rozwińzwiń

Ostatnie powitanie

Okładka książki Ostatnie powitanie Daniel Radziejewski
Okładka książki Ostatnie powitanie
Daniel Radziejewski Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2023-09-20
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-20
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383134697
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
820
786

Na półkach: ,

Jeśli lubisz książki, które nie dają się łatwo zaszufladkować i zaskakują na każdym kroku, to „Ostatnie powitanie” od @daniel_radziejewski_autor jest dla ciebie idealnym wyborem. To powieść obyczajowa z elementami sensacji, kryminału i psychologicznego thrillera, która trzyma w napięciu do samego końca.
Głównymi bohaterami są Czesia i Feliks, małżeństwo, które przeżywa dramat, wobec choroby kobiety. Pewnej nocy otrzymuje tajemniczy, „ostrzegawczy” telefon, po którym udaje mu się zabrać żonę ze szpitala i uciec, ale nie wie, dlaczego ktoś chce jej zrobić krzywdę. Postanawiają schronić się w domku na odludziu, gdzie nikt ich nie znajdzie. Tam poznają sąsiada, który okazuje się być bardzo przyjazny i pomocny. Zna on niekonwencjonalne metody leczenia, które przynoszą ulgę.
Wszystko wydaje się być idealne, ale czy na pewno? Czy Feliks i Czesia są bezpieczni? Czy Mel jest tym, za kogo się podaje? Czy Ojciec da im spokój?
Autor zręcznie buduje napięcie i zmusza czytelnika do zadawania sobie pytań. Nie można być pewnym niczego, bo każda strona może zmienić obraz sytuacji. To książka, która nie pozwala się nudzić i zmusza do myślenia. Zakończenie jest zaskakujące i poruszające, a jednocześnie logiczne i wiarygodne. To książka, która zostaje w pamięci na długo i skłania do refleksji nad sensem życia, miłości i śmierci. Polecam ją wszystkim, którzy szukają czegoś więcej niż typowej pow

Jeśli lubisz książki, które nie dają się łatwo zaszufladkować i zaskakują na każdym kroku, to „Ostatnie powitanie” od @daniel_radziejewski_autor jest dla ciebie idealnym wyborem. To powieść obyczajowa z elementami sensacji, kryminału i psychologicznego thrillera, która trzyma w napięciu do samego końca.
Głównymi bohaterami są Czesia i Feliks, małżeństwo, które przeżywa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
148

Na półkach:

RECENZJA

„Trwali w krótkiej ciszy, oboje świadomi czarnych chmur wiszących nad ich głowami. Kryjówka z dala od wszystkich oferowała bezpieczeństwo i szansę na przetrwanie, ale jeśli cień Ojca padnie na ich przystań... ...wtedy nikt nie usłyszy ich krzyku”.

Dla najbliższej osoby jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Nawet wtedy, kiedy bliska osoba znajduje się w obliczu ogromnego niebezpieczeństwa, będziemy ją chronić, ryzykując własne życie i zdrowie. Poświęcenie dla najbliższych jest prawdziwym dowodem miłości i oddania. Nie ma dla nas znaczenia, jak trudne lub niebezpieczne jest zadanie, zawsze będziemy stawać w obronie naszych najbliższych. To nie jest kwestią rozsądku czy logicznego myślenia — to jest instynkt, który wyłania się w nas w momencie zagrożenia dla naszych bliskich. Nie chcemy, aby cokolwiek im się stało, dlatego jesteśmy gotowi podjąć wszelkie środki, aby ich chronić. To naturalne odruchy chronienia najbliższych wynikają z naszego silnego więzi emocjonalnej. Bez względu na rodzinę, partnera życiowego czy przyjaciół, nasza miłość i troska sprawiają, że stajemy się gotowi do walki, aby zapewnić im bezpieczeństwo.

