Kumulacja

Okładka książki Kumulacja Monika Fudali
Okładka książki Kumulacja
Monika Fudali Wydawnictwo: Monika Fudali horror
173 str. 2 godz. 53 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Monika Fudali
Data wydania:
2022-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-07-21
Liczba stron:
173
Czas czytania
2 godz. 53 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382214093
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

„Kumulacja” Moniki Fudali jest pozycją, po którą sięgnąłem chętnie i z ręką na sercu mogę przyznać, że nie żałuję ani jednej minuty, która poświęciłem na zagłębienie się w zawartych w niej historiach.
Fascynacja Krajem Kwitnącej Wiśni autorki jest obecna niemal na każdej stronie tego cyklu trzech opowiadań. Dla fanów paranormalnych opowieści w klimacie twórczości Koji Suzukiego, ten zbiór trzech opowiadań będzie nie lada gratką.
Pomysł na opowieści grozy trzeba mieć i Monika go niewątpliwie miała. Do tego umiejętnie ubrała go w fabułę i okrasiła ciekawymi charakterami.
Właśnie postacie Keisuke Kurokawy i jego brata – Sato były elementami „Kumulacji” na które szczególnie zwróciłem swoją uwagę. Nie są oni bowiem nieustraszonymi ‘łowcami i pogromcami duchów’, lecz wrażliwymi - by nie rzec kruchymi - postaciami, które zmagają się zarówno ze zjawiskami paranormalnymi jak i własnymi słabościami, które muszą przemóc, aby stawić czoła demonom i (szukającym zemsty i sprawiedliwości) skrzywdzonym duszom. Sytuacje z którymi rodzeństwo musi się zmierzyć przypomina mi żyjącego ideałami nastolatka, który nagle zderza się z realiami prawdziwego życia; proces pogodzenia się z rzeczywistością jest ciężkim, trudnym - i wymagającym samozaparcia oraz woli walki - procesem. Takimi właśnie są Keisuke i Sato. Czytelnik pozwawszy ich ograniczenia i obawy, identyfikuje się z nimi jeszcze bardziej przez co pomaga ‘emocjonalnie’ zżyć się z „Kumulacją” i to jest niezwykle znaczącym atutem tego zbioru.
A sama fabuła? Wciągająca, trzymająca w napięciu… Każde z opowiadań dobrze ‘funkcjonuje’ zarówno osobno jak również jako część składowa cyklu. Takie zachowanie equilibrium na pewno nie jest łatwym zdaniem, ale Monice z pewnością się udało je osiągnąć.
Czy temu zbiorowi można cokolwiek zarzucić? Na dobrą sprawę tylko jedną rzecz.
Autorka wspomniała w przedmowie, że powstanie pierwszego opowiadania od pozostałych dwóch dzieli kilka lat przepaści i to według mnie to (tu i ówdzie) widać. Byłoby jednak przesadnym stwierdzeniem, że „Kumulacja Cierpień” (opowiadanie pierwsze) jest zasadniczo gorszym od „Kumulacji Gniewu” i „Kumulacji Nienawiści”. Niemniej brakuje w nim takiego stopniowania napięcia jakie autorka zafundowała nam w dwóch kumulacyjnych opowieściach. Jednak, jeśli spojrzeć na to z innej strony, łatwo zauważyć udoskonalenie warsztatu Autorki, co tylko zachęca do sięgnięcia po inne pozycje z Jej dorobku.
„Kumulację” mogę polecić z czystym sumieniem, gdyż uważam, że jest to rzecz dobrze skonturowana i napisana. Autorce nie można odmówić zarówno pomysłu, stylu jak również (by nie rzecz, że przede wszystkim) talentu. Na pewno się nie zawiedziecie tymi wartymi uwagi opowiadaniami.

„Kumulacja” Moniki Fudali jest pozycją, po którą sięgnąłem chętnie i z ręką na sercu mogę przyznać, że nie żałuję ani jednej minuty, która poświęciłem na zagłębienie się w zawartych w niej historiach.
Fascynacja Krajem Kwitnącej Wiśni autorki jest obecna niemal na każdej stronie tego cyklu trzech opowiadań. Dla fanów paranormalnych opowieści w klimacie twórczości Koji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
93

Na półkach:

