8/52

🖤 Recenzja 🖤

Czy mimo upływu lat, miłość przetrwa?

Dzień dobry we #wtorek, plan na dziś praca i przeżycie w niej😅. Dobra, teraz kilka słów na temat pewnej gorącej książki czyli " Luca ".

Chloe silna i niezależna kobieta, która umie zadbać o siebie jest studentką jednak, zaczyna pracę w pewnym klubie gdzie jest tancerką. Któregoś razu zostaje wyleczona siłą z lokalu i zapakowana do auta. Jej porywacz twierdzi że to miejsce nie dla niej i zabiera ją do kogoś. Tym kimś jest nie kto inny niż sam Luca, jej pierwsza miłość, która bez słowa zostawiła ją samą kilka lat wcześniej. Mężczyzna jest dla kobiety bardzo zimny jednak zapewnia jej ochronę i zabiera ją do własnego domu. Cały czas jej unika a ona ma bardzo mieszane uczucia, nie wie co się tak do końca dzieje i próbuje jakoś to rozwiązać.

O mamo, co to była za historia, po prostu uwielbiam😍. Ta dwójka to niezła mieszanka wybuchowa i faktycznie w pewnym momencie ta bomba między nimi wybuchła. Zachowanie tytułowego bohatera trochę mnie męczyło i miałam ochotę go zamordować, to w jaki sposób potraktował Chloe, ale ona to też niezłe ziółko. Widać że została dobrze zahartowana przez życie i mimo tego że została brutalnie potraktowana, pokazała że w dość trudnej sytuacji umie sobie poradzić i zachować zimną krew. Książkę czyta się szybko, mamy dużo wzmianek z przeszłości co wiele nam wyjaśnia jeśli chodzi o teraźniejszość. Również mamy odczucia z perspektywy obu bohaterów. Akcja leci jak szalona, nie ma takich przysłowiowych flaków z olejem i nim się obejrzysz jesteś na ostatniej stronie.

No nic, w takim razie to wszystko z mojej strony. Wam życzę miłego dzionka 😊.

#luca #nikkijsummers #blackrose #wydawnictwoblackrose #recenzja #recenzjaksiazki #światrecenzentów #czytam #czytamzdziewczynami #książkoweimpresje #polecam #świetnaksiążka #bookstagramksiążki #bookstagram #czytamzfurią #mariolaczyta #instabook #booknerd #booklover

8/52

🖤 Recenzja 🖤

Czy mimo upływu lat, miłość przetrwa?

Dzień dobry we #wtorek, plan na dziś praca i przeżycie w niej😅. Dobra, teraz kilka słów na temat pewnej gorącej książki czyli " Luca ".

Chloe silna i niezależna kobieta, która umie zadbać o siebie jest studentką jednak, zaczyna pracę w pewnym klubie gdzie jest tancerką. Któregoś razu zostaje wyleczona siłą z...

Okładka piękna. Czyta się szybko, mimo że nie jest to słodki romans. Były momenty, które mnie irytytowały ale ogólnie nie jest źle.

Okładka piękna. Czyta się szybko, mimo że nie jest to słodki romans. Były momenty, które mnie irytytowały ale ogólnie nie jest źle.

Czyta się bardzo szybko, jeżeli chodzi o poziom darku to będzie to dobra pozycja dla osób, które chcą zacząć swoją przygodę z tym gatunkiem. Kilka zachowań bohaterów mnie zirytowało, kilka tekstów rozbawiło, kilka scen wywoło emocje. Takie idealne 7/10

Czyta się bardzo szybko, jeżeli chodzi o poziom darku to będzie to dobra pozycja dla osób, które chcą zacząć swoją przygodę z tym gatunkiem. Kilka zachowań bohaterów mnie zirytowało, kilka tekstów rozbawiło, kilka scen wywoło emocje. Takie idealne 7/10

"Luca" - Nikki J. Summers
🫣 4/10

Chloe poznała Lucę i Freddiego Marquezów, kiedy przeprowadzili się do sąsiedniego domu, gdy ona miała osiem lat. Z biegiem lat dziewczyna pokochała ich oboje, ale inną miłością. Freddie był dla niej jak brat. A Luca był wszystkim, był wybrankiem jej serca. Niestety nagle, pewnej nocy bracia Marquez zniknęli.
Nieoczekiwanie, 7 lat później, spotyka ich ponownie. Mimo, że teraz są dorośli, Freddie nic się nie zmienił, za to Luca stał się mroczniejszy, gorętszy i niebezpieczny.


