Deadly Class, tom 6: To jeszcze nie koniec

Okładka książki Deadly Class, tom 6: To jeszcze nie koniec Wes Craig, Rick Remender
Okładka książki Deadly Class, tom 6: To jeszcze nie koniec
Wes CraigRick Remender Wydawnictwo: Non Stop Comics Cykl: Deadly Class (tom 6) komiksy
136 str. 2 godz. 16 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Deadly Class (tom 6)
Tytuł oryginału:
Deadly Class, Vol. 6: This Is Not The End
Wydawnictwo:
Non Stop Comics
Data wydania:
2021-06-02
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-02
Liczba stron:
136
Czas czytania
2 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382300369
Tłumacz:
Paweł Bulski
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Deadly Class, tom 12: Czułe pożegnanie, cz. 2 Wes Craig, Rick Remender
Ocena 7,5
Deadly Class, ... Wes Craig, Rick Rem...
Okładka książki Szumowina, tom 3: Goldenbrowneye Roland Boschi, Moreno Dinisio, Rick Remender
Ocena 7,2
Szumowina, tom... Roland Boschi, More...
Okładka książki Deadly Class, tom 11: Czułe pożegnanie, cz. 1 Wes Craig, Rick Remender
Ocena 6,5
Deadly Class, ... Wes Craig, Rick Rem...
Okładka książki BLACK SCIENCE COMPENDIUM Moreno Dinisio, Rick Remender, Matteo Scalera, Dean White
Ocena 8,0
BLACK SCIENCE ... Moreno Dinisio, Ric...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Deadly Class, tom 5: Karuzela Wes Craig, Rick Remender
Ocena 7,9
Deadly Class, ... Wes Craig, Rick Rem...
Okładka książki Coś zabija dzieciaki, tom 3 Werther Dell'Edera, James Tynion IV
Ocena 7,2
Coś zabija dzi... Werther Dell'Edera,...
Okładka książki Coś zabija dzieciaki. Tom drugi Werther Dell'Edera, James Tynion IV
Ocena 7,2
Coś zabija dzi... Werther Dell'Edera,...
Okładka książki Umbrella Academy. Tom 1: Suita apokaliptyczna Gabriel Bá, Gerard Way
Ocena 6,5
Umbrella Acade... Gabriel Bá, Gerard ...
Okładka książki Porcelana - 3. Wieża z kości słoniowej Benjamin Read, Chris Wildgoose
Ocena 7,1
Porcelana - 3.... Benjamin Read, Chri...

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
237
190

Na półkach: ,

Jestem wielką fanką tej serii i kolejny tom utrzymuje mnie w przekonaniu, że to jeden z najlepszych komiksów jakie czytałam. Mamy świeże postaci pomieszane ze starymi, mamy akcję i znajomą komiksowi refleksję. Klimat ten sam, co w poprzednich tomach, pojawia się trochę tego specyficznego humoru oraz małe przepychanki pomiędzy subkulturami. Komiks naprawdę warty czytania.

Jestem wielką fanką tej serii i kolejny tom utrzymuje mnie w przekonaniu, że to jeden z najlepszych komiksów jakie czytałam. Mamy świeże postaci pomieszane ze starymi, mamy akcję i znajomą komiksowi refleksję. Klimat ten sam, co w poprzednich tomach, pojawia się trochę tego specyficznego humoru oraz małe przepychanki pomiędzy subkulturami. Komiks naprawdę warty czytania.

Pokaż mimo to

avatar
1116
1112

Na półkach:

Na jakość całej serii ma również wpływ niesamowita grafika Wesa Craiga i paleta barw nałożona przez Jordana Boyda. Obrazy te, mimo że utrzymywane są w tej samej stylistyce od pierwszego zeszytu nadal robią ogromne wrażenie. Jest to historia, którą można czytać obrazami. Niezależnie czy ukazują rozmowy, czy pełne dynamizmu sceny walk i strzelanin, za każdym razem robią niesamowite wrażenie. Ogólnie postacie są mocno przerysowane, ale nie karykaturalne, a monochromatyczne barwy nadają tylko ekspresji nie tylko postaciom, ale i poszczególnym wydarzeniom.