Daniel Radziejewski znany z książki „Dziecięcy kram” napisał jakże przewrotna i dobrą książkę. Przedstawia się w zupełnie innej odsłonie — napisał cholernie dobry romans. Nie, wróć, to nie był romans. To była mieszanka thrillera, fantasy , horroru, kryminału i romansu. Istny koktajl Mołotowa. Ta książka na początku wydawała mi się nijaka i płytka, ale im dalej w las, tym ciemniej. Z każda kolejną stroną coraz bardziej wciągałam się w odmęty tej książki. Pojawiało się coraz więcej mrocznych zwrotów akcji, zagadek, morderstw, zaginięć. Normalnie, czacha dymiła. Do ostatniej miałam wrażenie, że wszystko, co wydarzyło się w tej książce to jawa, życie głównego bohatera książki. A Tu nagle, wchodzi Daniel, ubrany cały na biało i .... BUM!!! Z mojego mózgu zrobił papkę. Przewrócił całe moje wyobrażenie, zakończenie tej historii do góry nogami. Powywracał, porozrzucał i poszedł. Przez dobre 15 minut siedziałam skołowana i zastanawiałam się co tam się odjaniepawliło. To niezwykłe, jak książka może nas wciągnąć i przenieść w świat pełen emocji, zagadek i niebezpieczeństwa. To sprawia, że stajemy się częścią historii, razem z głównym bohaterem.

No Daniel, przeszedłeś samego siebie. Nie wiem, czy po kolejnej Twojej książce będę w stanie pozbierać swoje myśli do kupy. Jesteś mistrzem, w tym, co robisz. Szacun Dla Ciebie.

Recenzja powstała przy współpracy z wydawnictwem Novae Res. Bardzo serdecznie dziękuję za zaufanie.

RECENZJA

„Trwali w krótkiej ciszy, oboje świadomi czarnych chmur wiszących nad ich głowami. Kryjówka z dala od wszystkich oferowała bezpieczeństwo i szansę na przetrwanie, ale jeśli cień Ojca padnie na ich przystań... ...wtedy nikt nie usłyszy ich krzyku”.

Dla najbliższej osoby jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Nawet wtedy, kiedy bliska osoba znajduje się w obliczu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
337
334

Na półkach: ,

Lubię tego typu książki, bo są bardzo przewrotne. Wciągasz się wir akcji, nie wiesz co jest prawdą, a co tylko mistyfikacją i chodź na pozór myślisz, że to czysta fantastyka to jednak rzeczywistość jest inna i ciężko ją zaakceptować.

Czesia i Feliks to zgodne małżeństwo, które darzy siebie wielkim uczuciem, oddaniem i szacunkiem. Ich życie jest poukładane, mają siebie, dzieci, stabilny byt. Niestety życie to nie bajka i ich idylla kończy się w momencie choroby Czesi, a jakby tego było mało szajka bezwzględnych bandytów chce porwać kobietę. Feliks dostaje dziwny telefon i niewiele myśląc biegnie by ocalić swoją ukochaną.

Myślą, że dom na peryferiach będzie dobrym schronieniem lecz czy mogą uciec przed "Ojcem"? Czy mogą oszukać chorobę? W ich najbliższym otoczeniu pojawia się Mel, który proponuje zabiegi alternatywne. Ale czy można mu ufać? Akcja biegnie na łeb na szyję, sama pogubiłam się kto jest tym dobrym, a kto złym, w dodatku pojawia się wróżka, która przepowiada bardzo dziwną wróżbę, wszystko robi się tak bardzo nie pojęte, że myślę sobie, ale autor ma wyobraźnię...

Tymczasem pisarz zrobił ze mnie sieczkę, bo gdy prawda wyszła na jaw i wszystkie elementy wskoczyły na właściwe miejsce zrozumiałam, że tak naprawdę wywiódł mnie w pole, a ogrom emocji był nie pojęty. Szukałam sprawców, doszukiwałam się zdrajców, byłam zachwycona wolą walki głównych bohaterów.

