Serce bije mi coraz mocniej, a kolejny paznokieć zaraz będzie już nie do odratowania. Strona się otwiera a ja czytam nagłówek pierwszego art...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Małgorzata Grylewicz
Źródło: Zdjęcie autorskie
Znana jako: Małgorzata NowodworskaZnana jako: Małgorzata Nowodworska
3
7,4/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura obyczajowa, romans
Urodzona: 14.07.1997
Autorka książek młodzieżowych i obyczajowych.
7,4/10średnia ocena książek autora
124 przeczytało książki autora
112 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
W ostatnim czasie nauczyłam się, że nie można za dużo planować. Życie czasem pisze własny scenariusz i wcale nas nie pyta o jego akceptacje....
W ostatnim czasie nauczyłam się, że nie można za dużo planować. Życie czasem pisze własny scenariusz i wcale nas nie pyta o jego akceptacje. Musimy nauczyć się żyć tym, co tu i teraz, cieszyć się z tego co mamy. Bo jakkolwiek by patrzeć, mamy dużo.
1 osoba to lubi- Co zrobić, żeby ludzie nie postrzegali mnie jak potwora? - zapytałam półgłosem. - Przede wszystkim ty nie możesz go w sobie widzieć.
- Co zrobić, żeby ludzie nie postrzegali mnie jak potwora? - zapytałam półgłosem. - Przede wszystkim ty nie możesz go w sobie widzieć.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Dochowaj mojej tajemnicy Małgorzata Grylewicz
7,4
"-Będzie nam tu o wiele lepiej. Jeszcze pewnego dnia przyznasz mi rację.
-Chciałabym, żeby tak było, mamo. Naprawdę bym chciała."
Ana przeprowadza się wraz z matką do nowego miasta, mają rozpocząć nowe życie. Dziewczyna zmuszona jest zostawić swojego chłopaka i przyjaciół. W obcym miejscu musi odnaleźć się na nowo. Los nie okaże się dla niej łaskawy. W miasteczku wydarzy się coś, co wystawi dziewczynę na próbę. Ana wda się również w zakazany romans, który nie powinien mieć nigdy miejsca.
Co takiego spotka naszą bohaterkę? I jak poradzi sobie z przeciwnościami losu? Będą dla niej łaskawe?
"Podnoszę obolałą nogę i robię kolejny krok. Łza jedna za drugą spływają mi po policzkach. Muszę je jakoś zatrzymać, ale nie mogę, nie potrafię, nie chce. Dlaczego ja? Co mnie wczoraj podkusiło?"
Długo się zbierałam, aby napisać opinię o tej książce, mam co do niej mieszane odczucia. Choć przeczytałam ją dawno, to dopiero teraz przychodzę do Was z recenzją.
Zacznę od okładki, która przyciągnęła mój wzrok, zanim nawet przeczytałam opis książki. Spodziewałam się mrocznej i mocnej historii, a otrzymałam jak dla mnie zwyczajną historyjkę. Było kilka ciekawych wątków wartych uwagi, lecz nie na tyle, aby zachwyciły mnie bez reszty. Przyznać jednak muszę, że autorka potrafiła mnie zaskoczyć w pewnym momencie.
Przeczytałam książkę do końca, bo chciałam wiedzieć, jak potoczą się losy Any, oraz jakie zakończenie autorka dla nas wymyśliła. Inne powody mną nie kierowały, jakoś nie pod pasowała mi tym razem wybrana historia.
Główna bohaterka też jakoś niespecjalnie zyskała moją sympatię. Z początku nie było tak źle, jednak z każdą kolejną stroną zaczęła mnie irytować swoim zachowaniem i myśleniem. Nie polubiłyśmy się. To chyba nie jest mój typ postaci. 🙈
Autorka ma jednak przyjemny styl pisania, więc czytanie przebiegało sprawnie. Krótkie rozdziały, dużo dialogów i mało opisów tylko ułatwiały całą lekturę.
Podsumowując czas spędzony na lekturze książki minął w miarę normalnie. Plusem napewno jest, że przeczytałam ją w jeden wieczór.
Czytelniku to, tylko moja opinia. Jeśli chcesz, sam się przekonaj, jak spodobają Ci się przygody Any.
Zapraszam do lektury.
Dochowaj mojej tajemnicy Małgorzata Grylewicz
7,4
Życie Anastazji ulega diametralnej zmianie a w poczuciu młodej dziewczyny, której została do ukończenia klasa maturalna, rozpada się ono w drobny mak. Przeprowadzka do małej miejscowości, jest spełnieniem marzeń dla matki dziewczyny a końcem świata dla Any. Rozłąka z przyjaciółmi, ukochanym chłopakiem, zmiana otoczenia, szkoły nie zapowiadają ciekawej przyszłości. Na miejscu okazuje się jednak, że nie wszystko będzie takie złe. Jednak nieprzemyślane decyzje, działanie pod wpływem impulsu może przynieść więcej szkody niż pożytku. Relacja z nieodpowiednim mężczyzną, nawarstwiające się wokół tajemnice mogą okazać się tragiczne w skutkach.
Książkę jest niedługa, ma nieco ponad 200 stron. Czytało mi się ją bardzo szybko i muszę przyznać, że mnie wciągnęła. Byłam ciekawa losów bohaterki, kim okaże się mężczyzna z parku oraz tego jak potoczy się jej relacja z chłopakiem po przeprowadzce. Kreacja postaci jest ciekawa. Nastka to młoda kobieta wchodząca w dorosłość, wychowywana bez ojca, inteligentna. Jednak to nadal niespełna osiemnastoletnia dziewczyna, która podejmuje głupie decyzje a później musi mierzyć się z ich konsekwencjami. Jej relacja z chłopakiem wydaje się idealna i na całe życie, jednak czy młodzi ludzie są gotowi na rozłąkę? Gdy w jej życie wkracza Artur, przystojny, pewny siebie mężczyzna, dziewczyna wikła się w niedozwoloną relację. Zaczyna widzieć rysy w RELACJI Z Damianem. Choć nie znajdziemy tu gorących scen zbliżeń między bohaterami to jednak ich relacja dodaje całości posmaku zakazanego owocu. Po okładce spodziewałam się w tej książce romansu z szczyptą thrillera. Po lekturze bardziej pasuje tu jednak historia obyczajowa . Tytułowych tajemnic jest tu mnóstwo. Niestety, jak w przypadku Any mogą doprowadzić do cierpienia, bólu, ale i tragedii. Czy da się z nich wyjść bez szwanku?