Człowiek widmo

Okładka książki Człowiek widmo Marcin Sobecki
Okładka książki Człowiek widmo
Marcin Sobecki Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
414 str. 6 godz. 54 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2021-07-09
Data 1. wyd. pol.:
2021-07-09
Liczba stron:
414
Czas czytania
6 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382193923
Tagi:
sensacja kryminał katastrofa samolotu zamach
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1135
68

Na półkach: ,

Lubicie filmy sensacyjne? A czytacie też książki w tym klimacie? Znacie książki Lee Childa z niejakim Reacherem w roli głównej? Jeśli na któreś z powyższych pytań odpowiedzieliście tak, to mam naprawdę ciekawa propozycję!
Pytanie o Lee Childa nie było przypadkowe, ponieważ już po kilkudziesięciu przeczytanych stronach, wiedziałam, że mam do czynienia z polskim wcieleniem, kultowej już postaci. I w żadnym wypadku nie jest to wada! Postać nie jest skopiowana w każdym calu, po głębszej analizie znalazłam właściwie tyle samo podobieństw co i różnic, ale skojarzenie zakorzeniło się tak mocno, że już nic nie będzie w stanie go zmienić 😁. Ale dosyć o Reacherze, bo głównym bohaterem tej książki jest Stanisław Solecki. Zostaje on poproszony o pomoc przez holenderskiego milionera, którego wnukowie, zginęli w katastrofie lotniczej. Katastrofa ta nie była dziełem przypadku. Samolot został zestrzelony nad terytorium Ukrainy. Zrozpaczony dziadek, chce żeby rzeczywiści sprawcy tego zamachu ponieśli odpowiedzialność za swoje czyny. Ponieważ tropy prowadzą na same szczyty władzy, ma wątpliwości, czy zdając się na organy ścigania, doczeka ukarania winnych. Dlatego na scenę wkracza Solecki, którego zadaniem jest zdobycie niepodważalnych dowodów, które pozwolą skazać zleceniodawców zamachu.
Książkę czyta się tak, jak ogląda się dobre filmy sensacyjne - szybko i z duża ilością wrażeń. Akcja toczy się w dużej mierze w Rosji, więc autor wprowadza nas w tajniki działania tamtejszej władzy. Jednak dzieje się to „przy okazji”, raczej w postaci fabularnej, niż rzucania suchych faktów czy wielostronicowych opisów. Główny bohater ma wszystko to, czego potrzebuje superbohater w ludzkiej skórze: inteligencja, spryt, sprawność fizyczna, a do tego dobra aparycja. Wiadomo 😉. Jednak takie postacie są nieodłącznym elementem tego gatunku, więc wszystko do siebie pasuje. Jedynym minusem jaki dostrzegam są dosyć długie i częste opisy procesu myślowego jaki towarzyszy, głównie Soleckiemu przy podejmowaniu decyzji. Mam wrażenie, ze autor chciał w ten sposób uzasadniać postępowanie bohaterów, tak żeby nie można było zarzucić braku racjonalności ich działaniom. Wydaje mi się, że taki zabieg nie był konieczny w każdej sytuacji, wszak w tym gatunku nie o racjonalność wydarzeń chodzi w pierwszej kolejności 😉.
Poza tym jednym minusikiem, książka wywarła na mnie naprawdę dobre wrażenie, więc bardzo polecam

Lubicie filmy sensacyjne? A czytacie też książki w tym klimacie? Znacie książki Lee Childa z niejakim Reacherem w roli głównej? Jeśli na któreś z powyższych pytań odpowiedzieliście tak, to mam naprawdę ciekawa propozycję!
Pytanie o Lee Childa nie było przypadkowe, ponieważ już po kilkudziesięciu przeczytanych stronach, wiedziałam, że mam do czynienia z polskim wcieleniem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
77

Na półkach:

Katastrofa malezyjskiego samolotu nad Ukrainą, śmierć wnuków jednego z najbogatszych biznesmenów z Holandii - Hansa von Houtena i tylko jeden człowiek, który jest w stanie dowieść prawdy - Stanisław Solecki z Polski. Czy wedle podejrzeń Rosja jest odpowiedzialna za tą tragedię? Czy jeden człowiek jest w stanie poradzić sobie z licznym wrogiem? Czy prawda wyjdzie na jaw? Czy winni zostaną ukarani? 🤔

