Ostateczna decyzja

Okładka książki Ostateczna decyzja Aldona Dzieciątko
Okładka książki Ostateczna decyzja
Aldona Dzieciątko Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
332 str. 5 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2023-01-23
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-23
Liczba stron:
332
Czas czytania
5 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383133492
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
12
8

Na półkach:

Warta każdej strony. Emocje nawet nie do opisania. Nie wyobrażam sobie co przechodzą nadal kobiety we własnych czterech ścianach. Opis Oliwii jak najbardziej na plus. Czułam i przeżywałam wszystkie chwilę z nią. I Oskar... Jego siła i determinacja mnie ujęły. Z czystym sumieniem polecam powieść Pani Aldony Dzieciątko. Uczy, bawi i wyciska łzy.

Warta każdej strony. Emocje nawet nie do opisania. Nie wyobrażam sobie co przechodzą nadal kobiety we własnych czterech ścianach. Opis Oliwii jak najbardziej na plus. Czułam i przeżywałam wszystkie chwilę z nią. I Oskar... Jego siła i determinacja mnie ujęły. Z czystym sumieniem polecam powieść Pani Aldony Dzieciątko. Uczy, bawi i wyciska łzy.

Pokaż mimo to

avatar
12
9

Na półkach:

Dawno nie przeczytałam tak świetnej powieści! Pełna bólu, a zarazem wyjątkowej miłości Niektóre nie racjonalne zachowania bahaterki są tutaj jak najbardziej na miejscu, ponieważ zastraszana, zmanipulowana kobieta ma prawo się motać. Bardzo prawdziwa, ale to zrozumieją jedynie osoby będące po takich przeżyciach. Wiem co pisze... Ciężka, mocna, niemniej ujmująca. Polecam!!!

Dawno nie przeczytałam tak świetnej powieści! Pełna bólu, a zarazem wyjątkowej miłości Niektóre nie racjonalne zachowania bahaterki są tutaj jak najbardziej na miejscu, ponieważ zastraszana, zmanipulowana kobieta ma prawo się motać. Bardzo prawdziwa, ale to zrozumieją jedynie osoby będące po takich przeżyciach. Wiem co pisze... Ciężka, mocna, niemniej ujmująca. Polecam!!!

Pokaż mimo to

avatar
462
383

Na półkach: , , ,

Co ja przeczytałem... Ja nie wiem jak to się stało ;) i dlaczego w ogóle po nią sięgnąłem? Cóż, zignorowałem chyba, że to "literatura obyczajowa, romans", a może w ogóle na to nie spojrzałem, bo tak zaciekawił mnie tytuł i opis. Po przeczytaniu książki, trzy raz czytałem ponownie ten opis żeby dojść do tego co tu się wydarzyło... "Czy nadzieja na przerwanie koszmaru w czterech ścianach sprawi, że zaryzykuje życie swoje i syna?" - chyba to zdanie chwyciło, naprawdę spodziewałem się CZEGOŚ. Że będzie coś konkretnego, jakiś dramat, jakaś decyzja... może walka z czasem... NIE MA. Dawno już (o ile kiedykolwiek) nie byłem tak zdezorientowany po przeczytaniu książki... Spodziewałem się może horroru zamiast romansu, mam nauczkę, teraz będę patrzył na gatunek :D To jest zwykłe lovestory i to takie dosyć... no proste. Do bólu proste i schematyczne tak, że to aż żenujące. Ja wiem, że może to nie jest literatura dla mnie (ale skoro nie jest, to proszę nie robić opisów, które mogą zaciekawić takie osoby jak ja ;) ),ale... nawet kobiety, które czytają chętnie romanse, zasługują na coś głębszego. Bo żeby książka miała głębię, nie wystarczy zrobić z bohaterki maltretowanej żony (nawiasem mówiąc postać męża jest moim zdaniem też przekombinowana, zwłaszcza pod koniec, no ale jakżeby się ta historia mogła skończyć inaczej ;) ). Naprawdę nie wiem jak to możliwe, że ma ona ocenę 8,4/10, chyba krewni i znajomi autorki głównie oceniają...

