Lalki w ogniu
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2022-03-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-10-01
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367157087
- Tagi:
- Indie Hindusi reportaż literatura faktu literatura podróżnicza
- Inne
Dzień z życia ponad miliarda Hindusów opowiedziany od narodzin do śmierci, od porannej kąpieli aż do zaśnięcia.
Fascynujący portret miejsca, w którym miłość musi pytać o zgodę astrologów, nienawiść do kobiet ma zabójczą moc i gdzie kilka garnków wystarczy, by stworzyć dom. Indie jednocześnie zmieniają się i trwają przy tradycjach. Żyją na ulicy, w tłoku i coraz większym tempie. Ludzie modlą się, handlują, kochają i śpią pośród innych. Intymność i prywatne szczęście ustępują interesowi rodziny i kasty, a przeciwieństwa muszą pomieścić się w ciasnych zaułkach.
Wnikliwa reporterka prowadzi do wystawnego Bombaju, na targi Kalkuty i do starych uliczek Delhi, a także do wiejskich chat i wysp zamieszkanych przez ludzi i tygrysy. Od surowych Himalajów po gorące wybrzeża Kerali – z refleksją i bez pośpiechu przygląda się sprawom przyziemnym i wzniosłym. Podchodzi blisko, odsłania i piękno, i nędzę indyjskiego świata.
Lalki w ogniu to współczesny klasyk, od dekady jest wsparciem dla tych, którzy podróżują do Indii i chcą zrozumieć ich fenomen. Wznowienie książki ukazuje się z prologiem autorki, która wciąż wraca do opisanych tu miejsc i ludzi.
Nie lubię Indii. Ale kocham sposób, w jaki pisze o nich Paulina Wilk.
Nikt nie potrafi oddać aury tego szczególnego kawałka świata jak ona.
Lalki w ogniu wibrują światłem, są gęste od śmierci, zachwytu nad sprzecznościami i miłości do Hindusów. To absolutnie wyjątkowa książka. Zmysłowa, żrąca i czuła.
Maria Peszek
Ta pasjonująca książka maluje obraz kultury z pozoru dalekiej, a w gruncie rzeczy dojmująco bliskiej. Jest tu esencja tego, co arcyludzkie: wyrafinowana metafizyka i dosłowność fizjologii, głębinowa wrażliwość i radykalne okrucieństwo, przepych i nędza, historia i teraźniejszość. A to wszystko napisane tak, że lektura dosłownie zapiera dech. Bardzo polecam.
Tomasz Stawiszyński
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 878
- 2 515
- 676
- 127
- 99
- 65
- 43
- 43
- 42
- 40
OPINIE i DYSKUSJE
Mieszane uczucia. Z jednej strony autorka pisze w sposób, który mylnie określany jest jako „obrazowy”. Czytelnik nie tylko zanurza się w ferii barw, ale zachłystuje się opisywanymi woniami „street foodu”, smogu, czuje pod palcami fakturę materiału ubrań Indusów. Przekonująco pokazuje specyfikę życia na Subkontynencie, przytłaczające wrażenie jakie robi na przybyszach z zewnątrz, jego różnorodność, niezrozumiałe dla nas zwyczaje, egzotykę życia codziennego. Z drugiej jednak strony ma się wrażenie, że jednak ta opowieść jest dość powierzchowna, choć zdaję sobie sprawę, że trudno wymagać, aby na niespełna 400 stronach wyczerpująco zgłębić temat. Wyobrażacie sobie, aby można było opowiedzieć o niuansach życia w Europie w podobnej formie? Pewnie i 4 000 stron nie starczy, aby zadowolić dociekliwych.
No i nie ma nic o częstej wśród cudzoziemców „niekompatybilności” z różnorodnością Indii. O tych, co może i zjechali je z góry na dół, od Pendżabu do Kerali, ale w każdym z mijanych miast szukali McDonalda, KFC czy Subwaya (bo nie stać ich na stołowanie w „europejskich” restauracjach 5-cio gwiazdkowych hoteli),aby dać odpocząć żołądkowi od zawsze dla cudzoziemców mocno egzotycznej i, wybaczcie Indusi, monotonnej kuchni. Nie każdemu indyjska rzeczywistość przypadnie do gustu, choć opisywana przez Paulinę Wilk powinna zaciekawić każdego.