Pierwszy raz czytałam książkę tego typu, a momentami zastanawiałam się czy opisane w niej wydarzenia to fikcja czy może fakty. Choć nie lubię polityki, tymbardziej w książkach, to tutaj mimo wszystko byłam bardzo ciekawa co wydarzy się potem. Początek był mniej wciągający, ale zdecydowanie potrzebny. Natomiast druga część bardzo mnie wkręciła i czytałam ją z zapartym tchem.
Książka idealna dla miłośników polityki, ale również dla osób, które tak jak ja chcą przeczytać coś zupełnie innego 🤗

Katastrofa malezyjskiego samolotu nad Ukrainą, śmierć wnuków jednego z najbogatszych biznesmenów z Holandii - Hansa von Houtena i tylko jeden człowiek, który jest w stanie dowieść prawdy - Stanisław Solecki z Polski. Czy wedle podejrzeń Rosja jest odpowiedzialna za tą tragedię? Czy jeden człowiek jest w stanie poradzić sobie z licznym wrogiem? Czy prawda wyjdzie na jaw? Czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
256

Na półkach:

Człowiek Widmo
Marcin Sobecki
Wydawnictwo Novaeres

Dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Zestrzelony samolot nad Ukrainą. Śmierć wielu niewinnych ludzi. Najobrzydliwszy akt terroru jaki można sobie wyobrazić. Brak skrupułów, sumienia, empatii, jakichkolwiek ludzkich uczuć. Wszystko wskazuje na to, że nie był to przypadek, tylko celowe działanie. Inicjatorem była Rosja. Haniebny czyn, ukazujący brak człowieczeństwa...

W tej katastrofie giną dwaj chłopcy. Ich dziadkiem jest biznesmen, który postanawia rozwiązać zagadkę tajemniczego zestrzelenia maszyny. Obalić teorię Rosjan - że to wina Ukraińców, ukarać winnych i pomścić wnuki. Koszty są nieważne, ma tyle pieniędzy, że stać go na pokrycie tajnej misji. Dzięki wsparciu zaufanych pracowników i przyjaciół wdraża swój plan w życie. Pomoże mu w tym Polak - Solecki. Tytułowy Człowiek Widmo. Tajny agent, człowiek który do oddychania potrzebuje nie tlenu, a adrenaliny. Przebiegły, cwany lis. Piekielnie niebezpieczny i cholernie inteligenty. Spec w swojej dziedzinie. Nie ma drugiego takiego jak on. Nie popełnia błędów. Analizuje sytuacje i minimalizuje zagrożenie - dla siebie. W każdej akcji zachowuje stoicki spokój. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej nie być jego wrogiem. Zgadza się podjąć temu zadaniu nie tylko ze względu na chęć postawienia przed sądem winnych, ale i wyrównania rachunków z wrogami.

Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy autora odnośnie sytuacji politycznej w Rosji i na Ukrainie, pracy tajnego wywiadu, sposobu ich działania i eliminacji wrogów. Ta lektura to istny sztos. Ponad 400 stron wartkiej akcji. Od pierwszej do ostatniej strony wręcz chłonie się treść. Nie ma ani chwili wytchnienia od emocji. Świetnie przemyślana i opisana fabuła, dopracowana pod każdym względem merytorycznym i stylistycznym. Główny bohater to "diabeł w ludzkiej skórze" - w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jest tak skuteczny w swoich działaniach, a one są tak skrupulatnie przez autora opisane, że miałam wrażenie, iż stoję mu za plecami i przyglądam się temu co robi. Idealnie pokazane jak władza niszczy ludzi, korupcja szerzy się wzdłuż i wszerz, dyktatorzy są zdolni do wszystkiego Cd. byle osiągnąć swój cel, korzyści majątkowej przesłaniają wszystko, wyłączają zdrowy rozsądek. Dyktator jest zdolny do wszystkiego. Po trupach do celu. Czuje się bezkarny, uważa że nikt i nic mu nie zagraża, a sprawiedliwość wymierza on sam. Nikt nie jest w stanie mu zagrozić - czyżby? W książce mamy też idealny przykład honoru, praworządności i sprzeciwianiu się terroryzmowi. Niestety odmowa wykonania haniebnego rozkazu to ostatnia rzecz jaką można w życiu zrobić. Putinowi nie można się przeciwstawić.... Dziękuję za egzemplarz do recenzji i możliwość przeczytania i napisania recenzji do tej książki. Polecam wszystkim i oceniam 5/5.
To jedna z najlepszych książek, jaką otrzymałam od wydawnictwa Novaeres. Autor odwalił kawał dobrej roboty. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii, sposobu w jaki autor ją zobrazował. Chłonie się ją jak gąbka wodę. W tej lekturze mamy wszystko : ból, cierpienie, zemstę, miłość, honor, godność i zło w czystej postaci. Jak skończy się ta historia, czy winni zostaną ukarani - przekonajcie się sami.