No ale po kolei:
1.) maltretowana kobieta napotyka sąsiada i zakochują się w sobie - właściwie nie wiadomo dlaczego, miłość od pierwszego wejrzenia można by powiedzieć... co już samo w sobie jest nieżyciowe i mało prawdopodobne (no naprawdę, chcielibyście być z kimś, bo dobrze wygląda w ręczniku na biodrach? nie poznając go w ogóle, jego zainteresowań itp.? no chyba, że komuś naprawdę wystarczy że wygląda jak Jason Morgan),oczywiście to że maltretowana kobieta ot tak zakochuje się w kolejnym mężczyźnie też jest dość mało prawdopodobne, jak zauważyło już kilka osób w innych opiniach (raczej takie osoby są bardziej nieufne),ale no - lovstory musi być...
2.) Oskar świetnie wygląda w ręczniku, ale to już mówiłem, wygląda też świetnie na tle czarnego samochodu (marki Audi),no i jest lekarzem. Jakże by inaczej ;) "Nawet po nocnej zmianie wyglądał olśniewająco." - cytować dalej? ;)
3.) a pocytuję:

"Życie jednak zdecydowało inaczej, bo chociaż nie mogliśmy być razem, należałam do niego. Na zawsze i niepodważalnie."
- ... ostatnie zdanie przemilczę i skomentuję pierwsze: och jaki dramat... znaczy nie zrozumcie mnie źle, ja wiem że to bywają naprawdę dramaty w takich związkach ale tutaj ta otoczka jest trochę za bardzo górnolotna: kobieta uważa, że musi zostać z mężem ze względu na syna mimo że doznaje od niego przemocy, chociaż w zasadzie syn też doznaje i też by wolał żeby było inaczej - gdzie tu jest logika? I znowu: ja wiem, że w takich historiach nie musi być logiki, ale argument nie trzyma mi się kupy.

"Byłam zaskoczona silną więzią, jaka się między nami wytworzyła w tak krótkim czasie, lecz to, co nas łączyło, okazało się nierozerwalne."
- faktycznie, też byłem zaskoczony.

"Wiedziałam, że jeszcze chwila i eksploduję, wrzasnę i rozpadnę się na maleńkie kawałki."
- co Wam to przypomina? :D (tak, Greya :D )

"- Dziękuję za prezent. Są cudne."
- Jedynym cudem, jaki znam, jesteś ty."
- a teraz panie niech powiedzą jak często mówią tak do nich ich partnerzy, a panowie jak często mówią tak do pań :D

4.) I jeszcze zakończenie - mąż sędzia-psychopata. I znowu: jasne, pewnie zdarza się, że sędziowie też biją żony, z pewnością niestety zdarza się to każdej grupie zawodowej, jakby księża mieli żony to pewnie i wśród nich by się zdarzało, ale zakończenie, to już przesada, bez tego też byłby dramat i byłoby wiarygodniej. Więcej nie piszę, bo byłby spojler.


Nie, po prostu powiedzcie mi, że romanse potrafią mieć prawdziwą głębię...

Nie zwykłem dodawać samych krytycznych opinii, więc powiem też coś dobrego: nie jest nudna, da się czytać (tylko zęby bolą od cukru ;) ),aczkolwiek kiedy się po jakichś 3/4 książki zorientowałem że tam nie będzie nic więcej, poczułem sporą frustrację że kolejna książka niewiele wnosząca do mojego życia.
Inny, chyba największy plus, to wątek alkoholizmu bohaterki - jest chyba najlepiej zarysowany ze wszystkich wątków, bo nie jest podany tak wprost i nachalnie jak cała reszta. Jakby w tym stylu była cała książka, to by już mogło być coś, także być może autorka ma potencjał.

