Całkiem zgrabny kryminał, jeśli ocenić go powierzchownie. Ciekawa fabuła, chwytliwe sekrety, zajmujący pierwszy rozdział, zakończenie z niespodzianką. Tylko skończyłam go czytać wnerwiona. Kolejny bestseller, który jest wodą na młyn współczesnej indoktrynacji....
Autorka propaguje powierzchownie przemyślane opinie, które stają się przesłaniem tej książki. Młodzi standardowo cierpią tutaj na zachwianie i kryzys identyfikacji seksualnej, biały człowiek torturuje imigrantów, a Bóg nie może istnieć, bo przecież nie pozwoliłby na cierpienie.
Mój niesmak wzbudziły także niektóre opisy. Jeśli sztukę literacką można porównać do sztuki malarskiej, to ta książka jest obrazem, który zdobył nagrody, ale jest kompletnym bzdetem - brzydotą, ubraną w ideologię.
Dla przykładu, kolor zielony opisany jako przypominający 'wymiociny'. Nie ma w tej książce naturalnego piękna, ona prowokuje nieprzyjemne skojarzenia.
Jestem rozczarowana tą pozycją, autorką, poziomem skandynawskiej prozy kryminalnej. Jestem nade wszystko zawiedziona tym, że literatura tak powszechnie padła ofiarą pisarzy, którzy nie wierzą w Boga i próbują Go na wszystkie sposoby zniszczyć w mentalności czytelników.

Całkiem zgrabny kryminał, jeśli ocenić go powierzchownie. Ciekawa fabuła, chwytliwe sekrety, zajmujący pierwszy rozdział, zakończenie z niespodzianką. Tylko skończyłam go czytać wnerwiona. Kolejny bestseller, który jest wodą na młyn współczesnej indoktrynacji....
Autorka propaguje powierzchownie przemyślane opinie, które stają się przesłaniem tej książki. Młodzi...