Dzisiaj przychodzę do was z krótką opinią o książce, którą posiadam dzięki Wielkiej Wymianie Książkowej #przeczytajipodajdalej14 którą organizowała @savethemagicmoments skusiła mnie okładka, prawda, że ma ona to coś w sobie? 😍

"Galeria spełnionych Marzeń" @malgosiamroczkowska_autor to bardzo krótka historia i zdecydowanie jest to lektura na jeden wieczór. Jeśli szukacie takiej życiowej książki to właśnie taka jest ta powieść.
Była to bardzo lekka i przyjemna historia o siostrzanej miłości, a także o problemach małżeńskich, rozstaniu i o spełnianiu marzeń. Poznajemy tu historię Ady i Mateusza, ale pojawiają się także bohaterowie drugoplanowi odgrywający istotną rolę w tej historii. Akcja toczy się w Zamościu, gdzie w jednej z kamienic na Starówce siostry będą spełniać swoje marzenie a także wolę zmarłej ciotki. Lokal, który otrzymały w spadku jest stary i nadaje się do remontu. Ada i Dorota postanowiły się podjąć tego wyzwania i stworzyć kawiarnię z obrazami i rękodziełami. Przed siostrami sporo wyzwań, czy dadzą radę mimo tego, że życie cięgle podkłada im kłody pod nogi?

Czy polecam? Pewnie, że tak 😄

Dziękuję autorce za wymianę ♥️

Dzisiaj przychodzę do was z krótką opinią o książce, którą posiadam dzięki Wielkiej Wymianie Książkowej #przeczytajipodajdalej14 którą organizowała @savethemagicmoments skusiła mnie okładka, prawda, że ma ona to coś w sobie? 😍

"Galeria spełnionych Marzeń" @malgosiamroczkowska_autor to bardzo krótka historia i zdecydowanie jest to lektura na jeden wieczór. Jeśli szukacie...

Zabiorę Was dzisiaj do Zamościa na Starówkę .... Tam w jednej z kamienic właśnie powstaje kawiarnia z galerią obrazów i rękodzieła. Będziecie mogli skosztować pysznej kawy oraz wspaniałych, domowych wypieków. Jednak nim to nastąpi, Ada i Dorota będą musiały zmierzyć się z przeciwnościami, jakie przyszykował im los.

Zacznę od tego, że okładka mnie kupiła swoją delikatnością i jakoś tak od razu przyciągnęła moją uwagę. Biorąc pod uwagę że jest to debiut, to muszę przyznać że historia wzbudziła nie tylko moją ciekawość, ale sprawiła również, że uśmiech mieszał mi się ze łzami. Nawet nie zwróciłam uwagi a już przewracalam ostatnią stronę.
Ta część jest bardziej skupiona na osobie Ady, której w pewnym momencie zawalił się świat, a spełnianie marzeń zeszło na plan dalszy. Dzięki sile siostrzanej miłości i rodzicielskiego wsparcia udaje się kobiecie stanąć na nogi. Na jak długo?
Pełna ciepła, wspaniałych smaków i aromatów powieść, pokazująca że przy odpowiednim wsparciu, łatwiej spełniać marzenia, a los stawia na naszej drodze ludzi, dzięki którym na życie można spojrzeć z innej perspektywy i łatwiej pokonywać losowe wyboje.
Lekka i przyjemna powieść, przy której kawa i ciacho nabierają innego smaku. Polecam!

Zabiorę Was dzisiaj do Zamościa na Starówkę .... Tam w jednej z kamienic właśnie powstaje kawiarnia z galerią obrazów i rękodzieła. Będziecie mogli skosztować pysznej kawy oraz wspaniałych, domowych wypieków. Jednak nim to nastąpi, Ada i Dorota będą musiały zmierzyć się z przeciwnościami, jakie przyszykował im los.

Zacznę od tego, że okładka mnie kupiła swoją...

Witam w kolejnej propozycji literackiej. Mól książkowy działa i czyta. Tym razem polecam Wam całkiem coś innego i oczywiście ciekawego. Zapraszam.

Autorka: Małgosia Mroczkowska.
Tytuł: Galeria Spełnionych Marzeń.
Przeczytano stron: 185.
Wydawnictwo: Magia Słów.

Opinia:

Historia nie jest specjalnie zbyt długa, ale warto ją przeczytać.
Dwie siostry, Ada i Dorota, gdy ich ciotka zmarła otrzymują stary lokal w Zamościu. Oczywiście przy starówce. Muszą spełnić wolę zmarłej. Otworzyć galerię artystyczną.
Dziewczyny spełniają wolę ciotki, a zarazem swoje marzenia i otwierają kawiarnię. Jedna ma kłopoty małżeńskie, a druga poszukuje swojej miłości. Ta książka jest o spełnieniu marzeń, przyjaźni i zdradzie. Czy siostry będą w swoim życiu szczęśliwe? Jesteś ciekaw, to polecam. Moja ocena to: 1000/1000 i warto tą książkę przeczytać, bo jest świetna.

