Nigdy nie śnią

Okładka książki Nigdy nie śnią Kacper Sawala
Okładka książki Nigdy nie śnią
Kacper Sawala Wydawnictwo: self-publishing horror
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
self-publishing
Data wydania:
2023-06-30
Data 1. wyd. pol.:
2023-06-30
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396483935
Tagi:
horror groza thriller nigdynieśnią mieszkamyobokraju kacpersawala
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
47
8

Na półkach:

Dorwałam na targach i nie żałuję. Dzieki tej książce znów wróciłam do czytania.. wciągająca i intrygujaca

Dorwałam na targach i nie żałuję. Dzieki tej książce znów wróciłam do czytania.. wciągająca i intrygujaca

Pokaż mimo to

avatar
953
240

Na półkach: ,

EDIT: Postanowilem sobie sprawdzic oceny ksiazek autora i jestem nieco zaskoczony kilkoma uzytkownikami, ktorzy ocenili ksiazke na 10 gwiazdek a w profilu maja jedynie dwie przeczytane ksiazki - i to wlasnie pana Kacpra w tym opinie (jedna jedyna) do jednej z jego ksiazek, nic poza tym…

Skad moje, w pewnym sensie randomowe, zainteresowanie tymi ocenami? Kupilem obie ksiazki autora wlasnie przez pozytywne oceny i opinie uzytkownikow LC. Po przeczytaniu pierwszej bylem w dosc duzym szoku, ze ta ksiazka ma az tak wysoka ocene, wiec czysta ciekawosc sklonila mnie do zwrocenia mojej uwagi na pewne oceny i przyznaje, ze zawiodlem sie, bo wychodzi na to, ze pewna czesc tych najwyzszych ocen nie jest szczerze wierzytelna.
Postanowilem sie po prostu ta opinia podzielic, bo mysle, ze jest warta zauwazenia i pewnych przemyslen.

Zaczne chyba od tego, ze w mojej glowie ksiazka ‘Nigdy nie snia’ zdecydowanie horrorem nie jest.
Zebym zaliczyl ksiazke do tego gatunku musze zdecydowanie poczuc pewnego rodzaju przerazenie przy czytaniu, dreszczyk emocji i strachu a tutaj tego nie bylo. W sumie wcale.
Bardziej uznalem te ksiazke za lekturke z gatunku kryminalu/fantasy/sci-fi - bo momentami uwazalem, ze autora poniosla troche wyobraznia.
Pewne elementy bylo naprawde ciekawe. Dodatkowy plus, ze w pewnym momencie te elementy zlepialy sie ze soba ciagnac fabule do przodu nie pozbawiajac sensu historii - a wielu ksiazkom, niestety, tego brakuje.
Zwroty akcji byly ciekawe, ale niestety dosc przewidywalne. Na moje nieszczecie, na wiekszosc fabularna wpadlem przed dojciem do polowy ksiazki.
Przyznaje, ze autor nie ograniczal sie w dawkowaniu akcji, bo prawie kazdy rozdzial byl nia wypelniony. Mysle jednak, ze wlasnie z tego powodu cala ta akcja w ksiazce stracila swoj urok. Rozdzialy byly wyjatkowo krotkie, przez co wydarzenia szybko przeskakiwaly z jednego na kolejne.
Bohaterowie sa ciekawi, zwlaszcza glowna bohaterka - ‘Kasia’. Sawala inteligentnie i szczegolowo opisuje bohaterow swojej ksiazki, co daje czytelnikowi dobra szanse na oswojenie sie z nimi. Tajemniczosc postaci byla wysoce intrygujaca, ale miale wrazeniem, ze zbyt wiele sekretow zaczelo wychodzic na zbyt wczesnyn etapie ksiazki.
Zawiodlem sie koncem. Wydal mi sie mocno niekompletny, oklepany i nie do konca dobrze przemyslany.