Zdziwicie się, bo to nie tylko dobra sensacja trzymająca w napięciu, ale i wzruszająca opowieść o miłości i zaufaniu, o wielkiej tęsknocie i wspólnym pokonywaniu przeszkód. Uroniłam nie jedną łzę i pokochałam całym sercem Czesie i Feliksa, a ich postawa małżeńska może być wzorem do naśladowania. Książka jest w dobrym pojęciu lekko "pokręcona", ale ja lubię aurę tajemniczości, bo to mnie nakręca do czytania strony za stroną.

Lubię tego typu książki, bo są bardzo przewrotne. Wciągasz się wir akcji, nie wiesz co jest prawdą, a co tylko mistyfikacją i chodź na pozór myślisz, że to czysta fantastyka to jednak rzeczywistość jest inna i ciężko ją zaakceptować.

Czesia i Feliks to zgodne małżeństwo, które darzy siebie wielkim uczuciem, oddaniem i szacunkiem. Ich życie jest poukładane, mają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
148

Na półkach:

Dla najbliższej osoby jest się w stanie zrobić wszystko. W momencie, gdy bliska osoba jest w niebezpieczeństwie, zawsze będziemy ją chronić, nawet kosztem własnego zdrowia. Temat ten idealnie odwzorowany jest w książce pt. "Ostatnie powitanie" autorstwa Daniela Radziejewskiego. Poznajemy tutaj parę emerytowanych policjantów, gdzie kobieta znajduje się na celowniku niebezpiecznych przestępców. Jej mąż natomiast podejmuje się wyzwania i stawia sobie za cel, aby ochronić swoją ukochaną. Nikt jednak nie wie, dlaczego kobieta jest poszukiwana.

"Ostatnie powitanie" to pełna tajemnic książka łącząca w sobie wiele wątków. Pojawia się tutaj choroba, przepowiednia, wsparcie i moc przyciągania. Historia łączy w sobie elementy powieści obyczajowej, z domieszką kryminału. Idealnie dopracowana fabuła sprawia, że czytelnik nie jest w stanie przewidzieć tego, co się wydarzy. Co chwilę pojawiają się nowe domysły i zagadki, jednak z biegiem historii czytelnik dostrzega, jak błędne były jego przeczucia. Nie brakuje również emocji, a rosnące napięcie odczuwalne jest z każdą stroną.

Dużo dobrego można powiedzieć również o samej kreacji bohaterów. Główne postacie to osoby o ciekawych charakterach, z łagodnym usposobieniem. Przepełnione dobrocią, ufne i dające się przekonać do wielu rzeczy. Mimo ich kariery zawodowej, czuć rodzący się w nich lęk i niepewność... Na docenienie zasługuje również sam klimat obecny w powieści. Momentami miło, chwilami magicznie, a innym razem nieco tajemniczo i z dreszczykiem emocji. Wszystko dograne idealnie, świetnie zgrywające się z fabułą.

"Ostatnie powitanie" to historia, która bardzo przypadła mi do gustu. Intrygująca, emocjonująca i co najważniejsze, nieprzewidywalna. Pobudzająca myśli, wciągająca i dająca coś więcej od siebie. Wyróżniająca się fabułą na tle dzisiejszego rynku książki, zdecydowanie warta uwagi.
https://www.carrrolinablog.com/2023/12/ostatnie-powitanie-daniel-radziejewski.html

Dla najbliższej osoby jest się w stanie zrobić wszystko. W momencie, gdy bliska osoba jest w niebezpieczeństwie, zawsze będziemy ją chronić, nawet kosztem własnego zdrowia. Temat ten idealnie odwzorowany jest w książce pt. "Ostatnie powitanie" autorstwa Daniela Radziejewskiego. Poznajemy tutaj parę emerytowanych policjantów, gdzie kobieta znajduje się na celowniku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
88

Na półkach:

" Dźwięki z dołu ucichły, lecz tylko na parę minut. Pojawiły się ponownie. Glosniejsze, wyraźniejsze. Kto to może być? - zastanawiał się. Ale to nie tylko kwestia tożsamości powinna zajmować mu głowę, co jedno zasadnicze pytanie: kto jest teraz prawdziwym wrogiem? I komu ostatecznie powinni ufać? Urodzonym zabójcom, przed którymi tak długo uciekali, czy może Melowi otaczającemu ich prawdziwie przyjacielską opieką? Tak łatwo pomylić przyjaciela z wrogiem, tak łatwo wbić nóż w niewłaściwe serce. "
*****

