rozwińzwiń

Ciężar atramentu

Okładka książki Ciężar atramentu Rachel Kadish
Okładka książki Ciężar atramentu
Rachel Kadish Wydawnictwo: Czarna Owca powieść historyczna
752 str. 12 godz. 32 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
The Weight Of Ink
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2023-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2019-11-13
Liczba stron:
752
Czas czytania
12 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382527087
Tłumacz:
Aleksandra Wolnicka
Tagi:
Londyn kobiety historia XVII w.
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
161 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1042
981

Na półkach: ,

"Muszą być jed­nak pewne gra­nice. Bywa, że dusza ludz­ka musi po­skro­mić swoje za­chcian­ki, oczy­ścić się i spa­lić we wła­snym pło­mie­niu, nie dostą­piw­szy speł­nie­nia wszyst­kich pra­gnień."

Wszędzie muszą być granice. Czasem mam wrażenie, że próbujemy je przesuwać, by sprawdzić ile jeszcze wytrzymają. Te macie takie wrażenie?

Na początku warto napisać, że okładka przyciąga wzrok. I chociaż byłam przerażona tą cegiełką, to już pierwsze strony przekonały mnie, że to będzie słodki ciężar, bo książka napisana jest bardzo dobrze.

Bohaterkami tej powieści są Ester Velasquez oraz Helen Watt.

Pierwsza jest emigrantką, której dane jest pracować jako skryba u rabina. Druga jest profesorką historii, która została poproszona przez swojego studenta o zbadanie dokumentów, znalezionych w jego mieszkaniu. Wielowątkowość tej historii sprawia, że jako czytelnicy możemy śledzić sprawy, o których być może byśmy teraz nie pomyśleli.

Mimo iż bohaterki dzielą lata, losy ich się splatają, a to z kolei pokazuje, że w życiu wszystko jest możliwe.

Ale nawet najpiękniejszy opis tej powieści nie odda jej klimatu i piękna. Trzeba ją przeczytać samemu i wejść w ten świat, poddając się nurtowi, który nie zwalnia tempa. Dasz się porwać?

"Muszą być jed­nak pewne gra­nice. Bywa, że dusza ludz­ka musi po­skro­mić swoje za­chcian­ki, oczy­ścić się i spa­lić we wła­snym pło­mie­niu, nie dostą­piw­szy speł­nie­nia wszyst­kich pra­gnień."

Wszędzie muszą być granice. Czasem mam wrażenie, że próbujemy je przesuwać, by sprawdzić ile jeszcze wytrzymają. Te macie takie wrażenie?

Na początku warto napisać, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1445
607

Na półkach: ,

"Ludzie przechodzą przez życie, usiłując zadowolić innych. Swoją widownię. Ale kiedy zrozumiesz, że żadnej widowni nie ma, życie staje się o wiele prostsze. Postępujesz wtedy zgodnie z tym, co ci podpowiada instynkt”.

Helen Watt profesor historii zafascynowana spuścizną żydowską została poproszona o ocenę siedemnastowiecznych żydowskich dokumentów. Zostały one przypadkowo odnalezione w domu jej byłego studenta podczas prac remontowych. Kobieta zwraca się o pomoc do amerykańskiego doktoranta Aarona Levy'ego i wspólnie z nim podejmuje się wyzwania, które ma być zarazem jej ostatnim. Razem próbują ustalić tożsamość tajemniczego skryby podpisującego się „Aleph”....

„Ciężar atramentu” to wielowątkowy obraz zarówno XVII-wiecznej Europy, jak i współczesnego świata. Dzięki plastycznym opisom bez problemu możemy sobie wyobrazić życie żydowskiej społeczności jej codzienne wyzwania czy problemy. Wraz z bohaterami odczujemy grozę wybuchu epidemii dżumy i jej konsekwencje. Co istotne autorka przemyca w swojej historii wiele wątków historycznych, kulturowych i filozoficznych. Jednocześnie ukazuje równie tajemniczy i intrygujący świat współczesnych badaczy historii oraz ich pasję do odkrywania przeszłości i rozwiązywania zagadek.

