Zwykli śmiertelnicy - Erin Jade Lange - 3,5/5 ✨

Gdy tylko wyszła jej zapowiedź wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Pewnie znacie motyw zamiany człowieka w wampira. Wszędzie da się znaleźć tego typu książki, ale czy słyszeliście o zmianie wampira w człowieka? Bo ja nie.

Charlie i Reg rodzeństwo, które od ponad stu lat żyło jako wampiry, zostaje za karę przemienionych w ludzi i na dodatek wygnane do ich świata. Teraz nie tylko mieszkają z ciekawym i obcym staruszkiem ale też muszą chodzić do szkoły.

Naprawdę polubiłam tych bohaterów. Byli zabawni, sympatyczni i niezwykle ciekawi. Więc pewnie zastanawiacie się skąd taka ocena, skoro tak bardzo polubiłam tych bohaterów. Niestety nie podobało mi się w jakim kierunku poszła fabuła, a później zakończenie tej historii.

Co też było naprawdę ciekawym aspektem ich człowieczeństwa, to możliwość obserwacji jak z rozdziału na rodział widać było ich przemianę, sposób rozumowania i poglądów. Na przestrzeni tych wszystkich stron nie dało się tego nie widzieć, chociaż wydawało mi się to bardzo szybkie i dość mało realne, patrząc na to jak długo żyli w takim a nie innym stylu życia.

Czasami się tak zdarza, że fabuła się rozwija w niechciany przez czytelnika sposób, jednak rozrywkę i radość jaką dała mi ta książka zna tylko ten co miał okazję poznać rodzeństwo, które jest jak ogień i woda.

Szczerze zachęcam do sięgnięcia po nią bo może akurat spodoba się wam w jaką stronę poszła ta historia, a fakt że wręcz płynie się przez nią tylko jeszcze bardziej jest na plus. Bardzo chętnie przeczytałam coś jeszcze spod tego pióra.

Zwykli śmiertelnicy - Erin Jade Lange - 3,5/5 ✨

Gdy tylko wyszła jej zapowiedź wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Pewnie znacie motyw zamiany człowieka w wampira. Wszędzie da się znaleźć tego typu książki, ale czy słyszeliście o zmianie wampira w człowieka? Bo ja nie.

Charlie i Reg rodzeństwo, które od ponad stu lat żyło jako wampiry, zostaje za karę przemienionych w...

Mam dość mieszane uczucia - jednocześnie mi się podobała i nie podobała, przez co dość opornie mi się ją czytało. Sam pomysł przemiany wampirów w ludzi jest bardzo na plus, gorzej z wykonaniem. Główna bohaterka niestety mocno mnie irytowała przez całą książkę, a jej przemiana w ogóle nie wyglądała dla mnie wiarygodnie.

Polska korekta się nie popisała, znalazłam sporo błędów. Najczęstszym był brak konsekwencji w pisaniu imienia bohaterki Sydney - w połowie przypadków była pisana Sidney (czasami obie formy można było znaleźć w obrębie jednej strony - masakra). Znalazłam też takie kwiatki, jak pomylenie imienia jednego z głównych bohaterów, czy nazwanie blondynki "rudą".

Mam dość mieszane uczucia - jednocześnie mi się podobała i nie podobała, przez co dość opornie mi się ją czytało. Sam pomysł przemiany wampirów w ludzi jest bardzo na plus, gorzej z wykonaniem. Główna bohaterka niestety mocno mnie irytowała przez całą książkę, a jej przemiana w ogóle nie wyglądała dla mnie wiarygodnie.

Polska korekta się nie popisała, znalazłam sporo...

Od początku byłem nastawiony pozytywnie, ze względu na wątek wampirów 🫣 i muszę przyznać, że nie zawiodłem się. Książka skradła moje serce od pierwszych stron. Prawdą jest to, że początek może wydawać się nudny, są to szczegółowe opisy poznawania na nowo ludzkiego życia przez naszą dwójkę, jednak dla mnie nie był to problem. Wręcz przeciwnie, podobało mi się to bardzo! Dzięki temu mamy możliwość związania się z bohaterami, odczuwania emocji razem z nimi. 🤩 Historia tych nastoletnich wampirów zostanie ze mną na długo. Sprawiła nie tylko uśmiech na mojej twarzy, ale także strumienie łez. 🥺 W książce pomimo spokojnego początku, nie brakowało akcji. Miejsca miało sporo nagłych zwrotów, których sam się nie spodziewałem. Całość czytało się naprawdę gładko i przyjemnie. Uważam ją za godną polecenia.

