rozwińzwiń

Nuvole bianche. Białe chmury. Tom 2

Okładka książki Nuvole bianche. Białe chmury. Tom 2 Adrianna Ratajczak
Okładka książki Nuvole bianche. Białe chmury. Tom 2
Adrianna Ratajczak Wydawnictwo: Gorzka czekolada Cykl: Chmury (tom 2) literatura obyczajowa, romans
544 str. 9 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Chmury (tom 2)
Wydawnictwo:
Gorzka czekolada
Data wydania:
2024-03-13
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-13
Liczba stron:
544
Czas czytania
9 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382657333
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
185
81

Na półkach:

To drugi tom serii. Dlatego ostrzegam tych, którzy nie czytali pierwszego tomu. Będę musiała zaspoilerować, przynajmniej w opisie.

Pierwszy tom kończy się ucieczką Ailmil z Londynu. Wraca ona do rodzinnej Szkocji. Diuk grozi, że pojedzie tam za nią. Trochę to trwalo, ale po czasie spełnia swoje groźby.

W Szkocji Ailmil okazuje się zupełnie inną osobą. Tu czuje się swobodnie. Na swoim miejscu. Nie musi się dopasowywać do miejsca czy towarzyszy. Pełni obowiązki pani domu. Jest wesoła, otwarta, dla każdego ma dobre słowo. Zupełnie inaczej niż w Londynie. To tylko pogłębia zainteresowanie Diuka.

Adrianna Ratajczak przeniosła nas do XIX wiecznej Anglii i stworzyła historię godną Jane Austen.

Diuk jest mężczyzną na którego wsparcie może liczyć każda kobieta. Jest dla Aimil opoką w obliczu problemów sporowadzonych na nią przez brata i ojca. Rozumie ją i chęć nauki którą wykazuję. Co odbiega od standardów w tamtych czasach.

W tej części czeka na Was trochę magii. To delikatnie zarysowany wątek w historii, ale bardzo ważny dla fabuły.

To drugi tom serii. Dlatego ostrzegam tych, którzy nie czytali pierwszego tomu. Będę musiała zaspoilerować, przynajmniej w opisie.

Pierwszy tom kończy się ucieczką Ailmil z Londynu. Wraca ona do rodzinnej Szkocji. Diuk grozi, że pojedzie tam za nią. Trochę to trwalo, ale po czasie spełnia swoje groźby.

W Szkocji Ailmil okazuje się zupełnie inną osobą. Tu czuje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
244

Na półkach:

Aimil i Alistair powracają!


Kontynuacja niesamowitego romansu historycznego.


Ona jest Szkotką i uparcie powtarzała, że nie zamierza poślubić Anglika. On jest z Anglii i nigdy nie zamierzał się żenić. A potem się poznali...
Ona przestraszona swoimi uczuciami ucieka do rodzinnego Glamis, gdzie ma nadzieję zapomnieć o angielskim diuku, jednak tęskna za nim okazuje się silniejsza.
Alistair oświadczył dziewczynie, że jej ucieczka nic nie da i przyjedzie za nią do Szkocji. Mimo wątpliwości jednak pełen nadziei udaje się do osnutego legendami szkockiego zamku, gdzie ma nadzieję zdobyć rękę swojej ukochanej szkockiej czarownicy.
Kiedy w końcu dochodzi do spotkania, nad ich głowami pojawiają się czarne chmury. Tajemnice rodzinne, sekrety, strach, upór i nawet duchy stają naprzeciw tej dwójki i ich miłości, jednak czy tym razem silne uczucie da radę tylu przeciwnością?