Po przeczytaniu tej powieści napisałam do autora, wylalam na niego morze uwielbienia. Był jedyną w tym momencie osobą, której mogłam powierzyć wszystkie swoje emocje, te, które sposób opisać, bo jest też cała horda tych nie możliwych do ubrania w słowa. Mieliście tak kiedyś, że chcieliście usiąść oko w oko z autorem i powiedzieć mu co Wam zrobili? Posłuchajcie, choć to będzie bardzo trudna dla mnie recenzja...trudna, bo tak bardzo chciałabym Wam opowiedzieć wszystko!

Książka zaczyna się od dziwnej sceny nad morzem, gdzie para robi sobie zdjęcie, mężczyzna informuje partnerkę, że w tle zdjęcia widać niespodziankę jaką ma dla kobiety. Surogatkę. Za chwilę kobieta zostaje zamordowana..
Przenosimy się w inne czasy, poznajemy Czesię i jej męża Feliksa. Kobieta ma kłopoty ze zdrowiem, słyszy głosy kogoś, kogo nazywa Ojcem. Jest on przeszłością Feliksa, który pracował w policji i rozpracowywał bandę Ojca. Gdy Czesia przebywa w szpitalu, mąż dostaje dziwny telefon, głos informuje go, że za 15 minut musi zabrać żonę ze szpitala, bo stanie się coś złego. Mężczyzna wsiada w auto i w ostatnich minutach zabiera żonę, już wiedzą , że grozi im niebezpieczeństwo. Uciekają do kupionego niedawno domku z dala od cywilizacji, gdzie nikogo innego nie ma. Jednak , gdy dojeżdżają ich oczom ukazuje się drugi domek z drewna, którego wcześniej nie było. Poznają swojego sąsiada, który okazuje się przystojnym, młodym mężczyzną o imieniu Mel. Jest miły, uczynny. Czesława odkrywa na swoim ciele znamię, z którego sączy się maź, sąsiad oferuje pomoc w postaci masażu, tłumaczy, że leczy metodą niekonwencjonalną poprzez dotyk dłoni uwalnia kobietę od bólu. Jednak szybko zaczynają się dziać różne dziwne rzeczy, pojawia się tajemnicza wróżka, biały kamper w lesie, w którym przebywają mężczyźni w niebieskich uniformach nazywani przez Mela urodzonymi zabójcami. Czesława czuje, jakby traciła własną świadomość i coraz bardziej uzależniała się od sąsiada. Feliks ma wrażenie, jakby Mel nie był tym, za kogo się podaje. A kim jest naprawdę? Kto mieszka w białym kamperze? Co chce powiedzieć im tajemnicza wróżka?

Historia ta sprawiła, że nie żyłam niczym innym. Ciągle myślałam co się wydarzy, gdy byłam w pracy lub zajęta czymś innym. Każdy rozdział kończył się tak, że nie można było się oderwać. To najbardziej nieoczywita lektura, jaką ostatnio czytałam, w której zakończenie wbije was w fotel, którego nie da się po prostu przewidzieć. Nigdy jeszcze nie spotkałam się z tak mistrzowskim finałem. Autor ma ogromny talent do zakończeń, o czym przekonałam się czytając " Dziecięcy kram " , szczerze również polecam. Jednak tutaj zakończenie ma taki oddźwięk , który zostaje w Was na zawsze. Tajemnice, irracjonalne zachowania, suspens, zagadki. Nie ma tak wysokiej skali, abym mogła ocenić to dzieło. Bo to dzieło, bez dwóch zdań. Dziękuję, że Pan pisze. Jest Pan diamentem w świecie literatury.