Mieszane uczucia. Z jednej strony autorka pisze w sposób, który mylnie określany jest jako „obrazowy”. Czytelnik nie tylko zanurza się w ferii barw, ale zachłystuje się opisywanymi woniami „street foodu”, smogu, czuje pod palcami fakturę materiału ubrań Indusów. Przekonująco pokazuje specyfikę życia na Subkontynencie, przytłaczające wrażenie jakie robi na przybyszach z...
więcej Pokaż mimo toCzytałam wydanie drugie książki z 2021 roku, nie wiem czy bardzo różni się od pierwszego wydania, którego dotyczy większość komentarzy tutaj. To pierwsza książka o Indiach po jaka sięgnęłam I zachęciła mnie do zgłębienia tematu. Autorka skupią się na wielu trudnych tematach takich jak sytuacja kobiet, aranżowane małżeństwa, system kastowy czy bieda. Mimo wszystko nie jest to przytłaczający czy smutny reportaż. W niektórych rozdziałach wątki trochę za bardzo się przeplatają i można się zgubić o czym właściwie autorka chciała w danym rozdziale opowiedzieć, co może wprowadzać trochę wrażenie chaosu, a na pewno nieporzadku. Język reportażu może trochę zbyt "kolorowy", co może momentami drażnić że względu na niepotrzebnie przydługowe opisy, które za wiele nie wnoszą
Czytałam wydanie drugie książki z 2021 roku, nie wiem czy bardzo różni się od pierwszego wydania, którego dotyczy większość komentarzy tutaj. To pierwsza książka o Indiach po jaka sięgnęłam I zachęciła mnie do zgłębienia tematu. Autorka skupią się na wielu trudnych tematach takich jak sytuacja kobiet, aranżowane małżeństwa, system kastowy czy bieda. Mimo wszystko nie jest...
więcej Pokaż mimo toTa książka to ekwiwalent podróży po Indiach. Autorka zręcznie lawiruje między tematami, ukazuje brutalną prawdę o tym kraju, odważnie porusza tematy indyjskiego tabu, a sposób w jaki to robi, dość poetycki, sprawia, że można omyłkowo zakochać się w tym opisie i kupić bilet lotniczy. Po lekturze czuje się mądrzejszy już nie tyle o zwyczaje i kulturę indyjską, ale głównie o zasób słownictwa. Naprawdę, dawno nie byłem pod takim wrażeniem - każde słowo, mimo tego, że w tym gatunku treść góruje raczej nad formą, było dobrane wręcz z chirurgiczną precyzją. Jakby była zrzutka na kolejną podróż autorki to chętnie się złożę, o ile jej efektem będzie następna wspaniała książka.
Ta książka to ekwiwalent podróży po Indiach. Autorka zręcznie lawiruje między tematami, ukazuje brutalną prawdę o tym kraju, odważnie porusza tematy indyjskiego tabu, a sposób w jaki to robi, dość poetycki, sprawia, że można omyłkowo zakochać się w tym opisie i kupić bilet lotniczy. Po lekturze czuje się mądrzejszy już nie tyle o zwyczaje i kulturę indyjską, ale głównie o...
więcej Pokaż mimo to"Lalki w ogniu" jest to ciekawy reportaż o Indiach - jednym z najludniejszych krajów na świecie. W tym miejscu żyją obok siebie zbiorowości posługujące się różnymi językami oraz wyznający różne religie. Jednakże większość mieszkańców wyznaje hinduizm- religię, która wywiera ogromny wpływ na ich zwyczaje, codzienne funkcjonowanie oraz determinuje podejmowanie przez nich ważnych decyzji.