Historia bohaterek Ester i Helen pokazuje, iż są postaciami wyjątkowymi, każda z nich zmuszona do dokonania trudnych wyborów i poświęceń w swoim życiu. Ich losy pomimo, iż dzieli wiele lat splatają się w fascynujący sposób, ukazując, jak dalece mogą się różnić ludzkie drogi, a jednocześnie jak bardzo mogą być ze sobą współgrające.

"Ciężar atramentu" to przede wszystkim powieść o poszukiwaniu, tajemnicach przeszłości oraz o sile, jaką może mieć więź między dwoma niezwykłymi kobietami. Powieść Rachel Kadish jest dopracowana w każdym najmniejszym szczególe, a piękny język i plastyczne opisy są dodatkowym plusem. Zdecydowanie polecam lekturę tej powieści.

"Ludzie przechodzą przez życie, usiłując zadowolić innych. Swoją widownię. Ale kiedy zrozumiesz, że żadnej widowni nie ma, życie staje się o wiele prostsze. Postępujesz wtedy zgodnie z tym, co ci podpowiada instynkt”.

Helen Watt profesor historii zafascynowana spuścizną żydowską została poproszona o ocenę siedemnastowiecznych żydowskich dokumentów. Zostały one przypadkowo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
677
48

Na półkach:

Naprawdę dobra i mająca klimat niemal erudycyjnego kryminału, historyczna "pop-literatura" z górnej półki. Wiele historycznych smaczków, bardzo ciekawa konstrukcja i intrygujące bohaterki. Czyta się z rozkoszą.

Naprawdę dobra i mająca klimat niemal erudycyjnego kryminału, historyczna "pop-literatura" z górnej półki. Wiele historycznych smaczków, bardzo ciekawa konstrukcja i intrygujące bohaterki. Czyta się z rozkoszą.

Pokaż mimo to

avatar
1458
95

Na półkach:

Za "mądra" dla mnie. Czasem mnie męczyła czasem irytowała. Przeczytałam choć szczerze nie była to czytalnicza uczta której się spodzieawłam.

Za "mądra" dla mnie. Czasem mnie męczyła czasem irytowała. Przeczytałam choć szczerze nie była to czytalnicza uczta której się spodzieawłam.

Pokaż mimo to

avatar
820
786

Na półkach: ,

“Ciężar atramentu” to niezwykła powieść historyczna, która przenosi nas w dwa różne światy: Londyn XVII wieku i współczesność. W obu tych epokach śledzimy losy dwóch niezwykłych kobiet: Ester Velasquez, żydowskiej emigrantki i skryby niewidomego rabina, oraz Helen Watt, profesor historii zafascynowanej żydowskim dziedzictwem. Obie kobiety łączy tajemniczy dokument, który Helen odkrywa w domu swojego byłego studenta. To rękopis podpisany przez “Aleph”, którego tożsamość staje się przedmiotem naukowej rywalizacji i pasjonującego śledztwa. Helen i jej asystent muszą się spieszyć, aby odkryć prawdę o “Alephie”, zanim zrobią to inni.
Książka Rachel Kadish @rachelskadish to mistrzowskie połączenie historii, delikatnego romansu i sensacji. Autorka z ogromną erudycją i wrażliwością przedstawia losy żydów w Anglii, ich kulturę, wiarę i dylematy. Jednocześnie kreuje fascynujących bohaterów, których życie pełne jest emocji, dramatów i zwrotów akcji.
“Ciężar atramentu” to książka, która przede wszystkim porusza. To lektura dla tych, którzy lubią zagłębiać się w historię i nie boją się pokaźnej ilości stron. 😊

