Czy warzywa muszą być zmorą dzieci? Niekoniecznie! Owszem, gdy przygotowuje je tata Marcina, są okropne, ale sprawa wygląda zgoła inaczej, kiedy przemycają je w posiłkach babcia i dziadek! „Marcin. Nie lubię tego!” to kolejna historia z życia małego dziecka, która może pomóc w rozumieniu i akceptowania świata innym maluchom.

Książki o przygodach chłopca są bogato ilustrowane, a treść przystępna i zawsze pouczająca. Z pewnością sprawią frajdę niejednemu dziecku. Seria jest zdecydowanie ciekawą alternatywą dla innych – czasami bardziej popularnych – opowiadań dla maluchów.

Czy warzywa muszą być zmorą dzieci? Niekoniecznie! Owszem, gdy przygotowuje je tata Marcina, są okropne, ale sprawa wygląda zgoła inaczej, kiedy przemycają je w posiłkach babcia i dziadek! „Marcin. Nie lubię tego!” to kolejna historia z życia małego dziecka, która może pomóc w rozumieniu i akceptowania świata innym maluchom.

Książki o przygodach chłopca są bogato...

"Till the Cat" to przecudowna seria dla najmłodszych autorstwa Carine Hinder i jednocześnie nasze pierwsze spotkanie z tą autorką. Powiem Wam, że jestem ogromnie zauroczona tymi książeczkami, jak również i moje dzieci, które co chwile chcą, żeby im je czytać na dobranoc! Są to książki, które poruszają ważne tematy, z którymi rodzice i dzieci z pewnością mieli styczność. Tym bardziej w dzisiejszych czasach, w których dzieci nie dość, że ze wszystkim wybrzydzają, to jeszcze najlepiej dać im telefon i będą przeszczęśliwe. Znacie to, prawda? A może zdarza się, że Wasze dziecko coś zgubi i nie może czegoś znaleźć, robiąc przy tym awanturę dosłownie o wszystko - a jak się późnej okazuje, zguba leży gdzieś w pokoju dziecka, przykryta stertą innych rzeczy. Nie wiem jak Wy, ale ja dziennie słyszę pytanie - "mamo, a gdzie jest moja zabawka, tą którą bawiłam się wczoraj?" 😱 Nasz główny bohater książeczek Marcin, również staje przed tymi problemami - ginie mu pluszak, nie chce iść spać, nie chce jeść warzyw oraz uwielbia spędzać czas przed telefonem. Jak każda historia się potoczy?

"Marcin. Nie lubię tego" to kolejna historia, która nie jest obca żadnemu dorosłemu rodzicowi. Temat jedzenia i próbowania nowych rzeczy, to temat, który dla mnie to istna walka z wiatrakami. Moje dzieci nie chcą próbować nowych rzeczy, a jak w grę wchodzą warzywa to od razu widzę w ich oczach zdanie - "zapomnij, że to zjem" 😆 Tata Marcina postanawia przygotować dla swoje rodziny zupę z pora, niestety Marcin po samym zapachu stwierdza, że jej nie lubi i nie zamierza jej jeść. Na drugi dzień je obiad u swoich dziadków i stwierdza, że u nich warzywa lepiej pachną i smakują niż te u nich w domu, na co babcia opowiada mu historie z dzieciństwa jego mamy, gdy przemycała jej warzywa w różnych potrawach. Ta historia tak namieszała chłopczykowi w głowie, że teraz przy każdym posiłku przygotowanym przez jego rodziców, dopatruje się oszustwa w postaci przemycania warzyw i jemu😅 nawet ulubione przez niego gofry, stały się mniej lubiane. Gdy rodzice zauważają jego dziwne zachowanie, postanawiają szczerze z nim porozmawiać. Tata postanawia zaprosić go do pomocy przy przygotowaniu posiłku, przez co chłopczyk będzie dokładnie wiedział co je i przy okazji spróbuje nowych smaków. I ten pomysł ogromnie się Marcinowi podoba, a jaką lekcje z tego wyniesie? Ano zrozumie, że wszystkiego trzeba spróbować, żeby dowiedzieć się jak coś smakuje! Myślicie, że taka metoda sprawdzi się u moich niejadków? 😅

