Interference

Okładka książki Interference Sue Burke
Okładka książki Interference
Sue Burke Wydawnictwo: Tor Books Cykl: Semiosis (tom 2) fantasy, science fiction
318 str. 5 godz. 18 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Semiosis (tom 2)
Wydawnictwo:
Tor Books
Data wydania:
2019-10-22
Data 1. wydania:
2019-10-22
Liczba stron:
318
Czas czytania
5 godz. 18 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781250317841
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Clarkesworld Magazine, Issue 134, November 2017 Mike Buckley, Sue Burke, Neil Clarke, Mark Cole, Daryl Gregory, James Patrick Kelly, Allen Steele, Nicoletta Vallorani, Suzanne Walker, D. A. Xiaolin Spires
Ocena 0,0
Clarkesworld M... Mike Buckley, Sue B...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
424
137

Na półkach:

Sequel powieści "Semiosis" opowiada wydarzenia rozgrywające się 100 lat po zakończeniu pierwszej odsłony. Ludzie z Ziemi wysyłają naukową ekspedycję na Pax.

Pierwsze dwa rozdziały są fantastyczne i zaostrzają apetyt na resztę powieści. Możemy przyjrzeć się dokładnie, jak wygląda obecna sytuacja na Ziemi, co się tam najlepszego odwaliło (wojny, choroby, masowe ludobójstwo),reszcie ludzi udało się na szczęście (?) odbudować cywilizacje a nawet rozwinąć się pod kątem technologicznym. Ludzie posiadają z tyłu głów specjalne chipy które działają trochę jak rozszerzona, współdzielona rzeczywistość. Pozwala się ludziom ze sobą komunikować za pomocą myśli, przesyłać obrazy i inne wrażenia zmysłowe ale także być w stałym kontakcie z siecią i archiwami. Mamy bohaterkę, Karolę, której genetyczne dziedzictwo sprawia, że musi jak najszybciej opuścić swoją rodzimą planetę, jeśli chce przeżyć. Nie cofnie się ona przed niczym, aby osiągnąć swój cel. Brzmi ciekawi, prawda?

Następnie przenosimy się na Pax, gdzie myśliwy Arthur ma stworzyć zespół który uda się na Równiny aby ustalić, co powoduje migracje fioletowych czerwi, które zagrażają mieszkańcom Rainbow City. Uczestniczymy w ekspedycji na te wciąż słabe zbadane lecz z pewnością niebezpieczne tereny.

Te rozdziały były na prawdę interesujące ale od momentu przylotu Ziemian na Pax tempo akcji siada i książka skupia się na braku zrozumienia i problemach w komunikacji pomiędzy mieszkańcami (osiedleńcami-ludźmi, Glassmakerami, Stevelandem - superinteligentną, świadomą rośliną przypominającą bambus - oraz przybyszami z Ziemi). Mamy szok kulturowy, mamy uprzedzenia i trudność w uznaniu "innych" za równych sobie. Tematy warte eksplorowania ale moim zdaniem tutaj wypadają po prostu nudno. Jeden bohater za drugim po prostu gadają o tym, jacy to "ci inni" są głupi lub słabi bez zadania sobie najmniejszego trudu w upewnieniu się co do swoich tez. Problem polega na tym, że przez mnóstwo stron dzieje się niewiele, a te problemy w komunikacji tak na prawdę nie są rozwiązywane. Są natomiast powielane, powtarzane ad infinitum i tworzy to wrażenie bierności fabularnej, kompletnego zastoju. Rozdział z perspektywy królowej glassmakerów jest ciekawy bo zupełnie inny i możemy znacznie lepiej poznać kulturę tego gatunku.
Niedługo potem mamy ponad 100 stron z perspektywy Stevelanda i jest to dosyć nużąco, kiepsko napisane. Steveland jest przez 90% rozdziału kompletnie bierny i opisuje wydarzenia niczym wszechwiedzący narrator, bardzo krótkimi, bezbarwnymi zdaniami. Ten zabieg bardzo psuje immersje i gryzie się z tym, w jaki sposób napisana jest reszta dwóch książek, gdzie wszystkie wydarzenia śledziliśmy z perspektywy jakieś postaci, która była w centrum wydarzeń. Ciągle tylko dialogi, dialogi, wszystko jest szarpane, pospieszne, więcej tych samych miscomunications so wcześniej, a gdy przychodzi wątek "nowego zagrożenia" to kompletnie nie jesteśmy zaskoczeni tym, w jaki sposób ten "nieznany wróg" nam zagraża i kim w ogóle jest. (a przynajmniej domyślam się, że miało to być "big reveal", bo superinteligentny bambus nie mógł na to wpaść wcześniej. Ponadto bardzo długo musimy czekać, aby te wszystkie średnio interesujące wydarzenia po drodze osiągnęły moment kulminacyjny w postaci konfrontacji z zagrożeniem). W ogóle ponad 1/2 książki śledzimy z perspektywy postaci które nie wiedzą lub nie rozumieją czegoś, co my jako czytelnicy już wiemy, więc jest to niestety nudne. Dłuższa sekwencja akcji jest nawet emocjonująca chociaż dosyć prostolinijna i bardzo przewidywalna. W ogóle mnóóóstwo tekstu, który można by skrócić do dwa razy mniejszej objętości. Przedostatni rozdział prawie kompletnie zbędny (tempo znowu siada a nie dowiadujemy się praktycznie niczego nowego, nie zmienia się również dynamika zachowań społeczności. 20 stron które można było zmieścić w 3). Zakończenie - tym razem ciekawe i niestety czuję się oszukany, ponieważ miała to być dylogia a okazuje się, że jednak będzie trylogia. Mimo wszystko zakończenie było interesujące i nadal będę chciał przeczytać kolejną książkę, lecz już nie będę czekał na nią w takim napięciu jak na interference.

