Smak tabaki

Okładka książki Smak tabaki Daria Kaszubowska
Okładka książki Smak tabaki
Daria Kaszubowska Wydawnictwo: Wydawnictwo Mięta literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Mięta
Data wydania:
2023-07-05
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-05
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367341844
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
66 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
50
12

Na półkach:

Intrygujaca i ciekawa.

Intrygujaca i ciekawa.

Pokaż mimo to

avatar
67
2

Na półkach: ,

Jedynie zakończenie mnie rozczarowało.

Jedynie zakończenie mnie rozczarowało.

Pokaż mimo to

avatar
145
144

Na półkach:

Wanda jest niezbyt szcześliwą mężatką i matką trójki dzieci. Na domiar złego pracuje w biurze rachunkowym, pod kierownictwem dość specyficznej kobiety, która uprzykrza jej życie na każdym kroku. W pewnym momencie los się do Wandy uśmiechnął, a ona sama znalazła hobby, które rozbudziło w niej na nowo miłość do tańca.

Po przeczytaniu opisu myślałam, że będzie to lekka obyczajówka, którą dzisiaj przeczytam, a jutro on niej zapomnę. Tym czasem okazało się, że trafiłam na niezwykle refleksyjną historię, której przesłanie skłania do zastanowienia się, co tak naprawdę jest w życiu ważne.
Nie ma większego aktu altruizmu, niż poświęcenie się dla drugiej osoby. Niezależnie, czy będzie to mąż, dziecko, czy też rodzic. Ważne jest, by nie zatracić w tym wszystkim własnej osobowości, która nas wyróżnia i sprawia, że każdego dnia mamy ochotę płynąc pod prąd.

Ta pozycja jest przepełniona przesłankami które, wręcz nawołują do każdego z osobna, że warto jest wziąć sprawy w swoje ręce i zawalczyć o swoje marzenia, nim będzie za późno.
Z główną bohaterką się nie polubiłam. I nie zrozumcie mnie tutaj źle. Ta postać jest naprawdę bardzo dobrze napisana, jednak przez cały czas towarzyszyło mi uczucie irytacji. Bohaterkę zaczęło męczyć dotychczasowe życie, więc postanowiła zawalczyć o swoje szczęście. Jestem zdania, że nigdy nie wejdziemy w niczyje buty, dlatego nigdy nie powinniśmy oceniać postępowana drugiej osoby, niemniej jednak mam wrażenie, że Wanda nie była zbyt przekonana do swoich poczynań. Niby wiedziała, czego chce, ale zaraz potem pojawiał się jej w głowie sznur wątpliwości. Bardzo się cieszę, że po wielu latach zaczęła zwracać uwagę na swoje potrzeby, ale podczas tego całego procesu, stworzyła nową relację, z której więcej brała niż dawała od siebie. Mam wrażenie, że w tym całym szukaniu siebie, skrzywdziła zbyt wielu bliskich.

Zupełnym przeciwieństwem Wandy okazał się Leon. Charyzmatyczny, doświadczony przez życie, a mimo to nadal uśmiechnięty i pełen energii. Wydawało mi się, że od samego początku wie czego chce. To, jak wiele w życiu przeszedł i po jakich sytuacjach się pozbierał, powinno być dla nas motorem napędzającym i potwierdzeniem, że nie ma takiej sytuacji, po której byśmy się nie pozbierali.

Niemałym zaskoczeniem okazało się zakończenie tej historii. Z jednej strony nieoczywiste, jakby w miejscu gdzie dla tej relacji już dawno powinno się postawić kropkę, nadal stawiano przecinek. Jestem bardzo ciekawa, czy to tylko otwarte zakończenie, czy może furtka dla kolejnej części?Jeśli to drugie, to byłabym w siódmym niebie.

Zdecydowanie warto było zarwać nockę dla tej książki!

Wanda jest niezbyt szcześliwą mężatką i matką trójki dzieci. Na domiar złego pracuje w biurze rachunkowym, pod kierownictwem dość specyficznej kobiety, która uprzykrza jej życie na każdym kroku. W pewnym momencie los się do Wandy uśmiechnął, a ona sama znalazła hobby, które rozbudziło w niej na nowo miłość do tańca.

Po przeczytaniu opisu myślałam, że będzie to lekka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
532
206

Na półkach:

Przewidywalne romansidło. Sztampowe podejście do sytuacji mąż to najgorsze zło kochanek to perfekcja i słabe zakończenie w postaci cudownej odmiany męża po dwóch spotkaniach terapeutycznych . Ogólnie rozczarowuje

Przewidywalne romansidło. Sztampowe podejście do sytuacji mąż to najgorsze zło kochanek to perfekcja i słabe zakończenie w postaci cudownej odmiany męża po dwóch spotkaniach terapeutycznych . Ogólnie rozczarowuje

Pokaż mimo to

avatar
207
25

Na półkach: ,

Po Smak Tabaki sięgnęłam głównie dlatego, że miałam okazję poznać Darię Kaszubowską. Nie zawiodła mnie, bardzo lekkie czytanie, choć sama tematyka i postać Wandy dosc gorzko ukazuje ówczesne realia kobiet twiących w sztucznych małżeństwach....