Od początku byłem nastawiony pozytywnie, ze względu na wątek wampirów 🫣 i muszę przyznać, że nie zawiodłem się. Książka skradła moje serce od pierwszych stron. Prawdą jest to, że początek może wydawać się nudny, są to szczegółowe opisy poznawania na nowo ludzkiego życia przez naszą dwójkę, jednak dla mnie nie był to problem. Wręcz przeciwnie, podobało mi się to bardzo!...

📖🐲
DNF i nawet nie oceniam, ponieważ doszłam do trzydziestej którejś strony i jestem śmiertelnie wprost znudzona, bo nie dzieje się tu nic nowego, a my dostajemy wytłumaczenie o tym, jak pachnie jedzenie. Wow. No dzięki, bo inaczej chyba nie byłabym w stanie tego ująć w słowa. A jako że w sumie mam trochę ochotę wbić Charlie sztachetę w serce, to stwierdzam, że nie o takie emocje chodzi mi w książce i bez większego żalu zwracam do biblioteki (na szczęście nie wydałam na to dzieło pieniędzy).

📖🐲
DNF i nawet nie oceniam, ponieważ doszłam do trzydziestej którejś strony i jestem śmiertelnie wprost znudzona, bo nie dzieje się tu nic nowego, a my dostajemy wytłumaczenie o tym, jak pachnie jedzenie. Wow. No dzięki, bo inaczej chyba nie byłabym w stanie tego ująć w słowa. A jako że w sumie mam trochę ochotę wbić Charlie sztachetę w serce, to stwierdzam, że nie o takie...

5/5 🥰

Rodzeństwo Charlie i Reg to prawie zwykli nastolatkowie. Prawie, gdyż są nimi od przeszło stu lat – wampiry, normalka. Do tej pory układało im się nazbyt dobrze, ale do czasu aż nie złamali praw swojego klanu Kości i ponieśli za to kary gorszej od śmierci: powrócili do życia jako śmiertelnicy. I tak z dnia na dzień, niegotowi na taką ewentualność, muszą poradzić sobie z problemami ludzi; uczęszczać do szkoły i wtopić się w tłum, a nie jest to najprostsze zadanie. Charlie obecna sytuacja bardzo się nie podoba i jeśli będzie musiała, stanie na głowie, by to zmienić. Wszystko szłoby jak po maśle, gdyby tylko na horyzoncie nie pojawił się lokalny chłopak.

Ta historia znalazła szczególne miejsce w moim serduszku. Zabawna, fajna młodzieżówka z widoczną przemianą bohaterów. Wampirami i byłymi wampirami w tle! Uśmiałam się nie raz, a to wszystko za sprawą komicznych dialogów i sytuacji, w których znaleźli się bohaterowie. Autorka ma do tego dryga!

Powieść Erin Jade Lange odbiega od znanych wampirzych norm. Tutaj dwójka stuletnich wampirów traci swoją nieśmiertelność i musi przystosować się do nowej rzeczywistości. Obłęd! Zabawy co niemiara! Pomysł na fabułę wyśmienity, a bohaterowie fajnie wykreowani.

W postaciach najbardziej urzekła mnie ich przemiana. Charlie i Reg zostali obdarci ze wszystkiego, co do tej pory znali. Siłą wepchnięci do nowego świata, musieli się zaadaptować. Nie było to łatwe. Charlie wylała przy tym morze łez, a frustracja nie odstępowała jej na krok. Reg natomiast całe niezadowolenie trzymał w sobie, i grał dobrą minę do złej gry. Ale z czasem życie wśród śmiertelników stawało się znośne. Oboje znaleźli grupkę fantastycznych przyjaciół, nauczyli wielu rzeczy i zaczęli dostrzegać wartości wcześniej błahe.

W trakcie lektury czytelnik wraz z rodzeństwem poznaje intrygującą historię mieścinki Odludzia i pewną bujną opowieść miłosną.

Pióro autorki jest naprawdę przyjemne i przez książkę się po prostu płynie. Akcja nie jeden raz zaskakuje i wprowadza w zadumę. Szczególnie kilka ostatnich stron, które były jednym wielkim WOW. Zakończenie? Bomba!

„Zwykli śmiertelnicy” to lektura na jedno, może dwa niezwykłe posiedzenia. Gwarantuję, że uśmiech pojawi się na waszych buziach i być może kilka łez. Polecam!

