Uczucia. Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik

Okładka książki Uczucia. Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik Michalina Tańska
Okładka książki Uczucia. Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik
Michalina Tańska Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie poradniki
Kategoria:
poradniki
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2023-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-27
Język:
polski
ISBN:
9788308081785
Tagi:
literatura polska uczucia
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3
3

Na półkach:

Luźna książka jako przerywnik w innej lekturze, z wieloma aspektami i rozdziałami książki można się utożsamić i znaleźć w nich cząstkę siebie
Minus tej książki taki ze została przeczytana w godzinę a jeszcze szybciej zapomniana...

Luźna książka jako przerywnik w innej lekturze, z wieloma aspektami i rozdziałami książki można się utożsamić i znaleźć w nich cząstkę siebie
Minus tej książki taki ze została przeczytana w godzinę a jeszcze szybciej zapomniana...

Pokaż mimo to

avatar
109
58

Na półkach:

Znacie to uczucie, kiedy ktoś powie, że was rozumie? Cudowne, nieprawdaż? Niestety nie każdy ma możliwość usłyszeć te słowa. Z pomocą przychodzi tutaj Michalina Tańska oraz jej słynne rysunki z idealnie trafionymi tekstami. Tym razem możecie zobaczyć je już nie tylko na jej profilu na Instagramie, ale również i w książce. Autorka już na wstępie otwarcie i szczerze opowiada nam o swoich problemach natury psychicznej. Robi to w tak naturalny sposób, że od razu obdarzyłam ją zaufaniem i byłam gotowa wcielić w życie wszystko co mi powie. Następnie prowadzi nas przez siedem rozdziałów dotyczących poszczególnych emocjonalnych stref. Podczas czytania każdego z nich można poczuć, że tam po drugiej stronie rzeczywiście ktoś jest. Michalina Tańska za każdym razem sprawia, że czuję się otulona i zrozumiana. Oprócz rysunków znajdziemy tutaj również miejsce na własne notatki, co dla mnie jest niezwykle ważne przy takim samopomocowniku. I tak jak całe życie raczej stroniłam od szkicowania, tak tutaj puściłam wodzę fantazji i sama byłam pod wrażeniem własnych pomysłów. Jakby tego było mało, to od tamtej pory nieco chętniej sięgam po ołówek czy kredki. „Uczucia nie ma się czego bać” nie jest pozycją, w której zostaną wam przedstawione poszczególne badania czy statystyki na temat chorób psychicznych, ale doświadczenia osoby, która być może przeżywa to samo co ty.

Znacie to uczucie, kiedy ktoś powie, że was rozumie? Cudowne, nieprawdaż? Niestety nie każdy ma możliwość usłyszeć te słowa. Z pomocą przychodzi tutaj Michalina Tańska oraz jej słynne rysunki z idealnie trafionymi tekstami. Tym razem możecie zobaczyć je już nie tylko na jej profilu na Instagramie, ale również i w książce. Autorka już na wstępie otwarcie i szczerze opowiada...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1023
560

Na półkach: ,

„Kiedy nikt nie patrzy jestem sobą”

Michalina Tańska na instagramowym profilu potrafi dzięki swoim grafikom trafić w samo sedno. Odpowiedzieć na nasze lęki, obawy i w sposób zabawny wypowiedzieć to, co głęboko w nas siedzi. Taki jest właśnie wsparciownik szkicownik, czyli „Uczucia nie ma się czego bać”.

Autorka już na wstępie otwarcie mówi o sobie i swoich emocjach oraz o tym, czym tak naprawdę są dla niej rysunki. I czym mogą stać się dla nas, jeśli pozwolimy sobie czuć więcej.

Rysunki uzupełnia krótki tekst podzielony na konkretne emocjonalne strefy: dom, szkołę, depresję, manię, związki, terapię czy przekleństwa. I chociaż nie jest to poradnik jakich na rynku wiele, to określenie wsparciownik jest tu jak najbardziej na miejscu.
Michalina Tańska daje nam znać że po drugiej stronie kartki jest ktoś, kto czuje jak my. Czasami czuje się super, czasami nie czuje się wcale. Czasami jego emocje leżą smętnie pod kocem, żeby innego dnia zdobywać świat. I każda z tych opcji jest w porządku. Warto jednać mieć świadomość i kontrolę, którą nie zawsze jesteśmy w stanie przejąć sami. Wtedy wyciągnięcie ręki po pomoc to najlepsze co możemy zrobić.

