Nazywam się numer cztery

Okładka książki Nazywam się numer cztery Ting-Xing Ye
Okładka książki Nazywam się numer cztery
Ting-Xing Ye Wydawnictwo: Świat Książki biografia, autobiografia, pamiętnik
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
My name is Number 4
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-247-1149-9
Tłumacz:
Katarzyna Maleszko
Tagi:
chiny rewolucja kulturalna literatura faktu
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
197 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1340
803

Na półkach:

„ W domu możesz polegać na swoich rodzicach, z dala od domu wesprą cię przyjaciele.” (str.15)

Jest to powieść autobiograficzna o dorastaniu w trudnych czasach podczas rewolucji kulturowej w Chinach. Bohaterka urodziła się pod złą gwiazdą. Jej babcia przepowiedziała jej, że będzie miała ciężkie życie. Niestety przepowiednia się spełniła.

W związku z nacjonalizacją gospodarki jej ojciec musiał przekazać rządowi fabrykę, zbudowaną przez jego dziadka. A sam z zamożnego właściciela fabryki stał się pracownikiem fizycznym. Szybko stała się wraz z rodzeństwem sierotą. Ubóstwo i szykany otoczenia odcisnęły na rodzinie wyraźne piętno.

Później nadszedł czas wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej. W szkołach zawieszono normalne przedmioty. Uczniowie mieli pracować nad edukacją polityczną, studiując wydane przez partię dokumenty. Życie mieszkańców Chin zostało poddane przygniatającej kontroli rządzących komunistów. Ta gehenna trwała 10 lat.

Czerwona Gwardia rozpanoszyła się w szkołach i uczelniach, siejąc postrach i niszcząc „ wrogów rewolucji”, którym był każdy kto nie przynależał do właściwej klasy społecznej. Nauczyciele byli szykanowani, bici czasem na śmierć. Szkoła do której uczęszczała bohaterka stała się miejscem nasyconym nienawiścią i terrorem. Później oddziały Gwardii Czerwonej dokonywały rewizji w domach prywatnych niszcząc wszystko co im wpadło w ręce. Nasilały się samobójstwa.

Z upływem czasu terror przybierał na sile. Panowało okrucieństwo i przemoc. Decyzją Mao do walki wprowadzono wojsko. Nowa polityka rządu ukierunkowana była na zmniejszenie populacji w miastach. Jedno z dzieci musiało udać się do pracy na wieś i tam pozostać do końca życia co powodowało konflikty w rodzinach. I tak nasza bohaterka została zesłana w wieku 16 lat do obozu pracy na wsi. Musiała na zawsze opuścić rodzinę i miejsce w którym się urodziła i wychowała. Ciężka praca w obozie, niesprzyjające warunki pogodowe wyniszczały pracownice i powodowały nieodwracalne zmiany w ich psychice. Musiały wyrabiać codzienną normę. Z czasem pracowały coraz ciężej. Wiele smutnych wydarzeń miało miejsce w życiu bohaterki. Mimo jej poświęcenia rodzeństwo zostało rozdzielone i wysłane do pracy na wsi.

W czasie pobytu w obozie wylądowała dwa razy w szpitalu z zagrożeniem życia. W obozie znalazła przyjaciółkę, która wspierała ją zarówno w ciężkiej pracy fizycznej, doradztwie i wsparciu duchowym. Jednym z tragicznych skutków rewolucji kulturalnej było to, że ludzi, którzy faktycznie złamali prawo traktowano lepiej niż tych którzy nic złego nie zrobili.

Z czasem w obozie przeprowadzano czystki, eliminując tych, którzy podpadli władzy. W obozie zmuszono ją do napisania samokrytyki i przyznania się do rzeczy, których nie popełniła. A także donosu na swoich przyjaciół. Kłamstwa, oszczerstwa, obelgi, pranie mózgu, upokorzenie, fałszywe oskarżenia, brak snu to była jej codzienna rzeczywistość.