Jeśli połączyć powieści Julii Quinn, Diany Gabaldon i Jane Austen to powstanie coś niesamowitego i właśnie taka jest dylogia Białe Chmury.
Ze zniecierpliwieniem czekałam na kontynuację i oczywiście się nie zawiodłam.
Tym razem z pięknego Londynu przenosimy się do jeszcze bardziej urokliwej oraz malowniczej Szkocji i uwierzcie, że autorka świetnie oddała jej klimat. Ogromny plus za to. Od razu tutaj wspomnę o całej otoczce tajemniczości, które przywodzą na myśl stare i duże zamki, takie jak ten w Glamis.
Mamy tutaj legendy, historie o duchach. Do tego dochodzą różnego rodzaju sekrety rodzinne i tajemnice, które skrywają mury zamku. Po prostu jestem tym wszystkim jeszcze bardziej kupiona.
Uwielbiam, kiedy autorzy wplatają w fabułę te wszystkie historyczne dodatki, fakty i ciekawostki. To sprawia, że pod jakimś względem dana historia wydaje się trochę bardziej realistyczna.

No i na koniec nasi bohaterowie. Już w pierwszym tomie można było wyczuć łączącą ich więź, więc człowiek od samego początku z niecierpliwością czekał na ich happy end i za każdym razem, gdy ta dwójka napotykała kolejną przeszkodę na swojej drodze do szczęścia, czytelnik coraz bardziej utwierdzał się w przekonaniu, że ta miłość jest warta każdej przeciwności, każdemu zwątpieniu i warto pokonać wszystkie lęki, obawy i zawalczyć o to, czego się skrycie pragnie, bo gdzieś tam na niebie, niedługo mogą pojawić się wyczekiwane białe chmury.

Aimil i Alistair powracają!


Kontynuacja niesamowitego romansu historycznego.


Ona jest Szkotką i uparcie powtarzała, że nie zamierza poślubić Anglika. On jest z Anglii i nigdy nie zamierzał się żenić. A potem się poznali...
Ona przestraszona swoimi uczuciami ucieka do rodzinnego Glamis, gdzie ma nadzieję zapomnieć o angielskim diuku, jednak tęskna za nim okazuje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1739
1699

Na półkach: ,

„Nuvole Bianche. Białe Chmury tom II” to książka, którą całe szczęście miałam pod ręką, gdyby tak nie było, byłoby mi trudno wyczekać dalszych wydarzeń. Miłość jest uczuciem gwałtownym, nieprzewidywalnym, dotykającym często osoby, którym się wydaje, że nie są dla siebie stworzeni. Wystarczy odrobina czasu i rozwoju relacji, kiedy okazuje się, że nie możemy sobie wyobrazić spędzenia czasu bez tej istoty, która potrafi wykrzesać z nas wiele dobrego. Adrianna Ratajczak stworzyła piękną dylogię, dla której warto stracić czas i głowę. Otuliła mnie tym wyjątkowym klimatem, sprawiając, że poczułam się, jakbym towarzyszyła głównej bohaterce w podróży, na którą się zdecydowała.
Główną bohaterką książki autorstwa Adrianny Ratajczak pod tytułem „Nuvole Bianche. Białe Chmury tom II” jest Aimil, dziewczyna postanowiła wrócić do domu, Londyn był zbyt tłoczny, gwarny i był w nim on. Duke Alistair, człowiek, którego kochała i bardzo mocno tęskniła. Pomimo obowiązków, rodziny i Glamis musiała podjąć kilka decyzji, które nie należały do łatwych. Alistair jest człowiekiem honorowym, składane obietnice są dla niego ważne, a to co poczuł do Aimil pchnęło go do tego, aby wyruszyć w podróż do Szkocji, a konkretnie do Dlamis, gdzie w pewnym zamku była ona. Czy miłość wystarczy, aby odzyskać to, czego się pragnie? Co zwycięży miłość, rodzinne sekrety, czy strach? Czy ta dwójka ma szansę na dobre zakończenie?
„Nuvole Bianche. Białe Chmury tom II” sprawił, że odłożyłam książkę z nostalgicznym uśmiechem przyglądając się pięknu okładki. Zawsze fascynowała mnie Szkocja, dlatego też z chęcią towarzyszyłam Aimil w rodzinnych włościach chłonąć urok tego miejsca. Adrianna Ratajczak porwała mnie na bal, abym zaznała dworskiego życia i była świadkiem zwieńczenia historii bohaterów. Bardzo podobał mi się rozwój bohaterów, ich relacji, zmuszenie do ryzyka, bo w końcu nagrodą było serce. W powieści akcja ma momenty przestoju, ale jakoś szczególnie mi to nie wadziło. Książka Adrianny Ratajczak ma taki klimat i zdążyłam się do tego przyzwyczaić. Wydanie jest przepiękne, szata graficzna książki współgra z pierwszym tomem dylogii, to uczta nie tylko pod względem lektury, ale i wizualnym.„Nuvole Bianche. Białe Chmury tom II” to romans historyczny, który zdobył uznanie wielu czytelniczek. Adrianna Ratajczak poprowadziła narrację z punktu widzenia głównych bohaterów, co pomogło jeszcze bardziej wczuć się w ich dylematy i lepiej zrozumieć. Historia Aimil i Alistaira potrafi chwycić za serce i trzymać w napięciu do ostatniej strony.