(przeczytana/wysłuchana: 13.12.2023, Legimi)
2+/5 [4/10]

Co ja przeczytałem... Ja nie wiem jak to się stało ;) i dlaczego w ogóle po nią sięgnąłem? Cóż, zignorowałem chyba, że to "literatura obyczajowa, romans", a może w ogóle na to nie spojrzałem, bo tak zaciekawił mnie tytuł i opis. Po przeczytaniu książki, trzy raz czytałem ponownie ten opis żeby dojść do tego co tu się wydarzyło... "Czy nadzieja na przerwanie koszmaru w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
162

Na półkach:

Tytuł : Ostateczna Decyzja
Autor : Aldona Dzieciątko
Wydawnictwo Novae Res
Data premiery: 23 styczeń 2023

Opis książki:
Rodzina jak pole minowe.
Oliwia jest wzorową panią domu, matką i żoną. Jej świetnie zarabiający mąż dba o to, by rodzinie niczego nie brakowało. Nikt nie wie, jak wysoką cenę płaci kobieta za pozory sielankowego życia. Leon nieustannie kontroluje żonę, a za każde przekroczenie zasad bezwzględnego posłuszeństwa karze ją poniżaniem, wyzwiskami i przemocą fizyczną. Z czasem nie potrzebuje już żadnego pretekstu, by się nad nią znęcać. Oliwia cały swój wysiłek koncentruje na tym, by chronić dziesięcioletniego syna, dla którego jest zdecydowana trwać w chorym związku. Wszystko się zmienia, gdy los w ramach zadośćuczynienia stawia na jej drodze anioła stróża. Oskar, jej nowo poznany sąsiad, szybko orientuje się, co oznaczają ślady na ciele Oliwii i oferuje jej pomoc. Czy będzie miała wystarczająco dużo siły i odwagi, by sprzeciwić się swojemu prywatnemu oprawcy? Czy nadzieja na przerwanie koszmaru w czterech ścianach sprawi, że zaryzykuje życie swoje i syna?

'' Chociaż zasoby mojej cierpliwości były na wyczerpaniu, zamierzałem poczekać, aż podejmie ostateczną decyzję. Aż będzie w stu procentach gotowa na zmiany, a niepokój zniknie całkowicie z jej twarzy. Musiała być mnie pewna, ufać mi. Uświadomić sobie, że byłem dla niej dobrym wyborem i że ze mną nic jej nie groziło. Dopiero wtedy miałem zamiar pokazać jej, jak wygląda prawdziwa namiętność i żądza, a przede wszystkim szczęśliwe życie, na które tak bardzo zasługiwała.''

Autorka wrzuciła nas w historię Oliwii, której na początku szczęśliwe małżeństwo z czasem zamieniło się w istny koszmar, którego żadna z nas nie chciałaby skosztować. Oliwia wszystko znosiła, aby chronić syna, wiedziała, że wpływowy mąż zrobi wszystko aby odebrać jej syna, gdyby chciała odejść.
Pewnego dnia podczas zabawy z synem, Oliwia kopie piłkę tak, że wpada na sąsiednie podwórko. Oliwia postanawia pójść po piłkę. Jak się okazuje nie zauważa psa, który przewraca ją i dziewczyna uderza twarzą o ziemię. W tym czasie właściciel woła psa, otwierając drzwi ubrany jedynie w ręcznik przepasany przez biodra.
Idealne warunki na poznanie nowego sąsiada, on ubrany jedynie w ręcznik, ona umazana ziemią i trawą. Co z tego spotkania wyniknie?
Okazuje się, że nowy sąsiad, jest ordynatorem w szpitalu, do którego, mąż Oliwii zabiera ją, kiedy dziewczyna nie może dojść do siebie po bestialskim pobiciu przez męża.
Co zrobi Oskar, kiedy w nowej pacjentce rozpozna sąsiadkę?
Czy zechce jej pomóc? I najważniejsze, czy Oliwia będzie chciała przyjąć jego pomoc? Czy może jej strach jest już tak silny, że się poddała?
Jedno jest pewne, nie pozwoli na to aby syn został sam z ojcem, z obawy, że złość jej męża przejdzie na syna.
Jesteście ciekawi tej histori?
Jakich wyborów dokona Oliwia?
Czy pozwoli sobie pomóc?
Czy strach przed mężem będzie silniejszy, niż rozwijające się uczucie między nią a Oskarem?
Gorąco polecam!
Autorka stworzyła historię z całą paletą emocji, które pozwalają czytelnikowi wczuć się w role bohaterów.
Dziękuję jeszcze raz za wygraną w konkursie!
I miałaś rację Aldono, znalazłam w tej historii naprawdę wiele emocji. 💜

