rozwińzwiń

Psy ras drobnych

Okładka książki Psy ras drobnych Olga Hund
Okładka książki Psy ras drobnych
Olga Hund Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Biblioteka Akustyczna
Data wydania:
2021-03-31
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-31
Język:
polski
Tagi:
szpital psychiatryczny depresja
Inne
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pismo. Magazyn opinii nr 1 (73) / 2024 Edyta Bystroń, Ronan Farrow, Kamil Fejfer, Anouk Herman, Olga Hund, Katarzyna Kazimierowska, Magdalena Kicińska, Zuzanna Kowalczyk, Karolina Lewestam, Audrey Magee, Paul B. Preciado, Redakcja magazynu Pismo, Michał Rzecznik, Krzysztof Siwczyk, Wasyl Stus, Aleksandra Warecka
Ocena 7,2
Pismo. Magazyn... Edyta Bystroń, Rona...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1105
232

Na półkach:

Czy warto?
Nie wiem.
Można.

Czy warto?
Nie wiem.
Można.

Pokaż mimo to

avatar
407
86

Na półkach:

Przemyślenia i obserwacje z pobytu w szpitalu psychiatrycznym. Niby trywialne i proste, a jednak świetnie napisane i przejmujące.

Przemyślenia i obserwacje z pobytu w szpitalu psychiatrycznym. Niby trywialne i proste, a jednak świetnie napisane i przejmujące.

Pokaż mimo to

avatar
38
22

Na półkach:

Krótka książeczka o pobycie w szpitalu psychiatrycznym, ale może więcej mówić nie trzeba. Szkoda tylko że sporo papieru poszło w marginesy.

Krótka książeczka o pobycie w szpitalu psychiatrycznym, ale może więcej mówić nie trzeba. Szkoda tylko że sporo papieru poszło w marginesy.

Pokaż mimo to

avatar
100
100

Na półkach:

Gdzie są granice normalności? Czym jest ,,psychiczność"?

Autorka przedstawia nam rzeczywistość szpitala psychiatrycznego, szczególnie na oddziale kobiecym. Są to jedynie migawki, ale w pewien sposób każda z nich mówi coś, o tych realiach oraz o psychice pacjentek.

Owe zapiski są pełne absurdu, obłędu, irracjonalności... Ale jak bez takich środków przekazu oddać rzeczywistość tam panującą?

Książka boleśnie uświadamia - głośne wyrażenie sprzeciwu, przeżycie rozczarowanie odbierane jest jako szaleństwo. Dzisiejszy świat wymaga od nas przeżywania tego wszystkiego po cichu. A dotyczy to szczególnie kobiet.

Kobiet, które leczone są w szpitalu po to, aby mogły znów wrócić do tego, co je tam przywiodło - do mężczyzn, do pracy, do obowiązków, do wymogów społecznych, konwenansów, rozczarowań...

Książka jest bardzo krótka, a jej czytanie nie daje przyjemności, jak czytanie np. obyczajówki czy romansu.

Ale może warto?

Autorka porusza naprawdę istotny temat i naprawdę dobrze jej wychodzi uświadamianie czytelnika.

Absurdem opisuje absurd i dlatego to jest takie dobre.

Gdzie są granice normalności? Czym jest ,,psychiczność"?

Autorka przedstawia nam rzeczywistość szpitala psychiatrycznego, szczególnie na oddziale kobiecym. Są to jedynie migawki, ale w pewien sposób każda z nich mówi coś, o tych realiach oraz o psychice pacjentek.