Choć Indie posiadają jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek na świecie, a ich marki podbijają światowe rynku, to niestety nadal ogromna ilość mieszkańców nadal żyje w nędzy i cierpi z powodu głodu. Do tego wielu Hindusów nie umie pisać i czytać, zaś dziewczynki muszą przerywać edukację, gdyż ich rodzice wydają je za mąż za mężczyzn, których nie znają lub są przez nich zmuszane do pracy. Ponadto część mieszkańców Indii nie posiada własnego dachu nad głową, zaś ich jedynym domem jest ulica.
Paulina Wilk ukazuje Indie, jako kraj pełen sprzeczności i kontrastów, który z jednej strony próbuje wejść w przyszłość, zaś z drugiej strony mocno tkwi w przeszłości. Podejmuje rozmowy z napotkanymi Hindusami, odwołuje się do różnych źródeł, a także opisuje otaczającą ją rzeczywistość w najdrobniejszych szczegółach. Stworzyła dzięki temu interesujący reportaż, który wciąga od pierwszej do ostatniej strony.
"Lalki w ogniu" jest to ciekawy reportaż o Indiach - jednym z najludniejszych krajów na świecie. W tym miejscu żyją obok siebie zbiorowości posługujące się różnymi językami oraz wyznający różne religie. Jednakże większość mieszkańców wyznaje hinduizm- religię, która wywiera ogromny wpływ na ich zwyczaje, codzienne funkcjonowanie oraz determinuje podejmowanie przez nich...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobrze napisana, barwnie książka przybliżająca oblicze współczesnych Indii. Dominacji biedy, zagęszczenia, żywiołu ludzkiego z wyspami dobrobytu klasy średniej chcącej oddzielić się od reszty społeczeństwa. Pokłosie systemu kastowego.
Bardzo dobrze napisana, barwnie książka przybliżająca oblicze współczesnych Indii. Dominacji biedy, zagęszczenia, żywiołu ludzkiego z wyspami dobrobytu klasy średniej chcącej oddzielić się od reszty społeczeństwa. Pokłosie systemu kastowego.
Pokaż mimo toIndie to kraj kontrastów, o czym wiedzą wszyscy. Jednak bliskie spotkanie z brudem, brzydotą, kalectwem to nie to samo, co wiedza, że w Indiach są slumsy, przeludnienie i mało higieniczne przestrzenie.
Paulina Wilk zabiera nas w miejsca śmierdzące, udręczone, nadgniłe, ale opowiada o nich w sposób bezstronny. Nie ocenia, nie wygłasza morałów, nie pochyla się z nabożeństwem nad ubóstwem, choć podejrzewam, że i dla niej (tak jak dla mnie) istnieją w Indiach "rzeczy" niesłychane, nie do końca zrozumiałe widoki i przekonania.
Autorka tego niezwykłego reportażu po prostu opowiada o kawałku świata. Naszego, współczesnego, choć wydawałoby się, że takie miejsca i takie rzeczy nie mają na nim miejsca. W Indiach niemożliwe staje się możliwe.
W kolejnych rozdziałach książki poznajemy nie tylko codzienne życie Hindusów, ale również przeszłość kraju, w którym od zawsze piękno współistnieje obok brzydoty, choć, po lekturze Lalek w ogniu wydaje się, że nędza dominuje. Indie to wielka latryna, przeludnienie, głód, analfabetyzm, tysiące okaleczonych ludzi, sierot, żebraków, ale też wielkie koncerny przemysłowe, pęd ku zachodniej cywilizacji...Współczesność nie wpływa na podział kastowy, który wciąż w Indiach króluje. Nasze standardy nijak mają się do faktu, że cenniejszym "towarem" pozostaje mężczyzna i dziewczynki giną w niewyjaśnionych okolicznościach.
Niesamowita lektura. Genialny styl (cały czas jestem pod urokiem słów),ciekawie opisany kraj, którego nie znałam. Nic jednak nie poradzę na to, że traktuję książkę Pauliny Wilk jako świadectwo tego, co w Indiach smutne. Autorka wielokrotnie zwraca uwagę na to, że Hindusi nie użalają się nad tym, co z punktu widzenia Europejczyka zakrawa na życie rozpaczliwe lub patologiczne. Oni przyjmują codzienność, jaka jest, nie roztkliwiają się nad rzeczywistością. Trwają, przyjmując dzień za dniem z mniejszą lub większą radością. Często bezczynnie.
