Nie wchodź tak szybko w tę ciemną noc

Okładka książki Nie wchodź tak szybko w tę ciemną noc António Lobo Antunes
Okładka książki Nie wchodź tak szybko w tę ciemną noc
António Lobo Antunes Wydawnictwo: Noir sur Blanc literatura piękna
550 str. 9 godz. 10 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Não entres tão depressa nessa noite escura
Wydawnictwo:
Noir sur Blanc
Data wydania:
2022-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2022-10-20
Liczba stron:
550
Czas czytania
9 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373927865
Tłumacz:
Wojciech Charchalis
Tagi:
literatura portugalska poszukiwanie własnej tożsamości samotność śmierć w rodzinie trauma
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2312
2134

Na półkach: , , ,

Wymagająca.

Wymagająca.

Pokaż mimo to

avatar
617
612

Na półkach: ,

Są takie książki, przez które człowiek przebija się z mozolnie, które jakimś fragmentem oczarowują, innym zaś uwalniają mechanizm natychmiastowej destrukcji. Finalnie wprawiają jednak w taki zachwyt i dumę z własnego uporu, jaki mają ci, którzy zdobywają Mount Everest, bo nie da się ukryć, że „Nie wchodź tak szybko w tę ciemną noc” jest naprawdę wysokiej klasy literaturą.

Osią fabuły tej powieści jest hospitalizacja ojca. Kolejne rozdziały mówią o diagnozie, operacji, rekonwalescencji, remisji, nawrocie choroby i śmierci. Narratorką jest Maria Clara, która przytłoczona emocjami, nowymi obowiązkami (nazywana jest teraz „mężczyzną w tym domu”, co ma wyjątkowy wydźwięk, biorąc pod uwagę status społeczny kobiet w czasach dyktatury generała Franco),i niepewnością co do dalszego losu ojca, uwalnia swoją głowę, tworząc jeden z najdziwniejszych strumieni świadomości, jakie w życiu spotkałam.

Miesza się tu teraźniejszość, przeszłość i przyszłość. Mieszają przypadkowe, fikcyjne obrazy z rzeczywistą, wojenną traumą autora, którą przerabia, mimo upływu lat. W chwilach słabości Maria Clara dostrzega szczegóły, które pozwalają jej odbudować walący się właśnie świat. Kufry na strychu wypełnione dokumentami są jak szufladki wspomnień ukryte w głowie, odkrywa je, szuka swojej tożsamości, choć „tak trudno jest przekształcić w zrozumiałe dźwięki to, co myślimy”.

Dużo w tej powieści nędzy, śmierci i ogólnoczłowieczego brudu, ale są momenty jasne, pełne życia, czego symbolem są często pojawiające się lewkonie. Dużo tu pozornej przypadkowości, ale tylko pozornej, w gruncie rzeczy każdy wyraz, każdy wers ma swoje miejsce i swoje znaczenie, trzeba tylko odnaleźć jego rytm (patrz zdj. 3.),a to tylko jeden z możliwych przykładów.

Lekturę odbiera się intensywniej znając bio autora, odrobinę historii Portugalii (nie będą wówczas razić takie wyrazy jak „czarnuch”) oraz na WSTĘPIE czytając posłowie. Językowy majstersztyk. Dla tłumacza — Wojciecha Charchalisa — czapki z głów. Polecam!

IG @angelkubrick

Są takie książki, przez które człowiek przebija się z mozolnie, które jakimś fragmentem oczarowują, innym zaś uwalniają mechanizm natychmiastowej destrukcji. Finalnie wprawiają jednak w taki zachwyt i dumę z własnego uporu, jaki mają ci, którzy zdobywają Mount Everest, bo nie da się ukryć, że „Nie wchodź tak szybko w tę ciemną noc” jest naprawdę wysokiej klasy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1730
1713

Na półkach:

Kolejna powieść portugalskiego pisarza. Kolejna wyjątkowa, magiczna, zachwycająca książka w jego dorobku.
Po wspaniałym Zadupiu wiedziałam, że muszę się przygotować na prozę wymagającą, najwyższych lotów, ale i na zawsze pozostającą w pamięci. Nie pomyliłam się.
Książka liczy blisko 600 stron. To dużo tym bardziej gdy weźmie się pod uwagę, jak bardzo to wymagająca i absorbująca proza.
Treścią jest historia Marii Clary oraz jej rodziny. Całość podzielona na siedem części, w których przedstawione jest siedem kolejnych dni w trakcie których podróżujemy po przeszłości, po tym, co było i po tym, co pamiętamy, co zostaje w umyśle bohaterów.
Te przeżycia, wspomnienia to cierpienie, ból, trauma, przez którą przebija wspaniałość, pragnienie życia, istnienia za wszelką cenę. W trakcie lektury miałam wrażnie, iż Marię Clarę i jej rodzinę można śmiało utożsamiać z Portugalią. Ten niewielki kraj na skraju Europy ma bardzo trudną, wręcz tragiczną historię. Rewolucja, wojna domowa, bunty, wsparcie Franco, upadek Nowego Państwa i wiele innych spraw. Do tego dochodzą dramaty całych rodzin, które podzielone historią, uwarunkowaniami, poglądami cierpiały przez kolejne dekady.
Nie wchodź...to trudna, obszerna i bardzo bolesna książka. Losy bohaterów, mała historia rodziny przeplatają się z wielką historią tego niewielkiego kraju. Bohaterka Maria Clara żyje w zamożnej rodzinie, która jest pełna cierpienia, tajemnic, brudów i przemilczeń. Pewnego dnia ojciec Marii trafia do szpitala. Dziewczyna postanawia wykorzystać okazję i poznać historię rodziny, pogrzebać w sekretach ojca, jego zapiskach, dokumentach. To co odkryje zszokuje na równi ją, jak i czytelników.
Te kilka zdań nawet w najmniejszym stopniu nie zapowiada tego, co stanie się udziałem czytelnika. Auntes po raz kolejny napisał wspaniałą, wielowymiarową i pochłaniającą czytelnika historię.
Cała historia wymaga uwagi i poświęcenia sporej ilości czasu. Autor miesza czasy, bohaterów, dekady, wydarzenia. Wszystko to jest w książce wymieszane i trzeba poświęcić sporo uwagi żeby nad treścią zapanować. Jednak warto, naprawdę warto. Opowieść pochłania, zachwyca i na bardzo długo, o ile nie na zawsze, pozostaje w pamięci. Zaskoczenie, szok, radość, że miałam okazję tę książkę przeczytać. Polecam dla szukających czegoś więcej, czegoś innego.
Brawa dla Wojciecha Charchalisa za mistrzowski wprost przekład.

Kolejna powieść portugalskiego pisarza. Kolejna wyjątkowa, magiczna, zachwycająca książka w jego dorobku.
Po wspaniałym Zadupiu wiedziałam, że muszę się przygotować na prozę wymagającą, najwyższych lotów, ale i na zawsze pozostającą w pamięci. Nie pomyliłam się.
Książka liczy blisko 600 stron. To dużo tym bardziej gdy weźmie się pod uwagę, jak bardzo to wymagająca i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
451
9

Na półkach:

Powieść stawiająca wysokie wymagania wobec czytelnika, z zagmatwaną, nielinearną narracją, poetycka, niedpowiedziana, splątana jak osnowa z wątkiem, momentami rwąca się, ale z ostatnim zdaniem ukazująca całe piękno historii jak na arrasie, które można dostrzec z pewnego oddalenia. To dzieło które porusza do głębi, drąży do bólu, ale dzięki temu pozostaje w pamięci, na pewno mojej.