" Dźwięki z dołu ucichły, lecz tylko na parę minut. Pojawiły się ponownie. Glosniejsze, wyraźniejsze. Kto to może być? - zastanawiał się. Ale to nie tylko kwestia tożsamości powinna zajmować mu głowę, co jedno zasadnicze pytanie: kto jest teraz prawdziwym wrogiem? I komu ostatecznie powinni ufać? Urodzonym zabójcom, przed którymi tak długo uciekali, czy może Melowi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
527
482

Na półkach:

❦❦ „(…) w szpitalu zdałam sobie sprawę, jak kruche jest życie… Jak bańka mydlana. Jesteśmy, by po jakimś czasie zniknąć, często zbyt wcześnie, zbyt szybko”.


❦❦ Niepozorna okładka. Mnóstwo emocji. Autor oddał w tej historii cząstkę siebie. Piękna historia o miłości, chorobie, wsparciu ze sporą nutą tajemnic, wątkiem kryminalnym i bardzo sympatycznymi głównymi bohaterami.

❦❦ Moje drugie spotkanie z autorem po długim czasie przypomniało mi jak bardzo podobała mi się jego poprzednią książka „Dziecięcy kram”. Tutaj dostałam nową odsłonę, nieco delikatniejszą, ale równie dobrze dopracowaną i przede wszystkim emocjonującą.

❦❦ Czesia Radziejewska i jej mąż Feliks uciekają przed tajemniczą grupą, którą dowodzi 'Ojciec'. Swoje na pozór bezpieczne miejsce znajdują w domu na peryferiach miasta. Sielankowy spokój przerywa nowy sąsiad, który jak później okazuje się, może pomóc schorowanej Czesławie. Jego sposoby są całkowicie inne…

❦❦ Małżeństwo jest w wielkim niebezpieczeństwie, ale nie zdaje sobie z tego sprawy…

❦❦ Kiedy skończyłam czytać tę książkę, targały mną różne emocje, głównie czułam smutek, potem przeczytałam notkę od autora i smutek eskalował. Nie zdradzę wam, dlaczego, ale pozwolę sobie wirtualnie go uściskać. :)

❦❦ Teraz możemy wrócić do recenzji…

❦❦ „Twoje, nasze bezpieczeństwo jest dla mnie najważniejsze”.

❦❦ Czesia i Feliks przypominali mi na każdym kroku co oznacza słowo miłość… Ich więź, i to jacy byli dla siebie ujmowało za serce. Może jak na swój 'wiek' byli trochę zbyt ufni, ale stali pod ścianą, a przeciwnik był trudny i nieprzewidywalny.

❦❦ Czesia to kobieta, która była słońcem, dopełniała się razem z Feliksem. Kochali się, mocno. Byli w stanie zrobić wszystko, aby tylko zapewnić sobie bezpieczeństwo i spokój. Wierzyli w to, że Mel – ich nowy sąsiad może pomóc Czesi w chorobie, a wtedy zyskają dla siebie więcej czasu.

❦❦ „Co ma być to będzie! Jesteśmy razem na dobre i na złe. Nic innego się nie liczy!”.

❦❦ Choć jest to historia obyczajowa, autor postarał się, żeby nie było nudno. Życiowe rozterki ubarwił wątkiem kryminalny, bardzo dynamicznym i dość nieprzewidywalnym, bo naprawdę nie mogłam odgadnąć o co tutaj chodzi. Z drugiej strony był też tajemniczy sąsiad i jego super 'moce', to też było intrygujące i może trochę zbyt magiczne, ale myślę, że nieprzesadzone. Trochę nie mogłam się połapać, ale balans został zachowany.

❦❦ Styl przyjemny, lekki, dobrze wczuł się w ludzi, którzy już sporo w życiu przeżyli i przeszli. Kiedy wracamy wspomnieniami do wspólnych chwil Czesi i Feliksa ściska serce. Wspaniałe to było.

❦❦ „Jesteś dla mnie najważniejsza i nawet ten jeden procent to dla mnie zbyt dużo, aby ryzykować, twoje zdrowie. Moim priorytetem jest to, żeby cię chronić i podejmę, w tym celu wszystkie środki ostrożności”.