Po co czytać „Uczucia”?
Żeby być bliżej siebie. Niekiedy lekka i przystępna forma działa lepiej niż naukowe opracowanie. A czasami to tylko wstęp do analizy własnych emocji, do dalszej pracy, do czego serdecznie Was zachęcam. Przyjemnie spędziłam czas z autorką i jej rysunkami, więc jeśli nie liczycie na „książkową terapię” - sięgajcie śmiało.

„Kiedy nikt nie patrzy jestem sobą”

Michalina Tańska na instagramowym profilu potrafi dzięki swoim grafikom trafić w samo sedno. Odpowiedzieć na nasze lęki, obawy i w sposób zabawny wypowiedzieć to, co głęboko w nas siedzi. Taki jest właśnie wsparciownik szkicownik, czyli „Uczucia nie ma się czego bać”.

Autorka już na wstępie otwarcie mówi o sobie i swoich emocjach oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
231

Na półkach:

Do pani Michaliny Tańskiej zaglądam, ponieważ uwielbiam jej rysunki. Pani psycholog pokazuje poprzez nie uczucia, oddaje to co sama doświadcza czy obserwuje, a dzięki tej prostej, rysunkowej formie przekazu oswaja z tematem rzesze swoich czytelników i obserwatorów. Nie jest tylko teoretykiem, ponieważ sama zmaga się z chorobą afektywną dwubiegunową, co oznacza stałą walkę pomiędzy depresją a manią. Z wielką ciekawością zajrzałam więc do całkiem niedawno wydanej książki Michaliny wiedziona jej rysunkami. Oprócz tak lubianego przeze mnie sposobu obrazowania tej sfery ludzkiego życia oczywiście w postaci dotąd nieznanych grafik znalazłam ogrom przystępnie podanej wiedzy. Autorka podpowiada jak w prawidłowy sposób komunikować się z ludźmi, którym tak po ludzku na to patrząc jest z jakiegoś powodu w tej chwili trudniej. Dodatkowo porusza takie tematy jak praca z wewnętrznym krytykiem, uczy odpuszczania, troski o własną sferę psychiczną, pomaga zrozumieć własne myśli i uczucia. Oprócz tego jest w tym swoistym wsparciowniku szkicowniku miejsce na własne notatki, rysunki i przemyślenia.

Uczucia. Nie ma się czego bać to moim zdaniem obowiązkowa lektura dla tych wszystkich, którzy chcą przestać uciekać przed życiem i innymi przez swoje niezrozumienie dla sfery uczuciowej. W prosty, mądry i obrazkowy sposób przedstawia wiele rzeczy istotnych z punktu widzenia osoby w trudnym czasie. Uważam, że bezcenna jest wiedza co powiedzieć osobie, która znajduje się na skraju przepaści i myśli właśnie o samobójstwie czy zmaga się z depresją. Koniecznie zajrzyjcie do środka oraz na profil Michaliny na Instagramie. Polecam!

Do pani Michaliny Tańskiej zaglądam, ponieważ uwielbiam jej rysunki. Pani psycholog pokazuje poprzez nie uczucia, oddaje to co sama doświadcza czy obserwuje, a dzięki tej prostej, rysunkowej formie przekazu oswaja z tematem rzesze swoich czytelników i obserwatorów. Nie jest tylko teoretykiem, ponieważ sama zmaga się z chorobą afektywną dwubiegunową, co oznacza stałą walkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1562
1544

Na półkach:

Żyjemy w świecie, w którym rozwój technologicznym przyspieszył tempo. Co za tym idzie, otacza nas mnóstwo rozwiązań pozwalających przyspieszyć nasze życie, poprawić wydajność i zmuszających nas do jeszcze szybszego tempa. I mimo iż te same rozwiązania oszczędzają nam czas, to z drugiej strony go pochłaniają, chwytając nas w pułapkę. W rezultacie nasze funkcjonowanie przypomina życie kręcącego się w kołowrotku szczura, któremu trudno się wyrwać z matni. Dodatkowo presja otoczenia wymusza na nas określone zachowania, zaś świat oglądany codziennie w mediach społecznościowych sprawia, że i my podnosimy sobie coraz bardziej poprzeczkę. To wszystko sprawia, że żyjemy w nieustannym stresie – boimy się, jak zostaniemy odebrani, boimy się, że nie podołamy, że nie jesteśmy zbyt dobrzy itp. Taki stan nie może nie odbić się negatywnie na naszym zdrowiu, nie może przejść bez echa. Jeśli jeszcze dodamy do tego czynniki genetyczne oraz takie wydarzenia, jak śmierć, utrata pracy itp., to nie dziwi wcale, że z roku na rok powiększa się liczba osób chorych na depresję. Ciśnienie, generowane przez czasy, w których żyjemy, jest na dłużą metę niebezpieczne. I jedyne, co możemy zrobić, to poznać mechanizmy obronne, żeby jakoś funkcjonować i realnie poprawić sobie jakość życia.
O takim życiu w pułapce, o chorobie ChAD, czyli chorobie afektywnej dwubiegunowej, gdzie okresy depresji przeplatają się z okresami manii, a także szczerzej – o życiu, wychowaniu, stosunku do siebie i związkach zajmująco pisze (i rysuje) Michalina Tańska, psycholożka i rysowniczka. Jej książka pt. „Uczucia. Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik”, opublikowana nakładem wydawnictwa Literackiego umożliwia nie tylko obalenie wielu mitów związanych z depresją, z funkcjonowaniem w grupie, z oczekiwaniami, ale też pomaga zrozumieć swoje emocje i nazwać je (a także narysować). To książka nie tylko dla osób zmagających się z dwubiegunówką, czy dla ich rodzin, ale również dla chorych na depresję, a także dla tych, którzy odczuwają przewlekły stres, być może zmagają się z objawami somatycznymi, ale jeszcze nie podjęły leczenia. Ta książka może okazać się do tego impulsem.
Książka podzielona jest na kilka części, z czego każdy omawia inną sferę życia (również życia autorki),inny etap. Nie jest to autobiografia, bo choć autorka pisze o sobie, to w jej słowach możemy odnaleźć wiele prawdy o nas samych. W części „Otwarcie” poznamy autorkę bliżej, a spotkanie z nami zaczyna ona słowami: „Mam na imię Michalina i mam dwubiegunówkę”. Kolejne części to „Dom”, gdzie autorka pisze o swoim świecie, „Szkoła”, której nie lubiła, choć lubiła się uczyć, „”Depresja”, „Mania” (czyli dwie części poświęcone przeplatającym się okresom w chorobie),„Związki trudne”, „Terapia”, „Politycznie”, „Przekleństwa”, „Doktorat”, „Związki dobre” i „Zamkniecie”, w której autorka podkreśla, że choć książka nie jest za wesoła, to ma dawać nadzieję, a także nieść zmianę w społeczeństwie. Do tej drugiej kwestii się niewątpliwie przyczyni, bowiem w sytuacji, kiedy depresja stała się niemal chorobą cywilizacyjną, a mimo to wciąż jest – podobnie jak leczenie – negowana, konieczne są wyraźne sygnały mówiące o niebezpieczeństwach z depresji płynących i o konieczności podjęcia leczenia. Autorka niezwykle obrazowo pisze o swoich zmaganiach z życiem i z samą sobą, zaś zamieszczone w książce rysunki jej autorstwa jeszcze mocniej pobudzają naszą wyobraźnie. Chociaż w wielu tematach tej wyobraźni nie trzeba nawet dodatkowo karmić ilustracjami, bowiem w pełni podzielamy uczucia i emocje towarzyszące autorce, bowiem sami ich w pewnych momentach naszego życia doświadczyliśmy. Lektura pomaga nam zastanowić się nad naszym życiem, zyskać wgląd w siebie, by ostatecznie zacząć działać, wiele rzeczy odpuścić, a nad pewnymi – jak nad leczeniem i naszym stanem zdrowia i kondycją psychiczną – się pochylić!

Żyjemy w świecie, w którym rozwój technologicznym przyspieszył tempo. Co za tym idzie, otacza nas mnóstwo rozwiązań pozwalających przyspieszyć nasze życie, poprawić wydajność i zmuszających nas do jeszcze szybszego tempa. I mimo iż te same rozwiązania oszczędzają nam czas, to z drugiej strony go pochłaniają, chwytając nas w pułapkę. W rezultacie nasze funkcjonowanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
616
607

Na półkach:

Przeczytana niezwykle szybko. Dużo lepiej można poznać Michalinę. Opowiada o swoim życiu, codzienności i chorobie. Oczywiście kupiłam ją głównie dla obrazków, które uwielbiam.

