Książkę była ciekawa, czytało mi się ją szybko i za razem chciałam od razu wiedzieć co jest dalej w tej historii. W tej części dowiadujemy się, że mamy do czynienia z młodym bossem mafii, który bierze za żonę kobietę, która zawsze mu się podobała, ale jej nie chciał przez wzgląd jej rozwiązłego życia. Jeden mały wypadek zmienia wszystko, ale czy na dobre ?

Książkę była ciekawa, czytało mi się ją szybko i za razem chciałam od razu wiedzieć co jest dalej w tej historii. W tej części dowiadujemy się, że mamy do czynienia z młodym bossem mafii, który bierze za żonę kobietę, która zawsze mu się podobała, ale jej nie chciał przez wzgląd jej rozwiązłego życia. Jeden mały wypadek zmienia wszystko, ale czy na dobre ?

Tak oderwana i odklejona książka, że czytając ją chciało mi się śmiać, bynajmniej nie z humoru czy ciętego języka autorki, ale z rozwiązań fabuły, które mogłaby spokojnie pisać 14-latka (bez obrazy dla wszystkich 14-latek).

Tak oderwana i odklejona książka, że czytając ją chciało mi się śmiać, bynajmniej nie z humoru czy ciętego języka autorki, ale z rozwiązań fabuły, które mogłaby spokojnie pisać 14-latka (bez obrazy dla wszystkich 14-latek).

Książka bardzo mi się podobała. Ma coś takiego w sobie, że nie mogłam się od niej oderwać. Każdy rozdział wydawał mi się ciekawszy, niż poprzedni. Naprawdę polecam(:

Książka bardzo mi się podobała. Ma coś takiego w sobie, że nie mogłam się od niej oderwać. Każdy rozdział wydawał mi się ciekawszy, niż poprzedni. Naprawdę polecam(:

Biorąc książkę do ręki pomyślałam że pewnie nic nowego, bo większość romansów mafijnych polskich autorek jest na jedno kopyto. I tutaj się zdziwiłam bo mimo iż nie jest to literatura najwyższych lotów to o dziwo fajnie mi się słuchało, coś lżejszego na 1, 2 wieczory. Ciekawy, inny poczatek później też dobrze. Bohaterowie dobrze wykreowani, nie ma zbędnego lania wody i ciągnących się opisów. Ja jestem zadowolona i polecam.

Biorąc książkę do ręki pomyślałam że pewnie nic nowego, bo większość romansów mafijnych polskich autorek jest na jedno kopyto. I tutaj się zdziwiłam bo mimo iż nie jest to literatura najwyższych lotów to o dziwo fajnie mi się słuchało, coś lżejszego na 1, 2 wieczory. Ciekawy, inny poczatek później też dobrze. Bohaterowie dobrze wykreowani, nie ma zbędnego lania wody i...

Dość przyjemna i lekka książka, bardzo szybko się ją czyta.
Podobał mi się bardzo temperament Mai i to jak Cesare się o nią starał, ale… No właśnie czegoś mi tu mimo wszystko zabrakło, bo o ile na początku był ten dreszczyk i czułam tą iskrę to pomimo tego, że bardzo podobały mi się starania Cesara to w pewnym momencie zaczęło być mdło. Jak dla mnie za słodka i mało realna.

Dość przyjemna i lekka książka, bardzo szybko się ją czyta.
Podobał mi się bardzo temperament Mai i to jak Cesare się o nią starał, ale… No właśnie czegoś mi tu mimo wszystko zabrakło, bo o ile na początku był ten dreszczyk i czułam tą iskrę to pomimo tego, że bardzo podobały mi się starania Cesara to w pewnym momencie zaczęło być mdło. Jak dla mnie za słodka i mało realna.

Do książki "Tylko pozory" robiłam dwa podejścia, ale dopiero za drugim razem bardziej między nami zaiskrzyło.

May Catellano jest kobietą o niezbyt dobrej reputacji. Pije, bierze n@rkotyki i zmienia mężczyzn jak rękawiczki. Ale czy na pewno? Czy nie za szybko "oceniamy książkę po okładce"?
Pewnej nocy zostaje wyrwana ze snu i postawiona przed faktem dokonanym - musi poślubić Cesare'a Accardo, aby ten mógł uratować życie brata.
Jednak rychła opinia May sprawia, że ten po szybkim ślubie postanawia wywieźć ją na ranczo.
Kiedy pewne fakty wychodzą na jaw, Cesare daje im 8 miesięcy na zakochanie się i stworzenie związku, albo pozwoli odejść May. Jaką decyzję podejmą i czy czeka ich wspólna przyszłość?