❦❦ Feliks przez cały czas czuwał, chciał dla swojej żony jak najlepiej, nie brakowało mu sił do walki i jak mało kto, potrafił podnieść ją na duchu. Pokochałam tego bohatera. A on mocno kochał Czesię.

❦❦ Rzadko czytam historie obyczajowe, bo boję się nudnych wątków, ale autor tutaj sprawił, że popadłam w taki melancholijny nastrój, kiedy czytałam tę książkę, a z drugiej strony dodał sensacji, sporo akcji i wiele wątków. Tak że tutaj nudno nie będzie, jest akcja i są emocje. Szybko zżyłam się z bohaterami, przejmowałam się ich losem. Nie zabrakło tutaj intryg, zakończenie bardzo zaskakujące, całkiem inne, niż myślałam. Wycisnęło łzy.

Czytajcie.
Ja już tęsknię.

❦❦ „(…) w szpitalu zdałam sobie sprawę, jak kruche jest życie… Jak bańka mydlana. Jesteśmy, by po jakimś czasie zniknąć, często zbyt wcześnie, zbyt szybko”.


❦❦ Niepozorna okładka. Mnóstwo emocji. Autor oddał w tej historii cząstkę siebie. Piękna historia o miłości, chorobie, wsparciu ze sporą nutą tajemnic, wątkiem kryminalnym i bardzo sympatycznymi głównymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
175
174

Na półkach:

Czesia choruje i z dnia na dzień jej stan zaczyna się pogarszać. Na domiar złego okazuje się, że ktoś chce ją skrzywdzić i porwać. Jej mąż Feliks robi wszystko, aby uratować żonę i postanawiają wyjechać. Zaczynają się ukrywać przed ludźmi Ojca, którzy okazują się dużym zagrożeniem. W nowym miejscu zamieszkania poznają sąsiada, który wzbudza w nich sympatię i postanawiają wtajemniczyć go w sytuacje w jakiej się znajdują. Małżeństwo musi zachować ostrożność i nie mogą zdradzić swojej kryjówki. Czesia czuje się coraz gorzej i ukojenie przynosi nowo poznany sąsiad, który za pomocą medycyny alternatywnej zmniejsza uczucie bólu.
Trójka bohaterów skrywa tajemnice i razem walczą o przetrwanie.

Akcja książki toczy się w Lesznie, czyli w moim mieście przez, co czytałam ją z jeszcze większym zainteresowaniem.
Historia Radziejewskich bardzo wciąga, a wątek kryminalny doprowadza czytelnika do lęku oraz strachu o życie bohaterów. Książka jest bardzo ciekawa, porywa od pierwszych stron. Natomiast zakończenie doprowadza do smutku oraz do głębszych przemyśleń.
Książkę przeczytałam dobre dwa tygodnie temu ale nie mogłam po niej zebrać myśli. Koniec kompletnie zaskakuje czytelnika.
Jeśli szukacie na jesienne wieczory powieści z wątkiem kryminalnym, która doprowadzi Was do wzruszeń to serdecznie polecam książkę

Czesia choruje i z dnia na dzień jej stan zaczyna się pogarszać. Na domiar złego okazuje się, że ktoś chce ją skrzywdzić i porwać. Jej mąż Feliks robi wszystko, aby uratować żonę i postanawiają wyjechać. Zaczynają się ukrywać przed ludźmi Ojca, którzy okazują się dużym zagrożeniem. W nowym miejscu zamieszkania poznają sąsiada, który wzbudza w nich sympatię i postanawiają...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
64
52

Na półkach:

