam z całego serca!!!!!11 :)

Bardzo dobra książka. Polecam

Bardzo dobra książka. Polecam

Jedna z fajnieszych lektur jakie miałam w szkole.
Dobrze wspominam pierwszą część, całkiem urocza była :)
Zachęciła mnie do sięgnięcia po pozostałe tomy o przygodach młodej
alchemiczki <3

Jedna z fajnieszych lektur jakie miałam w szkole.
Dobrze wspominam pierwszą część, całkiem urocza była :)
Zachęciła mnie do sięgnięcia po pozostałe tomy o przygodach młodej
alchemiczki <3

Książka jest bardzo interesująca, z początku (zanim zaczęłam ją czytać) myslałam, że będzie nudna. Zmieniłam jednak swoje zdanie i postanowiłam dać tej książce szansę. Teraz przeczytałam 4 części, czekam na dostawę 5,6,7 części.

Książka opowiada o dziewczynce - Ninie De Nobili, która uczęszcza do 5 klasy szkoły podstawowej i mieszka w Madrycie wraz z dwiema ciociami-Andorą oraz Carmen; psem Adonem i kotem Platonem. Jej rodzice są naukowcami w Frek (w Moskwie-Rosja). Pewnego dnia dostaje list od swojego dziadka - Michaił Meszyński, aby jak najprędziej do niego przyleciała. Po przyjeździe do Wenecji jej życie zmienia się o 180°. Musi walczyć z przebiegłym i niebezpiecznym hrabią Krakonem Ca' d'Oro oraz uratować Szósty Księżyc Xorax. Pomoże jej w tym alchemia światła, czwórka nowych przyjaciół - Francesco (zwany przez przyjaciół Cesco),Dodo, Roxy i Fiore oraz ktoś kogo znał tylko jej dziadek...

Książka jest bardzo interesująca, z początku (zanim zaczęłam ją czytać) myslałam, że będzie nudna. Zmieniłam jednak swoje zdanie i postanowiłam dać tej książce szansę. Teraz przeczytałam 4 części, czekam na dostawę 5,6,7 części.

Książka opowiada o dziewczynce - Ninie De Nobili, która uczęszcza do 5 klasy szkoły podstawowej i mieszka w Madrycie wraz z dwiema ciociami-Andorą...

Bardzo intrygująca, wciągająca, a momentami nawet straszna książka. Nie można się oderwać. Element alfabetu nie z tej Ziemi jest fajnym przełamaniem.

Bardzo intrygująca, wciągająca, a momentami nawet straszna książka. Nie można się oderwać. Element alfabetu nie z tej Ziemi jest fajnym przełamaniem.