Po Smak Tabaki sięgnęłam głównie dlatego, że miałam okazję poznać Darię Kaszubowską. Nie zawiodła mnie, bardzo lekkie czytanie, choć sama tematyka i postać Wandy dosc gorzko ukazuje ówczesne realia kobiet twiących w sztucznych małżeństwach....

Pokaż mimo to

avatar
2233
1508

Na półkach: ,

Wanda, matka trójki dzieci zmęczona codziennymi obowiązkami, seks traktuje jako kolejny najbardziej przykry i uciążliwy z nich. Dużo w tym winy męża do spraw intymnych podchodzącego zbyt mechanicznie, nie słucha żony, która głośno i wyraźnie mówi, czego w tej sferze pragnie i oczekuje. W walce z gorszym nastrojem zawsze pomagał jej taniec.
Trzykrotnie rozwiedziony 55-letni Leon to prawdziwy zawodowiec jeśli chodzi o znajomości na jedną noc. Bolesne doświadczenia z kobietami nauczyły go, że nie warto kochać, a traumatyczne dzieciństwo sprawiło, że jest wciąż głodny miłości.
Między tą dwójką wybuchnie uczucie, które spopieli wszystko wokół.

Ta opowieść ma gorzki smak, nad wyraz realistycznie podchodzi do instytucji małżeństwa po latach. Mąż na każdym kroku umniejsza rolę, którą sprawuje żona w ich związku, mówiąc, że "bez niego przepadnie z kretesem". Nie muszę chyba dodawać, że te bardzo niesprawiedliwe słowa działają na Wandę niczym płachta na byka i są jednym z wielu powodów do kolejnej kłótni. To niezrozumienie i szowinistyczne podejście rodzi gorycz i rozczarowanie oraz skutkuje oddaleniem się małżonków od siebie.

"Smak tabaki" to do bólu prawdziwa historia, która wywołuje mnóstwo emocji i skłania do wielu przemyśleń. Już po kilku stronach miałam pewność, że sięgnę po więcej książek Darii Kaszubskiej, bowiem jej spojrzenie na świat, poczucie humoru, styl i język, wywarły na mnie ogromne wrażenie. Bardzo podobało mi się tak wiele nawiązań do kultury kaszubskiej — wszystkie informacje chłonęłam niczym gąbka. Śmiem twierdzić, że to jedna z lepszych powieści obyczajowych, które ostatnimi czasy czytałam.

Wanda, matka trójki dzieci zmęczona codziennymi obowiązkami, seks traktuje jako kolejny najbardziej przykry i uciążliwy z nich. Dużo w tym winy męża do spraw intymnych podchodzącego zbyt mechanicznie, nie słucha żony, która głośno i wyraźnie mówi, czego w tej sferze pragnie i oczekuje. W walce z gorszym nastrojem zawsze pomagał jej taniec.
Trzykrotnie rozwiedziony 55-letni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
263

Na półkach: ,

Pani Dario!
Jeśli przyjdzie Pani przeczytać ten komentarz, to pragnę powiedzieć już na wstępie - świetna robota. Nie jestem rodowitym Kaszubem ale od jakiegoś czasu pełen fascynacji kulturą regionu zasiadłem z moim rogiem do lektury mówiąc pod nosem "chcemë le so zażëc" i poszło!

Do pozycji podszedłem z naprawdę dużym dystansem a powód prosty. Otóż literatura obyczajowa to nie mój kawałek podłogi bo bardzo ciężko w moim mniemaniu dostać coś co zaskoczy. Autorce książki udało się jednak to w sposób doskonały. Fajnie wykreowana rzeczywistość choć momentami psioczyłem pod nosem że jak to tak można ujednolicać i wszystkich do tego samego wora wrzucać. Zwroty akcji i zaskakujące rozwiązania to to czego się nie spodziewałem po tym gatunku.
Pełen zachwytu jestem dla promowania regionu i umiejętnego wplatania języka kaszubskiego do lektury cierpliwie tłumacząc znaczenie słów.

Drogi czytelniku, jeśli jesteś przy tym tytule gorąco polecam Ci zatrzymaj się i chwytaj go w rękę. Miło spędzony czas.

Pani Dario!
Jeśli przyjdzie Pani przeczytać ten komentarz, to pragnę powiedzieć już na wstępie - świetna robota. Nie jestem rodowitym Kaszubem ale od jakiegoś czasu pełen fascynacji kulturą regionu zasiadłem z moim rogiem do lektury mówiąc pod nosem "chcemë le so zażëc" i poszło!

Do pozycji podszedłem z naprawdę dużym dystansem a powód prosty. Otóż literatura obyczajowa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1351
1349

Na półkach:

Wanda jest żoną i matką trójki dzieci. Monotonne, poukładane życie zaczyna jej doskwierać. Czuje się niedoceniana przez męża i niedowartościowana jako kobieta. Nagle w jej życiu pojawia się Leon, mężczyzna wiele lat starszy. Nawiązują płomienny romans.