“Ciężar atramentu” to niezwykła powieść historyczna, która przenosi nas w dwa różne światy: Londyn XVII wieku i współczesność. W obu tych epokach śledzimy losy dwóch niezwykłych kobiet: Ester Velasquez, żydowskiej emigrantki i skryby niewidomego rabina, oraz Helen Watt, profesor historii zafascynowanej żydowskim dziedzictwem. Obie kobiety łączy tajemniczy dokument, który...

więcej Pokaż mimo to

avatar
336
249

Na półkach:

„Zawsze z politowaniem odnosił się do ludzi schwytanych w sidła czasów, w jakich żyli. Przypominali mu zasklepione w żywicy owady, których los przypieczętowała nieumiejętność przewidywania nadciągających wydarzeń. Uważał, że największym przekleństwem jest utknąć we własnej epoce, największym zaś darem umieć dostrzec to, co kryje się za horyzontem. Studia historyczne dawały mu złudzenie patrzenia z boku na tych, którzy dali się złapać w pułapkę. Tyle, że świat tym właśnie był: pułapką. Okoliczności naszych narodzin, sytuacje, w jakie się wikłamy – od tego nie było ucieczki. Życie było zaś tym, co działo się pomiędzy.”

„Ciężar atramentu” to nagrodzona National Jewish Book Award powieść łącząca losy dwóch silnych, ambitnych, znakomicie wykształconych, oddanych nauce kobiet. Obraz Londynu z XVII i tego z początku XXI wieku mieszają się tutaj, podobnie jak losy Ester Velasquez, skryby starego, niewidomego rabina, kobiety, której przekonania i styl życia wyprzedzały czasy, w których żyła i Helen Watt, do bólu angielskiej profesorki historii, pasjonującej się dziedzictwem żydowskim, toczącej nierówną walkę z chorobą, usiłującej tuż przed przejściem na emeryturę, dokonać odkrycia, które na trwałe zapisałoby jej nazwisko na kartach historii.

Rachel Kadish stworzyła pasjonującą opowieść o kobietach, których los ich nie oszczędzał, które musiały dokonywać w swoim życiu wielu trudnych, niekiedy dramatycznych wyborów i ponosić ich konsekwencje. Choć dzieliły je stulecia, łączyły odwaga, bezkompromisowość, wiara w siłę i moc nauki. Powieść amerykańskiej pisarki to jednak nie tylko barwne i wyraziste bohaterki pierwszoplanowe i wciągająca, rozgrywająca się w dwóch, przeplatających się ze sobą planach czasowych, fabuła. „Ciężar atramentu” to również nietuzinkowe postaci drugoplanowe; Aaron Levy, pomocnik Helen, czy Mary, „podopieczna” Ester, których autorka stawia w obliczu wielkich zmian, przed koniecznością podjęcia ważnych decyzji, odpowiedzenia sobie na pytania: kim jestem i kim chcę być. Rachel Kadish, z wielką dbałością o prawdę historyczną, odmalowała tło obyczajowe XVII-wiecznego Londynu, tuż przed wybuchem wielkiej zarazy, a także zaserwowała czytelnikowi sporą dawkę wiedzy z zakresu historii, kultury, filozofii i religii żydowskiej. W tej bogatej w detale, starannie dopracowanej powieści, pośród fikcyjnych postaci i zdarzeń odnaleźć można wiele prawdziwych historycznych smaczków i nawiązań do literatury, kultury, filozofii. Niewątpliwie jest to historia wymagająca skupienia i czasu. Szczegółowość omawianych zagadnień może momentami nużyć i przytłaczać. To jedna z tych książek, której wartość docenia się w pełni dopiero po skończonej lekturze.

