Final Offer

Okładka książki Final Offer Lauren Asher
Okładka książki Final Offer
Lauren Asher Wydawnictwo: Bloom Books Cykl: Miliarderzy z Krainy Marzeń (tom 3) literatura obyczajowa, romans
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Miliarderzy z Krainy Marzeń (tom 3)
Tytuł oryginału:
Final Offer
Wydawnictwo:
Bloom Books
Data wydania:
2023-01-31
Data 1. wydania:
2023-01-31
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781728272221
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
179
47

Na półkach:

Nie miałam zamiaru sięgać po kolejną książkę Laren Asher, ale już przemęczyłam się z drobnym drukiem i warunkami umowy, więc jaką różnicę robi mi skrzywdzenie oczu ostatnią książką z serii. I jeśli zastanawiasz się, czy zabrać się za tą książkę, to wiedz, że nie. Nie warto. Ja cierpiałam abyś ty nie musiał(a).

Spoilery niżej, ale tak na dobrą sprawę nic się nie dzieje. Jest to praktycznie 600 stron nieustannego drapania paznokciami po tablicy.

Cal.
- nie jest on jakiś super, ale zdecydowanie najlepszy z braci Kane. (Tak, poprzeczka jest tak nisko.)
- Każdy ciągle nazywa go porażką. Jego bracia, ojciec, Alana, jej przyjaciółki, wszyscy mieszkańcy tego chorego miasteczka. Dosłownie każdy.
- Całe miasteczko nienawidzi go, bo zerwał z laską 6 lat temu? Poważnie? Co to za przypadek masowej histerii? Ci ludzie powinni pilnować swojego nosa. Co to za świat w którym restauracja, mechanik, czy cała firma budowlana odmawia klientowi usługi, bo typek zerwał z lasią 6 lat temu?
- Cal ma problemy sensoryczne i ADHD o których dowiadujemy się dopiero w tej książce? Kiedy w drugiej części pracował jako asystent Declana nie miał problemów aby pracować w korpo? Dopiero teraz dowiadujemy się, że ma ataki paniki/stany lękowe. Coś wydaje mi się, że autorka to wymyślała na bieżąco.
- najpierw mówi się nam, że był uzależniony od alkoholu i opiodiów po kontuzji hokejowej. Ale potem dowiadujemy się, że był uzależniony od alkoholu już wcześniej? I nikt z jego rodziny, ani jego najlepsza przyjaciółka Iris, ani Alana jak jeszcze byli razem to mu nie pomogli? Z narracji wynika, że w ogólnie nie wiedzieli co się z nim dzieje? Co to za gówniani przyjaciele? Ponadto, przecież w drugiej części Declan i Iris zapraszają go na piecie i jakieś sporty w telewizji???
- rozdział 9, książka 3 - dowiadujemy się, że Cal ma kotka. Dziękuje Lauren Asher. (Czy ktoś mi wyjaśni co policjant miał na myśli mówiąc "So you have a King Arthur kink?" kiedy Cal powiedział, że kot ma na imię Merlin. Czy to jakiegoś rodzaju niezręczny podtekst seksualny, bo sama nie wiem, czuję tylko obrzydzenie).
- Cal jest miliarderem a o mało nie zesrał się w majtoszki, jak Alana (nauczycielka hiszpańskiego z dochodem nauczycielki hiszpańskiego) zagroziła, że weźmie swoich prawników? Bądźmy szczerzy. Z takimi pieniędzmi, Cal mógłby zabić wszystkich mieszkańców tego gównianego miasteczka, a on nawet po rękach by nie dostał.
- Ponoć jego uzależnienie od alkoholu było takie ciężkie, że miał paru terapeutów, którzy od niego wręcz uciekli, ale poszedł na 30-dniowy odwyk i nagle wyzdrowiał? Tak po prostu? Jakich terapeutów miał wcześniej???? I ponadto, wszyscy w miasteczku kolejno pytają się go "jak tam było na odwyku?" jakim trzeba być niewrażliwym idiotą, żeby coś takiego napisać?
- Cal narzeka, że na odwyk chodzą tylko bogate snoby, co mają tyle pieniędzy, ale mimo wszystko nie mogą się wziąć w garść. Hi-hi-hipokryzja.