„ Życie było więzieniem, ale nawet śmierć nie gwarantowała ucieczki od koszmaru.” (str.170)
Wreszcie po 6 latach pobytu tam uśmiechnęło się do niej szczę

„ W domu możesz polegać na swoich rodzicach, z dala od domu wesprą cię przyjaciele.” (str.15)

Jest to powieść autobiograficzna o dorastaniu w trudnych czasach podczas rewolucji kulturowej w Chinach. Bohaterka urodziła się pod złą gwiazdą. Jej babcia przepowiedziała jej, że będzie miała ciężkie życie. Niestety przepowiednia się spełniła.

W związku z nacjonalizacją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
21

Na półkach:

mogłaby by trafić na półki jako lektura szkolna.

mogłaby by trafić na półki jako lektura szkolna.

Pokaż mimo to

avatar
552
428

Na półkach:

Rewolucja kulturalna to szykany, inwigilacja, zastraszanie, społeczności, do tego chaos, bezmyślność, dekonstrukcja państwa i jego zubożenie. Wypisz, wymaluj to, co przechodziły społeczeństwa wszystkich państw zachłyśniętych ideą komunizmu. ZSRR, i cały Blok Wschodni. Polska i czerwone represje powojenne.

Chyba żaden kraj nie przeszedł tak rygorystycznej propagandy, obywatele nie byli poddawani praniu mózgu, wysiedlani, zmuszani do pracy w obozach, rozdzielani z rodzinami. Dzieci.. nastolatki.. Obok tego zakłamanie władzy, bezpardonowa walka. Jedyną liczącą się "kompetencją" jest kwestia klasowa i poprawność polityczna. Zwyrodnialcom łatwiej się odnaleźć w takim systemie deptania jednostki.

Stracone pokolenie, relacje rodzinne, zdeptane poczucie własnej wartości, szacunek i zaufanie.. Aż trudno uwierzyć, że Chiny tak szybko podniosły się z kolan, stając się światową gospodarką.

Walorem publikacji jest wiele cytatów Mao oraz opis życia na początku przemian, "pielgrzymek" wyznawców przewodniczącego, życie po czystkach. Każda rodzina to inna historia, jednak podobne dylematy i traumy.

Warto poznać, by lepiej zrozumieć.

Rewolucja kulturalna to szykany, inwigilacja, zastraszanie, społeczności, do tego chaos, bezmyślność, dekonstrukcja państwa i jego zubożenie. Wypisz, wymaluj to, co przechodziły społeczeństwa wszystkich państw zachłyśniętych ideą komunizmu. ZSRR, i cały Blok Wschodni. Polska i czerwone represje powojenne.

Chyba żaden kraj nie przeszedł tak rygorystycznej propagandy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1077
221

Na półkach: ,

Ciekawa pozycja o Chinach czasów Mao Tse-tunga, widziana oczami dorastającej kobiety. Swoją drogą cóż za ironia, że o Chinach najciekawiej piszą niewiasty? Główna bohaterka, bez rodziców, znajdująca się pod opieką byłej nałożnicy, która boi się przejąć rolę prawdziwej opiekunki, wkracza w przewrotny i krwawy świat maoistowskich rewolucji i idei. Zostając wyzutą ze wszystkiego - rodziny, środków do życia, a nawet pamięci i godności - główna bohaterka walczy o przetrwanie. Dzielnie stawia czoła mnogim przeciwnościom, nie poddaje się i nie zapomina o swoim człowieczeństwie. Iluż by mogło ją naśladować... Ech. Bardzo dobra książka.

Ciekawa pozycja o Chinach czasów Mao Tse-tunga, widziana oczami dorastającej kobiety. Swoją drogą cóż za ironia, że o Chinach najciekawiej piszą niewiasty? Główna bohaterka, bez rodziców, znajdująca się pod opieką byłej nałożnicy, która boi się przejąć rolę prawdziwej opiekunki, wkracza w przewrotny i krwawy świat maoistowskich rewolucji i idei. Zostając wyzutą ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1598
964

Na półkach:

Polecam wielbicielom socjalizmu. Pomimo, że historia dziewczyny nr 4 wydaje się dosyć łagodna w porównaniu do opowieści z kraju Rad, to można poczuć klimat Chin rządzonych przez Mao. Widocznie on też źle zrozumiał wspaniałą ideę pana Marksa.

Polecam wielbicielom socjalizmu. Pomimo, że historia dziewczyny nr 4 wydaje się dosyć łagodna w porównaniu do opowieści z kraju Rad, to można poczuć klimat Chin rządzonych przez Mao. Widocznie on też źle zrozumiał wspaniałą ideę pana Marksa.