„Nuvole Bianche. Białe Chmury tom II” to książka, którą całe szczęście miałam pod ręką, gdyby tak nie było, byłoby mi trudno wyczekać dalszych wydarzeń. Miłość jest uczuciem gwałtownym, nieprzewidywalnym, dotykającym często osoby, którym się wydaje, że nie są dla siebie stworzeni. Wystarczy odrobina czasu i rozwoju relacji, kiedy okazuje się, że nie możemy sobie wyobrazić...

więcej Pokaż mimo to

avatar
463
460

Na półkach:

Przepiękna. Delikatna. Nietuzinkowa miłosna historia z tak idealnie oddanym klimatem, że zbierałam szczękę z podłogi...
~
Aimil wraca do rodzinnego Glamis. Próbuje się odnaleźć w codzienności, która nie jest dla niej łatwa przez natarczywe myśli związane z pewnym angielskim diukiem. Natłok obowiązków nie jest w stanie wyrzucić go z głowy Meli.

Alistair postanawia podjąć próbę i przyjechać do szkockiego zamku, by upewnić się co do uczuć Aimil. Chce również podjąć ważny krok, jednak z pewnych względów sprawa zaczyna obierać całkowicie inny kierunek niż początkowo przypuszczał...

Rodzinne tajemnice i sekrety mogą przysporzyć kłopotów. Czy jest szansa na to, że w końcu nadejdą białe chmury?
~
Jejku... Dawno nie czytałam czegoś tak...
Nawet nie wiem, jak to ująć. Czegoś tak pięknego, wdzięcznego, subtelnego. Historia Aimil i Alistra jest niezwykła. Jestem zauroczona totalnie i już wiem, czym były zachwycone inne czytelniczki, bo na bieżąco czytałam recenzje innych.
~
Bohaterowie wykreowani fantastycznie 🥹 Zakochałam się bez dwóch zdań. Uwielbiam. Uwielbiam. I jeszcze raz uwielbiam. Czułam, że ich historia była taka inna, naznaczona, prawdziwa niż te często opisywane i oklepywanie na jedno kopyto w obyczajówkach/romansach, które są ostatnio nam serwowane. Tutaj czuć było tę inność. To piękne, czyste zrodzone uczucie. Zwroty akcji, relacja bohaterów i XIX - wieczny klimat zapierał dech.

Jeszcze koniecznie muszę dodać, że jestem zachwycona opisami, które stworzyła nam tutaj w tej serii autorka. Coś wspaniałego! Czułam się tak, jakbym sama przeniosła się do XIX - wiecznej Szkocji. Adrianno - idealnie okryłaś klimat tej powieści. W punkt.

Rewelacyjnie było przenieść się w kompletnie inny świat, epokę wraz z bohaterami. Dołączam do grona zachwyconych recenzentek. Polecam.