Kumulację poznałam od… trochę innej strony. Byłam jej redaktorką, która robiła wszystko, aby wyłapać każdą literówkę, brak przecinka, czy usunąć zbędne imiesłowy. A mimo to ta lektura sprawiła mi ogromną radość czytelniczą.
…………………
Jak dobrze wiecie, nie często sięgam po horrory, a właśnie w takim klimacie utrzymana jest Kumulacja. Tak naprawdę to nie typowa powieść, a zbiór trzech opowiadań, które pięknie łączną nam się w całość za sprawą głównego bohatera – niezwykle uroczego Azjaty, specjalisty od zjawisk paranormalnych, bo to właśnie one są przedmiotem opowiadań: kumulacji cierpień, gniewu i nienawiści. Ostatnie z nich zostało napisane stosunkowo późno w porównaniu do dwóch pierwszych i tę różnicę widać. Opowiadanie jest zdecydowanie dłuższe, bardziej wnikliwe i ma to, czego zabrakło mi w dwóch pierwszych. Jest po prostu lepiej dopracowane, choć mocno od swoich poprzedników nie odstaje.
Każda strona budziła we mnie pewnego rodzaju lęk, uczucie niepokoju, może nawet dyskomfortu w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Co najważniejsze – wzbudzało niesamowitą ciekawość, co będzie dalej. Czy głównemu bohaterowi uda się pokonać siły zła.
Jeśli tak jak ja, unikacie horrorów, bo później każde skrzypnięcie podłogi wywołuje u was palpitacje serca, nie obawiajcie się tego przy tej powieści. Może ze względu na wschodnich bohaterów ta akcja wydawała się być bardziej odległa, mniej rzeczywista, zamknięta wyłącznie na kartach tej książki.
Nieodzowny plus tych opowiadań – niezwykły klimat, który wręcz hipnotyzował. Minus – zabrakło mi głównie w dwóch pierwszych rozbudowania świata przedstawionego, profilu psychologicznego bohaterów… po prostu było tego dla mnie za mało. Czy sięgnęłabym po kolejne opowiadania z tego uniwersum? Oczywiście. Z wielką chęcią zanurzyłabym się ponownie w przygody Keisuke Kurokawy.

Kumulację poznałam od… trochę innej strony. Byłam jej redaktorką, która robiła wszystko, aby wyłapać każdą literówkę, brak przecinka, czy usunąć zbędne imiesłowy. A mimo to ta lektura sprawiła mi ogromną radość czytelniczą.
…………………
Jak dobrze wiecie, nie często sięgam po horrory, a właśnie w takim klimacie utrzymana jest Kumulacja. Tak naprawdę to nie typowa powieść, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
93

Na półkach: , ,

Kumulację poznałam od… trochę innej strony. Byłam jej redaktorką, która robiła wszystko, aby wyłapać każdą literówkę, brak przecinka, czy usunąć zbędne imiesłowy. A mimo to ta lektura sprawiła mi ogromną radość czytelniczą.
…………………
Jak dobrze wiecie, nie często sięgam po horrory, a właśnie w takim klimacie utrzymana jest Kumulacja. Tak naprawdę to nie typowa powieść, a zbiór trzech opowiadań, które pięknie łączną nam się w całość za sprawą głównego bohatera – niezwykle uroczego Azjaty, specjalisty od zjawisk paranormalnych, bo to właśnie one są przedmiotem opowiadań: kumulacji cierpień, gniewu i nienawiści. Ostatnie z nich zostało napisane stosunkowo późno w porównaniu do dwóch pierwszych i tę różnicę widać. Opowiadanie jest zdecydowanie dłuższe, bardziej wnikliwe i ma to, czego zabrakło mi w dwóch pierwszych. Jest po prostu lepiej dopracowane, choć mocno od swoich poprzedników nie odstaje.
Każda strona budziła we mnie pewnego rodzaju lęk, uczucie niepokoju, może nawet dyskomfortu w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Co najważniejsze – wzbudzało niesamowitą ciekawość, co będzie dalej. Czy głównemu bohaterowi uda się pokonać siły zła.
Jeśli tak jak ja, unikacie horrorów, bo później każde skrzypnięcie podłogi wywołuje u was palpitacje serca, nie obawiajcie się tego przy tej powieści. Może ze względu na wschodnich bohaterów ta akcja wydawała się być bardziej odległa, mniej rzeczywista, zamknięta wyłącznie na kartach tej książki.
Nieodzowny plus tych opowiadań – niezwykły klimat, który wręcz hipnotyzował. Minus – zabrakło mi głównie w dwóch pierwszych rozbudowania świata przedstawionego, profilu psychologicznego bohaterów… po prostu było tego dla mnie za mało. Czy sięgnęłabym po kolejne opowiadania z tego uniwersum? Oczywiście. Z wielką chęcią zanurzyłabym się ponownie w przygody Keisuke Kurokawy.

