Najnowsze artykuły
- Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński20
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński4
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać321
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michalina Tańska
1
7,6/10
Pisze książki: poradniki
Psycholożka i rysowniczka. Na swoim instagramowym profilu szerzy wiedzę o zdrowiu psychicznym. Za pomocą czarno-białych rysunków oswaja tematy związane z terapią, diagnozą zaburzeń psychicznych czy braniem leków. Zafascynowana pająkami, opiekuję się ptasznikiem o imieniu Albert.https://www.michalinatanska.pl/
7,6/10średnia ocena książek autora
29 przeczytało książki autora
36 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Uczucia. Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik
Michalina Tańska
7,6 z 20 ocen
65 czytelników 10 opinii
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Uczucia. Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik Michalina Tańska
7,6
"UCZUCIA. NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ" MICHALINA TAŃSKA
Wsparciownik szkicownik
Bardzo chciałam przeczytać, obejrzeć tę lekturę.
Cudowna forma poradnika z niesamowicie prostymi rysunkami i tekstami jest tym co bardzo do mnie trafia.
Znam rysunki autorki, które publikuje na Instagramie. Zawsze przedstawiają przeróżne uczucia z jakimi się w danym momencie mierzy.
Oglądając je za każdym razem się uśmiecham i dziwię jak idealnie w punkt trafiła, zauważyła, nazwała. określiła swój stan, swoje uczucia.
Jestem przekonana, że te rysunki mogą stać się przydatne w walce z depresją.
Możemy z nich dowiedzieć się jak troszczyć się o siebie , nauczyć się odpuszczać innym ale przede wszystkim sobie.
Jak uciszyć wewnętrznego krytyka, który cały czas coś nam wypomina i o coś oskarża.
Jak przetrwać trudny czas depresji, jak żyć z nią.
Dowiemy się też jak rozmawiać z osobami u których zdiagnozowano chorobę psychiczną, czego nie mówić osobie, która ma teraz trudny czas i myśli o samobójstwie.
To niezwykle cenne wskazówki pokazane zostały w sposób tak bardzo prosty, bezpośredni i z poczuciem humoru.
Będzie o smutku, oczekiwaniu, zagubieniu, lęku, obojętności, odpoczynku, równowadze.
Też o odpuszczeniu, szczęściu, relacjach w związku - tęsknocie, oswojeniu, wzruszeniu, dumie.
Jestem pewna, że na kartach tek lektury znajdziecie dużo więcej.
Myślę też, że autorka przekona Was, że warto mówić o emocjach, nazywać to co czujemy. Będzie nam wtedy łatwiej, a innym lepiej się z nami komunikować.
W tym niezwykłym szkicowniku znajdziemy kilka miejsc na narysowanie swoich myśli, miejsce na bazgrołki i na to co czujemy.
Genialna lektura, która przyda się każdemu z nas.
To taka ważna książka z myślami, podpowiedziami, stwierdzeniami o nas samych.
Zaskakującym jest, iż jest to debiut literacki autorki.
Absolutnie jestem zaskoczona cudownym darem jaki posiada autorka - mówi/pisze o rzeczach ważnych w sposób tak naturalny, wesoły.
Michalina pisze wprost np. "Mam prawo do błędów- żyję pierwszy raz", "Czuję więcej, to moja super moc", "Mam marzenie i nie zawaham się go spełnić".
"Nie wszyscy ludzie są dla mnie, " Każecie mi żyć, ale nikt nie mówi jak", "Łatwiej uciec, niż to przeżyć", "Czasami boję się, że już nigdy nie będzie lepiej", "Smutam, więc jestem", "Nie mam już sił czuć tego wszystkiego co czuję", "Polubić siebie jest trudniej niż kogoś innego", "Dziś nie chcę być silna".
POLECAM - ten poradnik to świetny prezent dla kogoś kogo lubimy, kochamy.