Przepiękna. Delikatna. Nietuzinkowa miłosna historia z tak idealnie oddanym klimatem, że zbierałam szczękę z podłogi...
~
Aimil wraca do rodzinnego Glamis. Próbuje się odnaleźć w codzienności, która nie jest dla niej łatwa przez natarczywe myśli związane z pewnym angielskim diukiem. Natłok obowiązków nie jest w stanie wyrzucić go z głowy Meli.

Alistair postanawia podjąć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
3

Na półkach:

Troche wymęczone.

Troche wymęczone.

Pokaż mimo to

avatar
263
231

Na półkach:

#reklama @gorzka.czekolada.wydawnictwo

O odrobinie nadziei. Porozmawiajmy.

To piękna opowieść o akceptacji. O łamaniu konwenansów i drodze do prawdziwej miłości. O niedopasowywaniu się do schematów i pracy nad realizacją najskrytszych marzeń.

Piękne opisy miejsc, które niemal przenoszą w czasie. Autorka niezwykle przyjemnie odwzorowuje realia lat ówczesnych dla bohaterów. Szkocja, na której obszarach dzieje się akcja ma w sobie wiele tajemnicy i melancholii, a przy tym w sposób niezwykły angażuje i niemalże pochłania uwagę czytelnika.

Aimil nie porzuciła swojej ambitnej postawy, wręcz przeciwnie poznajemy jej pragnienia, plany i marzenia, które nie mieszczą się w ramach tego, co wypada kobiecie czy też idealnej kandydatce na żonę. Aimil nie jest ideałem na rynku matrymonialnym, a przynajmniej nie dla wszystkich – choć Ally ma co do tego inne zdanie. I dzięki mu za to!

W książce ważną rolę odgrywają wojenne wspomnienia nękające diuka we śnie i na jawie, o których opowieści są dla salonowych słuchaczy fascynujące, natomiast dla Alistaira stanowią koszmar i mroczną przeszłość, o której wolałby zapomnieć.

Ta dylogia to piękny romans historyczny. Chwytający za serce elegancją tamtych czasów, subtelnością i klimatem. Ma w sobie urok, który tworzy wyjątkową historię.

Pamiętaj, proszę, że to bezpośrednia kontynuacja, więc warto zachować kolejność czytania.

[materiał reklamowy we współpracy barterowej]

#reklama @gorzka.czekolada.wydawnictwo

O odrobinie nadziei. Porozmawiajmy.

To piękna opowieść o akceptacji. O łamaniu konwenansów i drodze do prawdziwej miłości. O niedopasowywaniu się do schematów i pracy nad realizacją najskrytszych marzeń.

Piękne opisy miejsc, które niemal przenoszą w czasie. Autorka niezwykle przyjemnie odwzorowuje realia lat ówczesnych dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
296
296

Na półkach: , , , , ,

Romans historyczny? Jesteście na tak czy wręcz przeciwnie?

Moja odpowiedź brzmi: Tak. Zwłaszcza iż drzemie we mnie typowa dusza romantyczna przed którą tak się wzbraniałam 🙈

Dlatego dzisiaj pragnę wam opisać w kilku słowach o przepięknie wydanej, zapierającej dech w piersiach drugiej części "Nuvole Bianche.Białe chmury"

~Po ostatnich wydarzeniach z pierwszego tomu, Aimil wraca do rodzinnego domu w Glamis.
Miejsca, które ma pozwolić dać upust emocjom związanym z pewnym młodym, mężczyzną...jednak rzeczywistość jest zupełnie inna, a myśli nie przestają wciąż krążyć wokół aniegielskiego diuka - tęsknota bierze górę nad uczuciami...

Alistair tak łatwo się nie poddaje, dlatego wyrusza w podróż do Londynu, aby zawalczyć o rękę swojej "szkockiej czarownicy", a tym samym zjednać sobie jej bliskich

Niestety nie jest takie proste jak mogło by się wydawać, gdyż na światło dzienne wychodzą skrzętnie skrywane tajemnice, obawy, a nawet chwile zwątpienia...