Człowiek Widmo
Marcin Sobecki
Wydawnictwo Novaeres

Dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Zestrzelony samolot nad Ukrainą. Śmierć wielu niewinnych ludzi. Najobrzydliwszy akt terroru jaki można sobie wyobrazić. Brak skrupułów, sumienia, empatii, jakichkolwiek ludzkich uczuć. Wszystko wskazuje na to, że nie był to przypadek, tylko celowe działanie. Inicjatorem była Rosja....

więcej Pokaż mimo to

avatar
251
187

Na półkach: , , ,

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl @nakanapie.pl, za co bardzo dziękuję💛 Długo nad nią myślałam – czy na pewno są to moje klimaty, czy na pewno chcę ją przeczytać i czy na pewno jest to książka, którą chcę wybrać spośród innych dostępnych egzemplarzy. Ostateczną decyzję podjęłam dzięki radzie mojej mamy (pozdrawiam!),która uznała, że to może być naprawdę świetna książka. Myliła się? A może miała całkowitą rację?
17 lipca 2014. Data, która na długo została w pamięci wielu ludzi. Katastrofa samolotu Malaysia Airlines 17. W wyniku zestrzelenia życie stracili wszyscy pasażerowie, którzy tego dnia zdecydowali się na ten konkretny lot – w tym dwoje wnuków jednego z najbogatszych holenderskich biznesmenów – Hansa von Houtena. Wściekły i zrozpaczony mężczyzna chce sprawiedliwości. Wykorzystuje swoje znajomości i kontaktuje się z człowiekiem widmo, który niegdyś był postrachem polskiej mafii, nigdy nie zlokalizowanym przez policję. To jedyny człowiek, który może sprawić, że Hans van Houten znów będzie spał spokojnie, wiedząc, że pomścił śmierć wnuków.
Zapowiadało się niesamowicie. Książka miała być pełna akcji. Jednocześnie oczekiwałam, że podczas czytania będę mieć gęsią skórkę – w końcu autor fabułę oparł częściowo na prawdziwych zdarzeniach. I faktycznie, na początku sądziłam, że będzie to książka, którą zdecydowanie dołączę do ulubieńców sierpnia. Mam jednak wrażenie, że autor za bardzo skupił się na pewnej osobie i konkretnym wydarzeniu, do którego miał doprowadzić główny bohater. Tak naprawdę cała książka opierała się według mnie na tej jednej akcji, która była planowana przez kilkaset stron, a gdy doszła do skutku wszystko zaczęło zwalniać. Przyznaję, że końcówka bardzo mi się spodobała, podobnie jak początek, ale środek – oczekiwałam więcej. Sądziłam, że przy takim pomyśle nie będę mogła nadążyć za Soleckim, który po kolei będzie realizował konkretne punkty planu, może czasem nawet wpadnie w kłopoty, ale jako człowiek widmo świetnie sobie z nimi poradzi. Tymczasem chwilami trochę się niestety nudziłam. „Człowiek widmo” ma ogromny potencjał i z pewnością wielu osobom będzie mógł się spodobać. Ja jednak oczekuję od książek w takim typie o wiele więcej zwrotów akcji. Mimo to nie potrafię napisać kategorycznie „nie czytajcie tej książki”. Jeśli klimat Wam się podoba – zapoznajcie się z nią, może będziecie mieli kompletnie odmienne zdanie od mojego😄

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl @nakanapie.pl, za co bardzo dziękuję💛 Długo nad nią myślałam – czy na pewno są to moje klimaty, czy na pewno chcę ją przeczytać i czy na pewno jest to książka, którą chcę wybrać spośród innych dostępnych egzemplarzy. Ostateczną decyzję podjęłam dzięki radzie mojej mamy (pozdrawiam!),która uznała, że to może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
47

Na półkach:

James Bond na papierze

Gratka dla fanów Agenta Jej Królewskiej Mości!