EDIT: Postanowilem sobie sprawdzic oceny ksiazek autora i jestem nieco zaskoczony kilkoma uzytkownikami, ktorzy ocenili ksiazke na 10 gwiazdek a w profilu maja jedynie dwie przeczytane ksiazki - i to wlasnie pana Kacpra w tym opinie (jedna jedyna) do jednej z jego ksiazek, nic poza tym…

Skad moje, w pewnym sensie randomowe, zainteresowanie tymi ocenami? Kupilem obie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2896
11

Na półkach: , , ,

Kupiłam tę powieść przypadkiem - nie znałam wcześniej autora, ot, zauważyłam stoisko z książkami na festiwalu. I totalnie nie żałuję: wciągająca, zaskakująca. Nie mogłam się oderwać. Mam nadzieję, że jeszcze będzie więcej książek pana Kacpra (tak, obie już przeczytałam).

Kupiłam tę powieść przypadkiem - nie znałam wcześniej autora, ot, zauważyłam stoisko z książkami na festiwalu. I totalnie nie żałuję: wciągająca, zaskakująca. Nie mogłam się oderwać. Mam nadzieję, że jeszcze będzie więcej książek pana Kacpra (tak, obie już przeczytałam).

Pokaż mimo to

avatar
267
100

Na półkach:

Lubicie horrory?
Lubicie jak tajemnica goni tajemnice?
Mroczną i gęstą atmosferę?

To zapraszam was na kolejną książkę pana Kacpra pt. " Nigdy nie śnią". Po pierwszej książce byłam zachwycona historią i tam jako debiutant wysoko podniósł poprzeczkę. W tej części autor nie miał żadnych problemów by ją przeskoczyć. Szczerze nie mogę się doczekać co pojawi się w kolejnej.

Kasia zaczyna pracę na onkologii. Zostaje chłodno przyjęta przez przełożoną jak i współpracowników. Przez swoją wścibską naturę odkrywa rzeczy, które w głowie się nie mieszczą.

Co mają ze sobą wspólnego niewyjaśnione samobójstwa?
Czemu pacjenci masowo zapadają w śpiączkę ?
Co ma wspólnego ze sobą Ksiądz i przełożona pielęgniarek ?

Jeśli lubicie mocne i brutalne historię, które wywołują u was gamę emocji od szoku po niedowierzanie i zniesmaczenie. Stopniowo budowane napięcie. Nie zastanawiajcie się. Wpadnijcie w ten rollercoaster zjawisk nadprzyrodzonych z intrygującą fabułą gdzie dręczą demony przeszłości.

Akcja wartka, rozkręcająca się z każdą przewróconą stroną. Fabuła idealna, mrożąca krew w żyłach. Sam pomysł zaskakuje, a zakonczenie wbija w fotel i zostawia furtkę na coś nowego 🥰

Lubicie horrory?
Lubicie jak tajemnica goni tajemnice?
Mroczną i gęstą atmosferę?

To zapraszam was na kolejną książkę pana Kacpra pt. " Nigdy nie śnią". Po pierwszej książce byłam zachwycona historią i tam jako debiutant wysoko podniósł poprzeczkę. W tej części autor nie miał żadnych problemów by ją przeskoczyć. Szczerze nie mogę się doczekać co pojawi się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
11

Na półkach:

Właśnie przeczytałam. A raczej wciągnęłam! Oesu jakie to było dobre! I ten plottwist! I to wszystko! WOW. Myślałam, że pierwsza książka mnie zachwyciła, ale ta po prostu zmiotła mnie z planszy :D Nie mogę się doczekać kolejnej i będę polecać wszystkim dookoła. Nawet jeśli nie czytają thrillerów ani nic takiego - ja tez nie czytam raczej, ale to mnie przekonało do tego gatunku! W pełni zasłużone 10/10

Właśnie przeczytałam. A raczej wciągnęłam! Oesu jakie to było dobre! I ten plottwist! I to wszystko! WOW. Myślałam, że pierwsza książka mnie zachwyciła, ale ta po prostu zmiotła mnie z planszy :D Nie mogę się doczekać kolejnej i będę polecać wszystkim dookoła. Nawet jeśli nie czytają thrillerów ani nic takiego - ja tez nie czytam raczej, ale to mnie przekonało do tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
392
392

Na półkach:

Nie jestem zagorzałą fanką tego typu literatury, ale po poprzedniej książce Kacpra bardzo byłam ciekawa, czy ponownie zaskoczy mnie wizja wykreowanego przez niego świata i czy atmosfera mroku wywoła mrowienie na skórze.

