rozwińzwiń

Blast: Tom 2

Okładka książki Blast: Tom 2 Manu Larcenet
Okładka książki Blast: Tom 2
Manu Larcenet Wydawnictwo: Mandioca Cykl: Blast (tom 3-4) komiksy
412 str. 6 godz. 52 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Blast (tom 3-4)
Tytuł oryginału:
Blast - La Tête la première oraz Pourvu que les bouddhistes se trompent
Wydawnictwo:
Mandioca
Data wydania:
2023-09-15
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-15
Liczba stron:
412
Czas czytania
6 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396483584
Tłumacz:
Paweł Łapiński
Tagi:
blast mandioca manu larcenet
Średnia ocen

8,9 8,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,9 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
488
295

Na półkach:

Po lekturze pierwszego tomu wiedziałem, że Manu Larcenet na pewno nie rozczaruje nas zakończeniem, ale finał przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Po przeczytaniu ostatniej strony zbierałem szczękę z podłogi. Nie dopuszczałem do siebie tego, kim faktycznie może być główny bohater. Żywiłem do niego odrazę, ale jednocześnie w jakiś niewytłumaczalny sposób odczuwałem współczucie. Blast to dzieło wręcz wybitne.

Po lekturze pierwszego tomu wiedziałem, że Manu Larcenet na pewno nie rozczaruje nas zakończeniem, ale finał przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Po przeczytaniu ostatniej strony zbierałem szczękę z podłogi. Nie dopuszczałem do siebie tego, kim faktycznie może być główny bohater. Żywiłem do niego odrazę, ale jednocześnie w jakiś niewytłumaczalny sposób odczuwałem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1442
1179

Na półkach:

Tak, jak nie mogłem się nadziwić zachwytami nad "Codzienną walką" tego autora, tak samo nie do końca pojmuję fenomen BLAST. W sensie - to niezły thriller psychologiczny, ale nie ma w sobie niczego, czego nie widziałbym już X razy w innych tekstach kultury osadzonych w gatunku. Może wina tego, że dałem się ponieść hajpowi - jednak naczytał się człowiek komentarzy, że głębokie, wielowarstwowe, złożone dzieło, to oczekiwał czegoś, co rozwali mózg. A to w sumie bardzo prosta historyjka. Przez cały tom 1 nużył mnie nieco nieśpieszny, sprawozdawczy ton opowieści - mam wrażenie, że sporo tu zbędnej waty. Tom drugi niesie już zdecydowanie więcej konkretu, ale jednak finałowe plot twisty przedstawił autor stricte informatywnie i skwitować je mogłem tylko wzruszeniem ramion - podobne zagrywki widziałem już naprawdę multum razy, i to zwykle o wiele ciekawiej podane. (Niewiarygodny narrator - nowe, nie znałem). W podobnych klimatach zdecydowanie bardziej podobały mi się czytane ostatnio "Wypadek na polowaniu" czy "Contrition"

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Tak, jak nie mogłem się nadziwić zachwytami nad "Codzienną walką" tego autora, tak samo nie do końca pojmuję fenomen BLAST. W sensie - to niezły thriller psychologiczny, ale nie ma w sobie niczego, czego nie widziałbym już X razy w innych tekstach kultury osadzonych w gatunku. Może wina tego, że dałem się ponieść hajpowi - jednak naczytał się człowiek komentarzy, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
325
197

Na półkach: ,

Znakomitość: piękna różnorodna kreska, wielość zastosowanych stylów, złożoność opowieści, wyjątkowa atmosfera. Koniecznie.

Znakomitość: piękna różnorodna kreska, wielość zastosowanych stylów, złożoność opowieści, wyjątkowa atmosfera. Koniecznie.

Pokaż mimo to

avatar
353
302

Na półkach:

Świetne pomysły graficzne i sama grafika.
Opowiedziana w czarno-białych kadrach z kolorowymi (uzasadnione tematycznie) wstawkami historia samotności, psychicznego cierpienia i samowykluczenia, opakowana w kostium policyjnego przesłuchania.
Dawno nie byłam pod takim wrażeniem.

Świetne pomysły graficzne i sama grafika.
Opowiedziana w czarno-białych kadrach z kolorowymi (uzasadnione tematycznie) wstawkami historia samotności, psychicznego cierpienia i samowykluczenia, opakowana w kostium policyjnego przesłuchania.
Dawno nie byłam pod takim wrażeniem.