5/5 🥰

Rodzeństwo Charlie i Reg to prawie zwykli nastolatkowie. Prawie, gdyż są nimi od przeszło stu lat – wampiry, normalka. Do tej pory układało im się nazbyt dobrze, ale do czasu aż nie złamali praw swojego klanu Kości i ponieśli za to kary gorszej od śmierci: powrócili do życia jako śmiertelnicy. I tak z dnia na dzień, niegotowi na taką ewentualność, muszą poradzić...

Charlie i Reg, a właściwie Charlotte i Reginald Drake, to wampirze rodzeństwo. Zostali przemienieni jako nastolatkowie i tkwią w tym wieku od bardzo dawna. Nie pamiętają już nawet, jak to jest być człowiekiem. Korzystają z życia, na ile tylko się da. Popełniają jednak błąd, za który muszą zapłacić najwyższą dla wampira cenę – oddać swoją nieśmiertelność. Powrót do świata śmiertelników okazuje się bolesny. Charlie i Reg muszą poradzić sobie z problemami współczesnych młodych osób, z liceum oraz dopasowaniem do nowej rzeczywistości. Charlie oddałaby wszystko, aby wrócić do bycia wampirem. Czy jednak nowo poznani przyjaciele i Dexter są w stanie zatrzymać ją w śmiertelnym świecie?

Zwykli śmiertelnicy to młodzieżówka z elementami fantasy, takimi jak wampiry, i komedii. Jestem fanką fantastyki, więc musiałam chwycić ten utwór. Jednakże jest to pierwszy raz, kiedy miałam styczność z opowieścią, w której głównymi bohaterami są wampiry, a raczej ludzie, którzy kiedyś nimi byli. Wydaje mi się to dość oryginalnym pomysłem. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie w przerwach między ogarnianiem rzeczy na studia. Była ciekawym oderwaniem się od smutnych, nudnych lektur akademickich. Momentami śmiałam się z tego, co się działo w książce, a kiedy indziej pojawiały się słowa, które sprawiały, że zastanawiałam się nad ich sensem.

Cała recenzja dostępna pod linkiem: https://popkulturowcy.pl/2023/03/13/zwykli-smiertelnicy-recenzja-ksiazki-nastoletnie-wampiry/

Charlie i Reg, a właściwie Charlotte i Reginald Drake, to wampirze rodzeństwo. Zostali przemienieni jako nastolatkowie i tkwią w tym wieku od bardzo dawna. Nie pamiętają już nawet, jak to jest być człowiekiem. Korzystają z życia, na ile tylko się da. Popełniają jednak błąd, za który muszą zapłacić najwyższą dla wampira cenę – oddać swoją nieśmiertelność. Powrót do świata...

Wątek z wampirami jest u was na tak czy nie? U mnie zdecydowanie tak! Totalnie nie spodziewałam się, że ta książka tak bardzo mi się spodoba. Mamy tutaj historię rodzeństwa Charlie i Rega, którzy popełnili jeden malutki błąd. Spotyka ich najgorsza możliwa kara, czyli powrót do śmiertelności.

Bardzo podoba mi się zmiana, którą przechodzi Charlie. Na początku zupełnie nie potrafiła odnaleźć się w świecie ludzi, natomiast z dnia na dzień zaczyna inaczej spostrzegać świat śmiertelnych. Najpiękniejszy moment, kiedy pod koniec odnalazła siłę i wstawiła się za śmiertelnych przyjaciół. Jeśli chodzi o Rega jest to dla mnie postać sama w sobie dosyć intrygująca, jednak już pod koniec książki zaczynał mnie lekko denerwować. Cała relacja tej dwójki skradła moje serduszko. Byli w stanie zrobić dla siebie wszystko. Widać było, że to pomiędzy nimi było prawdziwe i dzięki temu bardzo miło się to czytało.

Na początku książka trochę mnie nudziła, ale cała fabuła przezwycięża wszystko. Mega mnie zaskoczył klimat tej historii… małe miasteczko i szkoła dodawała lekko zagadkowej aury. Sam motyw wampirów był bardzo dobrze przedstawiony. Zaciekawił mnie od pierwszych stron.

Natomiast zakończenie było dosyć przewidywalne, ale i tak łzy kręciły się w oczach. Podsumowując książka jest dla mnie jedną z takich komfortowych historii. Mega się bawiłam czytając ją, była to niezła przygoda. Bardzo przyjemna, lekka i zabawna historia. Cieszę się, że mogłam ją przeczytać.

Wątek z wampirami jest u was na tak czy nie? U mnie zdecydowanie tak! Totalnie nie spodziewałam się, że ta książka tak bardzo mi się spodoba. Mamy tutaj historię rodzeństwa Charlie i Rega, którzy popełnili jeden malutki błąd. Spotyka ich najgorsza możliwa kara, czyli powrót do śmiertelności.