Kiedy wraz z Kasią, młodą pielęgniarką, przekraczamy próg oddziału onkologicznego typowego miejskiego szpitala, by podjąć w nim pracę, nawet nie przypuszczamy, z wyzwaniami jakiej natury przyjdzie się jej tam zmierzyć. Podejrzewamy oczywiście, że dziewczynie trudno będzie na co dzień patrzeć na cierpienie innych, szczególnie tych najmłodszych i towarzyszyć im w procesie odchodzenia, tymczasem największym problemem dziewczyny stanie się jej ciekawska natura oraz apodyktyczna, nie znosząca sprzeciwu oddziałowa, której podopieczne w tajemniczych okolicznościach odbierają sobie życie. Dodatkowo, podczas nocnych dyżurów, w korytarzach szpitala dzieją się dziwne rzeczy, słychać mrożące krew w żyłach odgłosy, a pupilki oddziałowej chronią się przed niewiadomym zagrożeniem sekretnym medykamentem. Wszystko wskazuje na to, że personel łączy straszliwa tajemnica i to właśnie ją, za wszelką cenę, pragnie odkryć Kasia. Co z tego wyniknie, do jakich prawd dotrze, przeczytacie sami, mocno przecierając oczy ze zdumienia.

Mając w pamięci debiut Kacpra wiedziałam, że fabuła będzie mocno zakręcona, że wytoczy ciężkie działa - nic nie będzie sztampowe i nie zabraknie kontrowersji. Jest mrok, jest strach przed nieznanym, przerażające rytuały i wstrząsające ich konsekwencje. Jest ogromna dawka obrzydliwości i zniesmaczenia w zachowaniach ludzi, którzy dla własnych korzyści materialnych czy zaspokajania perwersyjnej chuci przekraczają elementarne zasady człowieczeństwa i krzywdzą innych.

Nie brakuje elementów zaskoczenia - sama główna bohaterka raz mnie irytowała swoim lekkomyślnym i nieostrożnym działaniem, innym razem mocno zastanawiała - coś mi ciągle w niej nie pasowało, nie mogłam pojąć, co tak naprawdę zmotywowało ją do podjęcia akurat tej pracy, czemu w domowym zaciszu rolę ofiary zastępowała rolą swoistego kata i czemu w dramatycznym momencie tak niewiele było w niej wyrzutów sumienia. Prawda okazała się zadziwiająca, podobnie jak wszystkie inne sekrety w finale.
Jeśli lubicie takie niepokojące historie, akcje rozgrywające się w mrocznych miejscach, wiążące się ze zjawiskami nadprzyrodzonymi, to to jest książka dla was. Polecam😘

Nie jestem zagorzałą fanką tego typu literatury, ale po poprzedniej książce Kacpra bardzo byłam ciekawa, czy ponownie zaskoczy mnie wizja wykreowanego przez niego świata i czy atmosfera mroku wywoła mrowienie na skórze.

Kiedy wraz z Kasią, młodą pielęgniarką, przekraczamy próg oddziału onkologicznego typowego miejskiego szpitala, by podjąć w nim pracę, nawet nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
186

Na półkach:

Kasia, która jest pielęgniarką zaczyna pracę w nowym miejscu. Już od samego początku młoda kobieta domyśla się, że szpital kryje w sobie wiele mrocznych tajemnic - dziwne hałasy wewnątrz budynku, niewytłumaczalne zachowania pacjentów, spisek wśród personelu medycznego, szokujące samobójstwa pielęgniarek. Kasia próbuje za wszelką cenę znaleźć sposób by dowiedzieć się co stoi za tymi zjawiskami. Dlaczego pacjenci, którzy są w bardzo dobrym stanie, nagle ulegają drastycznemu pogorszeniu? Skąd na ich ciele siniaki i ślady krwi? Czy kobiecie wystarczy sił i samozaparcia by przeciwstawić się przełożonej - władczej i bezwzględnej Teresie?
Powieść budząca niepokój i grozę już od pierwszych stron. Zdecydowanie największą zaletą tej książki są bohaterowie, genialnie wykreowani, autentyczni i budujący wzajemnie kontrast między sobą. Wyrazista postać Teresy wyróżniającej się swoją apodyktycznością, dominacją i wyniosłością świetnie kontrastuje z postacią Kasi - pozornie nieporadnej młodej pielęgniarki. Nawet postaci drugoplanowe złudnie nie odgrywające ważnych ról, zostały stworzone ze starannością.
Fabuła mimo, iż początkowo trochę pokręcona to z czasem zrobiła się naprawdę intrygująca. Dialogi zostały napisane w dość prosty i przystępny sposób, co zdecydowanie ułatwia i przyspiesza czytanie.
Jedna z lepszych powieści z motywem szpitala, jakie dotąd przeczytałam. Sięgając po ten tytuł, przygotujcie się na naprawdę niesamowity rollercoaster wrażeń!