Podsumowując: strasznie rozlazłe to wyszło. (nie ukrywam, jak ta recenzja, ale po raz pierwszy piszę bez żadnego planu) Nie udało się powtórzyć sukcesu Semiosis który opowiadał historię wielopokoleniowej kolonizacji przy pomocy kilku rozdziałów z perspektywy zupełnie różnych bohaterów oraz poznawania i komunikacji z obcą formą życia. Tutaj byśmy z tymi samymi bohaterami przez całą podróż jednak zapadają oni w pamięć dużo słabiej. Karola została naszkicowana tak fajnie w pierwszy rozdziale a jej rola zostaje ostatecznie umniejszona do plot-devise. Tak samo Arthur, lecz jego relacja z Glassmakerami przynajmniej ma jakieś fabularne reperkusje. Jest parę fajnych scen i momentów (Festiwal Wiosny, pogrzeb czy cała pierwsza wyprawa) ale pojawia się nam także wątek, który nie zostaje zamknięty a zajmuje dużą część powieści (ogromne poczucie niedosytu). I tym razem mogę z czystym sercem powiedzieć, że Ziemianie zachowują się jak totalni kretyni i reprezentują wyłącznie nasze najgorsze cechy. Zadufani w sobie i przekonani o swoim nadrzędnym miejscu we wszechświecie. Z pewnością jest to pogląd podzielany przez jakąś część ludzkości ale gatunek podróżujący w gwiazdy i który niemal się sam unicestwił - podejrzewam, ze byłby chociaż odrobinę bardziej skromny i rozsądny.

Szczerze mówiąc trochę żałuję sięgnięcia po nią. Daję 1 ocenę wyżej za ogólny zarys historii, listę poruszanych tematów (jeszcze taki komentarz na temat tego, jak to jesteśmy uzależnieni od technologii) i kilka fajnych pomysłów oraz bardzo ciekawe pierwsze 2 rozdziały.

Sequel powieści "Semiosis" opowiada wydarzenia rozgrywające się 100 lat po zakończeniu pierwszej odsłony. Ludzie z Ziemi wysyłają naukową ekspedycję na Pax.

Pierwsze dwa rozdziały są fantastyczne i zaostrzają apetyt na resztę powieści. Możemy przyjrzeć się dokładnie, jak wygląda obecna sytuacja na Ziemi, co się tam najlepszego odwaliło (wojny, choroby, masowe...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Interference


Podobne książki

Przeczytaj także