„Zawsze z politowaniem odnosił się do ludzi schwytanych w sidła czasów, w jakich żyli. Przypominali mu zasklepione w żywicy owady, których los przypieczętowała nieumiejętność przewidywania nadciągających wydarzeń. Uważał, że największym przekleństwem jest utknąć we własnej epoce, największym zaś darem umieć dostrzec to, co kryje się za horyzontem. Studia historyczne dawały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
932
376

Na półkach: ,

"Gdybyśmy patrzyli w przyszłość przez pryzmat historii, żylibyśmy inaczej. Żylibyśmy dobrze."

"Ciężar atramentu" Rachel Kadish to pokaźnych rozmiarów powieść historyczna (liczy prawie 750 stron),która zabiera nas do żydowskiego świata wierzeń, mądrości, przeznaczenia a opowiedziana jest za sprawą dwóch bohaterek, których losy dzielą stulecia.

Historia Ester osadzona została w XVII-wiecznym Londynie. Ester jest emigrantką z Amsterdamu, która z rodziną uciekła przed Inkwizycją. Od najmłodszych lat wykazywała ogromne zainteresowanie nauką, literaturą i pisaniem. Ma filozoficzne zacięcie i dzięki swojej niestrudzonej postawie zostaje skrybą niewidomego rabina. W tamtych czasach było to dość wyjątkowe ponieważ przepisywaniem ksiąg zajmowali się wyłącznie mężczyźni. Ester nie poprzestaje na poszukiwaniu prawdy o istnieniu. Chce znaleźć odpowiedź na pytania dotyczące Boga, życia, sensu, ludzkiego cierpienia. Przemawiają do niej filozoficzne rozważania Spinozy i będąc pod jego wpływem zaczyna spisywać własne refleksje.

2000 rok. W trakcie remontu jednego ze starych londyńskich domów zostają znalezione rękopisy z XVII wieku, których zbadanie powierzono Aaronowi, amerykańskiemu doktorantowi. Jednak młody historyk potrzebuje pomocy w ich przetłumaczeniu i tak natrafia na naszą drugą bohaterkę - Helen. To doświadczona badaczka historii Żydów, z którą dość ciężko się współpracuje ale efekty ich wspólnej pracy okażą się niezwykle ważne. Badając starodawne listy odkryją, że napisała je kobieta. Dotrą do historii ich autorki, czyli Ester. Helen będzie chciała przywołać postać kobiety, która korespondowała z samym Spinozą, wysuwając śmiałe wnioski na temat zrozumienia istoty świata.

W ten sposób rozwija się cała fabuła, umieszczona w dwóch płaszczyznach czasowych opowiedziana głosami dwóch kobiet. Możemy śledzić poczynania współczesnych historyków i jednocześnie odkrywać historię Ester. Na uwagę zasługuje bardzo dokładna historyczna rekonstrukcja XVII-wiecznego Londynu, z uwzględnieniem życia gminy żydowskiej i problemów tamtych czasów. Trochę wątków jest jednak naciąganych i mijają się z prawdą historyczną ale powstały one na potrzeby tej książki. Bohaterowie "Ciężaru atramentu" poszukują sensu i robią to z różnych powodów, w różnych czasach i różnych sytuacjach. Myślę, że to właśnie wybija się w tej epickich rozmiarów powieści - motyw poszukiwania, szukania odpowiedzi na pytania, które dręczą ludzi tak samo teraz, jak 300 czy 500 lat temu.

Choć całościowo oceniam dobrze tę książkę to muszę przyznać, że czytając ją odniosłam wrażenie, że autorka niepotrzebnie rozwleka niektóre wątki, które na koniec nie miały aż tak wielkiego znaczenia a książka spokojnie mogłaby mieć 200 stron mniej. Irytowała mnie też postać Aarona, był niezdecydowany zawodowo i prywatnie. Jego nieobecność nie byłaby żadną stratą. Po prostu postacie Ester i Helen są kompletne i wystarczające.

"Ciężar atramentu" może okazać się ciekawą powieścią dla fanów rozbudowanych historycznych książek oraz osób zainteresowanych filozoficznymi rozważaniami oraz kulturą żydowską.