Czy nad nasza para bohaterów pojawia się jeszcze białe chmury?

~ Kochani cóż to była za przepiękna, a zarazem subtelna historia miłosna...moja dusza romantyczna po dziś dzień nie jest jest w stanie wyjść z zachwytu nad tym co stworzyła dla nas sama autorka 🥰
Jak dla mnie jest to dylogia, która przerośnie oczekiwania niejednego czytnika.

~Adrianna Ratajczak w drugiej części "Nuvole Bianche. Białe chmury" po raz kolejny udowodniła nam że nie ma sobie równych, oddając w nasze ręce ducha X|X wiecznych czasów, co wraz z przepięknym, melodyjnym językiem, w akompaniamencie niezwykle realistycznych, urzekająco pięknych, opisów pozwoliło nam niczym bierny widz, przemierzać zadziwiająco tajemnicze, a zarazem piękne mury zamku w Glamis.
To wszystko wraz z barwnymi bohaterami, których nie sposób -"nie lubić" oraz niebywałym, magicznym klimatem i wzruszającym zakończeniem, stworzyło pełną emocji, porywającą opowieść, od której nie sposób się oderwać.
~Dlatego jeśli tak ja uwielbiacie seriale kostiumowe, historie osadzone w dawnych epokach, czy znaną wszystkim rodzinę Bridgertonów, to ta dylogia jest wprost stworzona dla was❤️
Gwarantuję wam, że ta niebanalna powieść rozgrzeje wasze serca do czerwoności! Pokochacie ją tak mocno tak jak ja!
Fani Jane Austen będą ukontentowani z zawartości!
Polecam wasza J.K.

Romans historyczny? Jesteście na tak czy wręcz przeciwnie?

Moja odpowiedź brzmi: Tak. Zwłaszcza iż drzemie we mnie typowa dusza romantyczna przed którą tak się wzbraniałam 🙈

Dlatego dzisiaj pragnę wam opisać w kilku słowach o przepięknie wydanej, zapierającej dech w piersiach drugiej części "Nuvole Bianche.Białe chmury"

~Po ostatnich wydarzeniach z pierwszego tomu, Aimil...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
208

Na półkach:

Książka „Nuvole bianche. Białe chmury. Tom 2” to przenikająca emocjami podróż przez XIX-wieczną Szkocję.

Fabuła bogaci się o nowe elementy, które nadają całości jeszcze większą wyrazistość. W tej części mniej jest opisów, ale te, które się pojawiają, perfekcyjnie oddają klimat XIX-wiecznej Szkocji. Od malowniczych opisów przyrody po realistyczne obrazy życia codziennego tamtych czasów - czytelnik przenosi się wprost do zamczyska w Glamis.

Klimat książki jest wręcz magiczny, łącząc w sobie bale i przyjęcia z tajemniczymi legendami i sekretami zamkowymi. Autorka perfekcyjnie balansuje między romantyzmem a intrygami, dodając do tego dawkę ducha przeszłości, który wciąż unosi się nad zamkiem.
Narracja z perspektywy obu głównych bohaterów dodaje głębi emocjonalnej i pozwala czytelnikowi jeszcze lepiej zrozumieć ich wewnętrzne konflikty.

Ta dylogia to podróż, którą można określić jednym słowem: niezapomniana. Polecam tę książkę wszystkim, którzy cenią sobie nie tylko fabułę z dreszczykiem emocji, ale także wyrafinowane opisy, powolną akcję i romantyczną atmosferę. To lektura, która zapiera dech w piersiach i pozostawia czytelnika z uśmiechem na twarzy.

Książka „Nuvole bianche. Białe chmury. Tom 2” to przenikająca emocjami podróż przez XIX-wieczną Szkocję.