Przeczytana niezwykle szybko. Dużo lepiej można poznać Michalinę. Opowiada o swoim życiu, codzienności i chorobie. Oczywiście kupiłam ją głównie dla obrazków, które uwielbiam.

Pokaż mimo to

avatar
584
393

Na półkach:

Michalinę Tańską od jakiegoś czasu obserwuję na Instagramie. To właśnie stamtąd dowiedziałam się, że wydaje swoją książkę. Kiedy więc w końcu „Uczucia. Nie ma się czego bać” pojawiły się na rynku, od razu zabrałam się za ich przeczytanie.

Autorka w swoim wsparciowniku porusza m.in. tematy związane z chorobą afektywną dwubiegunową, opowiada o emocjach, a także o tym, czego nie należy mówić osobie, u której zdiagnozowano problemy psychiczne. Dodatkowo zwraca uwagę, że każdy ma prawo popełniać błędy, co nie jest niczym złym.

Jestem pod wrażeniem całej książki. Oprócz rysunków i treści są też miejsca, w których czytelnik może sam coś narysować czy też napisać. Rozdziały są naprawdę różne i z każdym warto się zapoznać. Mnie najbardziej zainteresował ten, zatytułowany Terapia.

Nie jest to taki typowy poradnik. Zachęcam Was do zajrzenia na profil Michaliny oraz do zapoznania się z tą książką. Na koniec zostawię Wam cytat, który bardzo wbił mi się w pamięć:

„Mam prawo do błędów. Żyję pierwszy raz”.

Michalinę Tańską od jakiegoś czasu obserwuję na Instagramie. To właśnie stamtąd dowiedziałam się, że wydaje swoją książkę. Kiedy więc w końcu „Uczucia. Nie ma się czego bać” pojawiły się na rynku, od razu zabrałam się za ich przeczytanie.

Autorka w swoim wsparciowniku porusza m.in. tematy związane z chorobą afektywną dwubiegunową, opowiada o emocjach, a także o tym, czego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1243
1243

Na półkach:

"UCZUCIA. NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ" MICHALINA TAŃSKA
Wsparciownik szkicownik

Bardzo chciałam przeczytać, obejrzeć tę lekturę.
Cudowna forma poradnika z niesamowicie prostymi rysunkami i tekstami jest tym co bardzo do mnie trafia.
Znam rysunki autorki, które publikuje na Instagramie. Zawsze przedstawiają przeróżne uczucia z jakimi się w danym momencie mierzy.
Oglądając je za każdym razem się uśmiecham i dziwię jak idealnie w punkt trafiła, zauważyła, nazwała. określiła swój stan, swoje uczucia.
Jestem przekonana, że te rysunki mogą stać się przydatne w walce z depresją.
Możemy z nich dowiedzieć się jak troszczyć się o siebie , nauczyć się odpuszczać innym ale przede wszystkim sobie.
Jak uciszyć wewnętrznego krytyka, który cały czas coś nam wypomina i o coś oskarża.
Jak przetrwać trudny czas depresji, jak żyć z nią.
Dowiemy się też jak rozmawiać z osobami u których zdiagnozowano chorobę psychiczną, czego nie mówić osobie, która ma teraz trudny czas i myśli o samobójstwie.
To niezwykle cenne wskazówki pokazane zostały w sposób tak bardzo prosty, bezpośredni i z poczuciem humoru.

Będzie o smutku, oczekiwaniu, zagubieniu, lęku, obojętności, odpoczynku, równowadze.
Też o odpuszczeniu, szczęściu, relacjach w związku - tęsknocie, oswojeniu, wzruszeniu, dumie.
Jestem pewna, że na kartach tek lektury znajdziecie dużo więcej.
Myślę też, że autorka przekona Was, że warto mówić o emocjach, nazywać to co czujemy. Będzie nam wtedy łatwiej, a innym lepiej się z nami komunikować.

W tym niezwykłym szkicowniku znajdziemy kilka miejsc na narysowanie swoich myśli, miejsce na bazgrołki i na to co czujemy.

Genialna lektura, która przyda się każdemu z nas.
To taka ważna książka z myślami, podpowiedziami, stwierdzeniami o nas samych.
Zaskakującym jest, iż jest to debiut literacki autorki.