Byłam ciekawa tej książki od momentu gdy wypłynęła informacja, że zostanie u nas wydana. Opis do mnie przemawiał, do tego dark romans, no coś dla mnie. Samo polskie wydanie wow, i tu brawo dla wydawnictwa; okładka, szata graficzna, wszystkie ozdobniki; dla mnie jako sroki okładkowej to bardzo ważne i gdybym miała ocenić sam wygląd to zdecydowanie byłoby to 10.
Tyle, że to nie wszystko, bo wygląd książki to jedno, a treść to druga strona medalu. No i niestety treść mnie rozczarowała 🫣

Kurde no, serio, serio, naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego. Książka miała zachwycać, reklamowa na była jako dark. Pytam się, gdzie to było 🫤 bo ja ani zachwycona nie jestem, i mało darkowy ten dark dla mnie był.
Było może z 20% scen, które miały potencjał, ale cała reszta to mieszanka absurdu z "tragi-komedią" 🙂 Przez większość książki przewracałam oczami na to co tu czytałam. Gdyby autorka większą ilość rozdziałów poświęciła momentowi gdy Chloe została porwana, bardziej wyczuwalny byłby tu ten dark dreszczyk.
Za plus na pewno uznaje retrospekcje, te fragmenty były dla mnie atrakcyjne i chciało mi się je czytać.

Chloe! Litości! Gdybym mogła to bym tą laske wytargała za włosy. Nie lubię jej, irytowała mnie, rozchwiana emocjonalnie, raz zachowywała się jak wonderwoman, a za chwilę biedna szara mysz użalająca się nad sobą , albo chodziła napalona jak kotka w rui 🙈
Luca? No cóż, w jego przypadku było do zniesienia, ale inaczej wyobrażałam sobie jego postać. Bardziej przekonał mnie do siebie jego młodszy brat, Freddie.
Kompletnie też nie czułam tej więzi i uczuć które niby żywili do siebie bohaterowie, nie wiem było tak jakoś nijako.

Ja mówię tej książce NIE.
Nie będę jej polecać, no bo jak, skoro mi się nie podobało. Natomiast jeśli ktoś decyduje się ją przeczytać, to tylko napisze, że zdecydowanie jest ona dla osób pełnoletnich.

[Książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji]

"Luca" - Nikki J. Summers
🫣 4/10

Chloe poznała Lucę i Freddiego Marquezów, kiedy przeprowadzili się do sąsiedniego domu, gdy ona miała osiem lat. Z biegiem lat dziewczyna pokochała ich oboje, ale inną miłością. Freddie był dla niej jak brat. A Luca był wszystkim, był wybrankiem jej serca. Niestety nagle, pewnej nocy bracia Marquez zniknęli.
Nieoczekiwanie, 7 lat później,...

Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką styl pisania mi się spodobał, od samego początku wciągneła mnie fabuła i naprawdę w porządku się ją czytało. Jednakże w książce często występują powtórzenia co mnie osobiście irytowało.

Ciekawie wykreowani bohaterowie których niektóre zachowania wywierały na mnie zmieszane uczucia. Podczas czytania odczuwałam najróżniejsze emocje.Lektura dostarcza nam trochę szaleństwa i przekomarzanek, które potrafią rozbawić ale również czasami da się odczuć zażenowanie sprowokowane wyborami bohaterów lub ich dialogami.

Byłam bardzo dobrze nastawiona, co do tej historii, jednak nie spełniła ona moich oczekiwań. Na pewno nie jest to historia, która zagości na liście moich ulubieńców ale mimo to zachęcam was do wyrobienia własnej opinii na jej temat i przekonania się
s.
[współpraca reklamowa z wydawnictwoblackrose]

Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką styl pisania mi się spodobał, od samego początku wciągneła mnie fabuła i naprawdę w porządku się ją czytało. Jednakże w książce często występują powtórzenia co mnie osobiście irytowało.

Ciekawie wykreowani bohaterowie których niektóre zachowania wywierały na mnie zmieszane uczucia. Podczas czytania odczuwałam najróżniejsze...