Feliks Radziejewski długo krąży pod blokiem nim wejdzie do mieszkania. Nie ma żadnej motywacji by wrócić do domu, ponieważ wie, że nie czeka tam na niego jego ukochana żona. Czesia zniknęła i nikt nie wie co się z nią stało. Feliks zatapiając się w rozpaczy odbiera w środku nocy dziwny telefon. Głos który usłyszał po drugiej stronie ostrzega go o tym, ze jego żona ma być za chwilę porwana ze szpitala i jeśli się pospieszy to może ją ocalić. Były policjant nie zastanawia się ani sekundy dłużej i rusza w kierunku szpitala. Znajduje w sali swoją śpiącą żonę i razem udaję się im uciec. Ledwo, a jednak wracają do domu. Pełni obaw, że szajka ludzi, która pracuje dla znanego mafiozy o pseudonimie Ojciec będzie chciała ich znaleźć. Wymyślają plan ucieczki. Informując zaledwie swoich synów postanawiają uciec do domku, o którym wiedzą tylko oni. Mają nadzieję, że tam nikt ich nie znajdzie. Na miejscu okazuje się, że sąsiadująca z ich działka została zamieszkana. Drewniany dom, a w nim sąsiad, który okazuje się bardzo miłym i pomocnym człowiekiem.

Czesia z dnia na dzień czuje się gorzej, opada z sił, a ból towarzyszący staje się nie do wytrzymania. Sąsiad o imieniu Mel pojawił się w idealnym momencie, ponieważ może Czesi pomóc. Zna nietypowe i niekonwencjonalne terapie, które w krótkim czasie uśmierzają ból. Mimo, że obraz jaki ich otacza przynosi na myśl idylliczne sytuacje to wróg czyha i jest coraz bliżej. Feliks jako emerytowany policjant próbuje swoich dawnych sił i wypytuje u kolegów kim mogą być ludzie, którzy chcieli porwać jego żonę. Wszystko zmierza do nieuniknionego. Wróg jest coraz bliżej, nawet nie wiedzą jak bardzo. Czy uda im się uciec?
Ostatnie powitanie jest niezwykle zaskakująca, nieprzewidywalna i wciągająca. Od pierwszej strony rodziły się w mojej głowie niezliczone ilości pytań. Co chwilę stawiałam inną hipotezę by za moment po kolejnych stronach zmienić zdanie. Czytałam dalej, a wewnętrzny głos mówił: o co chodzi? Kiedy przeczytałam na początku opis o tym, że książka ma być obyczajowa, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Czytając nic mi nie pasowało. Jednak dopiero pod koniec otrzymałam odpowiedzi na zadawane pytania. Chciałoby się napisać coś jeszcze, coś co Was zachęci, ale nie mogę. Każdy opis fabuły skutkowałby zdradzeniem zakończenia. Ono jest tutaj najważniejsze i jeśli wytrwacie, czeka Was emocjonujący finał.
https://www.domowyklimacik.pl/2023/11/daniel-radziejewski-ostatnie-powitanie.html

Feliks Radziejewski długo krąży pod blokiem nim wejdzie do mieszkania. Nie ma żadnej motywacji by wrócić do domu, ponieważ wie, że nie czeka tam na niego jego ukochana żona. Czesia zniknęła i nikt nie wie co się z nią stało. Feliks zatapiając się w rozpaczy odbiera w środku nocy dziwny telefon. Głos który usłyszał po drugiej stronie ostrzega go o tym, ze jego żona ma być za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
360
354

Na półkach:

Jeju ta książka jest tak bardzo inna niż wszystkie, że nie wiem jak ubrać w słowa opinie o niej. Jest ona dosyć intrygująca a co najważniejsze fikcja przeplata się z prawdą. Historia dotyczy rodziców autora co sprawia, że jest i irygująca a dopiero zakończenie pozwala odkryć prawdę. Przyznam szczerze, że końcówka sprawiła, że musiałam sięgnąć po chusteczki a wiedza, że to prawdziwe wydarzenia podejmowała emocje jeszcze bardziej. Podziwiam autora za odwagę i sposób w jaki opowiedział o swoich rodzicach a zwłaszcza o mamie. To na pewno nie było łatwe! Od książki ciężko jest się oderwać chociaż czasami miałam wrażenie, że książka obyczajowa zamienia się nie tylko w thriller ale również w książkę fantasy. Jest przepełniona miłością, zaufaniem a przede wszystkim byciem ze sobą „na dobre i na zle”. Nie ocenie historii i fabuły bo tego nie da się zrobić. Nie da się ocenić czyjegoś życia. Autor zaskoczył w każdym aspekcie! Nie tylko literacko bo znajdziemy w „Ostatnim powitaniu” niejeden gatunek literacki ale przede wszystkim pomyślałem na taką formę przedstawienia osobistej historii.
Czesia przechodzi trudny czas- jest ciężko chora a rokowania nie są najlepsze. Niestety to nie tylko jedno z jej zmartwień bowiem ktoś o pseudonimie „Ojciec” chce ją porwać i zlikwidować. Dlaczego akurat ją? Czym zawiniła i kto może chcieć jej śmierci? Ukochany mąż postanawia zabrać kobietę w bezpieczne miejsce gdzie uciekną i ukryją się przed bandytami. W nowym miejscu poznają Mela, dziwnego mężczyznę, który zajmuje się medycyną naturalną. Czesława decyduje się na ratujące ją zabiegi. Niebawem okaże się, że zagrożenie jest bliżej niż myślała. 7/10⭐️

Jeju ta książka jest tak bardzo inna niż wszystkie, że nie wiem jak ubrać w słowa opinie o niej. Jest ona dosyć intrygująca a co najważniejsze fikcja przeplata się z prawdą. Historia dotyczy rodziców autora co sprawia, że jest i irygująca a dopiero zakończenie pozwala odkryć prawdę. Przyznam szczerze, że końcówka sprawiła, że musiałam sięgnąć po chusteczki a wiedza, że to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2532
744

Na półkach:

#ostatniepowitanie to powieść obyczajowa, ale ma w sobie wątki kryminału, thrillera... ale nie tylko.

Tym razem @daniel_radziejewski_autor pozwolił sobie pogrzebać w życiu swoich rodziców. To właśnie ich historia stała się podwaliną tej powieści. Myślę, że taki pomysł może być podwójnie trudny, ale Autor wyszedł z tej bitwy zwycięsko.

Nie od samego początku dałam się porwać tej opowieści, jednak z każdym rozdziałem moja ciekawość stawała się coraz większa, a strony przewracały się coraz szybciej.

Walka z chorobą i organizacją, która czai się gdzieś w tle, dostarczyły niezłej dawki emocji. Do tego miłość Czesi i Feliksa, ogrzewająca serce nawet w najchłodniejszy dzień.

Sporo się tu dzieje, wydarzenia następują po sobie i powodują mocniejsze bicie serca.

Jeśli miałabym chcieć czegoś więcej, to tego by część zyskała bardziej ciepły język, większą miękkość słów. Taka oprawa pozwala lepiej oddać to co jest jak dla mnie kanwą tej historii, czyli miłość.

Mam problem z oceną i rzucam się między 6+ a 7- 🤔 może za jakiś czas przyjdzie do mnie odpowiedź.

#ostatniepowitanie to powieść obyczajowa, ale ma w sobie wątki kryminału, thrillera... ale nie tylko.

Tym razem @daniel_radziejewski_autor pozwolił sobie pogrzebać w życiu swoich rodziców. To właśnie ich historia stała się podwaliną tej powieści. Myślę, że taki pomysł może być podwójnie trudny, ale Autor wyszedł z tej bitwy zwycięsko.

Nie od samego początku dałam się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22
  • Chcę przeczytać
    20
  • Posiadam
    7
  • Z MAŁŻEŃSTWO
    1
  • Przeczytane 2023
    1
  • 2023
    1
  • Bohater niepełnosprawny lub poważnie chory
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • Samodzielne
    1
  • Czekam cierpliwie:)
    1

Cytaty

Więcej
Daniel Radziejewski Ostatnie powitanie Zobacz więcej
Daniel Radziejewski Ostatnie powitanie Zobacz więcej
Daniel Radziejewski Ostatnie powitanie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także