Kumulację poznałam od… trochę innej strony. Byłam jej redaktorką, która robiła wszystko, aby wyłapać każdą literówkę, brak przecinka, czy usunąć zbędne imiesłowy. A mimo to ta lektura sprawiła mi ogromną radość czytelniczą.
…………………
Jak dobrze wiecie, nie często sięgam po horrory, a właśnie w takim klimacie utrzymana jest Kumulacja. Tak naprawdę to nie typowa powieść, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
193
192

Na półkach:

KUMULACJA
Monika Fudali

Lubicie historie nietypowe, wyjątkowe, z pogranicza jawy i nierealności? Ja mam ogromną słabość do takich książek, zwłaszcza, jeśli wywołują gęsią skórkę i groza towarzyszy lekturze. Czy do takich pozycji można zaliczyć "Kumulację" Moniki Fudali?! Przekonajcie się! Tymczasem zapraszam na kilka słów o moich wrażeniach z lektury.

Zaskoczenie! To odczucie, wrażenie towarzyszyło mi podczas lektury pierwszej z trzech części książki zatytułowanej "Kumulacja". I tak, jak jej tytuł, moje odczucia względem poznawanej historii nieustannie się kumulowały, intensyfikowały. Tak, zaskoczenie rozrastało się w moim umyśle z każdą kolejną przeczytaną stroną stopniowo przeistaczając się w niepokój, a wreszcie w strach - strach wobec tego, co już się wydarzyło oraz przed tym, co jeszcze miało nastąpić. Przerażająca była nie tylko siła zdarzeń, ale chyba przede wszystkim ich realność - odniosłam wrażenie, jakby upiorne sytuacje miały miejsce naprawdę. Połączenie zaskoczenia i przestrachu nie opuszczały mnie długo po odłożeniu lektury, przyspieszając tętno i burząc krew.

Uderzające było w tej lekturze to, że od samego początku autorka prezentowała konkrety - mówiąc kolokwialnie: bezpośrednio przeszła do rzeczy, bez zbędnego owijania w bawełnę, bez długich i męczących wstępów, nie oszczędzając przy tym ani bohaterów, ani czytelnika. W dodatku uczyniła to z niewiarygodną wręcz naturalnością, tym bardziej podkreślając realność zdarzeń. Do takiego odbioru lektury przyczynił się na pewno również ciekawy i dojrzały styl wypowiedzi.

Jak już wspominałam, "Kumulacja" to zbiór trzech historii - niezwykłych, przerażających, wywołujących ciarki na plecach, bardzo sugestywnych, wpijających się w serce i umysł. Historie są różne, dotyczą różnych osób i miejsc, jednak łączy je ze sobą nierozerwalną klamrą kilka kwestii: wszystkie dotykają świata pozazmysłowego, każda z nich zawiera określoną dozę grozy i każdą z nich stara się zrozumieć oraz rozwikłać rodzeństwo Kurokawa - bracia obdarzeni darem, lub jak kto woli przekleństwem, bycia medium.
.
Autorka we wspomnianych opowieściach dotyka świata pozarealnego i jednocześnie objaśnia domniemane prawa rządzące sprawami duszy po śmierci. Czyni to w sposób wyważony, a mimo to konkretny, przelewając swoje przemyślenia  w osobowość i wiedzę medium Kurokawy. I znów to podkreślę: wszystko, o czym uprzednio pisałam autorka czyni w sposób niesamowicie naturalny, przekonujący i łatwo przyswajalny.
.
"Kumulacja" to nietuzinkowa, nieco metafizyczna i napawająca grozą książka, która zaskakuje, porusza, budzi różnorakie emocje i zapada w pamięć. Gorąco polecam!
.
#Książki #kumulacja #monikafudali

KUMULACJA
Monika Fudali

Lubicie historie nietypowe, wyjątkowe, z pogranicza jawy i nierealności? Ja mam ogromną słabość do takich książek, zwłaszcza, jeśli wywołują gęsią skórkę i groza towarzyszy lekturze. Czy do takich pozycji można zaliczyć "Kumulację" Moniki Fudali?! Przekonajcie się! Tymczasem zapraszam na kilka słów o moich wrażeniach z lektury.

Zaskoczenie! To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1703
408

Na półkach: ,

"Wiara ludzka to potężna siła. Dzięki niej ludzie są w stanie się uleczyć, przekroczyć granice wytrzymałości, a także stworzyć istoty nadprzyrodzone. A to wszystko dzięki sile własnego umysłu."