Seria "Till the cat" stworzona przez Carine Hinder, to cztery świetne pozycje, które mają w sobie naprawdę ciekawe przesłania. To książki z morałem, dzięki którym można wytłumaczyć swoim dzieciom jaki wpływ na ich życie ma sen, elektronika, porządek i zdrowe odżywianie. Mogą stanowić naprawdę fajny wstęp do rozmów z dzieckiem o tych ciekawych zagadnieniach, z którym zapewnie większość z nich miała styczność. Marcin to przesympatyczny chłopczyk, którego zachowanie nieraz będzie przypominać Wam Wasze własne dzieci 😅 bynajmniej ja tak mam za każdym razem, gdy moje dziewczyny nie chcą jeść obiadu, bo nie podoba im się zapach potrawy! Książeczki mają piękne i przyjemne dla oka ilustracje, co stanowi ogromny ich plus. Do tego twarda oprawa, która genialnie prezentuje się na półeczce i z pewnością "wytrzyma" dłużej, przy codziennym użytkowaniu. Tekstu nie ma ani za dużo, ani za mało, także historie są idealne do czytania przed spaniem. Ogromnie Wam je polecam.

"Till the Cat" to przecudowna seria dla najmłodszych autorstwa Carine Hinder i jednocześnie nasze pierwsze spotkanie z tą autorką. Powiem Wam, że jestem ogromnie zauroczona tymi książeczkami, jak również i moje dzieci, które co chwile chcą, żeby im je czytać na dobranoc! Są to książki, które poruszają ważne tematy, z którymi rodzice i dzieci z pewnością mieli styczność. Tym...

Wydanie skierowane dla niejadków i nie tylko. Marcin nie zawsze próbuje to co przygotują dla niego inni do jedzenia. Przecież to nieładnie pachnie. Na dodatek u babci Buni dowiaduje się, że można ukryć warzywa w innych daniach przez co mały chłopiec jest jeszcze bardziej ostrożniejszy. "Nie wezmę gofra. Tata na pewno włożył do niego kalafior" - snuje domysły Marcin. Jednak po rozmowie z rodzicami wszystko małymi krokami się zmienia. Teraz Marcin lubi nawet wspólne gotowanie. Sukcesem jest to, że zawsze bierze kęs, zanim powie, czy lubi daną potrawę, nawet jeśli nie pachnie ładnie.

Więcej w recenzji:
https://uwielbiamytestowanie.blogspot.com/2023/11/seria-dla-najmodszych-o-pewnym-marcinie.html

Wydanie skierowane dla niejadków i nie tylko. Marcin nie zawsze próbuje to co przygotują dla niego inni do jedzenia. Przecież to nieładnie pachnie. Na dodatek u babci Buni dowiaduje się, że można ukryć warzywa w innych daniach przez co mały chłopiec jest jeszcze bardziej ostrożniejszy. "Nie wezmę gofra. Tata na pewno włożył do niego kalafior" - snuje domysły Marcin. Jednak...

Seria książek z Marcinem to przepięknie ilustrowane książki, które opowiadają przygody małego chłopca, który jest energicznym chłopcem, pełnym życia i przygód. W każdej części poznajemy jego nową przygodę, która zachwyci dzieci w wieku od 3 do pięciu lat.

Książki mają twardą oprawę, która będzie wiernie towarzyszyć przy niejednym jej czytaniu. W środku, oprócz ślicznych ilustracji, znajduje się wyważony tekst nie za długi, ale też niezbyt króciutki, dzięki czemu przy książce można poświęcić chwile czasu. Dziecko będzie w stanie się skupić, przeżywając przygody Marcina, który poprzez swoje śmieszne przygody, będzie uczyć. Kochane pociechy wyciągną z tych książek morał, co w dla mnie ma duże znaczenie. Zdecydowanie polecam, nie tylko chłopcom, bo i dziewczynkom przygody małego Marcinka się spodobają.

