Rodzina jest najważniejsza każdy z nas o tym wie. Każda ma swoje tajemnice. Za drzwiami swoich domów tworzą mały świat, do którego wpuszczane są tylko zaufane osoby. Mimo to, nie znają szczegółów z jej życia. Na zewnątrz wszyscy idealni, uśmiechnięci a w środku ból, gorycz oraz cierpienie. Uśmiech znika gdy zamykają się drzwi do ich świata.
Co roku rodzina Temple'ów wyjeżdża do Portugalii. Mają tam swoją wakacyjną willę. A członkowie tej rodziny to:
Mariona najstarsza z rodzeństwa. Matka dwójki dzieci Hughie i Lii. Jej mąż Ken jest hydraulikiem.
Sylvie najmłodsza z rodzeństwa. Pracuje jako PR-owiec. Jej podwładni nazywają ją „Poison Ivy”. Dlaczego Ivy? Bo Sylwia zmieniła imię i nazwisko na Ivy Roan. Jest wrachowana, skupiona tylko na pracy. Nie ufa nikomu. Toleruje tylko swojego asystenta Jamiego, który jest lojalny i można na nim polegać. Przez wszystkich uważana za córeczkę tatusia. Jako 16-latka zachodzi w ciążę.
Rory – szuka swojego miejsca na ziemi, zmienia pracę. Ale w żaden sposób nie może zadowolić swojej matki.
Celia Wilde aktorka, występowała w słynnym serialu telewizyjnym. Po zakończeniu kariery zajęła się prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci oraz pisaniem felietonów do gazety. Zagorzała katoliczka.
Max Temple – naukowiec, wykładowca akademicki, podważa wszystkie teorie spiskowe. Mąż i ojciec. Stał się słynny, kiedy wziął udział w telewizyjnym show i podpisał umowę wydawniczą na wydanie książki.
W Portugalii poznali Vincenta i jego pierwszą żonę Laurie. 16 lat później na wakacje przyjeżdża jego druga żona Kristen z synkiem i opiekunką Amandą. Dziewczyna przyjechała z Kanady, została opiekunką ich syna, ponieważ jeden z tatów Amandy jest dobrym znajomym Vincenta z dawnych czasów. Chce zostać dziennikarką radiowo-telewizyjną. Ma kanał na YouTubie.
To miejsce w pięknej Portugalii powodowało, że problemy, kłopoty które przez cały rok się w nich kumulują zostają wypuszczone na wolność. To tutaj łatwiej podejmuje się trudne decyzje a poszczególni członkowie rodziny mają odwagę na głos wykrzyczeć swoje emocje. Podczas wakacyjnych pobytów w willi łatwiej było rozmawiać, otworzyć się, bo tutaj łatwiej było uciec od codziennych spraw. Trzeba jednak pamiętać, że wszystko co się wydarzyło, powiedziało w tych domach w nich zostało. Poza nimi trwało inne życie. Chociaż wypowiedzianych słów nie da się zapomnieć, a wydarzeń odkręcić.
Rodzina Temple'ów to jedna wielka gra pozorów i robienia wszystkiego na pokaz. Zamiatanie pod dywan problemów, wręcz wypieranie się ich. Dla dobra i spójności rodziny okłamują się wzajemnie, okłamują ludzi, którzy ich otaczają. Tajemnice odkrywane są powoli, tak aby czytelnik cały czas zastanawiał się co się stało i kto jest kim w tej rodzinie. A dziwna to rodzina. Rodzice unieszczęśliwiają swoje dzieci, śmieją się z nich. Na każdym kroku okazują im, jak bardzo są nimi rozczarowani, nie rozumieją a może nie chcą zrozumieć wyborów partnerów, kariery zawodowej. Matka jest zazdrosna o córki. Bo Celia jest narcyzem. To ona ma być na pierwszym miejscu, to ona ma być w centrum zainteresowania. Dzieci traktuje jak nieudaczników życiowych. Wszystko ma być pod jej dyktando. Jeżeli ktoś według niej zagrażał rodzinie robiła wszystko aby się go pozbyć i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Kazirodztwo, gwałt, zdrada, morderstwo i brak miłości, chociaż nie ona jest ale tylko na pokaz.
Dwie część. Pierwsza część to wprowadzenie do drugiej części, w której krok po kroku autor odsłania ciemne tajemnice rodziny Temple'ów. Każdy z bohaterów wspomina rok 2002, a następnie wracamy do roku 2018. Roku, w którym umarł Max. Jego śmierć wywołała wspomnienia sprzed 16 lat o tajemniczym zniknięciu wnuczki Celii i Maxa Niamh. Z pozoru ta tragedia zbliżyła do siebie członków rodziny ale to tylko pozory. To co mają w środku te wzajemne urazy, które sięgają tak głęboko, że nawet w obecności obcych ludzi nie potrafią ich ukryć. Dodam jeszcze, że zakończenie jest zaskakujące. POLECAM!!!
Kryminalnatalerzu.pl dziękuje za udział w Book Tourze.

Rodzina jest najważniejsza każdy z nas o tym wie. Każda ma swoje tajemnice. Za drzwiami swoich domów tworzą mały świat, do którego wpuszczane są tylko zaufane osoby. Mimo to, nie znają szczegółów z jej życia. Na zewnątrz wszyscy idealni, uśmiechnięci a w środku ból, gorycz oraz cierpienie. Uśmiech znika gdy zamykają się drzwi do ich świata.
Co roku rodzina Temple'ów...