Kasia, która jest pielęgniarką zaczyna pracę w nowym miejscu. Już od samego początku młoda kobieta domyśla się, że szpital kryje w sobie wiele mrocznych tajemnic - dziwne hałasy wewnątrz budynku, niewytłumaczalne zachowania pacjentów, spisek wśród personelu medycznego, szokujące samobójstwa pielęgniarek. Kasia próbuje za wszelką cenę znaleźć sposób by dowiedzieć się co stoi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
351

Na półkach:

Kasia własnie ma zacząć nowa pracę w charakterze pielęgniarki. Od pierwszych chwil personel świdnickiego szpitala nie jest dla niej zbyt przyjaźnie nastawiony. Portier zaczepia ja robiąc dwuznaczne aluzje o charakterze seksualnym, a przełożona pielęgniarek z oddziału onkologicznego od razu wysyła Kasi sygnał, że nie jest ona tu mile widziana. Mimo wszelkim przeciwnościom dziewczyna jest zdeterminowana, by zachować posadę. Ma tu coś do załatwienia. Z biegiem czasu szpital zaczyna odsłaniać swe mroczne oblicze. Nocne hałasy niewiadomego pochodzenia, nagle zapadanie w śpiączkę w miarę zdrowych pacjentów i niewyjaśnione samobójstwa pielęgniarek sprawiają , że Kasia zaczyna drążyć. Poszukiwania prowadzą do podziemi, a to co dziewczyna tam znajduje przekracza jej dotychczasowe wyobrażenia. Zło żyje w gmachu szpitala. Pełza po korytarzach, wspina się po ścianach, zwisa festonami z mrugających pod sufitem jarzeniówek. Czy młodej pielęgniarce uda się je powstrzymać?

"Nigdy nie śnią" to świetnie napisany, klasyczny horror, w którym każdy z bohaterów ma swe mroczne tajemnice. Umiejscowienie fabuły w gmachu szpitala już samo w sobie jest upiorne i przyprawia o ciarki. Dodajmy do tego pielęgniarki bawiące się w boga i nieświętego księdza i wrażenie niepokoju jeszcze się pogłębia. Autor umieścił w tekście mnóstwo upiornych scen, które wyskakują jak diabeł z pudełka i naprawdę mogą przestraszyć. Świetnym pomysłem było też nawiązanie do poprzedniej książki "Mieszkamy obok raju", którą także polecam.
Jeśli więc szukacie fajnych horrorów które naprawdę napędzą Wam strach to czytajcie książki . Naprawdę warto!!

Kasia własnie ma zacząć nowa pracę w charakterze pielęgniarki. Od pierwszych chwil personel świdnickiego szpitala nie jest dla niej zbyt przyjaźnie nastawiony. Portier zaczepia ja robiąc dwuznaczne aluzje o charakterze seksualnym, a przełożona pielęgniarek z oddziału onkologicznego od razu wysyła Kasi sygnał, że nie jest ona tu mile widziana. Mimo wszelkim przeciwnościom ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
6

Na półkach: ,

Świetna książka, przerażający klimat nawiedzonego szpitala. Druga książka pana Kacpra jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Czyta się jednym tchem, non stop akcja, zakończenie książki otwiera możliwości na kolejne z cyklu. Bardzo polecam!