To świetny prezent dla nas samych :)
Uczucia. Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik Michalina Tańska
7,6
Żyjemy w świecie, w którym rozwój technologicznym przyspieszył tempo. Co za tym idzie, otacza nas mnóstwo rozwiązań pozwalających przyspieszyć nasze życie, poprawić wydajność i zmuszających nas do jeszcze szybszego tempa. I mimo iż te same rozwiązania oszczędzają nam czas, to z drugiej strony go pochłaniają, chwytając nas w pułapkę. W rezultacie nasze funkcjonowanie przypomina życie kręcącego się w kołowrotku szczura, któremu trudno się wyrwać z matni. Dodatkowo presja otoczenia wymusza na nas określone zachowania, zaś świat oglądany codziennie w mediach społecznościowych sprawia, że i my podnosimy sobie coraz bardziej poprzeczkę. To wszystko sprawia, że żyjemy w nieustannym stresie – boimy się, jak zostaniemy odebrani, boimy się, że nie podołamy, że nie jesteśmy zbyt dobrzy itp. Taki stan nie może nie odbić się negatywnie na naszym zdrowiu, nie może przejść bez echa. Jeśli jeszcze dodamy do tego czynniki genetyczne oraz takie wydarzenia, jak śmierć, utrata pracy itp., to nie dziwi wcale, że z roku na rok powiększa się liczba osób chorych na depresję. Ciśnienie, generowane przez czasy, w których żyjemy, jest na dłużą metę niebezpieczne. I jedyne, co możemy zrobić, to poznać mechanizmy obronne, żeby jakoś funkcjonować i realnie poprawić sobie jakość życia.
O takim życiu w pułapce, o chorobie ChAD, czyli chorobie afektywnej dwubiegunowej, gdzie okresy depresji przeplatają się z okresami manii, a także szczerzej – o życiu, wychowaniu, stosunku do siebie i związkach zajmująco pisze (i rysuje) Michalina Tańska, psycholożka i rysowniczka. Jej książka pt. „Uczucia. Nie ma się czego bać. Wsparciownik szkicownik”, opublikowana nakładem wydawnictwa Literackiego umożliwia nie tylko obalenie wielu mitów związanych z depresją, z funkcjonowaniem w grupie, z oczekiwaniami, ale też pomaga zrozumieć swoje emocje i nazwać je (a także narysować). To książka nie tylko dla osób zmagających się z dwubiegunówką, czy dla ich rodzin, ale również dla chorych na depresję, a także dla tych, którzy odczuwają przewlekły stres, być może zmagają się z objawami somatycznymi, ale jeszcze nie podjęły leczenia. Ta książka może okazać się do tego impulsem.
Książka podzielona jest na kilka części, z czego każdy omawia inną sferę życia (również życia autorki),inny etap. Nie jest to autobiografia, bo choć autorka pisze o sobie, to w jej słowach możemy odnaleźć wiele prawdy o nas samych. W części „Otwarcie” poznamy autorkę bliżej, a spotkanie z nami zaczyna ona słowami: „Mam na imię Michalina i mam dwubiegunówkę”. Kolejne części to „Dom”, gdzie autorka pisze o swoim świecie, „Szkoła”, której nie lubiła, choć lubiła się uczyć, „”Depresja”, „Mania” (czyli dwie części poświęcone przeplatającym się okresom w chorobie),„Związki trudne”, „Terapia”, „Politycznie”, „Przekleństwa”, „Doktorat”, „Związki dobre” i „Zamkniecie”, w której autorka podkreśla, że choć książka nie jest za wesoła, to ma dawać nadzieję, a także nieść zmianę w społeczeństwie. Do tej drugiej kwestii się niewątpliwie przyczyni, bowiem w sytuacji, kiedy depresja stała się niemal chorobą cywilizacyjną, a mimo to wciąż jest – podobnie jak leczenie – negowana, konieczne są wyraźne sygnały mówiące o niebezpieczeństwach z depresji płynących i o konieczności podjęcia leczenia. Autorka niezwykle obrazowo pisze o swoich zmaganiach z życiem i z samą sobą, zaś zamieszczone w książce rysunki jej autorstwa jeszcze mocniej pobudzają naszą wyobraźnie. Chociaż w wielu tematach tej wyobraźni nie trzeba nawet dodatkowo karmić ilustracjami, bowiem w pełni podzielamy uczucia i emocje towarzyszące autorce, bowiem sami ich w pewnych momentach naszego życia doświadczyliśmy. Lektura pomaga nam zastanowić się nad naszym życiem, zyskać wgląd w siebie, by ostatecznie zacząć działać, wiele rzeczy odpuścić, a nad pewnymi – jak nad leczeniem i naszym stanem zdrowia i kondycją psychiczną – się pochylić!