Pozdrawiam serdecznie. 😯

Witam w kolejnej propozycji literackiej. Mól książkowy działa i czyta. Tym razem polecam Wam całkiem coś innego i oczywiście ciekawego. Zapraszam.

Autorka: Małgosia Mroczkowska.
Tytuł: Galeria Spełnionych Marzeń.
Przeczytano stron: 185.
Wydawnictwo: Magia Słów.

Opinia:

Historia nie jest specjalnie zbyt długa, ale warto ją przeczytać.
Dwie siostry, Ada i Dorota, gdy...

Minus za wątek religijny.

Minus za wątek religijny.

Przyjemna opowieść na jeden wieczór. Historia obyczajowa dwóch sióstr, które postanawiają spełnić swoje marzenia. Autorka w ciepły sposób przedstawiła relacje między bohaterami. Mimo ciężkich przeżyć, których doświadczyła Ada, dziewczynom udało się otworzyć galerio-kawiarnię. Życie małżeńskie, rutyna, niedomówienia niosą negatywne konsekwencje w życiu bohaterów. Ada musi stanąć na nogi, wyjazd do rodzinnego domu przynosi korzyści. Rozmowy, czytanie Biblii dają dużo dobrego, prowadzą do zmian. Opowieść pełna wzruszeń, emocji, łez. Piękna książka, polecam.

Przyjemna opowieść na jeden wieczór. Historia obyczajowa dwóch sióstr, które postanawiają spełnić swoje marzenia. Autorka w ciepły sposób przedstawiła relacje między bohaterami. Mimo ciężkich przeżyć, których doświadczyła Ada, dziewczynom udało się otworzyć galerio-kawiarnię. Życie małżeńskie, rutyna, niedomówienia niosą negatywne konsekwencje w życiu bohaterów. Ada musi...

☕GALERIA SPEŁNIONYCH MARZEŃ☕
Małgosia Mroczkowska

Dawno nie czytałam książki, w której jest tyle uczuć, miłości, tęsknoty ale też i smutku.

Bardzo życiowa historia, ani razu nie odniosłam wrażenia, że jest naciągana czy przekoloryzowana.
Podoba mi się jak autorka wplotła temat wiary w Boga i wcale nie było to nahalne.

Podchodziłam do tej powieści jak do lekkiej i przewidywanej historii, i o tyle o ile faktycznie była lekka to przewidywalne nie była wcale. Często już miałam założone co wydarzy się dalej i żadne moje przypuszczenia się nie sprawdziły.

Autorka skupiła się na losach jednej z sióstr Ady, a mnie trochę brakowało akcji toczącej się przy spełnianiu marzenia a zarazem woli zmarłej ciotki, czyli otwarcie galerii artystycznej.

Zakończenie pozostawia taki smak niepewności i ciekawości co wydarzy się dalej.

Z niecierpliwością czekam na drugą część.

Zdecydowanie jest to idealna pozycja na jesienne wieczory.

☕GALERIA SPEŁNIONYCH MARZEŃ☕
Małgosia Mroczkowska

Dawno nie czytałam książki, w której jest tyle uczuć, miłości, tęsknoty ale też i smutku.

Bardzo życiowa historia, ani razu nie odniosłam wrażenia, że jest naciągana czy przekoloryzowana.
Podoba mi się jak autorka wplotła temat wiary w Boga i wcale nie było to nahalne.

Podchodziłam do tej powieści jak...

🦓Tak, zachwyciła mnie okładka, dlatego skusiłam się na tę książkę. Poza tym wydawnictwo Magia Słów mnie jeszcze nie zawiodło, więc czemu nie?

🦓 Ciepła, cudowna, taka życiowa historia, idealna na jesienny wieczór.

🦓Autorka mnie zaskoczyła. A czym?
Wiarą. Jestem wierząca, praktykująca. To jak lekko wprowadziła do historii Szefa z Góry (tak Go nazywam ❤️) było zaskakujące. I tak tego mi brakuje w książkach. Wiadomo w dzisiejszych czasach niestety odchodzi się od wiary, Kościoła, Boga, ale to w ogóle nie niszczyło historii, wręcz ją scalało.
Nie zrażajcie się, jeśli nie wierzycie, bądź Was irytuje taki temat w ksiazkach. Jest tam lekkie wtrącenie, bohaterowie postanowili zawierzyć swoje życie Szefowi i udało Mu się. Tak chcą wierzyć, więc nam nic do tego ❤️

🦓 Podobało mi się również to, jak autorka postanowiła poprowadzić historię. Przytoczenie filmu, w którym bohaterka wyjeżdża na wieś i nagle poznaje miłość swojego życia było idealne. Tak jest tylko w filmach, książkach. Tu dostałam życie, takie prawdziwe, bez lukrowej otoczki.