Trzy odrębne historie, które łączy postać wykładowcy spirytyzmu i okultyzmu Keisuke Kurokawa, który dzięki swoim nadzwyczajnym zdolnościom i ogromnej wrażliwości rozwiązuje problemy natury paranormalnej.

Pierwsze z nich to Kumulacja cierpień, która zabiera nas w progi domu, w którym na przestrzeni lat kumulowały się "smutki, cierpienia i złości mieszkańców". Do miejsca, które w trakcie rozbiórki eskaluje złem w najczystszej postaci. Zła skrytego w pięknej złotej szpilce do włosów. Przebiegłego demona, który nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć cel.

W Kumulacji gniewu zderzamy się z przejmującym cierpieniem, udręczeniem i bezradnością. Matka, której dziecko zniknęło w nieznanych okolicznościach i zagubiona dusza chłopca uwięzionego w pułapce dwóch światów.

Finałowa Kumulacja nienawiści, od początku zwraca uwagę rozbudowaną formą i skrupulatnie stopniowanym napięciem.

Opowiadania, które powinny przypaść do gustu wszystkim fanom grozy. Podobało mi się, że każda z historii była inna, zaskakująca i zwieńczona szokującym zakończeniem.

Autorce udało się stworzyć mroczny, gęsty klimat, który w trakcie lektury nie raz zmroził mi krew w żyłach i wywołał dreszcz strachu na plecach. Nie brakuje scen budujących napięcie, a także makabrycznych opisów, które wrzynały się w myśli i wyobraźnię. Świetna kreacja głównych bohaterów, braci azjatyckiego pochodzenia. Oboje emanują ciepłem, empatią i chęcią niesienia pomocy, nawet kosztem własnego bezpieczeństwa. "Posiadając możliwości pomocy tym ludziom, Keisuke przeistoczył własne przekleństwo w dar."
Ponadto całość jest wciągająca, a jednocześnie pisana lekkim językiem, dzięki czemu czyta się bardzo szybko.
Szczerze polecam.

"Wiara ludzka to potężna siła. Dzięki niej ludzie są w stanie się uleczyć, przekroczyć granice wytrzymałości, a także stworzyć istoty nadprzyrodzone. A to wszystko dzięki sile własnego umysłu."

Trzy odrębne historie, które łączy postać wykładowcy spirytyzmu i okultyzmu Keisuke Kurokawa, który dzięki swoim nadzwyczajnym zdolnościom i ogromnej wrażliwości rozwiązuje problemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
14

Na półkach:

"Kumulacja" to zbiór trzech opowiadań, które łączy Keisuke Kurokawa - mężczyzna, posiadajacy nadprzyrodzone zdolności. Wykorzystuje je, niosąc pomoc innym.
Kiedy sprawy idą za daleko, okazuje się, że jego dar, jest jednocześnie jego przekleństwem...


Książka była lekturą niezwykle wciągająca i poruszająca. Oprócz elementów nadprzyrodzonych, zawiera również ogrom ludzkiego bólu i cierpienia.
Groza, która znajdziecie na kartach powieści jest dosadna i bardzo dosłowna.

Nie sposób nie zwrócić uwagi na ogromny progres, jaki na przestrzeni lat, zrobiła autorka. Opisy, język i styl przeszły genialna metamorfozę.

Bardzo spodobał mi się sposób, w jaki zostali wykreowani bohaterowie. W krótszej formie, jest bardzo trudno uzyskać tak dobry efekt, tutaj...wyszło świetnie!

Polecam! ☺️

"Kumulacja" to zbiór trzech opowiadań, które łączy Keisuke Kurokawa - mężczyzna, posiadajacy nadprzyrodzone zdolności. Wykorzystuje je, niosąc pomoc innym.
Kiedy sprawy idą za daleko, okazuje się, że jego dar, jest jednocześnie jego przekleństwem...


Książka była lekturą niezwykle wciągająca i poruszająca. Oprócz elementów nadprzyrodzonych, zawiera również ogrom ludzkiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
154
16

Na półkach:

Jestem bardzo zadowolona. Szybko się czytało, a historie bardzo wciągały, dlatego też przeczytałam książkę w jeden dzień. Chętnie bym przeczytała więcej opowieści tego typu i dłużej pobyła z bohaterami "Kumulacji".

Jestem bardzo zadowolona. Szybko się czytało, a historie bardzo wciągały, dlatego też przeczytałam książkę w jeden dzień. Chętnie bym przeczytała więcej opowieści tego typu i dłużej pobyła z bohaterami "Kumulacji".