Lalki w ogniu to jedna z tych książek, które długo się pamięta.
Indie to kraj kontrastów, o czym wiedzą wszyscy. Jednak bliskie spotkanie z brudem, brzydotą, kalectwem to nie to samo, co wiedza, że w Indiach są slumsy, przeludnienie i mało higieniczne przestrzenie.
więcej Pokaż mimo toPaulina Wilk zabiera nas w miejsca śmierdzące, udręczone, nadgniłe, ale opowiada o nich w sposób bezstronny. Nie ocenia, nie wygłasza morałów, nie pochyla się z nabożeństwem...
Piekło istnieje na ziemi i nazywa się Indie. Po przeczytaniu "Lalek w ogniu" już wiem, że nigdy nie chciałabym tam jechać. Ale książka świetna
Piekło istnieje na ziemi i nazywa się Indie. Po przeczytaniu "Lalek w ogniu" już wiem, że nigdy nie chciałabym tam jechać. Ale książka świetna
Pokaż mimo toJam jest indolog, herbu "czytam dużo o Indiach i indyjskiego", no to i to, bo wypada znać, bo przez chwilę głośne było...
Wytrzymałem tylko trochę. Mam nadzieję, że autorka z czasem dojrzała i zmądrzała, bo w "Lalkach" daje się poznać jako pozująca na uduchowioną i rozpoetyzowaną znawczynię Orientu panienka, która poza swoją frustracją niewiele widzi, bo nie umie i nie chce. Bzdura na bzdurze w tej książce, a wydawnictwo ją wydało, bo to feministyczne, a teraz moda na to. Feminizm jednak nie może być durny, a toto takie jest.
Nie czytać! Grozi ogłupieniem i totalnym wypaczeniem obrazu Indii.
PS. Zaraz przypomina się Artur Orzech i jego rzecz o Iranie, która jest wszystkim tym, czym "Lalki" nie są.
Jam jest indolog, herbu "czytam dużo o Indiach i indyjskiego", no to i to, bo wypada znać, bo przez chwilę głośne było...
więcej Pokaż mimo toWytrzymałem tylko trochę. Mam nadzieję, że autorka z czasem dojrzała i zmądrzała, bo w "Lalkach" daje się poznać jako pozująca na uduchowioną i rozpoetyzowaną znawczynię Orientu panienka, która poza swoją frustracją niewiele widzi, bo nie umie i nie...
Trudno jest oceniać książkę tak gęstą od treści, opisującą życie w Indiach, szokujące obyczaje, biedę, okrucieństwo. Treść przyćmiewa zupełnie to, jak napisana jest ta książka. Po jej lekturze wiem jedno - nigdy nie chciałabym znaleźć się w Indiach. Obraz tego kraju, ukazany przez autorkę jest dla mnie szokiem, a książka wystarcza mi już za całą podróż.
Trudno jest oceniać książkę tak gęstą od treści, opisującą życie w Indiach, szokujące obyczaje, biedę, okrucieństwo. Treść przyćmiewa zupełnie to, jak napisana jest ta książka. Po jej lekturze wiem jedno - nigdy nie chciałabym znaleźć się w Indiach. Obraz tego kraju, ukazany przez autorkę jest dla mnie szokiem, a książka wystarcza mi już za całą podróż.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątek mnie wciągnął , jednocześnie przeraził , znalazłam potwierdzenie tego , iż nie chcę tam pojechać. W połowie książki zaczęłam się męczyć i zakończyłam czytanie. Książka wartościowa , jednak mi wystarczy tej wiedzy .
Początek mnie wciągnął , jednocześnie przeraził , znalazłam potwierdzenie tego , iż nie chcę tam pojechać. W połowie książki zaczęłam się męczyć i zakończyłam czytanie. Książka wartościowa , jednak mi wystarczy tej wiedzy .
Pokaż mimo to