🦓Czekam na drugą część, mam swoje lekkie nadzieję co do poprowadzenia dalej tej historii.
Byśmy naprawiali, nie wyrzucali.
Nie mniej jednak, jakąkolwiek droga pójdą bohaterowie, pójdę i ja.

🦓Tak, zachwyciła mnie okładka, dlatego skusiłam się na tę książkę. Poza tym wydawnictwo Magia Słów mnie jeszcze nie zawiodło, więc czemu nie?

🦓 Ciepła, cudowna, taka życiowa historia, idealna na jesienny wieczór.

🦓Autorka mnie zaskoczyła. A czym?
Wiarą. Jestem wierząca, praktykująca. To jak lekko wprowadziła do historii Szefa z Góry (tak Go nazywam ❤️) było zaskakujące....

Historia jest cudowna. Ciepła, romantyczna, momentami zabawna. Idealna na jesienne wieczory. Idealna, żeby podnieść na duchu. Idealna, żeby dać kopa do działania, do realizacji marzeń, do walki o siebie. To co spotkało bohaterkę jest tak bardzo mi znane i bliskie z tą różnicą, że ja się inaczej zachowałam. Pod tym względem bliżej mi do Doroty, drugiej bohaterce. Pięknie opisana jest też wioska, jak wywnioskowałam w niedalekiej odległości od Zamościa- Wiosenka. I cały ten urok i niesamowitość powieści popsuł styl pisania- trochę niedoszlifowany, trochę dziecinny, czasem przesłodzony. Ale może taki miał być. I tu też, taj jak w poprzedniej książce wydawnictwa, momentami miałam wrażenie, że czytam rozprawkę ze szkoły. Drugi aspekt, który mnie zraził to nawoływanie do wiary w Boga. Jest to niepotrzebna wstawka ciągnąca się mniej więcej od ¾ książki do praktycznie końca. Szanuje, że każdy ma swoją religię i każdy w coś wierzy, ale to wyszło "na siłę". Uważam, że literatura (pomijam typowo tematyczną) powinna omijać tematy zarówno religii, jak i polityki. To jest każdego prywatna sprawa i nie powinno się w to ingerować.
Niemniej jestem ciekawa dalszych losów bohaterów i z przyjemnością sięgnę po kontynuację.

Historia jest cudowna. Ciepła, romantyczna, momentami zabawna. Idealna na jesienne wieczory. Idealna, żeby podnieść na duchu. Idealna, żeby dać kopa do działania, do realizacji marzeń, do walki o siebie. To co spotkało bohaterkę jest tak bardzo mi znane i bliskie z tą różnicą, że ja się inaczej zachowałam. Pod tym względem bliżej mi do Doroty, drugiej bohaterce. Pięknie...

„Jaki Bóg sprawia, że rodzice giną w wypadku? Jaki Bóg sprawia, że młoda jeszcze kobieta, z planami, pasjami i miłością życia, nagle umiera na raka? Gdzie był wtedy Bóg? Dlaczego ich nie uchronił przed nieszczęściem?”

Książka opowiada o perypetiach dwóch sióstr, które w lokalu odziedziczonym po zmarłej ciotce postanawiają otworzyć galerię obrazów. Na początek tych namalowanych właśnie przez Matyldę, bo tak miała na imię ciotka. Po namyśle ma być to też kawiarnia z dobrymi pączkami, co przywiodło mi na myśl moją pierwszą miłość. Od zawsze będzie kojarzył mi się z pączkami, a dlaczego to na razie moja słodka tajemnica. Jak to w życiu bywa, nigdy nie jest idealnie, Ada będzie musiała się zmierzyć z problemami w swoim długoletnim małżeństwie, a także tymi związanymi z pracą, natomiast Dorota może w końcu trafi na tego jedynego..

„Ada leżała na łóżku. Była nieprzytomna z bólu. Tak bolało złamane serce, bolało tak bardzo, że omal nie pękło. Już nie płakała, ponieważ łzy się skończyły, całą noc leciały bez ustanku. Nie pamięta, jak wróciła do domu”.