"Gdybyśmy patrzyli w przyszłość przez pryzmat historii, żylibyśmy inaczej. Żylibyśmy dobrze."

"Ciężar atramentu" Rachel Kadish to pokaźnych rozmiarów powieść historyczna (liczy prawie 750 stron),która zabiera nas do żydowskiego świata wierzeń, mądrości, przeznaczenia a opowiedziana jest za sprawą dwóch bohaterek, których losy dzielą stulecia.

Historia Ester osadzona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1086
721

Na półkach:

Czytacie książki, które zdobywają nagrody? Ja staram się chociaż czasami po taką sięgnąć i dlatego w moich rękach wylądowała powieść “Ciężar atramentu”.

Londyn z dwóch perspektyw czasowych, bo współcześnie, ale także w XVII wieku. Dwie kobiety, nigdy się nie mogły poznać, gdyż każda żyła w zupełnie innym czasie i świecie i jedna zagadka, którą próbuje rozwiązać jedna z naszych głównych bohaterek, a w wyścigu bierze z nią udział mężczyzna, Aaron. Mają konkurencję. Nie tylko oni chcą się dowiedzieć co wydarzyło się wieki temu.

Z tą samą zagadką powiązana jest druga główna bohaterka, bo to ona była skrybą niewidomego człowieka, rabina. I to właśnie o niej chcą się czegoś dowiedzieć Aaron i Helen.

Dwa światy, dwie różne kobiety, a łączy je siła, ambicja i w tym wszystkim historia Żydów. Każda z bohaterek dopracowana w najmniejszym szczególe, choć to postaci fikcyjne, to mogłoby się wydawać, że powieść została stworzona na faktach. I owszem nieco historii w niej jest.

To bardzo trudna książka, choć nie dziwię się, że nagradzana, bo faktycznie po mistrzowsku napisana. Czuć w niej cały ogrom emocji, a przy tym można poczuć się, jak by się było w Londynie. Także tym z XVII wieku, bo opisany jest tak, że wyobraźnia kreuje pełny, przepiękny jego obraz.

Objętościowo dość potężna książka, ale wydana w twardej oprawie, szacie graficznej zapierającej dech.

Recenzja powstała we współpracy z Wydanwicwem Czarna Owca.

Czytacie książki, które zdobywają nagrody? Ja staram się chociaż czasami po taką sięgnąć i dlatego w moich rękach wylądowała powieść “Ciężar atramentu”.

Londyn z dwóch perspektyw czasowych, bo współcześnie, ale także w XVII wieku. Dwie kobiety, nigdy się nie mogły poznać, gdyż każda żyła w zupełnie innym czasie i świecie i jedna zagadka, którą próbuje rozwiązać jedna z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
329
327

Na półkach:

Rachel Kadish została laureatką National Jewish Book Award dzięki książce „Ciężar atramentu".
🌟Dwie bohaterki z różnych przestrzeni czasowych połączy jedno - poświęcenie, które dla każdej oznaczało coś innego. Londyn, XVII wiek: Ester, emigrantka z Amsterdamu, zostaje skrybą niewidomego rabina. Lata 2000: Helen, profesorka historii, poważnie chora, pochłonięta badaniami historii żydowskiej, poproszona przez byłego studenta podejmuje się razem z asystentem zbadać znalezione, tajemniczo podpisane "Alef" XVII - sto wieczne dokumenty. Co odkryją?
⭐Powieść obyczajowa z postaciami i wydarzenia fikcyjnymi na tle prawdziwej historii żydowskiej. Opowieść o sile kobiet, zrozumieniu, wielkich tajemnicach, ambicjach oraz borykaniu się z przeszłością. Dopracowana fabuła i jeszcze lepsze kreacje bohaterów. Ich rozważania, rozterki sprawiają, że trudno oderwać się od książki, choć początek był lekko nużący. Obserwujemy smutny, nienachalny obraz życia społeczności żydowskiej. Przejmująco przedstawiona prawda o tym, jak złym okresem w historii był wiek XVII dla Londynu, miasta, które nawiedziła zaraza dżumy, brud i pożary. Słodko - gorzka narracja przebijająca się z każdej strony, a jest ich aż 740 z manuskryptem jako zapalnikiem, by  pokazać dwie różne kobiety, a jednak podobne. Miłośnicy literatury zazwyczaj dostrzegają pięknie wydane, wydrukowane oraz oprawione książki i ta pozycja zasługuje na wspomnienie o tym, że prezentuje się ślicznie. Oprawa twarda, przyciągająca wzrok grafika z motywem kwiatów i zimorodkiem.
⭐Polecam Wam literaturę historyczną ofiarującą głos tej, która niegdyś była go pozbawiona.
[Współpraca]