Seria książek z Marcinem to przepięknie ilustrowane książki, które opowiadają przygody małego chłopca, który jest energicznym chłopcem, pełnym życia i przygód. W każdej części poznajemy jego nową przygodę, która zachwyci dzieci w wieku od 3 do pięciu lat.

Książki mają twardą oprawę, która będzie wiernie towarzyszyć przy niejednym jej czytaniu. W środku, oprócz ślicznych...

Pamiętacie czego nie lubiliście będąc dzieckiem, a czym teraz w dorosłym życiu się zajadacie?

Recenzja
Tytuł: MARCIN. Nie lubię tego.
Autor: Carine Hinder
Wydawnictwo: @czytamtotamto

Ja będąc dzieckiem i w sumie teraz też, jestem dość wybredna z jedzeniem. Chociaż mam wrażenie, że będąc młodsza, jadłam jednak nieco więcej. Od małej dziewczynki, którą pamiętam, tak do teraz nie lubię pyz, krupniku, klusków śląskich czy marchewki z groszkiem. Natomiast będąc dzieckiem nie przepadałam za buraczkami do obiadu, a teraz się nimi zajadam.

Przechodzimy zatem do sedna tego posta, a mianowicie recenzji książki "MARCIN. NIE LUBIĘ TEGO". Każda seria, rozpoczyna się prezentacją bohaterów książki. Następnie zaczyna się historia chłopca, którego z pokoju wyciąga brzydki zapach z kuchni. W kuchni, gotuje tata zupę, do której chłopiec jest od razu zniechęcany i nie chce jej jeść. Po wizycie u dziadków, chłopiec dowiaduje się jakie sposoby mają rodzice, aby przemycić w jedzeniu trochę warzyw. Od tamtej pory Marcin nie chce niczego próbować z myślą, że rodzice go oszukują.

Krótka i treściwa historia odnośnie jedzenia, a raczej jego braku. Bardzo ważne jest, aby dziecko spożywało warzywa, jednak nie zawsze da się do tego przekonać. Natomiast często bywa tak, że wygląd lub zapach nie zawsze idzie ze smakiem. Jedzenie może być mało apetyczne z wyglądu, a jednak smakować wyśmienicie. Może się również zdarzyć odwrotnie. Każdy z nas jest inny i smakuje nam co innego. Jednak najważniejszy morał jest taki, aby PRÓBOWAĆ. Ciekawa historia z kolorowymi i fajnymi obrazkami. Jak najbardziej polecam.

Pamiętacie czego nie lubiliście będąc dzieckiem, a czym teraz w dorosłym życiu się zajadacie?

Recenzja
Tytuł: MARCIN. Nie lubię tego.
Autor: Carine Hinder
Wydawnictwo: @czytamtotamto

Ja będąc dzieckiem i w sumie teraz też, jestem dość wybredna z jedzeniem. Chociaż mam wrażenie, że będąc młodsza, jadłam jednak nieco więcej. Od małej dziewczynki, którą pamiętam, tak do...

Poznajcie urocze książeczki dla dzieci, które wprowadzą najmłodszych czytelników w wyjątkowy świat. Opowieści zachęcają do wspaniałej podróży przez krainę marzeń.
W serii tej poznamy Marcinka – 4,5-letniego chłopca, który odzwierciedla codzienne problemy i bolączki z jakimi spotykają się dzieci i ich rodzice. Niechęć do pójścia spać i zmęczenie następnego dnia, zaginiony ulubiony pluszak, problemem z jedzeniem, uzależnienie od elektroniki – to główne aspekty czterech książeczek, które prezentuje Wam Igusia 🛌📱🍕🧸.