Absolutnie jestem zaskoczona cudownym darem jaki posiada autorka - mówi/pisze o rzeczach ważnych w sposób tak naturalny, wesoły.
Michalina pisze wprost np. "Mam prawo do błędów- żyję pierwszy raz", "Czuję więcej, to moja super moc", "Mam marzenie i nie zawaham się go spełnić".
"Nie wszyscy ludzie są dla mnie, " Każecie mi żyć, ale nikt nie mówi jak", "Łatwiej uciec, niż to przeżyć", "Czasami boję się, że już nigdy nie będzie lepiej", "Smutam, więc jestem", "Nie mam już sił czuć tego wszystkiego co czuję", "Polubić siebie jest trudniej niż kogoś innego", "Dziś nie chcę być silna".

POLECAM - ten poradnik to świetny prezent dla kogoś kogo lubimy, kochamy.
To świetny prezent dla nas samych :)

"UCZUCIA. NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ" MICHALINA TAŃSKA
Wsparciownik szkicownik

Bardzo chciałam przeczytać, obejrzeć tę lekturę.
Cudowna forma poradnika z niesamowicie prostymi rysunkami i tekstami jest tym co bardzo do mnie trafia.
Znam rysunki autorki, które publikuje na Instagramie. Zawsze przedstawiają przeróżne uczucia z jakimi się w danym momencie mierzy.
Oglądając je za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
2

Na półkach:

Świetna <3

Świetna <3

Pokaż mimo to

avatar
782
729

Na półkach:

„Uczucia... Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik” bezsprzecznie nie jest zwykłą książką. To autentyczna historia, esencja życia autorki, dlatego wyróżnia się ogromną intymnością, szczerością i emocjonalnym przekazem, wobec jakiego nikt nie przejdzie obojętnym. Ta nietuzinkowa pozycja stanowi zbiór autentycznych, niełatwych przemyśleń, wspomnień, dlatego z każdą stroną coraz silniej dotyka duszy, trafiając w końcu w sam najczulszy punkt. Wszystko to zostało przemycone pod postacią prostych, ale jakże trafnych, zabawnych rysunków, dzięki czemu ten potężny ładunek emocjonalny nie przytłacza aż tak mocno, pozwala nam nabrać dystansu, ale często też ułatwia utożsamienie się z nakreślonymi „złotymi myślami”.

Michalina Tańska jest psycholożką, ale również osobą zmagającą się z chorobą afektywną dwubiegunową, dlatego jej opowieści o życiu z depresją i manią są autentyczne, przez co jeszcze silniej angażujące. Ta wyjątkowa pozycja uczy również empatii, a także delikatnie podpowiada, jak właściwie porozumiewać się z tymi, którym w danym momencie jest trudniej, chwilowo sobie nie radzą.

Ta cenna publikacja silnie potrząsa czytelnikiem, otwiera mu oczy, skłania do zadumy nad własną postawą i świadomością, która często chcąc go bronić przed negatywnymi emocjami, uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie. Jak wyrwać się z sieci pozornie nieszkodliwych kłamstw i nauczyć się rozpoznawać i okazywać prawdziwe emocje? I czy warto zatracić samego siebie dla iluzji ideału, która ostatnio prześladuje nas na każdym kroku?

„Uczucia... Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik” nie jest zwykłym poradnikiem czy pamiętnikiem. To w każdym calu wyjątkowa, niesłychanie szczera, wartościowa, poruszająca do granic, inspirująca, a niekiedy wręcz rozbrajająca, dopełniona kulowymi ilustracjami historia, która dzięki autentycznemu przekazowi, trafia w sam środek serca. Znajdziemy tu też mnóstwo okazji, by się zatrzymać, skupić na własnych odczuciach, a nawet nakreślić ołówkiem własne myśli czy prawdy, a zatem to genialna książka, w której każdy znajdzie coś dla siebie i o sobie. Polecam całym sercem!

„Uczucia... Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik” bezsprzecznie nie jest zwykłą książką. To autentyczna historia, esencja życia autorki, dlatego wyróżnia się ogromną intymnością, szczerością i emocjonalnym przekazem, wobec jakiego nikt nie przejdzie obojętnym. Ta nietuzinkowa pozycja stanowi zbiór autentycznych, niełatwych przemyśleń, wspomnień, dlatego z każdą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    36
  • Przeczytane
    29
  • Posiadam
    6
  • 2023
    5
  • 2024
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Psychologia, filozofia
    1
  • Neuroróżnorodność <3
    1
  • Psychologiczne
    1
  • Psychologia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Uczucia. Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik


Podobne książki

Przeczytaj także