Pokaż mimo to

avatar
35
9

Na półkach: ,

Zadania, z którymi mierzy się Keisuke Kurokawa, przedstawione są w postaci odrębnych opowiadań, a cała książka składa się łącznie z trzech takich części – kolejno: „Kumulacji cierpień”, „Kumulacji gniewu” i „Kumulacji nienawiści”.

Autorka już na wstępie wspomina, że pierwsze z opowiadań wydała w 2011 roku, kolejne rok później, a ostatnie – w 2017 roku. Choć twierdzi, że styl mógł się jej zmienić, ja tego nie zauważyłem, to znaczy każde z tych opowiadań było równie dobre i ciekawe, a ponadto nie odstawało od poprzednich.

Autorka stworzyła ciekawy, klimatyczny świat, który – choć jest jak najbardziej rzeczywisty – przepełniony jest magią i tajemniczymi rytuałami, o których zwykli ludzie nie mają pojęcia. Osoby wrażliwe na zjawiska paranormalne, takie jak Keisuke czy jego brat Sato, odczuwają to znacznie bardziej, a główny bohater stara się wykorzystywać swój dar, by nieść pomoc ludziom w potrzebie.

Dwa pierwsze opowiadania czyta się lekko i przyjemnie, pomimo tematyki, którą poruszają. Dlatego też książkę śmiało można polecić osobom, które chcą zaznajomić się nieco z gatunkiem horroru. Kiedy nie znałem zakończenia pierwszego opowiadania, byłem nawet gotów powiedzieć, że po lekturę może sięgnąć młodzież, jednak dziś nie polecam podsuwać tej książki osobom, które nie ukończyły 16 roku życia ze względu na drastyczne sceny np. przemoc wobec dzieci, także tych nienarodzonych (duży plus za te mięsiste opisy).

Pierwsze dwa opowiadania są spójne i podobne do siebie pod względem stylu. Jeżeliby doszukiwać się progressu u autorki, to widać go dopiero w trzecim opowiadaniu. Jest ono dłuższe od pozostałych, autorka daje nam więcej opisów i serwuje opowiadanie fantasy-horror z przewrotnym zakończeniem. Pomimo tego, że tekst został napisany kilka lat po pierwszym opowiadaniu, muszę przyznać, że pierwsze dwie części połknałem jednego dnia, natomiast trzecie opowiadanie wypadło w mojej ocenie najgorzej. Fabularnie jest wszystko w porządku, ale ze względu na opisy, tekst traci nieco na płynności. Dużo się tam dzieje, ale mam trochę takie wrażenie, że jakby w żółwim tempie.

W każdym razie książka jest ciekawa. Widać, że fabuła każdego z opowiadań została dobrze przemyślana. Jakby tego było mało, opowiadania rozdzielane są klimatycznymi grafikami. Estetyka, sposób zapisywania dialogów, papier, czcionka – tutaj nic nie budzi moich zastrzeżeń. Polecam!✅

Zadania, z którymi mierzy się Keisuke Kurokawa, przedstawione są w postaci odrębnych opowiadań, a cała książka składa się łącznie z trzech takich części – kolejno: „Kumulacji cierpień”, „Kumulacji gniewu” i „Kumulacji nienawiści”.

Autorka już na wstępie wspomina, że pierwsze z opowiadań wydała w 2011 roku, kolejne rok później, a ostatnie – w 2017 roku. Choć twierdzi, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
3

Na półkach:

Świetne opowiadania grozy z japońskimi elementami w tle ❤️! Taki kryminał o duchach i demonach 😀. Nie da się za dużo napisać, żeby nie zdradzić zbyt wiele 😅. Uwielbiam głównego bohatera i czekam na więcej jego przygód 😁.

Świetne opowiadania grozy z japońskimi elementami w tle ❤️! Taki kryminał o duchach i demonach 😀. Nie da się za dużo napisać, żeby nie zdradzić zbyt wiele 😅. Uwielbiam głównego bohatera i czekam na więcej jego przygód 😁.

Pokaż mimo to

avatar
23
2

Na półkach:

Bardzo ciekawe opowiadania, obecne wydanie wymaga gruntownej korekty językowej.

Bardzo ciekawe opowiadania, obecne wydanie wymaga gruntownej korekty językowej.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    2
  • Chcę przeczytać
    2
  • Zrecenzowane
    1
  • 2023
    1
  • Fantasy Horror SF
    1
  • Chcę
    1

Cytaty

Więcej
Monika Fudali Kumulacja Zobacz więcej
Monika Fudali Kumulacja Zobacz więcej
Monika Fudali Kumulacja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także