Rachel Kadish została laureatką National Jewish Book Award dzięki książce „Ciężar atramentu".
🌟Dwie bohaterki z różnych przestrzeni czasowych połączy jedno - poświęcenie, które dla każdej oznaczało coś innego. Londyn, XVII wiek: Ester, emigrantka z Amsterdamu, zostaje skrybą niewidomego rabina. Lata 2000: Helen, profesorka historii, poważnie chora, pochłonięta badaniami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1577
7

Na półkach: ,

"Ciężar atramentu" to napisana pięknym lirycznym językiem, bogata w rozległe opisy powieść niespieszna, wymagająca skupienia. Autorka porusza wiele kwestii filozoficznych, religijnych i społecznych, jak podział klasowy czy ograniczone prawa kobiet i mniejszości narodowych. To także historia żydowskiej kultury, wiary, migracji w związku z prześladowaniami oraz antysemityzmu, nie tylko wśród innych narodowości, ale też samych Żydów. Ale przede wszystkim jest to opowieść o miłości do słowa pisanego.

Fabuła toczy się w dwóch liniach czasowych, które się płynnie przenikają. Mamy tu XVII wieczną Anglię, do której po ponad 300 latach od wygnania powracają Żydzi i starają się odrodzić swoją społeczność, gdzie poznajemy Ester Velasquez. Kobieta niezwykła, którą od dziecka ciągnęło do książek i nauki. W zastępstwie za swojego brata zostaje tymczasowym skrybą niewidomego i niedomagającego już rabina HaCoena Mendesa. Jest to o tyle zaskakujące, iż w tamtym czasie kobiety miały bardzo ograniczone możliwości podejmowania nauki, a Żydówki nie mogły dotykać ani czytać świętych pism, o wymienianiu poglądów już nie wspominając. Ich jedyną powinnością było wyjść za mąż i rodzić dzieci, ewentualnie zostać posługaczką, jeżeli nie posiadały majątku i nie miały szans na zamążpójście, co w pełni obrazuje poniższy cytat:

„...Ester przerwała na moment swoje codzienne zajęcia i zamyśliła się nad egzystencją gospodyni. Żadnej szansy, żeby nauczyć się czytać i pisać. Żadnej możliwości schronienia się w innym świecie, żadnej ucieczki przed pasmem niekończących się dni. Żadnych marzeń o tym, aby rzucić swe myśli na wiatr w nadziei, że ulecą w jakieś jaśniejsze miejsce, z dala od tych zadymionych ulic.”

