Kogo kocham, kogo lubię
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Lind&Co
- Data wydania:
- 2023-10-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-09-22
- Język:
- polski
Nadkomisarz Gajewski jest dziarskim sportsmenem z poczuciem humoru, ojcem trójki dzieci, mężem despotycznej żony. Krótko - to pozytywny antydetektyw. On i jego ekipa zaczynają pracować nad przedziwną sprawą seryjnych zabójstw. W zatłoczonym turystami Krakowie wypada z okna samotny informatyk, skądinąd sporych rozmiarów gej. Zostaje przy nim znaleziona chusteczka z wyhaftowanym słowem "grubas". Kolejną ofiarą jest szkolna polonistka o wrednym charakterze. W jej skrzynce pocztowej leży podobna chusteczka z określeniem przewiny. Zbrodnie się mnożą, a policja nie może ustalić powiązań między morderstwami. Czy mamy do czynienia z szaleńcem na miarę bohatera filmu "Siedem"?
To kryminał pełen humoru i ironii.
Napięcie i suspens łączą się z trafnymi obserwacjami polskich realiów oraz kondycji społeczeństwa...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 198
- 168
- 34
- 6
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Rewelacyjna
Rewelacyjna
Pokaż mimo toKompletnie nie moja bajka. Za dużo kwiecistego humoru, postaci, opisów. Dużej części w ogóle zrozumiałam.
Nie przeczytałam.
Kompletnie nie moja bajka. Za dużo kwiecistego humoru, postaci, opisów. Dużej części w ogóle zrozumiałam.
Pokaż mimo toNie przeczytałam.
Mam wrażenie że tę książkę pisało nie dwoje a przynajmniej pięcioro autorów. Chaos postaci, wątków. Chęć dopieszczenia stylu pod kątem literackich fajerwerków, sprawienia by książka była fajna, kładzie się cieniem na fabułę, która zanika.
Mam wrażenie że tę książkę pisało nie dwoje a przynajmniej pięcioro autorów. Chaos postaci, wątków. Chęć dopieszczenia stylu pod kątem literackich fajerwerków, sprawienia by książka była fajna, kładzie się cieniem na fabułę, która zanika.
Pokaż mimo toFragmenty z rzekomą "gwarą podhalańską" – koszmarne. Jeśli już autorzy zabierają się za pisanie książki, dobrze by było, gdyby choć trochę zainteresowali się tematem, a nie wykazywali tak rażącą ignorancję. Gwara góralska to NIE seplenienie! To gwara należącą do dialektu małopolskiego, czyli gwara mazurząca.
Fragmenty z rzekomą "gwarą podhalańską" – koszmarne. Jeśli już autorzy zabierają się za pisanie książki, dobrze by było, gdyby choć trochę zainteresowali się tematem, a nie wykazywali tak rażącą ignorancję. Gwara góralska to NIE seplenienie! To gwara należącą do dialektu małopolskiego, czyli gwara mazurząca.
Pokaż mimo toNuda! Nuda, nuda... Wielkie obietnice zakonczone... Nuda. Nic smiesznego, a akcja ktora miala byc tak ciekawa, odkrywanie malych wskazowek itp jest napisana tak zle, ze ciagnie sie jak flaki z olejem. Pomysl bardzo dobry. Wykonanie ponizej przecietnej.
Nuda! Nuda, nuda... Wielkie obietnice zakonczone... Nuda. Nic smiesznego, a akcja ktora miala byc tak ciekawa, odkrywanie malych wskazowek itp jest napisana tak zle, ze ciagnie sie jak flaki z olejem. Pomysl bardzo dobry. Wykonanie ponizej przecietnej.
Pokaż mimo toNiech was nie zwiedzie Mroczna Seria, do której przyporządkowano i w której wydano powyższą powieść. Z mrocznością niewiele ma ona wspólnego. Z kryminałem zresztą też, no chyba, że pomyślimy o pewnej liczbie denatów przewijających się przez jej karty.
Duet Mizuro/Ostaszewski puszcza nieustające oko do publiczności, wywracając mroczną konwencję do góry nogami.