Przyznam, że zaskoczyła mnie odwaga autorki do poruszanego tematu seksualności człowieka. Mimo iż scen erotycznych w książce nie brakuje, to w dużej mierze jest to historia o dojrzałych, doświadczonych życiem ludziach. O problemach w małżeństwie, o niedocenieniu, o pomijaniu drugiego człowieka spowodowanym nadmiarem obowiązków w życiu rodzinnym, ale także o odnajdowaniu swojego poczucia wartości, o odwadze do zmian...

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/photo/?fbid=795010382421749&set=a.530574228865367

Wanda jest żoną i matką trójki dzieci. Monotonne, poukładane życie zaczyna jej doskwierać. Czuje się niedoceniana przez męża i niedowartościowana jako kobieta. Nagle w jej życiu pojawia się Leon, mężczyzna wiele lat starszy. Nawiązują płomienny romans.

Przyznam, że zaskoczyła mnie odwaga autorki do poruszanego tematu seksualności człowieka. Mimo iż scen erotycznych w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1095
398

Na półkach: , ,

"Chcemë le so zażëc?"
Pewnie pomyślicie sobie, że moja recenzja jest pisana szyfrem? Nic bardziej mylnego. Otóż w moje ręce trafiła książka o Kaszubach napisana przez Kaszubkę. Tak się składa, że mieszkam na Kaszubach, mój mąż jest Kaszubem i zażywa tabakę. Także sami widzicie ta książka to nie przypadek.

W Wejherowie mieszka Wanda i Szymon z trójką dzieci. Jak to bywa w większości małżeństw, on skupia się tylko na pracy, żeby rodzinie niczego nie zabrakło, ona pracuje i zajmuje się domem. Wanda jest zmęczona swoim życiem, małżeństwem i rutyną.

"Szara codzienność potrafi zgasić największy żar".

Postanawia wreszcie zawalczyć o siebie i zrobić coś, o czym od dawna marzyła. Chcę tańczyć. Zapisuje się do ludowego zespołu pieśni i tańca. Tam poznaje Leona dyrektora Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej. Leon pomimo swojego wieku gustuje w ekstrawaganckim stylu. Od samego początku ich znajomości czuć między nimi chemię. Leon jest zupełnym przeciwieństwem Szymona czuły, troskliwy, romantyczny i bardzo szybko udaje się jemu zawrócić Wandzie w głowie. Kobieta spragniona bliskości i komplementów szybko ulega pokusie. W tej sytuacji Leon nie ma nic do stracenia, a Wanda wiele. Jaki będzie finał tego romansu? Zwycięży serce czy rozum? Szczęście czy wyrzuty sumienia?

Pani Daria Kaszubowska przybliża nam w swojej powieści kaszubską kulturę i tradycję, język, tańce, pieśni, dania. Kaszubi są uparci, solidarni i pracowici.
Gdy człowiek jest młody to snuje marzenia, że jego życie będzie zawsze piękne i kolorowe. Niestety czas to weryfikuje i proza życia okazuje się przytłaczająca. Często wychowywani w zdrowej, normalnej rodzinie nawet nie zastanawiamy się nad tym jak łatwo możemy wpędzić dziecko w poczucie niskiej wartości. Bo przecież poniżanie i wyzywanie to nic innego jak przemoc psychiczna. Szczęście to coś, co buduje się latami. Do małżeństwa trzeba dorosnąć i powinno się ono opierać na równości i partnerstwie.
Życie nie zawsze układa nam się tak, jakbyśmy tego pragnęli. Są sprawy, na które nie mamy wpływu. Nasze życie to tylko chwila i musimy ją właściwie wykorzystać.

Polecam!

Książka z malowanymi brzegami i świeczka o zapachu tabaki to wygrana w konkursie wakacyjnym Wydawnictwa Mięta.

"Chcemë le so zażëc?"
Pewnie pomyślicie sobie, że moja recenzja jest pisana szyfrem? Nic bardziej mylnego. Otóż w moje ręce trafiła książka o Kaszubach napisana przez Kaszubkę. Tak się składa, że mieszkam na Kaszubach, mój mąż jest Kaszubem i zażywa tabakę. Także sami widzicie ta książka to nie przypadek.

W Wejherowie mieszka Wanda i Szymon z trójką dzieci. Jak to bywa w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
382
150

Na półkach:

Szkoda czasu, taki płytki harlekin, ani język, ani forma, ani wartości, nic kompletnie. Ona z wielkimi pretensjami do męża, takie feministyczne ciągoty, nie warto czytać, przerwałam w połowie.

Szkoda czasu, taki płytki harlekin, ani język, ani forma, ani wartości, nic kompletnie. Ona z wielkimi pretensjami do męża, takie feministyczne ciągoty, nie warto czytać, przerwałam w połowie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    77
  • Chcę przeczytać
    48
  • 2023
    13
  • Posiadam
    5
  • Legimi
    5
  • Audiobook
    2
  • Audiobooki
    2
  • Polskie
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Obyczajowe
    1

Cytaty

Więcej
Daria Kaszubowska Smak tabaki Zobacz więcej
Daria Kaszubowska Smak tabaki Zobacz więcej
Daria Kaszubowska Smak tabaki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także