Na początku pomiędzy mną a książką nie zaiskrzyło. Mimo, że czyta się ją dość lekko, miałam z początku mieszane uczucia. M@fia pod przykrywką hotelowego imperium, którą w sumie odczuwamy tylko fragmentami, odgrywa w przypadku tej pozycji drugi plan. Dlatego nie wiedziałam jak mam ją sobie zakwalifikować. Kiedy jednak pewne informacje ujrzały światło dzienne i widzimy przemianę bohaterów - moja reakcja na historię również uległa zmianie.
Spodobało mi się, jak Cesare starał się o May. Chciał dowieść, że się zmienia dla niej i nie traktował jej jak "pani lekkich obyczajów" a damę. Podobała mi się również postawa May, że nie zaufała od razu jak to nieraz bywa, ale dała im czas na poznanie się i na naukę wspólnego życia.
Nie wieje w niej nudą. Historia May i Cesare'a pokazuje, że nie zawsze każda plotka jest prawdziwa, a w miłości nie ma rzeczy niemożliwych. Jeśli obie strony chcą,to przezwyciężą każde zło i dla drugiej osoby zrobią wszystko. Wystarczą tylko chęci, czas i zbudowanie zaufania na nowo.

Do książki "Tylko pozory" robiłam dwa podejścia, ale dopiero za drugim razem bardziej między nami zaiskrzyło.

May Catellano jest kobietą o niezbyt dobrej reputacji. Pije, bierze n@rkotyki i zmienia mężczyzn jak rękawiczki. Ale czy na pewno? Czy nie za szybko "oceniamy książkę po okładce"?
Pewnej nocy zostaje wyrwana ze snu i postawiona przed faktem dokonanym - musi...

Bardzo szybko się ją czyta. Pokazuję, że pozory mogą mylić, a prawda jest bolesna. Czekałam aż May w końcu otworzy oczy swojemu mężowi, który momentami zachowywał się jak rozwydrzona księżniczka. Kiedy poznał prawdę nie wiedział co ze sobą zrobić.

Bardzo szybko się ją czyta. Pokazuję, że pozory mogą mylić, a prawda jest bolesna. Czekałam aż May w końcu otworzy oczy swojemu mężowi, który momentami zachowywał się jak rozwydrzona księżniczka. Kiedy poznał prawdę nie wiedział co ze sobą zrobić.

No piękna! Mafijna, zupełnie inna niż pozostałe. Żadnej przesadnej brutalności. Myslalam już, że mafiosi nie są w stanie szanować kobiet, ale jednak widać, że można temat ująć inaczej.

No piękna! Mafijna, zupełnie inna niż pozostałe. Żadnej przesadnej brutalności. Myslalam już, że mafiosi nie są w stanie szanować kobiet, ale jednak widać, że można temat ująć inaczej.

Fajnie napisana historia dziewczyny z trudną przeszłością o wątpliwej reputacji i mężczyzny który zbyt pochopnie oceniał książkę po okładce. Polecam.

Fajnie napisana historia dziewczyny z trudną przeszłością o wątpliwej reputacji i mężczyzny który zbyt pochopnie oceniał książkę po okładce. Polecam.

Nie gustuję w romansach mafijnych, a nawet omijam je szerokim łukiem. Jakoś przekonał mnie motyw dwóch zwaśnionych rodzin i ślub, który miał je zjednoczyć. Pisarka przedstawiła historię, przeplatając punkt widzenia dwóch głównych bohaterów, May i Cesara. Oczywiście jest ona odrealniona, bo zachowanie Cesara odbiegało od rzeczywistości, ale przecież na tym polega romans, gdyby nie to spora część czytelniczek mogłaby po prostu porzucić lekturę. Pierwszy tom przez brak zbędnych opisów czytało się szybko. Widzę, że styl pisania autorki trafił w moje gusta czytelnicze i zapewne nie skończę na tej trylogii.

Nie gustuję w romansach mafijnych, a nawet omijam je szerokim łukiem. Jakoś przekonał mnie motyw dwóch zwaśnionych rodzin i ślub, który miał je zjednoczyć. Pisarka przedstawiła historię, przeplatając punkt widzenia dwóch głównych bohaterów, May i Cesara. Oczywiście jest ona odrealniona, bo zachowanie Cesara odbiegało od rzeczywistości, ale przecież na tym polega romans,...