Owe zapiski są pełne absurdu, obłędu, irracjonalności... Ale jak bez takich środków przekazu oddać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
527
310

Na półkach:

Objętościowo niewielka, stanowi zbiór mini historii i przeżyć pacjentów szpitala psychiatrycznego. Prosty, pozbawiony emocji, pełen ironii, metafor i depresyjnego humoru język prozy Olgi Hund perfekcyjnie oddaje szpitalną rzeczywistość. Przytłacza w niej nieudolność „psychiatryka”, którego leczenie ogranicza się do podania otumaniających leków, a terapia jest niczym innym jak czystą groteską. Groteską, w której pacjenci zmuszeni są uczestniczyć, lecz robią to z poczuciem przymusu. Bohaterowie nie znajdują w tym szpitalu empatii, nie spotyka ich ani chęć pomocy ani zrozumienia. Wyraźnie widać, że pacjent dla szpitalnego personelu stanowi zbędny balast. Życie wszystkich pacjentów owiane jest nudą, samotnością i poczuciem bezsensowności.
Proza ta to ważny głos, wołający o zainteresowanie się przyczynami i problemami chorych psychicznie w naszym społeczeństwie, których wg statystyk w zastraszającym tempie przybywa.

Objętościowo niewielka, stanowi zbiór mini historii i przeżyć pacjentów szpitala psychiatrycznego. Prosty, pozbawiony emocji, pełen ironii, metafor i depresyjnego humoru język prozy Olgi Hund perfekcyjnie oddaje szpitalną rzeczywistość. Przytłacza w niej nieudolność „psychiatryka”, którego leczenie ogranicza się do podania otumaniających leków, a terapia jest niczym innym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
976
430

Na półkach:

Audiobook bez sensu. Zero fabuły, migawki z pobytu w szpitalu. Zero głębszych przemyśleń, banalne. Głównym problemem są na przykład zaparcia. WTF. Jeśli książka miała zaszokować, to nie szokuje. Jeśli miała coś więcej mówić o polskim szpitalnictwie psychiatrycznym, to nie mówi. O autorce? Nuda. Miałkość. Szkoda. Nie polecam.

Audiobook bez sensu. Zero fabuły, migawki z pobytu w szpitalu. Zero głębszych przemyśleń, banalne. Głównym problemem są na przykład zaparcia. WTF. Jeśli książka miała zaszokować, to nie szokuje. Jeśli miała coś więcej mówić o polskim szpitalnictwie psychiatrycznym, to nie mówi. O autorce? Nuda. Miałkość. Szkoda. Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
27
27

Na półkach:

Książka, jak na laureatkę Nagrody Gombrowicza, Nagrody Conrada i nominowaną do Nagrody Literackiej Gdynia, lekko rozczarowuje. Ta pozycja ma jedno – pomysł. Ale wykonanie jest bardzo proste. To luźne fragmenty przygód pacjentki szpitala psychiatrycznego polane odpowiednim sosem. Sos jest ciekawy, ale fragmenty już dosyć powszednie, łatwe do sfabrykowania, nawet dla osoby, która nie miała w swoim życiu doświadczenia z pobytu na takim oddziale. Ciekaw jestem innych książek tej autorki.

Książka, jak na laureatkę Nagrody Gombrowicza, Nagrody Conrada i nominowaną do Nagrody Literackiej Gdynia, lekko rozczarowuje. Ta pozycja ma jedno – pomysł. Ale wykonanie jest bardzo proste. To luźne fragmenty przygód pacjentki szpitala psychiatrycznego polane odpowiednim sosem. Sos jest ciekawy, ale fragmenty już dosyć powszednie, łatwe do sfabrykowania, nawet dla osoby,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
412
78

Na półkach: ,

Zbiór krótkich scenko-obserwacjo-refleksji z psychiatryka, które jednak czyta się zdecydowanie lepiej niż wielotomowe, "panoramiczne" dzieła (no dobra: przynajmniej osobie uczulonej na tzw. przepastne narracje ;)

Do tego: kopie. Mocno. Gdy prawda wybrzmiewa wewnątrz obłędu, bo (przecież!) obłęd okazuje się prawdą.