Fabuła bogaci się o nowe elementy, które nadają całości jeszcze większą wyrazistość. W tej części mniej jest opisów, ale te, które się pojawiają, perfekcyjnie oddają klimat XIX-wiecznej Szkocji. Od malowniczych opisów przyrody po realistyczne obrazy życia codziennego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
35

Na półkach:

Cóż to była za książka!
Przepiękna, wspaniała i zapadająca w pamięć na długo. I wszystkie te określenia śmiało można odnieść do obydwu części dylogii „Nuvole Bianche. Białe chmury”. Myślę, że te cudowne okładki, na które nie mogę się napatrzeć idealne oddają charakter tych książek. Ten niezwykły klimat składa się z połączenia irlandzkich wrzosowisk z akcją toczączą się w XIX wiecznym zamku. Tak jak na codzień nie przepadam za romansami historycznymi, tak tutaj po prostu przepadłam. Od Wydawnictwa Gorzka Czekolada dostałam do zrecenzowania drugi tom tej dylogii, ale nie chcę wdawać się w zbyt duże szczegóły dotyczące fabuły, żeby nie zdradzić Wam zbyt dużo z pierwszej części, jeżeli jeszcze jej nie czytaliście. Opisana historia w przepiękny i chwytający za serce sposób ukazuje jak silne może być pragnienie wolności i niezależności. Zakochałam się w tej serii całkowicie i ogromnie Wam polecam.
Te książki po prostu trzeba przeczytać!

Współpraca reklamowa

Cóż to była za książka!
Przepiękna, wspaniała i zapadająca w pamięć na długo. I wszystkie te określenia śmiało można odnieść do obydwu części dylogii „Nuvole Bianche. Białe chmury”. Myślę, że te cudowne okładki, na które nie mogę się napatrzeć idealne oddają charakter tych książek. Ten niezwykły klimat składa się z połączenia irlandzkich wrzosowisk z akcją toczączą się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
217

Na półkach:

Powieść oczywiście nie jest pozbawiona mankamentów. Kilka pytań pozostało bez odpowiedzi, co nie daje mi spokoju. Mogę się również doczepić bardzo nieczytelnych przypisów, a także porównania z Outlanderem oraz Dumą i uprzedzeniem. Moim zdaniem bliżej jej do Wichrowych wzgórz. Jednak są to na tyle małe minusy, że nie zniszczyły mi przyjemności czytania tej cudownej historii. Z pewnością wyróżnia się ona na tle książek o podobnej tematyce.

Czy poleciłabym ją wam? Zdecydowanie. Jest to historia głęboka i nieprzewidywalna, a tym samym dostarcza tak wielu emocji jednocześnie, że łatwo się w nich pogubić. Opisy krajobrazów, kultury, manier, bohaterów i ich myśli są tak dopracowane, że wydają się na wyciągnięcie ręki. Ja z książką spędziłam bardzo miłe chwile i była dla mnie swojego rodzaju teleportem do XIX w.

Całą recenzje przeczytasz tutaj: https://popkulturowcy.pl/2024/04/12/nuvole-bianche-biale-chmury-recenzja-ksiazki/

Powieść oczywiście nie jest pozbawiona mankamentów. Kilka pytań pozostało bez odpowiedzi, co nie daje mi spokoju. Mogę się również doczepić bardzo nieczytelnych przypisów, a także porównania z Outlanderem oraz Dumą i uprzedzeniem. Moim zdaniem bliżej jej do Wichrowych wzgórz. Jednak są to na tyle małe minusy, że nie zniszczyły mi przyjemności czytania tej cudownej historii....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    67
  • Przeczytane
    59
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    5
  • Ulubione
    4
  • 2024
    3
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Romans historyczny
    2
  • Szukam
    1
  • Przeczytane w 2024r.
    1

Cytaty

Więcej
Adrianna Ratajczak Nuvole bianche. Białe chmury. Tom 2 Zobacz więcej
Adrianna Ratajczak Nuvole bianche. Białe chmury. Tom 2 Zobacz więcej
Adrianna Ratajczak Nuvole bianche. Białe chmury. Tom 2 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także