Tytuł : Ostateczna Decyzja
Autor : Aldona Dzieciątko
Wydawnictwo Novae Res
Data premiery: 23 styczeń 2023

Opis książki:
Rodzina jak pole minowe.
Oliwia jest wzorową panią domu, matką i żoną. Jej świetnie zarabiający mąż dba o to, by rodzinie niczego nie brakowało. Nikt nie wie, jak wysoką cenę płaci kobieta za pozory sielankowego życia. Leon nieustannie kontroluje żonę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
762
735

Na półkach:

Przemoc to zjawisko, które ma niesamowicie niszczącą siłę. Zabija piękno,poczucie wartości i ogólnie pojmowane szczęście. Kobiety mają w sobie ogromną determinację w chwili zagrożenia. Tym niezwykle istotnym czynnikiem jest nie kto inny jak dziecko.

Oliwia dotkliwie odczuwa każde wahanie nastroju męża. Leon to ceniony sędzia więc to ostatnia osoba podejrzewana o podniesienie ręki na niewinnego.
Ktoś jednak widząc jej ogromne poświęcenie w walce o dobro dziecko zsyła Oskara. Nowy sąsiad jest lekarzem więc widoczne ślady przemocy zapalają w nim czerwony alarm.

Rany duszy nigy nie będą w stanie do końca zabliźnić się. Pojawienie się mężczyzny dostrzegającego kruchość kobiety nie jest jednak współczesnym wybawcą na białym koniu. Cała "operacja" uwolnienia się od psychopatycznego małżonka musi być dopracowana w najmniejszym detalu. Ale najbardziej skrupulatny plan może spotkać okoliczności trudne do przewidzenia.

Książka dosyć trudna tematycznie i momentami brutalna. to zapewne tylko namiastka ciepienia wielu kobiet, które pod płaszczem idealnego małżeństwa skrywają toksyczność.

Przemoc to zjawisko, które ma niesamowicie niszczącą siłę. Zabija piękno,poczucie wartości i ogólnie pojmowane szczęście. Kobiety mają w sobie ogromną determinację w chwili zagrożenia. Tym niezwykle istotnym czynnikiem jest nie kto inny jak dziecko.

Oliwia dotkliwie odczuwa każde wahanie nastroju męża. Leon to ceniony sędzia więc to ostatnia osoba podejrzewana o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
92

Na półkach:

Pomysł na książkę bardzo fajny, były momenty, które mnie wciągnęły, ale też takie co nudzily. Plus za to,że szybko się czyta tę książkę. Duży minus za pobieżne ujęcie problemu przemocy domowej i słabo poprowadzony wątek między Oliwią a Oskarem,zdecydowanie za szybko się działo między nimi i za słodko- jak dla mnie malo autentycznie.

Sama książka nie jest bardzo zła, byłam ciekawa co będzie dalej i ją doczytałam, ale zabrakło mi warstwy psychologicznej.

Pomysł na książkę bardzo fajny, były momenty, które mnie wciągnęły, ale też takie co nudzily. Plus za to,że szybko się czyta tę książkę. Duży minus za pobieżne ujęcie problemu przemocy domowej i słabo poprowadzony wątek między Oliwią a Oskarem,zdecydowanie za szybko się działo między nimi i za słodko- jak dla mnie malo autentycznie.

Sama książka nie jest bardzo zła,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
476
475

Na półkach:

Oliwia jest mężatką i matką dziesięcioletniego syna Miłosza. Jej życie z pozoru poukładane, a tak naprawdę skrywa rysy. Mąż Leon przy każdej możliwej okazji poniża żonę. Kary cielesne dają się we znaki. Kobieta nie jest w stanie przeciwstawić się mężowi, a tym bardziej od niego odejść. Czy ktoś uwierzyłby, że ceniony i dobry obywatel, w dodatku majętny, mógłby kogoś skrzywdzić? Czy nowo poznany sąsiad Oskar okaże wsparcie?

„Byłam wykończona, miałam dość. To małżeństwo od kilku już lat mnie rujnowało, miewałam koszmary, ale nie zdobyłam się na odwagę, by je zakończyć”.

