Nagi bóg: Kampania
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Świt nocy (tom 3.1)
- Tytuł oryginału:
- The Naked God, Part 1: The Flight
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2006-10-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-10-24
- Liczba stron:
- 498
- Czas czytania
- 8 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 837506002X
- Tłumacz:
- Dariusz Kopociński
- Tagi:
- Nagi bóg Kampania
Coraz gwałtowniejsze konflikty polityczno-gospodarcze w Konfederacji ułatwiają opętanym przejmowanie nowych światów. Satanistyczny mesjasz Quinn Dexter dostaje się na Ziemię, gdzie jedną po drugiej niszczy kolejne olbrzymie arkologie. Louise Kavanagh, próbując go śledzić, pozyskuje dość osobliwych i potężnych sprzymierzeńców, których cele nie do końca pokrywają się z jej zamiarami. Kampania wyzwolenia Mortonridge z rąk opętanych zdąża do punktu kulminacyjnego: straszliwej bitwy lądowej, jakiej ludzkość nie widziała od sześciuset lat. Kilku jej bohaterów ucieknie w zupełnie nieoczekiwanym kierunku... Joshua Calvert i Syrinx, dowódcy statków kosmicznych, muszą wyruszyć z misją odnalezienia Śpiącego Boga, który - w przekonaniu obcej rasy Tyrataków - dzierży klucz do ostatecznego pokonania opętanych…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 144
- 112
- 50
- 8
- 6
- 5
- 4
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Akcja wartko rwie do przodu i zagęszcza się niczym jogurt grecki.. Jest dobrze, czasem infantylne, czesem sztubacko, czasem trochę fakty sobie przeczą, ale naprawdę jest ciekawie i nie mogę doczekać się jak to się dalej potoczy. Polecam, ciekawe pomysły, ciekawe dylematy moralne i ciekawe rozkminy filozoficzne w typowym space sf.
Akcja wartko rwie do przodu i zagęszcza się niczym jogurt grecki.. Jest dobrze, czasem infantylne, czesem sztubacko, czasem trochę fakty sobie przeczą, ale naprawdę jest ciekawie i nie mogę doczekać się jak to się dalej potoczy. Polecam, ciekawe pomysły, ciekawe dylematy moralne i ciekawe rozkminy filozoficzne w typowym space sf.
Pokaż mimo toGenialne! Napisane z niesamowitym rozmachem, można doprawdy, utonąć w szczegółach. Każdy tom otwiera nowe możliwości, nowe wątki. Tak jest i tym razem. A to dopiero początek czegoś niezwykłego. Hamilton kontynuuje wątki z poprzednich części ale... w zasadzie ich nie kończy a przenosi na inny poziom (dosłownie). Czasami nie sposób się oderwać a autor zna sztuczki by przykuć uwagę czytelnika. Myślisz sobie, "no dobra, przeskoczę ten fragment szybko by wrócić do poprzedniego wątku" ale to nie tak. Dostajesz taka dawkę nowej akcji, że zapominasz czego chciałeś na początku :) I chociaż wątek cywilizacji Laymilów wydaje się być zakończony to otwiera się nowy (a właściwe dwa) wątek dotyczący obcych ras. Ten tom to jedynie przygotowanie do niego... ale już czuć burzę w powietrzu. Bedzie dobre :)
Genialne! Napisane z niesamowitym rozmachem, można doprawdy, utonąć w szczegółach. Każdy tom otwiera nowe możliwości, nowe wątki. Tak jest i tym razem. A to dopiero początek czegoś niezwykłego. Hamilton kontynuuje wątki z poprzednich części ale... w zasadzie ich nie kończy a przenosi na inny poziom (dosłownie). Czasami nie sposób się oderwać a autor zna sztuczki by przykuć...
więcej Pokaż mimo to" szeroko ramiona i odrzucił w tył głowe, pozwalając, żeby wiatr wiejący nad wyspą wichrzył Podskoczył jak wariat i wykrzyknął entuzjazmem:-Kurde bele, latająca wyspa! Kto by uwierzył? Tu są smoki, mamciu! Kurna, ale jazda! "
Cytat ,,Sorka ale za ten tekst ,rozwalilo mi szare komórki ,masakra sf ,graty
" szeroko ramiona i odrzucił w tył głowe, pozwalając, żeby wiatr wiejący nad wyspą wichrzył Podskoczył jak wariat i wykrzyknął entuzjazmem:-Kurde bele, latająca wyspa! Kto by uwierzył? Tu są smoki, mamciu! Kurna, ale jazda! "
Pokaż mimo toCytat ,,Sorka ale za ten tekst ,rozwalilo mi szare komórki ,masakra sf ,graty
Dotarłem do ostatniej serii w cyklu "Świt nocy"
Choć może dotrwałem byłoby bardziej adekwatnym określeniem, był ból i zgrzytanie zębów głównie z powodu marnego (naprawdę marnego!) tłumaczenia oraz "potoczystości" stylu autora.
Poprzednie serie "Dysfunkcja rzeczywistości" i "Widmo Alchemika" miały po dwa tomy... w sumie, to mnóstwo czytania :)
Ostatnia seryjka w naszym cyklu nosi tytuł "Nagi bóg" i składa się aż z trzech tomów z których pierwszy "Kampania" już za mną.
I cóż mogę rzec?
Wreszcie coś dla miłośników space opery, mniej technogadki, mniej mistycyzmu (choć opętani, wciąż opętują) za to więcej fruwania po galaktyce, chipów, nanobotów i innych przygód w kosmicznej pustce.
Opowieść zabiera nas do miejsc... innych, obcych, mrocznych, czasami wręcz dziwnych i niezrozumiałych...
Rasy obcych które spotykamy... cóż czasem nawet nie wiem czy można je określić manem ras, bo czymże mogą być istoty tak od nas odmienne?
Jak już wspominałem przy okazji poprzednich tomów Hamilton zważywszy na jego dość przyciężkawy styl moim ulubieńcem raczej nie będzie. Ale trzeba oddać mu sprawiedliwość iż kreowane przez niego światy mają iście kosmiczny wymiar.
Ogólnie na plus, z lekkim wahaniem polecam :)
Dotarłem do ostatniej serii w cyklu "Świt nocy"
więcej Pokaż mimo toChoć może dotrwałem byłoby bardziej adekwatnym określeniem, był ból i zgrzytanie zębów głównie z powodu marnego (naprawdę marnego!) tłumaczenia oraz "potoczystości" stylu autora.
Poprzednie serie "Dysfunkcja rzeczywistości" i "Widmo Alchemika" miały po dwa tomy... w sumie, to mnóstwo czytania :)
Ostatnia seryjka w naszym...
Przyznaję. Tematyka mnie ciekawi. SF takie jak najbardziej. kilkukrotnie próbowałem podejść do tej trylogii. jest tak twardo napisana, nie dałem rady... Kilkanaście stron i odpuściłem.
Przyznaję. Tematyka mnie ciekawi. SF takie jak najbardziej. kilkukrotnie próbowałem podejść do tej trylogii. jest tak twardo napisana, nie dałem rady... Kilkanaście stron i odpuściłem.
Pokaż mimo toJak na 600 stronicową cegłę, czyta się naprawdę super.
Wielowątkowość zdecydowanie wzbogaca przeżycia i trzyma w napięciu.
Zdecydowanie polecam!
Jak na 600 stronicową cegłę, czyta się naprawdę super.
Pokaż mimo toWielowątkowość zdecydowanie wzbogaca przeżycia i trzyma w napięciu.
Zdecydowanie polecam!