Bardzo podoba mi się zmiana, którą przechodzi Charlie. Na początku zupełnie nie...

„Zwykli śmiertelnicy” 5/5 ⭐

Q: Co ciekawego obecnie czytacie?

Historia totalnie ujęła mnie za serce. Uwielbiam w tej książce wszystko. Prawdziwi bohaterowie, zabawne dialogi i klimat małego miasteczka to coś, co kocham. Charlie, główna bohaterka, na początku nie ukrywam - była nieziemsko irytująca, ale gdzieś w połowie książki złapała mnie za serce. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam.

Co w niej znajdziecie?
💫 wampiry
🌼karę gorszą od śmierci
💫 świetny humor
🌼 mlm
💫 zaskakujące zaskoczenie

„Ludziom każda czynność zajmuje boleśnie dużo czasu. Jakby nie zdawali sobie sprawy, że ich dni są policzone.”

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej zapraszam na Instagrama zatoka_czytelnictwa

„Zwykli śmiertelnicy” 5/5 ⭐

Q: Co ciekawego obecnie czytacie?

Historia totalnie ujęła mnie za serce. Uwielbiam w tej książce wszystko. Prawdziwi bohaterowie, zabawne dialogi i klimat małego miasteczka to coś, co kocham. Charlie, główna bohaterka, na początku nie ukrywam - była nieziemsko irytująca, ale gdzieś w połowie książki złapała mnie za serce. Polecam, polecam i...

[współpraca reklamowa]

"Ludzie dostawali wyroki takie jak dożywocie w więzieniu albo zwolnienie warunkowe. A wampiry?
Życie."

Zwykli Śmiertelnicy – Erin Jade Lange

Śmiertelność
Każdy z nas kiedyś umrze. Każdy z nas każdego dnia pomału obumiera.
Jednak czy istnieją istoty, które nie będą w stanie umrzeć?

Życie jest bardzo cennym darem, który nie każdy w stanie jest wykorzystać, a także wiele z nas nie jest w stanie znieść tego daru. A co jeśli ktoś nie doświadczył życia?

„Staliśmy się na stałe wkurzająco i beznadziejnie ludzcy."

Zwykli Śmiertelnicy. Uwielbiam książki fantastyczne z mieszanką młodzieżówek. Jednakże w tej pozycji bardzo ciężko było mi się odnaleźć.

Od momentu przeczytania opisu byłam niezwykle zaintrygowana pozycją, jednakże gdy przeczytałam początkowe rozdziały, ten entuzjazm troszkę zgasł.

Charlie i Reg. Dwa różne charaktery, ale jak bardzo się uzupełniające. Ona bardziej zdystansowana, a energiczna. Reg natomiast bardziej przyjazny, ale spokojniejszy. Uwielbiam Reg’a od pierwszych stron i on definitywnie został o wiele lepiej stworzony niż główna bohaterka.
Charlie było ciężko polubić, oczywiście rozumiem fakt, że musiała szybko zmienić swoje życie, jednakże jest ona bohaterką o bardzo dziwnym charakterze i dojście do porozumienia z nią nie jest łatwe.

Książka opowiada o dorastaniu co naprawdę bardzo mnie dotknęło i jestem opinii, że ta pozycja jest wręcz wskazana dla młodszych czytelników. Oprócz oczyścicie wątków fantastycznych, świat śmiertelników ze strony młodzieży jest bardzo dobrze przedstawiony. I młodsze, jak i starsze osoby, są w stanie z tej historii bardzo wiele ważnych aspektów.

Pomimo kilku minusów tej pozycji bardzo dobrze spędziłam czas z głównymi bohaterami i nie zaprzeczę faktu, że końcówka książki bardzo mnie poruszyła.

[współpraca reklamowa]

"Ludzie dostawali wyroki takie jak dożywocie w więzieniu albo zwolnienie warunkowe. A wampiry?
Życie."

Zwykli Śmiertelnicy – Erin Jade Lange

Śmiertelność
Każdy z nas kiedyś umrze. Każdy z nas każdego dnia pomału obumiera.
Jednak czy istnieją istoty, które nie będą w stanie umrzeć?

Życie jest bardzo cennym darem, który nie każdy w stanie jest...

Bardzo średnia książka. W ogóle nie przywiązałam się do jej akcji a zakończenie kompletnie nie pasuje mi do reszty książki.

Bardzo średnia książka. W ogóle nie przywiązałam się do jej akcji a zakończenie kompletnie nie pasuje mi do reszty książki.