Ta książka jest genialna. Czytam ją co kilka lat i nigdy mnie nie nudzi.

Interesujące jest to, iż autor przedstawia siebie jako osobę skromną. Trochę na zasadzie: przypadkiem dostałem się do tej pracy i nie do końca zasługiwałem by tam pracować. Zapewne niektórzy jego koledzy posiadali dużo lepsze wykształcenie czy to w dziedzinie matematyki czy finansów. Jednakże jest on człowiekiem spostrzegawczym potrafiącym dostrzec bardzo wiele aspektów funkcjonowania Salmon Brothers a także potrafiącym dokonać analizy działania różnych działów banku w którym pracował oraz prowadzić czytelnika do wniosków czemu historia potoczyła się tak jak się potoczyła.

Ta książka jest genialna. Czytam ją co kilka lat i nigdy mnie nie nudzi.

Interesujące jest to, iż autor przedstawia siebie jako osobę skromną. Trochę na zasadzie: przypadkiem dostałem się do tej pracy i nie do końca zasługiwałem by tam pracować. Zapewne niektórzy jego koledzy posiadali dużo lepsze wykształcenie czy to w dziedzinie matematyki czy finansów. Jednakże jest on...

Książka jest o dwóch grzechach głownych - chciwości i pysze. Rzuca nieco światła na świat wielkich finansów. W zasadzie jest to trochę fabularyzowana demaskacja kryminalnych praktyk amerykańskich banków inwestycyjnych, o których z pewnością nie chciałyby one by było zbyt głośno. Ten modus operandi, polegający na wciskaniu klientom przepłaconego, wadliwego lub kompletnie bezwartościowego produktu, jest zresztą upowszechniony na całym świecie, nawet w małych firemkach, zwanych kotłowniami (ang. boiling rooms). Nie mówiąc o codziennym życiu najprzeróżniejszych innych korporacji. Autor to człowiek sprawnie poruszający się w tym świecie, który zrobił w nim karierę. Mamy więc obraz z pierwszej ręki. W książce, która jest autobiografią nie ma też silenia się na wyrzuty sumienia, ekspiację błędów, sztuczny obiektywizm, ani z drugiej strony spiskowej teorii dziejów. Są za to np. bluzgi. Lewis opisuje jednak nie tylko ciemną stronę, ale zarysowuje też otoczkę, która patologiczna sama w sobie nie jest. Książka ma duże walory poznawcze, nie jest napisana przez osobę przypadkową, a inne dzieła tego autora przedstawiają się nawet jeszcze lepiej. Dlatego książka jak i sam autor są wysoko w mojej prywatnej hierarchii czytelniczej.

Książka jest o dwóch grzechach głownych - chciwości i pysze. Rzuca nieco światła na świat wielkich finansów. W zasadzie jest to trochę fabularyzowana demaskacja kryminalnych praktyk amerykańskich banków inwestycyjnych, o których z pewnością nie chciałyby one by było zbyt głośno. Ten modus operandi, polegający na wciskaniu klientom przepłaconego, wadliwego lub kompletnie...

Obok „The Big Short” mega klasyk luźnego pisania o Finansach i Bankowości.

Ja się nią zachwyciłem!
Tym bardziej ze opowiadanie nie jest fikcja!

Pozdrawiam
Maciej Słupsk

Obok „The Big Short” mega klasyk luźnego pisania o Finansach i Bankowości.

Ja się nią zachwyciłem!
Tym bardziej ze opowiadanie nie jest fikcja!

Pozdrawiam
Maciej Słupsk

Książka po prostu słabiutka. Nie umywa się do "Cityboya". Opowiada historyjkę o tym jak to niecnie żyje się w City w latach 80, ale ja tego zupełnie nie kupuje. Bez polotu, nudno, ciężko się czytało. Szkoda czasu, po koło 100 stronach po prostu przysypiałem.

Książka po prostu słabiutka. Nie umywa się do "Cityboya". Opowiada historyjkę o tym jak to niecnie żyje się w City w latach 80, ale ja tego zupełnie nie kupuje. Bez polotu, nudno, ciężko się czytało. Szkoda czasu, po koło 100 stronach po prostu przysypiałem.

Historia banku Salomon Brothers opowiedziana przez byłego pracownika - salesmena Michaela Lewisa. Przedstawia on wielką dżunglę w której toczą ze sobą boje traderzy, salesmani, kadra kierownicza itp. Lata 80-te obfitowały w dobre transakcje na rynku obligacji, bank czuł się bezkarny i najmocniejszy a jego pracownicy zachowywali się jak psy spuszczone z łańcuchów. Wszystko do czasu ...

Historia banku Salomon Brothers opowiedziana przez byłego pracownika - salesmena Michaela Lewisa. Przedstawia on wielką dżunglę w której toczą ze sobą boje traderzy, salesmani, kadra kierownicza itp. Lata 80-te obfitowały w dobre transakcje na rynku obligacji, bank czuł się bezkarny i najmocniejszy a jego pracownicy zachowywali się jak psy spuszczone z łańcuchów. Wszystko...

Kryzys z 2008 roku jest efektem polityki rządu USA oraz FEDu z Alanem Greenspanem na czele i nie jest owocem 2007 roku, a 6 lat niszczenia struktury cen na rynku, który dodatkowo nie otrząsnął się wystarczająco po pęknięciu dot-comów i atakach z 11 września.

Kryzys z 2008 roku jest efektem polityki rządu USA oraz FEDu z Alanem Greenspanem na czele i nie jest owocem 2007 roku, a 6 lat niszczenia struktury cen na rynku, który dodatkowo nie otrząsnął się wystarczająco po pęknięciu dot-comów i atakach z 11 września.

Ciekawa historia traderów-spekulantów z Salomon Brothers ich manipulacje związane z obligacjami hipotecznymi i ich pazerność. Historia lubi się powtarzać i powtórzyła się w 2007 rozpoczynając kolejny już kryzys finansowy i upadek w 2008 r. Lehman Brothers. Po raz kolejny banksterzy nas okradli inkasując milionowe premie, a społeczeństwo musi się składać, aby ratować jak nie kolejne banki, to Grecję.

Ciekawa historia traderów-spekulantów z Salomon Brothers ich manipulacje związane z obligacjami hipotecznymi i ich pazerność. Historia lubi się powtarzać i powtórzyła się w 2007 rozpoczynając kolejny już kryzys finansowy i upadek w 2008 r. Lehman Brothers. Po raz kolejny banksterzy nas okradli inkasując milionowe premie, a społeczeństwo musi się składać, aby ratować jak nie...

Fajnie opisuje historię powstawania rynków obligacji hipotecznych oraz obligacji śmieciowych, a do tego trochę smaczków z pracy w banku inwestycyjnym w realiach lat '80.

Fajnie opisuje historię powstawania rynków obligacji hipotecznych oraz obligacji śmieciowych, a do tego trochę smaczków z pracy w banku inwestycyjnym w realiach lat '80.