Od samego początku, pomimo niebezpieczeństwa z przeszłości wiszącego nad klubem, połączenie Cassidy i Cottons było piękne. Uwielbiałam to, jacy razem byli cudowni. Ale jednocześnie czułam niepokój i czekałam, aż coś się wydarzy i ta idylla się skończy i nie pomyliłam się.

To były trudne chwil zarówno dla Cottona, jak i dla Cass. Muszę szczerze powiedzieć, że to był jeden z tych momentów, kiedy bohater wszystko sp.....ył, ale nie do końca jestem na niego wkurzona. Tak, nie byłam szczęśliwa i czułam ból Cass, mogłam nie zaakceptować działań Cottona, ale zrozumieć, dlaczego to robił. Nie sądzę, by było wielu ludzi, którzy zachowaliby się inaczej w chwili gdy całe twoje dotychczasowe życie się może zawalić. To dość powszechna reakcja. Reakcja, jakiej można się spodziewać w jego sytuacji.
Rozumiem, że Cass była zraniona i czuła się trochę zdradzona działaniami Cottona. Ale Cass pozwoliła, by jej zranione uczucia przyćmiły wszystko inne. Moim zdaniem zbyt łatwo się temu poddała. Musiała zrozumieć, że gdy ktoś cierpi, odpycha ludzi, na których im zależy. Cass powinna bardziej walczyć, być bardziej natarczywa wobec Cottona. Ale wszystkie decyzje pozostawiła w jego rękach. Tak więc oboje podjęli decyzje, które wpłynęły na ich związek. Pytanie brzmi, czy będą w stanie ponownie znaleźć swoją drogę do siebie, albo pozwoli, by ich lęki i zranienia przejęły nad nimi kontrolę.
Cotton to alfa. Silny, lojalny i słodki, kiedy trzeba. Musi tylko przestać myśleć, że zawsze musi być silny i nauczyć się, że czasami można polegać na wsparciu innych .
Bardzo podobała mi się historia Cottona i Cass. To była całkiem słodka historia z odrobiną tajemnicy i dramatu. Fabuła była świetna, wszyscy bohaterowie byli fantastyczni i wszystko potoczyło się idealnie, ale ja wolałbym trochę więcej „ekscytacji”, myślę, że Cotton dość łatwo i szybko otrzymał przebaczenie Cass. Uwielbiałam Clutcha- i moje serce jest z nim. Cieszę się, że ma swoją własną historię.

Od samego początku, pomimo niebezpieczeństwa z przeszłości wiszącego nad klubem, połączenie Cassidy i Cottons było piękne. Uwielbiałam to, jacy razem byli cudowni. Ale jednocześnie czułam niepokój i czekałam, aż coś się wydarzy i ta idylla się skończy i nie pomyliłam się.

To były trudne chwil zarówno dla Cottona, jak i dla Cass. Muszę szczerze powiedzieć, że to był jeden...