W Krakowie dochodzi do zabójstwa cichego i skromnego informatyka. Ktoś zostawia przy jego zwłokach chustkę z wyhaftowanym nań słowem, które ma być wskazówką dla śledczych. Gdy niedługo potem dochodzi do kolejnego morderstwa, również naznaczonego haftowanym przekazem, policja nie ma już wątpliwości: oto pojawił się seryjny. Sprawę prowadzi nadkomisarz Gajewski, jakże różny od skacowanych, gburowatych policjantów, jakich na pęczki jest w dzisiejszej literaturze. Ten ma się za eleganta, interesuje się światową modą, z łatwością rozróżnia ekskluzywne perfumy, zna się na trendach, ponadto siedzi pod pantoflem u władczej żony. Korzystając z pomocy ekscentrycznego psychologa i profilera, Wyrwy - Krzyżańskiego, próbuje on odnaleźć sprawcę i zapobiec kolejnym przestępstwom. W śledztwie dzielnie asystują mu też inne barwne postaci: Marek Sroka, gawędziarz i typ kreujący się na prawdziwego (czytaj pewnego siebie kobieciarza) mężczyznę oraz Beata Źrenicka, której powalająca uroda spędza współpracownikom sen z powiek.
Jest wesoło, język skrzy się dowcipem, kolejne doświadczenia policyjne nabierają lekkości, daleko im do przerażających, krwawych opisów pełnych grozy.
Trywialność atmosfery, lekkość wypowiedzi powodują, że nikt chyba nie traktuje serio całej intrygi. Czytelnik po prostu podejmuje grę konwencją, nie bacząc na sens i meritum kryminalnej intrygi.
Autorzy bawią się dobrze, tworząc charaktery, środowisko, powiązania, klimat książki w ogóle. Ja nie podjęłam tej gry, nie ubawiłam się wcale. Wolę gdy kryminał budzi grozę, rzadko kiedy trafiają do mnie takie dowcipne dreszczowce. Ostatnim kryminałem z przymrużeniem oka, który mnie rozśmieszył była Mucha Jacka Skowrońskiego. W przypadku Kogo kocham, kogo lubię tylko zmarnowałam czas, ot co.
buchbuchbicher.blogspot.com
Niech was nie zwiedzie Mroczna Seria, do której przyporządkowano i w której wydano powyższą powieść. Z mrocznością niewiele ma ona wspólnego. Z kryminałem zresztą też, no chyba, że pomyślimy o pewnej liczbie denatów przewijających się przez jej karty.
więcej Pokaż mimo toDuet Mizuro/Ostaszewski puszcza nieustające oko do publiczności, wywracając mroczną konwencję do góry nogami.
W Krakowie...
Czyta się nieźle, ale ogólnie nic specjalnego.Plus za poczucie hun=moru.
Czyta się nieźle, ale ogólnie nic specjalnego.Plus za poczucie hun=moru.
Pokaż mimo toKryminał z zakończeniem otwartym- niby zagadka rozwiązana, ale nie do końca. Zawsze zastanawiam się, jak pisze się powieść w tandemie- co drugi rozdział? Jedna osoba narrację, druga dialogi? Jak utrzymać jednolitego tekstu? W tym wypadku w niektórych momentach widać pewne różnice.
Kryminał z zakończeniem otwartym- niby zagadka rozwiązana, ale nie do końca. Zawsze zastanawiam się, jak pisze się powieść w tandemie- co drugi rozdział? Jedna osoba narrację, druga dialogi? Jak utrzymać jednolitego tekstu? W tym wypadku w niektórych momentach widać pewne różnice.
Pokaż mimo toarcydzielo
arcydzielo
Pokaż mimo toDobry pomysł na intrygę kryminalną w pięknym Krakowie i okolicach :) Za dużo kwiecistych opisów i dowcipów na siłę. Postaci przerysowane i nierealne sytuacje. Ale niech każdy przekona się sam :)
Dobry pomysł na intrygę kryminalną w pięknym Krakowie i okolicach :) Za dużo kwiecistych opisów i dowcipów na siłę. Postaci przerysowane i nierealne sytuacje. Ale niech każdy przekona się sam :)
Pokaż mimo to