Pokaż mimo to

avatar
1127
1126

Na półkach: ,

Można czytać "Blast" po prostu jak kryminał, w którym krok po kroku odkrywamy przebieg zdarzeń, przekazywany przez oskarżonego tak, by stale utrzymywać ciekawość czytelnika i nie odsłaniać wszystkich kart aż do samego końca, ale mam wrażenie, że ten komiks to zdecydowanie coś więcej; coś, co podnosi rangę dzieła Larceneta i pozwala umieścić go na półce z najlepszymi powieściami graficznymi wszech czasów.

Wiele tu depresyjnych motywów: szukanie ucieczki, próba pozbierania się po dotkliwych traumach, dążenie do spełnienia i momentów ekstazy, które objawiają się w formie doznawanych przez Polzę "blastów". Sporo w tej historii mroku, obrzydliwości, pogardy dla siebie samego, ale również jakichś prób wytłumaczenia bohatera i chęci przejścia z nim drogi, która być może nie usprawiedliwi w pełni zachowań, a jednak pozwoli choć trochę zrozumieć motywy działań. Podoba mi się przyjęta konwencja opowieści - subiektywna relacja przebiegu zdarzeń naznaczona indywidualną perspektywą bohatera karze podchodzić do niej z nieufnością. Czytelnik „Blasta” powinien być od początku podejrzliwy, co wynagrodzi mu końcówka, gdy okaże się, że policjanci znali istotne fakty, jakich w opowieści Manciniego nie było. Nie było, bo prawdopodobnie podczas momentów uniesienia ich sobie nie uświadamiał lub zadziałał mechanizm wyparcia. To z kolei niesie kluczowe pytanie o zagadnienie zbrodni i odpowiedzialności za nią. Intrygują również pozostali aktorzy tego przedstawienia. Praktycznie każdy z nich niesie swoją tajemnicę i nie jest tym, za kogo go początkowo bierzemy. Każdy skrywa mroczne oblicze, które niszczy pierwsze wrażenie i wizerunek sympatycznych odmieńców.

Towarzyszy temu fantastyczna oprawa graficzna - duszna, ciężka, operująca szarościami i grająca brzydotą, a jednocześnie w wielu momentach po prostu zachwycająca kompozycją grafik, zabawą światłocieniem, ujmująca szczególnie podczas prób uchwycenia niezwykłych krajobrazów czy wizerunków zwierząt. Dodatkowo momenty ekstazy zobrazowano kolorowymi rysunkami stworzonymi przez dzieci autora. Gdy dodamy do tego fakt, że całość w jakimś sensie wypływa z doświadczeń choroby dwubiegunowej – można się zastanowić ile z siebie umieścił Larcenet w tej absolutnie nieprzeciętnej historii

Można czytać "Blast" po prostu jak kryminał, w którym krok po kroku odkrywamy przebieg zdarzeń, przekazywany przez oskarżonego tak, by stale utrzymywać ciekawość czytelnika i nie odsłaniać wszystkich kart aż do samego końca, ale mam wrażenie, że ten komiks to zdecydowanie coś więcej; coś, co podnosi rangę dzieła Larceneta i pozwala umieścić go na półce z najlepszymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1510
899

Na półkach: , , , ,

Zanim siegnelam po drugi tom, przeczytalam ponownie pierwszy.
Ten komiks to w mistrzowski sposob przedstawione postepowanie osoby, ktora jest...tego zdradzic nie moge.
Manu Larcenet w fenomenalny sposob nakreslil nam postac glownego bohatera, jego zachowanie, sposob postepowania.
Podczas lektury wyrabiamy sobie na jego temat zdanie, pewnie beda osoby, ktore beda mu wspolczuc, ktos inny bedzie czul do niego pogarde, inny go polubi, a gdy dojdzie do zakonczenia.
To zakonczenie wbija w fotel. Wywraca do gory nogami cala te historie.
To zakonczenie wlasnie ukazuje kunszt autora.
Ten komiks jest jednym z najlepszych komiksow jakie mialam przyjemnosc przeczytac w swoim zyciu.