Alana.
- Alana mieszka w tej cudownej rezydencji za darmo ze swoim dzieciakiem. Jest roszczeniowa, i nie chce aby Cal mieszkał w domku gościnnym, mimo, że połowa nieruchomości należy do niego.
- Typiara dosłownie powiedziała "once an addict, always an addict". Wow. Co jest kurwa.
- Jej rada "get drunk on life, not alcohol" jest tak bardzo nieczuła i nie na miejscu, że sama nie wiem. Czy Lauren Asher myślała, że coś osiągnęła pisząc to??? Żałosne.
- Alana jest gównianym rodzicem? Co to za rodzicielstwo jak przekupuje dziecko pizzą, aby samo się pobawiło w pokoju 15 minut?
- Alana mieszka w tej chałupie, ale wcale o nią nie dba? Dopiero rzeczoznawca musiał przyjść i powiedzieć jej, że jest dziura w dachu i że w domu są termity? Żarty. Aż żal mówić, że gdy powiedziano, że dom był po części zbudowany z azbestu, to musiała sprawdzić w Internecie co to jest i dlaczego niebezpiecznie jest mieszkać w takim domu.
- Alana zapisała dziecko do drogiej prywatnej szkoły na którą wiedziała, że ją nie stać, bo z góry założyła, że dziecko się nie dostanie? Czy ona ma równo pod sufitem???
- Dostała spadek od tego Walta Disneya (dziesiątki tysięcy dolarów jakoś) i trzymała je w sejfie??? Tak aby jej siostra mogła wziąć i uciec? Jak głupim trzeba być? Wiesz, co to takiego bank? Lokata? Pewnie kod to tego sejfu to był 1-2-3-4.
- Cal zaproponował, że zapłaci za cały remont i da jej cały hajs ze sprzedaży domu, a ona zaczęła marudzić, że co to dla niego parę milionów dolarów. Jest zazdrosna o jego pieniądze. Rozumiem. Kiedy on wydaje pieniądze na drogi ekspres do kawy, to jest źle, ale kiedy ładuje fortunę w nią to nawet mu nie podziękuje. Pomaga jej z domem, autem, pakuje setki dolarów w słoik dziecka na przekleństwa, kupił jej drogi mikser, zafundował wyjazd dla nich do tego podrabianego Disneylandu swoim prywatnym odrzutowcem itd., a Alana wciąż kręci noskiem. NAWET ZAŻARTOWAŁA SOBIE, ŻE CAL JEST UZALEŻNIONY OD ZAKUPÓW.
- Cal był na drugim roku studiów, a Alana miała prawie 17 lat (SZESNAŚCIE) i się całowali? Niepokojące. I autorka zrobiła z tego taką aferę, że to był ich pierwszy pocałunek, ale potem Alana sobie przypomina jak miała 18 lat, i Cal droczył się z nią, że jest dziewicą. Więc co ona zrobiła? Poszła do baru i przespała się z przypadkowym nieznajomym, aby utrzeć Calowi nosa? Co XD
- ONA kazała obiecać JEMY, że ON nigdy nie wróci. I całe miasteczko opowiedziało się po jej stronie, robiąc z niego złoczyńcę przy każdej nadarzającej się okazji??? Przysięgam, całe to miasteczko to tylko banda NPC-ów, których jedyną misją w życiu jest ubóstwianie Alany i nienawidzenie Cala.
- Alana daje Calowi rady co zrobić z ich platformami streamingowymi, a wszyscy bracia są pod wrażeniem jakby głosiła słowo boże. Bądźmy poważni. Czy Lauren Asher próbuje mi powiedzieć, że nikt w tej gównianej podróbce Disneya z Walmarta nie wpadł na ten pomysł???? A do tego Rowan chce od niej kupić przepis na ciasto za 5 mln dolarów? Ziomek, sprawdź sobie przepis za darmo w Internecie.
- Alana nadaje w kółko jak to sama osiągnęła sukces, ale tak naprawdę wszystko zawdzięcza pieniądzom Cala i jego znajomościom. Do bólu brakuje jej samoświadomości. Osiągnęła sukces tak samo jak cała reszta nepo dzieci, tylko, że nie jest sławna, a jej sukcesy są średnie. XD