Świetna książka, przerażający klimat nawiedzonego szpitala. Druga książka pana Kacpra jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Czyta się jednym tchem, non stop akcja, zakończenie książki otwiera możliwości na kolejne z cyklu. Bardzo polecam!

Pokaż mimo to

avatar
900
253

Na półkach: , , ,

Kacper Sawala, to autor, który debiutował ledwie rok temu świetnym horrorem "Mieszkamy obok raju". To była mocna, brutalna lektura, choć bynajmniej nie skrajna ekstrema spod znaku Edwarda Lee czy Michała Fereka. Tamtej powieści było za to bardzo blisko do pierwszego sezonu "American Horror Story". "Nigdy nie śnią" ma podobny klimat, choć sama opowieść jest zupełnie inna...

"Nigdy nie śnią" rozgrywa się, podobnie jak pierwsza powieść Sawali, w Świdnicy, a konkretnie w tamtejszym szpitalu, w którym zatrudnienie znajduje nasza bohaterka - pielęgniarka Kasia. Już od pierwszych stron wiemy, że to dziewczyna z problemami i jakąś mroczną tajemnicą. Wiemy też, że jej pojawienie się właśnie w tym konkretnym szpitalu nie jest przypadkowe. Owszem, robotę załatwił jej wujek-lekarz, ale tu nie chodzi tylko o zatrudnienie "po znajomości". Kasia czegoś szuka i wydaje się, że znaleźć to może właśnie w tym konkretnym miejscu. Tymczasem świdnicki szpital, a zwłaszcza oddział onkologiczny, na który trafia nasza bohaterka, kryje wiele mrocznych sekretów i jest miejscem żerowania wielu potworów, a zwłaszcza takich w ludzkiej skórze, ale nie tylko... Zło, to pierwotne, wymykające się racjonalnemu pojmowaniu rzeczywistości, kroczy ciemnymi korytarzami i łaknie ofiar. Jedną z nich była poprzedniczka Kasi, która popełniła samobójstwo. Wkrótce kolejna pielęgniarka z onkologii odbiera sobie życie. Atmosfera na oddziale gęstnieje coraz bardziej i wydaje się, że każdy coś ukrywa: swoje grzechy, demony, chore fascynacje czy strach...

Kacper Sawala już w swoim zeszłorocznym debiucie pokazał, że co jak co, ale potrafi nie tylko zamienić myśli w słowa, ale i przykuć uwagę czytelnika, a nawet więcej: niekiedy chwycić go za gardło i wyrwać kawał mięcha. Wiem, że teraz będę trochę generalizował, ale książki samowydawców, czy tych co ocierają się o ten model wydawniczy (nie czarujmy się, korzystanie z usług takich firm jak Novae Res czy AlterNatywne niewiele różni się od self publishingu),nie stoją na wysokim poziomie. Bardzo często są to książki fatalnie napisane, bez porządnej redakcji, a wręcz z błędami językowymi i wiem też, że część z moich koleżanek i kolegów recenzentów omija takie publikacje szerokim łukiem. Ja też staram się ich unikać. Gdy rok temu przyjmowałem pierwszą książkę Kacpra do recenzji, robiłem to tak trochę wbrew sobie, ale z głosem, gdzieś z okolic tyłu głowy, powtarzającym: "będziesz zadowolony, stary". I faktycznie byłem, dlatego też po "Nigdy nie śnią" sięgnąłem niemal automatycznie, jak po nową powieść każdego innego Autora, którego lubię i cenię. Kacper Sawala to zdecydowanie numer jeden, jeśli chodzi o samowydawców. Jego książki są nie tylko świetnie napisane, ale też porządnie wydane i zredagowane, a ten zestaw, to już prawdziwa rzadkość.

W "Nigdy nie śnią" Kacper opowiada nam zupełnie nową opowieść (nie, nie jest to sequel "Mieszkamy obok raju", choć ostatnia scena drugiej powieści wyraźnie nawiązuje do pierwszej),pełną mroku, ludzkich wynaturzeń i zła, które lata temu zagnieździło się w murach świdnickiego szpitala. Mamy tu cały panteon bohaterów, z którymi nie chcielibyście się spotkać w rzeczywistości, a Autor po mistrzowsku wyciąga z nich wszystko to, co najgorsze. Bo nawet główna bohaterka nie jest tu postacią jednoznaczną. Przez całą powieść toczy się w jej głowie walka dobra ze złem i ta walka jest pokazana w sposób ciekawy i przekonujący. Kasia nie jest jednowymiarowa, ma w sobie tajemnice, ma też mrok, ale i dobro, a Sawala powoli odkrywa przed nami kolejne jej warstwy.