Nie wiem, jak ugryźć tę książkę, ponieważ obrano trudny temat, a w moim odczuciu nie został on należycie przedstawiony. Nie zrozumcie mnie źle, ale nie oszukujemy się, przemoc domowa to nic przyjemnego. Według mnie bohaterka nie zachowywała się jak pokrzywdzona. Taka osoba ma problem w nawiązywaniu kontaktu z drugim człowiekiem i nie jest jej łatwo otworzyć się na nową miłość. A Oliwia, jak tylko zobaczyła sąsiada, zaczęła o nim fantazjować. Musi minąć kilka miesięcy, a niekiedy lat, aby podnieść się i stanąć na nogi. Nie czułam bólu i cierpienia bohaterki na krzywdy jej wyrządzone. Jak się nie zna tematu znęcania psychicznego i fizycznego, to się go nie opisuje. Poza tym nie podobał mi się Oskar. Jego kreacja i tok myślenia działały mi na nerwy. Za szybkie tempo zakochania się i czułych słówek. To było przesłodzone. Brak rozbudowania obu postaci.

Jeśli szukasz romansu z erotyką, to tu go znajdziesz. Osobiście nie lubię zbywania problematyki w konstrukcji do całej fabuły, więc dla mnie to nie jest dobre połączenie. W sumie to zależy od nas samych, czego oczekujemy od danej literatury. Innym może przypaść do gustu. 😉

Oliwia jest mężatką i matką dziesięcioletniego syna Miłosza. Jej życie z pozoru poukładane, a tak naprawdę skrywa rysy. Mąż Leon przy każdej możliwej okazji poniża żonę. Kary cielesne dają się we znaki. Kobieta nie jest w stanie przeciwstawić się mężowi, a tym bardziej od niego odejść. Czy ktoś uwierzyłby, że ceniony i dobry obywatel, w dodatku majętny, mógłby kogoś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
380
373

Na półkach:

„Co było po­wo­dem, że tkwi­ła w tym mał­żeń­stwie?”
Małżeństwo powinno opierać się na wzajemnej miłości, szacunku i wspieraniu. A jak to wygląda w rzeczywistości...
Oliwia jest dobrą mamą, żoną i panią domu. Jej mąż ciężko pracuje, żeby niczego im nie brakowało. Natomiast to tylko piękny obrazek, za którym kryje się prawdziwy koszmar. Wydaję się, że nic już nie wskazuje na światło w tunelu, ale na jej drodze staje Oskar...
„Nie wie­rzył mi i miał ku temu po­wo­dy. A wszyst­ko dla­te­go, że się bałam… Tak bar­dzo się bałam tego ze­psu­te­go do szpi­ku kości czło­wie­ka, który miał nam wy­rzą­dzić jesz­cze wię­cej zła”.
Główna bohaterka jest silną kobietą, ciepłą, dobrą i wrażliwą, która w ogóle nie zasłużyła na takie traktowanie tak jak każda inna kobieta na jej miejscu. Bardzo ją podziwiałam, bo od pierwszych stron każdego dnia wstawałaby być silną dla siebie swojego syna i chronić swoje dziecko.
Osobiście nie wiem, czy byłabym w stanie tyle znieść, co ona. W momencie, kiedy poznaje swojego anioła stróża, zaczyna zadawać sobie sprawę, że nie chce tkwić piekle z chorym psychicznie mężem. Trzymałam kciuki, żeby uwolniła się od chorego, destrukcyjnego związku i zaczęła żyć. Jeśli chodzi o Leona, to szczerze mówiąc od pierwszych stron, czułam do niego istną złość, iż traktował swoją żonę, jak worek treningowy, wyżywał się na niej, a nawet zmuszał ją do aktów seksualnych. Miałam ochotę mu przywalić w ten jego brudny łeb. Nie życzę żadnej dziewczynie takiego męża, związku i małżeństwa.
„– Cho­ciaż on ma tro­chę oleju w gło­wie – orzekł Leon, od­pro­wa­dza­jąc wzro­kiem syna i słu­żą­cą. – Nie to, co jego tępa matka”.
Relacja między Miłoszem, a jego matką była prawdziwa, niczym z życia wzięta, bo podczas czytania miałam okazję się przekonać, ile dla siebie nawzajem znaczą. W przeciwieństwie jego relacji z ojcem, który kompletnie nie przykładał wagi do poświęcenia swojego czasu własnemu synonim, chociaż może tym lepiej.
Ostateczna decyzja porusza bardzo ważne tematy: przemoc domowa, przemoc psychiczna, przemoc fizyczna, przemoc seksualna, wyzwiska, poniżanie, bezwzględne posłuszeństwo wobec męża. Ta historia jest bardzo ważna i cieszę się bardzo, że miałam okazję ją zrecenzować. Aldona Dzieciątko świetnie pokazuje, że przy stole w otoczeniu sąsiadów, bliskich wszyscy zachowują się, bez żadnych zarzutów. Jednakoż nikt nie zdaję sobie sprawy, co się dzieje w danym domu, za zamkniętymi drzwiami.