Cami
- powiedz mi, że nigdy nie widziałaś ludzkiego dziecka bez mówienia mi, że nigdy nie widziałaś ludzkiego dziecka. Cami ma pięć lat, w połowie książki jakoś ma szóste urodziny, a już nie ma zębów mlecznych i ledwo co mieści się w wózku sklepowym??? Żarty. Umie mnożyć przez 100 i tak naciąga Cala na hajs za ten słoik przekleństw. Serio, to dziecko to jakiś Einstein, biorąc pod uwagę, że pisała listy (liczba mnoga) do Mikołaja prosząc o tatusia. Ale jednocześnie Alana pilnuje przez nianię elektroniczną???? Bądźmy poważni.


Alana i Cal nie mieli w ogóle chemii. Szczerze to nie wiem pojęcia jak ktoś z własnej woli chciałby umawiać się z Alaną. Cal się starał, a ona nie dawała nic od siebie. Nawet komplementu mu nie powiedziała. Częściowo słodkie sceny miały swój potencjał, ale przez to, że nie mogłam się zmusić do kibicowania im, wcale nie sceny nie wydawały się słodkie.

Interakcje z braćmi i ich drugimi połówkami było bolesne i bardzo trudno się je czytało.

Jestem poważnie zaniepokojona ludźmi, którzy ocenili tą książkę wyżej niż 1. W tej książce nie ma nic, co mogło by polepszyć tą ocenę. Nie było żadnego powodu, aby była tak długa. Nawet smut był słaby.

Widziałam, że ta książka będzie gówniana, ale mimo to wciąż czuję rozczarowanie. Musiałam w międzyczasie czytać inne książki aby się uspokoić od tej palącej się kupy gówna.

Bądź mądrzejszx niż ja. Jak ktoś Ci mówi nie czytaj tej gównianej książki, to nie czytaj tej gównianej książki.

Adios.

Nie miałam zamiaru sięgać po kolejną książkę Laren Asher, ale już przemęczyłam się z drobnym drukiem i warunkami umowy, więc jaką różnicę robi mi skrzywdzenie oczu ostatnią książką z serii. I jeśli zastanawiasz się, czy zabrać się za tą książkę, to wiedz, że nie. Nie warto. Ja cierpiałam abyś ty nie musiał(a).

Spoilery niżej, ale tak na dobrą sprawę nic się nie dzieje....

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
80

Na półkach:

Bardzo fajne zakończenie serii. Autorka trzyma styl, historia Cala i Lany wciąga, zwłaszcza walka głównego bohatera ze swoimi demonami. Myślałam, że historia Cala będzie dla mnie najmniej interesująca a jednak podobała mi się dużo bardziej niż drugi tom. Polecam!

Bardzo fajne zakończenie serii. Autorka trzyma styl, historia Cala i Lany wciąga, zwłaszcza walka głównego bohatera ze swoimi demonami. Myślałam, że historia Cala będzie dla mnie najmniej interesująca a jednak podobała mi się dużo bardziej niż drugi tom. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
218
162

Na półkach:

Poprzednie części czytałam dosyć dawno temu i zapomniałam ile frajdy przynosi ta seria.
Osobiście uważam, że historia Callahana jest najlepszą z trzech. Pochłonęłam ją w zastraszająco szybkim tempie, nie nudząc się.
Jeśli macie szansę przeczytać tę książkę czy całą serię to nie wahajcie się!
Polecam!

Poprzednie części czytałam dosyć dawno temu i zapomniałam ile frajdy przynosi ta seria.
Osobiście uważam, że historia Callahana jest najlepszą z trzech. Pochłonęłam ją w zastraszająco szybkim tempie, nie nudząc się.
Jeśli macie szansę przeczytać tę książkę czy całą serię to nie wahajcie się!
Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
1428
1039

Na półkach:

Ostatnia historia z trylogii okazała się być najlepsza.

Ostatnia historia z trylogii okazała się być najlepsza.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    250
  • Przeczytane
    35
  • Posiadam
    6
  • Do kupienia
    5
  • Po angielsku
    3
  • 2023
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Kupię
    2
  • TBR posiadane
    2
  • Kupić
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Final Offer


Podobne książki

Przeczytaj także