Dzieci interesują się wszystkim czym nie powinny w danym momencie, zadając przy tym mnóstwo pytań. Doszukują się problemów i nie widzą swojej winy. Książeczki dla dzieci są takie prawdziwe – to zrozumieją wszyscy rodzice 😅.

Młodzi czytelnicy łatwo angażują się w opowieść oraz samodzielnie odkrywają elementy na ilustracjach, które są atutem tych książek. Doskonale wprowadzają dzieci w świat literatury, ucząc je, że czytanie może być nie tylko przyjemne, ale też inspirujące 🙂.
🌸🌸

Poznajcie urocze książeczki dla dzieci, które wprowadzą najmłodszych czytelników w wyjątkowy świat. Opowieści zachęcają do wspaniałej podróży przez krainę marzeń.
W serii tej poznamy Marcinka – 4,5-letniego chłopca, który odzwierciedla codzienne problemy i bolączki z jakimi spotykają się dzieci i ich rodzice. Niechęć do pójścia spać i zmęczenie następnego dnia, zaginiony...

Nie wiem jak u was, ale odkąd mam Zuzię zaczęłam zdawać sobie mocno sprawę z tego, że nasza biblioteczka musi być mocno zróżnicowana.

Książeczki są u nas numerem jeden od małego.
Zuza uwielbia słuchać dłuższych historii jak i tych krótkich. Zawsze jednak decydujemy się na historie, które niosą fajny przekaz dla maluchów, które uczą i bawią.

Jedną z takich serii, którą miałyśmy okazję poznać jest seria książeczek „Marcin” autorstwa Carine Hinder.
Cztery książeczki opowiadające o zupełnie innych zdarzeniach, ale oczywiście jakże bardzo życiowych 🫢

„Pora spać” , „Zaginiony pluszak” , „Nie lubię tego!” , „Czas przed ekranem” – za tymi tytułami kryje się mnóstwo prawdziwego życia. Nasi uroczy bohaterowie to oczywiście Marcin oraz Zojka, Mama i Tata, Dziadek Kłaczek, Dziadzio F, Bunia i piesek Bajka.

Każda z historii pokazuje maluchom jak ważne jest przestrzeganie zasad, że to czego chcemy w danym momencie (bądź nie chcemy ;)) czasami nie idzie w parze z naszymi oczekiwaniami.
Historie mają świetny przekaz, jasne treści, uczą i pokazują konsekwencje. Do tego mają śliczne ilustracje, które Zuza z chęcią ogląda i sama opowiada o przygodach Marcina.

Bardzo polecamy i dziękujemy za egzemplarze @wydawnictwoczarnaowca za możliwość recenzji 🫶🏻

Nie wiem jak u was, ale odkąd mam Zuzię zaczęłam zdawać sobie mocno sprawę z tego, że nasza biblioteczka musi być mocno zróżnicowana.

Książeczki są u nas numerem jeden od małego.
Zuza uwielbia słuchać dłuższych historii jak i tych krótkich. Zawsze jednak decydujemy się na historie, które niosą fajny przekaz dla maluchów, które uczą i bawią.

Jedną z takich serii, którą...

#polkaAntosia
⠀
Skoro dziś rano już powiedziałam Wam co nie co, o Marcinie. To nie może tu też zabraknąć kolejnych dwóch tomów z tej serii.
⠀
#MarcinNielubiętego
⠀
Bardzo bym chciała, żeby Syn zjadał wszystkie owoce i warzywa. Niestety, nie może być za kolorowo i na palcach jednej ręki mogę wymienić warzywa, które zjada. Ale cieszę się, że w ogóle zjada i zaczyna próbować nowe smaki, które do tej pory omijał szerokim łukiem.
⠀
Tak jest też w przypadku głównego bohatera. Marcin nie lubi wielu rzeczy i wszędzie widzi spisek i myśli, że rodzice przemycają Mu warzywa w posiłkach. Kiedy opowiada o tym rodzicom, Ci mówią, że to całkiem normalne, że czasem się czegoś nie lubi i zapraszają chłopca do wspólnego gotowania.
Potem opowiada swojemu królikowi, że ważne jest to, by najpierw coś spróbować, bo coś może nas zasmakować.