Groza jest tu mocno wyczuwalna i dosłowna. To horror o czających się w ciemnościach demonach, ale również (a może przede wszystkim) o potworach zwanych "ludźmi". Jest tu ich całkiem sporo, szpital wydaje się ich przyciągać. Właściwie każdy bohater w "Nigdy nie śnią" nie jest do końca normalny i gdyby to był zakład psychiatryczny powiedziałbym, że Kacper Sawala wykonał kolejny ukłon w stronę serialu "American Horror Story". Ta powieść przypomina jednak bardziej stary serial Larsa von Triera "Królestwo". Mamy tu podobny klimat, choć cała historia jest zupełnie inna. "Nigdy nie śnią" to opowieść przede wszystkim o oślepiającej chciwości. Ta chciwość ma różne oblicza, czasami podszyta jest seksualną żądzą, innym razem chciwość, jest po prostu łasa na szybki zysk. To popycha bohaterów do rzeczy ohydnych, często niemających nic wspólnego z człowieczeństwem, tworzą się wynaturzenia i potwory - czasami w sensie dosłownym, a niekiedy tylko metaforycznym.

Choć mój ogólny odbiór tej powieść jest bardzo pozytywny, to nie obyło się bez zgrzytów. Jest tu wątek, nazwijmy go kryminalny, który sprawił, że czytając nieco wykręcałem gębę. Wiecie, jestem ostatnią osobą, która powiedziałaby coś dobrego o polskiej policji, ale jest w "Nigdy nie śnią" jeden gliniarz, który nie dość, że jest średnio rozgarnięty, to jeszcze nie ma pojęcia o policyjnych procedurach. Ok, wielu mundurowych nie ma pojęcia o swojej robocie, ale ten z powieści, to typ z wydziału kryminalnego, więc teoretycznie powinien być bardziej ogarnięty. Nie wiem, może po dziesiątkach przeczytanych kryminałów, mam nieco inne oczekiwania, ale według mnie akurat temu wątkowi i tej postaci przydałby się research, taki chociaż podstawowy, aby uniknąć niedorzeczności. Ale umówmy się: "Nigdy nie śnią" to przede wszystkim horror i to bardzo dobry horror; taki, który trzyma w napięciu, straszny, a przy okazji ma ciekawą, wciągającą fabularną intrygę.

"Nigdy nie śnią" to powieść z przyprawiającym o ciarki klimatem i z dynamiczną akcją. Do tego dochodzi lekki, przyjemny w odbiorze styl Kacpra Sawali, który potrafi i zgrabnie poprowadzić narrację, i napisać naturalnie brzmiąco dialogi. Jest po prostu bardzo dobrym opowiadaczem, a to chyba najważniejsza umiejętność jaką powinien posiadać pisarz parający literaturą popularną. Sawala to nazwisko, które warto poznać. Do czego gorąco Was zachęcam.

| mroczne-strony.blogspot.com

Kacper Sawala, to autor, który debiutował ledwie rok temu świetnym horrorem "Mieszkamy obok raju". To była mocna, brutalna lektura, choć bynajmniej nie skrajna ekstrema spod znaku Edwarda Lee czy Michała Fereka. Tamtej powieści było za to bardzo blisko do pierwszego sezonu "American Horror Story". "Nigdy nie śnią" ma podobny klimat, choć sama opowieść jest zupełnie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    36
  • Chcę przeczytać
    33
  • Posiadam
    6
  • 2023
    2
  • Chcę kupić
    2
  • Horror
    1
  • Biblioteka dolna
    1
  • Czytane jesienią / jesienne książki / dla jesieniary
    1
  • Horror i groza, powieść gotycka
    1
  • Może kiedyś
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nigdy nie śnią


Podobne książki

Przeczytaj także