Tę pozycję czytało mi się niezwykle lekko, zaczęłam czytać i nie wiadomo kiedy byłam na końcu książki. Jestem bardzo ciekawa, jak potoczą się dalsze losy Ady i Doroty, ostatnie strony pozostawiają w niepewności i tym bardziej chce się przeczytać ciąg dalszy. Osobiście kibicuję Tomkowi, ale żeby dowiedzieć się co mam na myśli, musicie zapoznać się z książką. Bardzo podobał mi się wątek Wiosenki, w której ludzie odnajdują spokój w trudnych chwilach życia, ale nie tylko. Miejsce, do którego chce się wracać. Przyznam, że i mi by się takie przydało.

„W głowie słyszała tylko te słowa: „Tego nie planowałem, zakochałem się w innej kobiecie. Tego nie planowałem, zakochałem się w innej kobiecie. Tego nie planowała.. ”
Myślała, że oszaleje.”

Naprawdę polecam Wam się zapoznać z tą książką, ja z niecierpliwością czekam na kontynuację. W tak krótkim czasie tyle się wydarzyło, że nie wiem jak moja ciekawska natura wytrzyma do czasu premiery drugiej części.

Mitchie. ♡

„Jaki Bóg sprawia, że rodzice giną w wypadku? Jaki Bóg sprawia, że młoda jeszcze kobieta, z planami, pasjami i miłością życia, nagle umiera na raka? Gdzie był wtedy Bóg? Dlaczego ich nie uchronił przed nieszczęściem?”

Książka opowiada o perypetiach dwóch sióstr, które w lokalu odziedziczonym po zmarłej ciotce postanawiają otworzyć galerię obrazów. Na początek tych...

Ada jest osobą o bardzo poukładanym życiu. Pracuje jako księgowa w dużej firmie w Zamościu. Niedawno kupiła mieszkanie wraz z mężem, który jest jednocześnie jej najlepszym przyjacielem z dzieciństwa i czasów młodości. Siostra Ady, Dorota, jest singielką i influencerką. Nie wchodzi w związki z mężczyznami na dłuższy okres czasu, gdyż zawsze trafia na osobę, która posiada więcej wad niż zalet. Po śmierci ciotki Matyldy, Dorota dziedziczy mieszkanie, a Ada lokal w kamienicy, w którym ciotka planowała otworzyć galerię. Dziewczyny decydują się na spełnienie marzenia ciotki. Chcą otworzyć galerię z obrazami ciotki, połączoną z kawiarnią, w której serwowana będzie nie tylko kawa, ale także przepyszne ciasta. Ada, mocno zaangażowana w projekt, nie zauważa nadciągających nad jej małżeństwo chmur. Jej związek rozpada się. W tym samym czasie dziewczyna traci pracę i pogrąża się w depresji. Czy wyjazd do rodziców pozwoli jej na odzyskanie równowagi w życiu? Czy Tomek, który także wypoczywa w gospodarstwie rodziców Doroty i Ady, odmieni życie dziewczyny? Jaką przeszłość skrywa mężczyzna? Czy siostrom uda się spełnić ostatnie marzenie ciotki Matyldy?

Jak już wspominałam, “Galeria spełnionych marzeń” to pierwsza książka autorki i należy pamiętać, że jest to debiut. W książce przeważają dialogi. Bardzo brakuje opisów, czy to Zamościa, czy to przemyśleń bohaterów. Pojawiają się drobne nieścisłości w fabule. Jedna rzecz bardzo mi przeszkadzała. Usilne wpychanie wiary w boga. Nie ukrywam, że nie lubię, gdy książka nachalnie próbuje przemycić wiarę jako lekarstwo na wszystkie problemy i wspominałam już o tym w recenzji książki “Dziewczyna o kruchym sercu” Elżbiety Rodzeń. Nie czuję się komfortowo, gdy książka obyczajowa, próbuje nawracać ludzi, jednak przymykam tu na to oko, gdyż jest to debiut. 1 grudnia ukaże się kontynuacja historii i jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów oraz czy pióro autorki rozwinęło się. Jeżeli lubicie czytać debiuty oraz książki o podłożu religijnym to polecam. “Galeria spełnionych marzeń” to historia, która naprawdę ma potencjał i mam nadzieję, że zostanie on wykorzystany w kontynuacji. Tym bardziej, że zakończenie pozostawia czytelnika w dużej niepewności i zaciekawieniu.

Ada jest osobą o bardzo poukładanym życiu. Pracuje jako księgowa w dużej firmie w Zamościu. Niedawno kupiła mieszkanie wraz z mężem, który jest jednocześnie jej najlepszym przyjacielem z dzieciństwa i czasów młodości. Siostra Ady, Dorota, jest singielką i influencerką. Nie wchodzi w związki z mężczyznami na dłuższy okres czasu, gdyż zawsze trafia na osobę, która posiada...