#ostatecznedecyzja#przemocdomowa#przemocpsychiczna#przemocfizyczna#przemocseksualna#wyzwiska#poniżanie#bezwzględne#posłuszeństwo#wobecżony#damski bokser


http://bookaholicandwriter.blogspot.com/2023/02/ostateczna-decyzja-aldona-dzieciatko.html


https://www.instagram.com/p/CrOtHsNNh3d/?igshid=YmMyMTA2M2Y=

„Co było po­wo­dem, że tkwi­ła w tym mał­żeń­stwie?”
Małżeństwo powinno opierać się na wzajemnej miłości, szacunku i wspieraniu. A jak to wygląda w rzeczywistości...
Oliwia jest dobrą mamą, żoną i panią domu. Jej mąż ciężko pracuje, żeby niczego im nie brakowało. Natomiast to tylko piękny obrazek, za którym kryje się prawdziwy koszmar....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1093
396

Na półkach: , ,

W życiu każdego człowieka pojawia się taki moment, że czegoś komuś zazdrości i wydaje mu się, że inni mają lepiej. Piękny dom, najnowsze auto, wysokie stanowisko, żona, dziecko. Sielanka prawda. Ale czy na pewno wiemy, co się dzieje w czterech ścianach innych domów? Za fasadą tego wymarzonego domu może kryć się dosłownie wszystko. Często ludzie stwarzają pozory i udają, że wszystko jest ładnie i pięknie.

"Zmarnowałam tyle lat życia u boku faceta, który więził mnie w złotej klatce. Do tego najbliższe mi osoby okazały się kłamcami".

Oliwia ma wszystko, o czym może marzyć kobieta wielki dom, męża na wysokim stanowisku i syna. Ona nie pracuje, zajmuje się domem. Wydawać by się mogło, że życie Oliwii to idylla. Nic bardziej mylnego. Leon- sędzia, człowiek wykształcony, inteligentny tylko z pozoru jest kochającym mężem. A tak naprawdę to zepsuty do cna człowiek, kiepski ojciec i najgorszy mąż, który wyżywa się na swojej żonie psychicznie i fizycznie. Traktuje Oliwię niczym worek treningowy. Ona tkwi w tym chorym związku tylko ze względu na syna. To właśnie Miłosz jest jej motorem napędowym i to dla niego gotowa jest znosić wszystkie obelgi i razy. Jeżeli się sprzeciwi mężowi, to może stracić syna. Pytanie ile jest jeszcze w stanie wytrzymać? Z dnia na dzień na jej drodze pojawia się anioł stróż. Oskar sąsiad Oliwii postanawia jej pomóc uwolnić się od męża tyrana.

"Jestem zdania, że ostateczna decyzja nie zawsze powinna być ta ostatnią".

Czy Oliwia zaryzykuje życie swoje i syna i przeciwstawi się sadyście? Oskar staje się jej powiernikiem i ich relacje zaczynają wykraczać poza zwykłe sąsiedzkie stosunki. Czy Oliwia będzie umiała zaufać kolejnemu mężczyźnie?