Pokaż mimo to

avatar
6
5

Na półkach:

Ogolnie naprawde warta przeczytania jest super ale za krotka!
Interesujace

Ogolnie naprawde warta przeczytania jest super ale za krotka!
Interesujace

Pokaż mimo to

avatar
569
556

Na półkach: ,

Skromna książeczka o dramatycznych przeżyciach nastolatki w czasie rewolucji kulturalnej w Chinach. Co się może wydarzyć, gdy rządzi szaleniec przekonany o swojej misji i utwierdzany w szaleństwie przez hordy karierowiczów. W takich czasach wypływają na wierzch najgorsze cechy ludzkie. Warto przeczytać, to w jakimś stopniu może się zdarzyć wszędzie..

Skromna książeczka o dramatycznych przeżyciach nastolatki w czasie rewolucji kulturalnej w Chinach. Co się może wydarzyć, gdy rządzi szaleniec przekonany o swojej misji i utwierdzany w szaleństwie przez hordy karierowiczów. W takich czasach wypływają na wierzch najgorsze cechy ludzkie. Warto przeczytać, to w jakimś stopniu może się zdarzyć wszędzie..

Pokaż mimo to

avatar
108
19

Na półkach:

Książka pochłonięta dosłownie w jedną dobę.

Książka pochłonięta dosłownie w jedną dobę.

Pokaż mimo to

avatar
1450
980

Na półkach: ,

Jak to jest dorastać w Chinach w latach 60., kiedy życie całego kraju zostaje wywrócone do góry nogami? Jak to jest, gdy pochodzi się z rodziny uznanej za "nieprawomyślną". Odpowiedzi na te pytania odnaleźć możemy w tej autobiograficznej opowieści.
To, co znamy z historii, za słyszenia, z suchych faktów, możemy zobaczyć oczami małej Chinki, której przyszło dorastać w burzliwych czasach rewolucji Mao. To, co spotkało tysiące Chińczyków, możemy zobaczyć na przykładzie jednej rodziny.
Książka jest niezbyt wielka objętościowo, napisana oszczędnie, ale zawiera wszystko, co trzeba - trochę faktów, pozwalających nam zrozumieć, z czym mierzy się główna bohaterka, osobiste doświadczenia, nieprzesadzony język - nie przesadnie emocjonalny, bez dramatyzowania, ale też nie specjalnie suchy, dlatego łatwo nam bohaterkę, jej los i uczucia zrozumieć. Nie jest to może powieść porywająca, ale warta przeczytania.

Jak to jest dorastać w Chinach w latach 60., kiedy życie całego kraju zostaje wywrócone do góry nogami? Jak to jest, gdy pochodzi się z rodziny uznanej za "nieprawomyślną". Odpowiedzi na te pytania odnaleźć możemy w tej autobiograficznej opowieści.
To, co znamy z historii, za słyszenia, z suchych faktów, możemy zobaczyć oczami małej Chinki, której przyszło dorastać w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1453
527

Na półkach: , ,

„Nazywam się Numer Cztery” to utwór o autobiograficznym charakterze, w którym Ting-xing Ye, obywatelka Chin mieszkająca obecnie razem z mężem w Kanadzie, zamieściła swoje wspomnienia z czasów, w których wybuchła rewolucja kulturalna Mao.

Ting-xing przyszła na świat w roku 1952 w Szanghaju, była czwartym z piątki dzieci państwa Ye, dlatego nazwano ją Ah Si co znaczyło Numer Cztery. Rodzinie Ye powodziło się do roku 1956, wtedy to rozpoczęła się nacjonalizacja gospodarki, a ojciec pisarki został zmuszony do sprzedania należącej do rodziny fabryki za bezcen. Sytuacja rodziny znacznie się pogorszyła, kiedy na skutek nieudolnie przeprowadzonej operacji Rongting Ye został sparaliżowany, by następnie po trzech latach cierpień umrzeć w roku 1962. Los nie oszczędzał rodziny Ah Si, zaledwie po trzech latach od śmierci głowy rodziny, zmarła także matka pisarki – Xiufeng Li. Opiekę nad sierotami, które od tamtej chwili musiały utrzymywać się praktycznie same, przejęła służąca rodziny, nazywana przez piątkę rodzeństwa cioteczną babką. Niespełna rok po śmierci matki w rodzinę Ye, a szczególnie w prawdomówną Ah Si, uderzył kolejny cios. Wybuchła rewolucja kulturowa, a niewinne dzieci płaciły za to, że urodziły się w rodzinie kapitalistycznej.