#MarcinPoraSpać
⠀
Co robisz kiedy jesteś niewyspana/niewyspany? Nie masz humoru? Na wszystko i wszystkich patrzysz ze złością?
Ja też tak mam! I dlatego uczę Antosia, że sen jest bardzo ważny.
⠀
Marcin też tego uczy! Ale dopiero po tym, jak któregoś razu za pragnął być jak ninja i mieć "dorosły" wieczór, czyli nie kłaść spać do późna. Potem zasypia wśród zabawek i następnego dnia jest niewyspany, a przy tym marudny i zły.
Kiedy wraca ze szkoły nic mu się je podoba. Jest tak zmęczony, że zasypia bardzo szybko, a rano budzi się wyspany z zdecydowanie lepszym humorze.
⠀
I te książeczki nam się podobały i chętnie do nich będziemy wracać.
⠀
A Wy? Znacie te bajki?

#polkaAntosia
⠀
Skoro dziś rano już powiedziałam Wam co nie co, o Marcinie. To nie może tu też zabraknąć kolejnych dwóch tomów z tej serii.
⠀
#MarcinNielubiętego
⠀
Bardzo bym chciała, żeby Syn zjadał wszystkie owoce i warzywa. Niestety, nie może być za kolorowo i na palcach jednej ręki mogę wymienić warzywa, które zjada. Ale cieszę się, że w ogóle zjada i zaczyna próbować...

Książka przeznaczona jest dla dzieci 3+. Jest pięknie wydana. W twardej okładce, z kolorowymi ilustracjami na każdej stronie.
Na początku mamy obrazki przedstawiające wszystkich członków rodziny z podpisami.
Niemal każdy rodzic zmaga się z problemem, że ich dziecko nie wszystko lubi, a nawet nie wszystko chce spróbować. Ta książka jest idealna dla nich. Z humorem ale i powagą pokazuje taką sytuację. Po przeczytaniu jej swoim pociechom zapewne niejedna z nich postąpi jak tytułowy Marcin i da się skusić na małe co nieco.
Sama ze swojej strony bardzo polecam tę książkę i tę serię, bo ukazały się w niej także: "Czas przed ekranem", "Pora spać" i "Zagubiony pluszak", ale o nich już wkrótce.

Książka przeznaczona jest dla dzieci 3+. Jest pięknie wydana. W twardej okładce, z kolorowymi ilustracjami na każdej stronie.
Na początku mamy obrazki przedstawiające wszystkich członków rodziny z podpisami.
Niemal każdy rodzic zmaga się z problemem, że ich dziecko nie wszystko lubi, a nawet nie wszystko chce spróbować. Ta książka jest idealna dla nich. Z humorem ale i...

"Nie lubię tego! "My rodzice znamy te momenty, kiedy nasze dziecko oznajmia nam, że tego nie lubi mimo, że nawet jeszcze tego czegoś nie posmakowały😄. Tata Marcina też się o tym przekonał gdy próbował uraczyć chłopca zupą porową.Jak to się skończyło? Czego Marcin się dowie u dziadków i jaką lekcję z tego wyniesie? A może istnieje jakiś sposób na to by mały niejadek chociaż spróbował potraw, których nie lubi przez samo patrzenie na nie?

"Nie lubię tego! "My rodzice znamy te momenty, kiedy nasze dziecko oznajmia nam, że tego nie lubi mimo, że nawet jeszcze tego czegoś nie posmakowały😄. Tata Marcina też się o tym przekonał gdy próbował uraczyć chłopca zupą porową.Jak to się skończyło? Czego Marcin się dowie u dziadków i jaką lekcję z tego wyniesie? A może istnieje jakiś sposób na to by mały niejadek chociaż...