Pani Aldona Dzieciątko poruszyła w swojej powieści temat przemocy domowej. Pozory tak często mylą i to, co z zewnątrz wygląda na trwałe i solidne tak naprawdę jest słabe i kruche. Domy i rodziny skrywają różne tajemnice. Ludzie nie wywlekają swoich brudów na zewnątrz. Nikogo nie wtajemniczają w swoje problemy. Historia Oliwii szokuje. Momentami jej zachowanie wydawało mi się nieracjonalne. Dlaczego? Tego Wam nie zdradzę, sami przeczytajcie i oceńcie. Być może to efekt traumy. Na każdego działa inaczej. Takie kobiety jak Oliwia są wśród nas. Młode, piękne, zadbane. Maltretowane kobiety w towarzystwie zakładają maskę, więc ciężko odkryć jakiekolwiek oznaki przemocy.

Polecam!

Książka wygrana u Autorki.

W życiu każdego człowieka pojawia się taki moment, że czegoś komuś zazdrości i wydaje mu się, że inni mają lepiej. Piękny dom, najnowsze auto, wysokie stanowisko, żona, dziecko. Sielanka prawda. Ale czy na pewno wiemy, co się dzieje w czterech ścianach innych domów? Za fasadą tego wymarzonego domu może kryć się dosłownie wszystko. Często ludzie stwarzają pozory i udają, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1682
1673

Na półkach:

Świat, w którym żyje Oliwia, wydaje się wręcz idealny. Ukochany syn Miłosz, dla którego kobieta zrobiłaby wszystko, mąż Leon, który jest prezesem sądu, a jego zarobki pozwalają im żyć na naprawdę wysokim poziomie, piękny dom. Uchodzą za naprawdę udaną, szczęśliwą rodzinę, czego wielu im zazdrości. Jednak to tylko pozory, obłuda dla innych, a kiedy zamykają się drzwi, zaczyna się prawdziwe życie Oliwi, piekło, które jej zgotował własny mąż. Wcześniej potrzebował konkretnego pretekstu, aby podnieś na nią rękę, teraz nie potrzeba mu wiele. Jednak ze względu na syna jest, w stanie znieść wiele.
Pewnego dnia okazuje się, że mają nowego sąsiada. Mężczyzna dość szybko zauważa, że w domu Oliwi nie dzieje się dobrze. Proponuje jej pomoc. Jednak czy kobieta będzie na tyle odważna, aby z niej skorzystać? Czy znajdzie siłę, aby odejść od męża? Czy jej koszmar w końcu się skończy?

Zacznę od tego, że nie jest to pozycja dla ludzi o słabych nerwach. Dlaczego? Ponieważ porusza bardzo trudny temat, jakim jest znęcanie się w rodzinie. To historia pełna bólu, cierpienia, która wywołuje ogromne emocje podczas czytania. Osobiście niejednokrotnie miałam świeczki w oczach. Jednocześnie ukazująca siłę, nadzieję, miłość. Książkę czytało się szybko, dla mnie to była pozycja na jedno podejście.

Główną bohaterką jest Oliwia – idealna matka i żona, która zamiast miłości otrzymuje ból i poniżanie. Kiedy ją poznajemy, jest wycofana, zastraszona, niewidząca nadziei na lepsze jutro. Wszystko, co znosi, robi dla synka pragnąć, aby miał pełną rodzinę. Jest pewny, że maluch nie wie, co robi jej jego ojciec. To bohaterka, której mocno współczułam, a jednocześnie kibicowałam.

„Ostateczna decyzja” to książka poruszająca niełatwy temat, pełna bólu, cierpienia. Mnie historia Oliwi nie tylko się podobała, ale również wywołała wiele emocji. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2023/04/ostatecznadecyzja.html

Świat, w którym żyje Oliwia, wydaje się wręcz idealny. Ukochany syn Miłosz, dla którego kobieta zrobiłaby wszystko, mąż Leon, który jest prezesem sądu, a jego zarobki pozwalają im żyć na naprawdę wysokim poziomie, piękny dom. Uchodzą za naprawdę udaną, szczęśliwą rodzinę, czego wielu im zazdrości. Jednak to tylko pozory, obłuda dla innych, a kiedy zamykają się drzwi,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    55
  • Chcę przeczytać
    42
  • Posiadam
    6
  • 2023
    3
  • Literatura obyczajowa romans
    1
  • Moje
    1
  • Book tour
    1
  • Ulubione
    1
  • ROK 2024
    1
  • 2023 rok
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ostateczna decyzja


Podobne książki

Przeczytaj także