Chiny opanowało szaleństwo. Ting-xing wspomina jak młodzi uczniowie, którzy przystąpili do „Czerwonej Gwardii” znęcali się nad swoimi nauczycielami, jak hasła i nauki Mao wczepiały się w dusze młodych ludzi, którzy z oddaniem i uwielbieniem wypełniali polecenia Przewodniczącego. Celem ataku mógł stać się każdy. Każdego można było oskarżyć o występek, działanie wywrotowe, czy działalność na szkodę rewolucji Mao. Niszczone były bezcenne zabytki kultury, których obecność była uważana za przejaw burżujstwa. W szkołach zawieszone zostały normalne zajęcia, rozpoczęła się polityczna indoktrynacja młodych ludzi.

Ting-xing Ye relacjonuje czytelnikowi pierwszy etap swego życia, który przypadł na trudne i niespokojne czasy. Pisarka dzieląca się z czytelnikami swoimi wspomnieniami robi to w sposób – odnoszę takie wrażenie – zdystansowany. Młoda Ah Si nie jest ani zagorzałą propagatorką rewolucji ani przeciwniczką. Nastoletnia dziewczyna dostosowuje się do warunków panujących wokół niej, a ja zastanawiam się, czy pisarka nie zachowała dla siebie niektórych przemyśleń czy uczuć, które jako młoda dziewczyna mogła odczuwać w związku z rewolucją. Czy Ah Si, tak jak inni, była zafascynowana rewolucją kulturową, a może niesprawiedliwe traktowanie jakiemu została poddana ona i jej rodzina sprawiły, że odczuwała ona wewnętrzny opór w związku z zachodzącymi zmianami i działaniami „żołnierzy” Mao? A może rzeczywiście „Nazywam się Numer Cztery” to zapis wspomnień kobiety, która starała się przede wszystkim normalnie żyć w podłych czasach, w których każdy mógł stać się ofiarą fałszywych oskarżeń i donosów, i nie powinnam doszukiwać się w tym utworze przemilczeń? Niezależnie od tego, jak brzmiałaby odpowiedź na powyższe pytania, nie zmieni to faktu, że „Nazywam się Numer Cztery” jest poruszającą książka, która pokazuje, jak idee jednego, charyzmatycznego człowieka mogą wpłynąć na proste społeczeństwo poddawane indoktrynacji od najmłodszych lat.

„Nazywam się Numer Cztery” to zapis wspomnień młodej dziewczyny przefiltrowany przez umysł dojrzałej kobiety. Ting-xing Ye daje czytelnikom możliwość spojrzenia na rewolucję kulturową oczami przeciętnej obywatelki Chińskiej Republiki Ludowej, która miała to nieszczęście, że urodziła się w nie tej klasie społecznej, w której trzeba. Pisarka nie demonizuje rewolucji ani jej nie gloryfikuje, pokazuje ją z perspektywy obywatela niezaangażowanego politycznie i ten fakt mi się spodobał.

http://azjateka.blogspot.com/

„Nazywam się Numer Cztery” to utwór o autobiograficznym charakterze, w którym Ting-xing Ye, obywatelka Chin mieszkająca obecnie razem z mężem w Kanadzie, zamieściła swoje wspomnienia z czasów, w których wybuchła rewolucja kulturalna Mao.

Ting-xing przyszła na świat w roku 1952 w Szanghaju, była czwartym z piątki dzieci państwa Ye, dlatego nazwano ją Ah Si co znaczyło...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    259
  • Chcę przeczytać
    201
  • Posiadam
    76
  • Chiny
    15
  • 2011
    7
  • 2014
    4
  • Ulubione
    3
  • Z historią w tle
    3
  • Historia
    3
  • Daleki Wschód
    2

Cytaty

Więcej
Ting-Xing Ye Nazywam się numer cztery Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także