Sama w sobie książka uważam, że została pięknie wydana. Zachęca czytelnika do sięgnięcia po nią, nie tylko swoim opisem, ale i wyglądem. Ale, ale.. muszę wspomnieć, że nie jest to historia przeznaczona dla każdego, a w szczególności dla osób wrażliwych i poniżej 18 roku życia.

Styl pisania autorki mi się spodobał, od samego początku wciągneła mnie ta historia i naprawdę w porządku się ją czytało. Jednak dość sporym minusem było dla mnie to, że nie lubię jak jakieś słowa się za często powtarzają, z czym niestety miałam styczność właśnie tutaj. Były momenty w których poprostu mnie to wkurzało.

Bohaterowie zostali ciekawie wykreowani, czasami ich zachowania wzbudzały we mnie mieszane uczucia, a mimo wszystko było również wiele scen w których naprawdę dało ich się polubić. Cała ich relacja została całkiem ciekawie przedstawiona.

Historia Chloe i Luca jest dość chaotycznie napisana, dlatego nie każdemu może przypaść do gustu. Jednak dużym plusem było dla mnie to, że mamy tutaj rozdziały zarówno z przeszłości, jak i teraźniejszości, dzięki czemu lepiej możemy poznać naszych bohaterów.

Mimo kilku minusików, sama w sobie książka jest całkiem dobra, dlatego zachęcam was do przeczytania i zapoznania się z historią Chloe i Luca :)

Sama w sobie książka uważam, że została pięknie wydana. Zachęca czytelnika do sięgnięcia po nią, nie tylko swoim opisem, ale i wyglądem. Ale, ale.. muszę wspomnieć, że nie jest to historia przeznaczona dla każdego, a w szczególności dla osób wrażliwych i poniżej 18 roku życia.

Styl pisania autorki mi się spodobał, od samego początku wciągneła mnie ta historia i naprawdę w...

Książka zachęca nie tylko opisem ale i okładką, no ale to by było chyba tylko tyle.
Sam zamysł historii jest dobry, można by rzecz, że wciągający. Jednakże podczas pierwszej sceny zbliżenia przez styl w jakim była napisana totalnie odepchnęło mnie od tej książki i niestety jej nie dokończyłam.
Zbyt żenujące opisy sprawiły, że nie wiem kiedy sięgnę po te książkę.

Książka zachęca nie tylko opisem ale i okładką, no ale to by było chyba tylko tyle.
Sam zamysł historii jest dobry, można by rzecz, że wciągający. Jednakże podczas pierwszej sceny zbliżenia przez styl w jakim była napisana totalnie odepchnęło mnie od tej książki i niestety jej nie dokończyłam.
Zbyt żenujące opisy sprawiły, że nie wiem kiedy sięgnę po te książkę.

𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀
tytuł: Luca
autorka: Nikki J. Summer
wydawnictwo: Black Rose
moja ocena: ✯✯,5

[współpraca reklamowa z @wydawnictwo_blackrose 🖤]

Główne motywy:
– dark romance
– silne charaktery
– spotkanie po latach
– trudna miłość/przeszłość
– porwanie

Koniecznie zapoznajcie się z dwoma notatkami na początku książki. Historia nie jest odpowiednia dla wrażliwych czytelników.

Drogi Chloe i Luki skrzyżowały się już w momencie, gdy ta dwójka była dziećmi, a rodzina chłopaka wprowadziła się w okolice zamieszkane przez Chloe. Dziewczynka już wtedy poczuła dziwne, nieopisane uczucie wobec nastolatka. Nie zniknęło ono nawet wiele lat później.
Wpadają na siebie siedem lat później i tak naprawdę nie wiem, jak ich relacja wyglądała. Niczego nie rozumiałam, wszystko działo się szybko i mega chaotycznie. Były przeplatane rozdziały z przeszłości i teraźniejszości, ale to powodowało jeszcze większe zmieszanie i niezrozumienie.

Może zacznijmy od tego, co mi się podobało. Bardzo polubiłam styl pisania autorki; jest on naprawdę przyjemny i potrafi ona wciągnąć w historię. Bardzo się wciągnęłam na samym początku i byłam ciekawa w jaki sposób rozwinie się fabuła książki.
Sama postać głównego bohatera Luki, jako takiego tajemniczego, zamkniętego w sobie mężczyzny, którego mamy ochotę poznać, bardzo mnie zaintrygowała.