Kopie. Kiedy (uwaga, spojler) na końcu i zupełnie jak gdyby od niechcenia narratorka ujawnia istnienie, przez czas trwania całej opisanej historii, damsko-męskiej relacji z własnym udziałem. Bo przecież oczekujemy (my, czytelnicy),że kobieta "wyspowiada się" przed nami przede wszystkim ze swojego życia intymnego, a szpitalny panoptikon gotowi jesteśmy pomylić z pragnieniem bigbrotherowej sławy. Kopie, bo (niespodzianka!) okazuje się, że nigdy nie dowiedzielibyśmy się o chłopaku narratorki, gdyby nie popełnił on samobójstwa. Zupełnie tak, jak w świecie pozaliterackim nie dowiadujemy się o istnieniu milionów anonimowych (także -- z powodu uprzedzeń społecznych -- na własne życzenie) pacjentek, które połyka szpitalny moloch.

Zbiór krótkich scenko-obserwacjo-refleksji z psychiatryka, które jednak czyta się zdecydowanie lepiej niż wielotomowe, "panoramiczne" dzieła (no dobra: przynajmniej osobie uczulonej na tzw. przepastne narracje ;)

Do tego: kopie. Mocno. Gdy prawda wybrzmiewa wewnątrz obłędu, bo (przecież!) obłęd okazuje się prawdą.

Kopie. Kiedy (uwaga, spojler) na końcu i zupełnie jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
187

Na półkach:

Ta książka to taka urywana impresja na szpital psychiatryczny, z jego warunkami, pacjentami, personelem, życiem. Może chwilami zbyt lekka, ale równocześnie pozostawiła we mnie --- hm.... Z braku innego słowa napiszę "doświadczenie", jakbym sam w tym szpitalu zabawił chwilę. A równocześnie po zakończeniu lektury przeszło mi przez myśl, czy nasze życie poza murami tego szpitala tak bardzo się różni? Czy nie ma wśród nas podobnie błahych a przecież tak dla osób zainteresowanych ważnych sporów, tak bezcelowych rozrywek, tak pozornej wolności, tak złudnego poczucia wpływu na otoczenie, tak obojętnych przedstawicieli władzy, którzy chcą być postrzegani jako nasi "opiekunowie" itp... Paradoksalnie książka tym lepsza im więcej czasu mija po jej zakończeniu. A może to wcale nie paradoks?

Ta książka to taka urywana impresja na szpital psychiatryczny, z jego warunkami, pacjentami, personelem, życiem. Może chwilami zbyt lekka, ale równocześnie pozostawiła we mnie --- hm.... Z braku innego słowa napiszę "doświadczenie", jakbym sam w tym szpitalu zabawił chwilę. A równocześnie po zakończeniu lektury przeszło mi przez myśl, czy nasze życie poza murami tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
67

Na półkach:

Słuchałam w formie audiobooka, ale bardzo bardzo mi się podobała. Wiadomo, że nie jest to tożsame z czytaniem książki, a dobry lub zły lektor robi swoje, tu akurat była bardzo dobra lektorka, ale i tak książka mnie poruszyła, szczególnie zakończenie, którego w ogóle się nie spodziewałam (a niewiele mnie potrafi zaskoczyć).

Całość idealnie prowadzona, historia krótka, ale treściwa. Celne obserwacje i komentarze, brak nadmiarowości, inteligencja i dystans do świata. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona poziomem i że można tak jeszcze pisać w dobie słowotoku i samouwielbienia oraz badziewia.

Jak dla mnie Olga Hund to bardzo utalentowana osoba, która wskoczyła z zaskoczenia na mój top autorek.

Słuchałam w formie audiobooka, ale bardzo bardzo mi się podobała. Wiadomo, że nie jest to tożsame z czytaniem książki, a dobry lub zły lektor robi swoje, tu akurat była bardzo dobra lektorka, ale i tak książka mnie poruszyła, szczególnie zakończenie, którego w ogóle się nie spodziewałam (a niewiele mnie potrafi zaskoczyć).

Całość idealnie prowadzona, historia krótka, ale...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 565
  • Chcę przeczytać
    702
  • Posiadam
    150
  • 2019
    80
  • 2021
    55
  • 2020
    53
  • 2020
    42
  • 2022
    38
  • 2018
    34
  • E-book
    27

Cytaty

Więcej
Olga Hund Psy ras drobnych Zobacz więcej
Olga Hund Psy ras drobnych Zobacz więcej
Olga Hund Psy ras drobnych Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także