Głód wiedzy Ester jest nie do zaspokojenia. W tajemnicy samodzielnie uczy się łaciny, by móc czytać traktaty filozoficzne i pisma chrześcijańskie. Przybierając męski pseudonim zaczyna korespondować z uczonymi, uważanymi za heretyków i ateistów. Coraz bardziej zaczyna interesować się postacią Benedictusa de Spinozy, Żyda, którego wygnano ze społeczności i obłożono klątwą za głoszone tezy, że Bóg nie staje w obronie narodu żydowskiego i jest tożsamy z naturą, co czyni człowieka podporządkowanemu naturze, a nie Bogu. Im więcej czyta i poznaje, tym częściej rodzą się w niej pytania i wątpliwości we wszystko to, co jej do tej pory wpajano:

„Samopoświęcenie jest powszechnie uznawane za najwyższą formę powołania, zwłaszcza w przypadku kobiety, która musi oddać każdy aspekt swojego życia innym. Radzi się kobietom, aby były dobre i życzliwe; te, którym brak łagodności, są postrzegane jako wybryk natury.
Lecz jak dobroć wobec innych okazywana kosztem choćby jednego życia może być dobra? Czy dobrocią jest wyrzeczenie się własnych pragnień? Czy dopuszczalne, aby obowiązek chronienia każdego życia górował – w przypadku kobiety – nad obowiązkiem troski o własne przetrwanie?
Należy zatem porzucić tradycyjną koncepcję kobiecej dobroci i stworzyć całkiem nową.”

Autorka bardzo rzetelnie oddała realia XVII wiecznego Londynu i czytelnik może prawdziwie poczuć ducha tamtej epoki.

W międzyczasie przenosimy się do współczesnego Londynu na początek lat 2000, gdzie spotykamy Helen Watt, zbliżającą się do emerytury, schorowaną profesor historii od lat zafascynowaną żydowską spuścizną. Pewnego dnia zostaje poproszona o zrobienie ekspertyzy odnalezionych XVII wiecznych dokumentów i pism, w czym pomaga jej przydzielony doktoryzujący się Amerykanin żydowskiego pochodzenia, Aaron Levy. Duet dość osobliwy, chłodna, zdystansowana i przestrzegająca zasad starsza pani oraz mocno niedojrzały, arogancki dwudziestoparolatek. Mają na to niewiele czasu i konkurencję w postaci dodatkowo przydzielonego przez uniwersytet zespołu. W trakcie badań odkrywają szereg informacji o dużym znaczeniu historycznym. Jeżeli tylko uda im się dowieść, że pod tajemniczym pseudonimem kryje się kobieta, która nie tylko była uczennicą i skrybą rabina, ale też odważyła się zapisywać swoje uwagi i prowadziła zakazaną korespondencję z uczonymi filozofami, w której nie tylko głosiła odważne tezy, ale też jawnie i bez ogródek wytykała ich błędy logiczne, będzie to fenomen na skalę światową.

„Świadoma, że coraz bardziej oddalam się od ścieżki, którą mi wyznaczono, głośno krzyczałam i wciąż krzykiem domagam się odpowiedzi na pytanie: dlaczego kobiecie nie wolno żyć zgodnie ze swą naturą, jeżeli ta popycha ją ku myśleniu? ..... Dlaczego, skoro mądrość jest święta, zabraniać kobietom oraz mężczyznom podawania w wątpliwość tego, co im przez lata wpajano?
Świat i ja zgrzeszyliśmy przeciwko sobie nawzajem.”

"Ciężar atramentu" to lektura godna polecenia.

"Ciężar atramentu" to napisana pięknym lirycznym językiem, bogata w rozległe opisy powieść niespieszna, wymagająca skupienia. Autorka porusza wiele kwestii filozoficznych, religijnych i społecznych, jak podział klasowy czy ograniczone prawa kobiet i mniejszości narodowych. To także historia żydowskiej kultury, wiary, migracji w związku z prześladowaniami oraz antysemityzmu,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    420
  • Przeczytane
    178
  • Posiadam
    44
  • Teraz czytam
    16
  • 2023
    7
  • 2024
    6
  • 2020
    5
  • 2021
    5
  • Ulubione
    4
  • Powieść historyczna
    4

Cytaty

Więcej
Rachel Kadish Ciężar atramentu Zobacz więcej
Rachel Kadish Ciężar atramentu Zobacz więcej
Rachel Kadish Ciężar atramentu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także