Bardzo irytowały mnie pewne słowa używane co chwilę w książce. Mogę w sumie powiedzieć, że lekko mnie one skręcały i wprowadzały w pewnego rodzaju dyskomfort.
Główna bohaterka Chloe wydawała się na samym początku taką mega mocną kobietą, która nie da sobie w kaszę dmuchać i faktycznie tak jest. Jednak w wielu momentach mnie po prostu irytowała i wywracałam oczami na jej głupie pomysły czy myśli.
„Niebezpieczni mężczyźni”, którzy łatwo dali zmanipulować się bezbronnej kobiecie, która to powinna się ich bać, a nie na odwrót 🫠
Zwroty akcji, których można było się domyślić i niestety mało co budziło we mnie szok.

Byłam bardzo dobrze nastawiona, co do tej historii, jednak niestety się zawiodłam. Na pewno nie jest to historia, która zagości na liście moich ulubionych książek, ale mimo to zachęcam was do wyrobienia własnej opinii na jej temat ❤️‍🩹

~with love,
Patrycja 🧘🏼‍♀️🌸

𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀
tytuł: Luca
autorka: Nikki J. Summer
wydawnictwo: Black Rose
moja ocena: ✯✯,5

[współpraca reklamowa z @wydawnictwo_blackrose 🖤]

Główne motywy:
– dark romance
– silne charaktery
– spotkanie po latach
– trudna miłość/przeszłość
– porwanie

Koniecznie zapoznajcie się z dwoma notatkami na początku książki. Historia nie jest odpowiednia dla...

[współpraca reklamowa]

Przy pierwszym spotkaniu z książką "Luca" nie mogłam się oprzeć jej intrygującemu opisowi i pięknej oprawie graficznej. Autorka mistrzowsko łączy lekki, prosty język z głęboką fabułą, co sprawia, że historia Chloe i Luca wciąga niemalże natychmiast. Ich poruszająca przeszłość, zarysowana z perspektywy obojga bohaterów, nadaje całemu dziełu głębię i autentyczność. Wciągająca chemia między postaciami, dynamiczna akcja oraz świetnie skonstruowane intrygi tworzą nieprzewidywalną mieszankę, która trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. "Luca" to nie tylko dark romance, to także poruszająca opowieść o trudnych relacjach, tajemnicach i życiowych problemach. Polecam tę książkę każdemu poszukującemu emocji i głębszych przemyśleń w lekturze.

[współpraca reklamowa]

Przy pierwszym spotkaniu z książką "Luca" nie mogłam się oprzeć jej intrygującemu opisowi i pięknej oprawie graficznej. Autorka mistrzowsko łączy lekki, prosty język z głęboką fabułą, co sprawia, że historia Chloe i Luca wciąga niemalże natychmiast. Ich poruszająca przeszłość, zarysowana z perspektywy obojga bohaterów, nadaje całemu dziełu głębię i...

Po wszystkich zapowiedziach ogromnie nie mogłam się doczekać,aż w końcu będę mogła przeczytać tę książkę.I sam początek bardzo mi się podobał,jestem wielką fanką powrotów do przeszłości i z samym początkiem mamy bardzo dużo takich zabiegów co strasznie mi się podobało,a przy tym bardzo dobrze mi się to czytało do tego stopnia,że byłam bardzo pochłonięta tą historią.Ale niestety w całej tej historii spodziewałam się większego „Darku”,a tak naprawdę dostałam kilka mrocznych scen oderwanych całkowicie od rzeczywistości,które zrobiły z Chloe nieustraszoną kobietę,która bez żadnego szwanku jest sobie w stanie poradzić z sytuacjami,w których nie radzi sobie Luca,a to on od lat „siedzi w mrocznym świecie”.I chociaż bohaterów nie da się nie lubić,bo przyciągają do siebie czytelnika to Luca miejscami wydawał mi się strasznie trudny nawet trochę za trudny,a Chloe miejscami trochę mnie irytowała,to to była naprawdę dobra historia z mega ckliwym zakończeniem,które chwyciło mnie za serce.

Po wszystkich zapowiedziach ogromnie nie mogłam się doczekać,aż w końcu będę mogła przeczytać tę książkę.I sam początek bardzo mi się podobał,jestem wielką fanką powrotów do przeszłości i z samym początkiem mamy bardzo dużo takich zabiegów co strasznie mi się podobało,a przy tym bardzo dobrze mi się to czytało do tego stopnia,że byłam bardzo pochłonięta tą historią.Ale...