Powieść stawiająca wysokie wymagania wobec czytelnika, z zagmatwaną, nielinearną narracją, poetycka, niedpowiedziana, splątana jak osnowa z wątkiem, momentami rwąca się, ale z ostatnim zdaniem ukazująca całe piękno historii jak na arrasie, które można dostrzec z pewnego oddalenia. To dzieło które porusza do głębi, drąży do bólu, ale dzięki temu pozostaje w pamięci, na pewno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
23

Na półkach:

Podzielona na siedem części historia rodzinna Marii Clary to siedem dni podróży przez meandry wspomnień jej i członków jej rodziny w onirycznej narracji Atunesa. W zamożnej rodzinie pełnej przemilczanych spraw i ciemnych intresów ojca jest więcej sekretów niż prawd. Gdy ojciec Marii Clary trafia do szpitala, dziewczyna przeżywa coś w rodzaju kryzysu tożsamości, któremu towarzyszy nieodparte pragnienie poznania lepiej swoich korzeni. W tym celu myszkuje w zakazanych do tej pory pamiątkach i każda z nich kiełkuje nowymi pytanimi i korowodem wspomnień, w którym, jak w labiryncie, czytelnik musi się wciąż na nowo odnajdywać.

Chociaż jako główną bohaterkę należy wskazać bez wątpienia Marię Clarę, niepodobna wskazać tutaj jednoznacznego narratora, bo go nie ma. Nie da się też wprost określić, które wspomnienie i historia jest czyja bo zmienić się to może w każdym momencie i kompletnie bez ostrzeżenia. Tak naprawdę, nie da się nawet ustalić prawdziwości pewnych zdarzeń. Atunes skacze między czasami, zmienia imiona, zatacza koło i wraca do kilku historii wstecz, często powtarza. Chciałabym tę książkę przeczytać za kilka lat. Ot z ciekawości, czy zrozumiem więcej. Fenomenalna proza. Niesamowicie przetułmaczona.

Polecam. Rzecz dla wytrwałych czytelników, nie ma przesady w tym, co napisano na odwrocie okładki: "<> chciałoby się powiedzieć o António Lobo Antunesu, który wymaga od swoich czytelników nieustającej koncentracji podczas lektury".

Podzielona na siedem części historia rodzinna Marii Clary to siedem dni podróży przez meandry wspomnień jej i członków jej rodziny w onirycznej narracji Atunesa. W zamożnej rodzinie pełnej przemilczanych spraw i ciemnych intresów ojca jest więcej sekretów niż prawd. Gdy ojciec Marii Clary trafia do szpitala, dziewczyna przeżywa coś w rodzaju kryzysu tożsamości, któremu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
503
345

Na półkach:

Wpisałem datę, ale to nie jest książka do przeczytania "na raz". Przynajmniej nie dla mnie. Opisana jako "poemat" w genialnym przekładzie Wojciecha Charchalisa, dla mnie to jednak proza. Jest tak nasycona emocjami: żalem, melancholią, bólem - że aż krystalizuje w czytającym. Pamiętacie doświadczenia z krystalizującym na nitce chlorkiem potasu. Tak gdzieś we mnie, w czasie czytania zaczęły krystalizować: żal, melancholia, ból. Stąd trzeba było zamknąć, odetchnąć, potem wrócić, znów odetchnąć. Mimo, że to prawie Joyce'owski wolny ciąg świadomości, wciąga w czasie czytania niezwykle, wciąga do bólu. Inne porównanie, niż to z solą: kiedy chcecie nurkować, swobodnie, w głębi kształty, które ciekawią, ale płuca bolą - trzeba się wynurzyć. Nie pamiętam już kiedy miałem aż tak fizyczne odczucia w czasie lektury. Poprzednia książka autora nie działała na mnie aż tak mocno. Może dlatego, że wchodzę w tę część życia, kiedy przeszłość oznacza czas dłuższy niż prawdopodobna przyszłość...

Wpisałem datę, ale to nie jest książka do przeczytania "na raz". Przynajmniej nie dla mnie. Opisana jako "poemat" w genialnym przekładzie Wojciecha Charchalisa, dla mnie to jednak proza. Jest tak nasycona emocjami: żalem, melancholią, bólem - że aż krystalizuje w czytającym. Pamiętacie doświadczenia z krystalizującym na nitce chlorkiem potasu. Tak gdzieś we mnie, w czasie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    117
  • Przeczytane
    26
  • Posiadam
    7
  • Teraz czytam
    3
  • 2023
    2
  • Do rereadu
    1
  • Ebook
    1
  • Legimi powieści
    1
  • Literatura piękna
    1
  • W biblioteczce
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nie wchodź tak szybko w tę ciemną noc


Podobne książki

Przeczytaj także