Książka w typie przygód agenta 007. Jest intryga, jest suspens, jest przyjaciel i jest wróg, jest piękna walka dobra ze złem. Aczkolwiek walka piekielnie trudna, a misja niemożliwa. A rzecz się dzieje głównie za wschodnią granicą naszego pięknego kraju. Głównemu bohaterowi można zmienić dane personalne na: James Bond (swoją drogą w oryginalne zapożyczone przez Fleminga od pewnego amerykańskiego ornitologa). A potem zekranizować. I powiedzieć całemu światu, że tę część przygód szpiega brytyjskiej MI6 napisał Polak!

Czy zachęca sam opis? Katastrofa lotnicza, Ukraina, jednak nie katastrofa, a rosyjski zamach, no i rodzina ofiar, która walczy o prawdę... Cóż, jednych zachęci, innych odrzuci. Osobiście zmieniłabym tekst na okładce, bo nie to powinno przyciągać uwagę, a i nie oddaje o co tu w ogóle "kaman".

Bardzo ciekawie pisze Marcin Sobecki. Kreuje bondowski świat, pięknie wykańcza wątki, nie ma szarpanych, pourywanych, niepotrzebnych treści, widać że autor utrzymał 100% skupienia od okładki do okładki. Przy tym wszystkim, co urzekło mnie niesamowicie, przez cały czas, strona po stronie jest to uczucie, że książkę napisał człowiek, normalny człowiek. Nadaje to tym szpiegowskim perypetiom nutę prawdziwości, bo kiedy ma się to nieodparte wrażenie, że historię opowiada człowiek z krwi i kości, taki jak czytelnik, jest w tym coś, co nadaje jej... realności!

W tej rzeczywistości zakotwiczają ją także wplecione w fabułę nazwiska jak Putin, Niemcow itd Odniosłam wrażenie, że w pewnym momencie autor celowo zaciera granicę pomiędzy prawdą a fikcją i to odbiorca ma za zadanie tę granicę ustanowić. Książka wciągnęła mnie na 2 dni i praktycznie wycięła z rzeczywistości. Do tego stopnia, że współlokator (nie czyta za wiele... - to chyba jednak eufemizm, w ubiegłym roku przeczytał 1 książkę) pożyczył tę pozycję i wessał także w 2 dni (wskutek dialogu "co czytasz?", "a wiesz co, takiego nowego Bonda jakby").

Na okładce brakuje informacji "kolejna odsłona przygód agenta 007". Premiera kolejnego filmu z przygodami niezniszczalnego Szkota została przełożona, więc w oczekiwaniu na "Nie czas umierać" zapraszam na ekranizację poprzez własną wyobraźnię "Człowieka widmo".

Nie wiem dlaczego tak mało osób przeczytało dotąd tę książkę. Gdyby na okładce widniało inne nazwisko (dziś bardziej znane),byłaby już na liście bestsellerów Empiku.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Wszystkim osobom, które się za nim kryją serdecznie dziękuję i gratuluję efektów pracy godnych Agenta 007, który cechuje się tym, że choć jego praca wydaje się niewidzialna, efekty bywają od spektakularnych po iście bombowe!

James Bond na papierze

Gratka dla fanów Agenta Jej Królewskiej Mości!

Książka w typie przygód agenta 007. Jest intryga, jest suspens, jest przyjaciel i jest wróg, jest piękna walka dobra ze złem. Aczkolwiek walka piekielnie trudna, a misja niemożliwa. A rzecz się dzieje głównie za wschodnią granicą naszego pięknego kraju. Głównemu bohaterowi można zmienić dane personalne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
432
380

Na półkach:

Dobry sposób na przeciwstawienie się rosyjskiej narracji o udziale Rosyjskiej Federacji w opisywanych wydarzeniach.

Dobry sposób na przeciwstawienie się rosyjskiej narracji o udziale Rosyjskiej Federacji w opisywanych wydarzeniach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22
  • Chcę przeczytać
    12
  • 2021
    1
  • Posiadam
    1
  • Czytnik
    1
  • Audiobook
    1
  • Kryminał, sensacja
    1
  • Zdecydowanie godne uwagi!
    1
  • Kryminał, sensacja, thriller
    1
  • 2022
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Człowiek widmo


Podobne książki

Przeczytaj także