Zanim siegnelam po drugi tom, przeczytalam ponownie pierwszy.
Ten komiks to w mistrzowski sposob przedstawione postepowanie osoby, ktora jest...tego zdradzic nie moge.
Manu Larcenet w fenomenalny sposob nakreslil nam postac glownego bohatera, jego zachowanie, sposob postepowania.
Podczas lektury wyrabiamy sobie na jego temat zdanie, pewnie beda osoby, ktore beda mu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1707
365

Na półkach: , ,

Skończyłem całość Blasta i jest to ogromne dzieło o misternie zaplanowanej historii, mroczne, dojrzałe, depresyjne, lepsze od każdego kryminału wydanego u nas w ostatnich latach. W ogóle jeden z najlepszych komiksów jakie się u nas ukazały w ostatniej dekadzie.

Pamiętam jak kilka lat temu odwiedziłem kuzyna w Niemczech i byliśmy w różnych księgarniach komiksowych w Dusseldorfie i Wuppertalu. Niesamowite wrażenie zrobił na mnie Raport Brodecka. Wydawał się czymś mrocznym, wielkim, na miarę From Hell i jak wyjdzie w Polsce to po przeczytaniu wyskoczę z kapci. Obok stał dziwny komiks tego samego autora o dużym okrągłym typie i posągach z Wyspy Wielkanocnej, który wydawał się jakimś artystycznym bełkotem, może nawet trochę komedią o śmiesznym grubasie (jakże się myliłem). Napaliłem się na Raport Brodecka. A Blast wyglądał po prostu fajnie i dziwnie. Raport wyszedł w Polsce i jak dla mnie okazał się "tylko" bardzo dobrym komiksem. A teraz dostaliśmy Blasta. I uważam że jest dużo, dużo lepszym komiksem od przecież znakomitego Brodecka. Choć jest niezwykle mocny (drugi integral już w ogóle dowala do pieca),to Larcenet tak świetnie opowiada, że płyniesz razem z tą historią. Inaczej niż w przypadku równie genialnych Potworów, które były dużo trudniejsze do czytania z powodu sporej ilości tekstu. W przypadku Blasta dzięki bardziej przejrzystej, dynamiczniej kresce i bardzo częstego opowiadania samym obrazem spokojnie można przeczytać całość 800 stron w jedną niedzielę. Jedyne co może przytłoczyć, to ogrom zła jakim bombarduje nas autor.

Najlepiej mają właśnie ci, którzy dopiero teraz kupili i przeczytają jedynym ciągiem całość 800-stronicowego dzieła. Bowiem każdy szczegół ma znaczenie, zło rodzi zło, a Larcenet bardzo dobrze zaplanował całą historię. Czytanie Blasta jest niesamowicie przygnębiającym, ale satysfakcjonującym doświadczeniem. Dwóch policyjnych detektywów przesłuchuje otyłego faceta, który opowiada historię swojej podróży. Jak wyszedł z domu próbując zerwać ze światem zewnętrznym i żyć trochę jak zwierzę, w lesie, bez moralności. Oczywiście ciągle spotyka innych ludzi oraz wydarzenia, które mniej lub bardziej mu w tej podróży przeszkadzają. I jest grubo, potem jeszcze mocniej, mocniej i tak aż do wielkiego finału. Mam nadzieję, że przeczytam jeszcze w tym roku tak dobry komiks, ale może niekoniecznie tak mocny. Blast jest jak The Last of Us 2, że co jakiś czas o tej grze myślę, została ze mną na zawsze. Blast też zostanie. Kupujcie póki jest. 11/10

Skończyłem całość Blasta i jest to ogromne dzieło o misternie zaplanowanej historii, mroczne, dojrzałe, depresyjne, lepsze od każdego kryminału wydanego u nas w ostatnich latach. W ogóle jeden z najlepszych komiksów jakie się u nas ukazały w ostatniej dekadzie.

Pamiętam jak kilka lat temu odwiedziłem kuzyna w Niemczech i byliśmy w różnych księgarniach komiksowych w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    37
  • Chcę przeczytać
    15
  • Posiadam
    13
  • Komiksy
    6
  • 2023
    4
  • Komiks
    3
  • Papierowa
    1
  • Kupione w 2023
    1
  • 2023
    1
  • 2023 Komiks
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Blast: Tom 2


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także