Deadly Class to nadal czysta rozrywka tylko dla dorosłych. Twórcy nie mają żadnych skrupułów w przedstawianiu przemocy, wulgaryzmów i krwawych, czasami bezsensownych morderstw. Historia jest wyrazista, bezkompromisowa i emocjonalna, a na pewno mocno wykraczająca poza ramy dobrego smaku. Po sześciu tomach można nawet doszukać się tu pewnej głębi, w której poza bezsensowną rozwałką można dostrzec walkę o władzę i rodzinne zatargi, a bohaterowie albo kochają, albo nienawidzą. Lojalność zostaje tu skonfrontowana ze zdradą, a wybaczenie z nieustającą żądzą odwetu. Całość zaś balansuje pomiędzy powagą, absurdem i humorem nadając tej historii wyglądu mocno naciąganego realizmu, co sprawdza się idealnie.

https://kulturacja.pl/2021/09/deadly-class-to-jeszcze-nie-koniec-recenzja/

Na jakość całej serii ma również wpływ niesamowita grafika Wesa Craiga i paleta barw nałożona przez Jordana Boyda. Obrazy te, mimo że utrzymywane są w tej samej stylistyce od pierwszego zeszytu nadal robią ogromne wrażenie. Jest to historia, którą można czytać obrazami. Niezależnie czy ukazują rozmowy, czy pełne dynamizmu sceny walk i strzelanin, za każdym razem robią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
469
421

Na półkach: , , ,

Kolejny rok w King's Dominion rozkręca się na dobre. Rada uczniów mimo usilnych starań, nie ma tak silnej pozycji jak by chciała i Shabnam zaczyna wpadać w panikę, którą podsyca jego chwiejna relacja z Grogdą, prezentującą się w tym tomie w nowej postaci. Pierwszaki z którymi zaczyna trzymać się Petra mają swój pomysł na rozwiązanie tej sytuacji, ale nie można zapominać również o starej ekipie, która tymczasowo zniknęła z głównego planu.

Jak dotąd każdy tom Deadly Class prezentował coś nowego, co szokowało lub zmieniało oblicze tej historii. Tak wysoki poziom, który narzucił sobie Remender w którymś momencie musiał nieco opaść i te zeszyty właśnie to pokazują. Historia wciąż jest dobra, jednak czuć, że autor buduje sobie pomost do przyszłych wydarzeń, starając się doprowadzić bohaterów do pewnych posunięć. Nie mogę napisać, że są to zeszyty mniej interesujące, bo wciąż trzymają poziom, zarówno pod względem fabularnym, jak i graficznym, jednak akcja nie jest na tyle angażująca jak w przypadku wcześniejszych odsłon. Zdecydowanym plusem jest jednak skierowanie akcji poza szkolne mury, co pozwala nie tylko na wprowadzenie lokacji, dających więcej możliwości, jak i nowej kolorystyki, która jest bardzo odświeżająca.

Jak w przypadku wszystkich zeszytów, również i tutaj wplecione są bardziej emocjonalne wątki - mierzenie się z oczekiwaniami rodziny czy rasizm. Coraz bardziej poznajemy również grupę pierwszaków, która będąc zupełnie inna od dotychczasowych bohaterów, również ma wiele do powiedzenia i pozwala na odkrycie wielu smaczków.

Tym co niezmiennie bardzo osoba mi się w Deadly Class jest to, że każda odsłona historii dodaje coś do świata i poniekąd rozszerza to uniwersum. Tym razem mamy okazję poznać inną stronę Sayi, która jak dotąd była przedstawiana jako bezwględna zabójczyni, w rzeczywistości będąc po prostu wychowaną na ten sposób dziewczyną pochodzącą z bezwzględnej rodziny Yakuza.

Deadly Class to wciąż moja ulubiona seria i liczę, że ten niewielki spadek poziomu to jedynie potknięcie, które spowoduje, że kolejny tom ponownie wzniesie tę historię na wyżyny jej możliwości, dostarczając jeszcze lepszej rozrywki niż fabuła odsłony szóstej: To jeszcze nie koniec.

Kolejny rok w King's Dominion rozkręca się na dobre. Rada uczniów mimo usilnych starań, nie ma tak silnej pozycji jak by chciała i Shabnam zaczyna wpadać w panikę, którą podsyca jego chwiejna relacja z Grogdą, prezentującą się w tym tomie w nowej postaci. Pierwszaki z którymi zaczyna trzymać się Petra mają swój pomysł na rozwiązanie tej sytuacji, ale nie można zapominać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1268
998

Na półkach:

Jeśli dana seria wychodzi przez dłuższy czas, ryzyko zadyszki i pewnego recyklingu pomysłów stopniowo wzrasta. Czasami jest to bardzo widoczne i rzutuje na jakość wrażeń płynących z lektury, ale bywa też, że czytelnik przechodzi przez ten proces bezboleśnie, bo twórcy na dobrą sprawę wcale nie obniżają lotów – to nie na tym rzecz się zasadza. Chodzi raczej o brak zaskoczenia kierunkiem rozwoju fabuły, która choć nadal jest angażująca, nie ekscytuje tak samo, jak na początku. Wydaje mi się, że z tym drugim przypadkiem (przynajmniej po części) mamy styczność w szóstej odsłonie „Deadly Class”.

Walka o przetrwanie trwa. W Kings Dominion Shabnam próbuje utrwalić swoje marionetkowe rządy, co nie każdemu jest na rękę. Ekipa pierwszorocznych, w towarzystwie Petry, chce rozwiązać niektóre sprawy po swojemu, co przynosi jeszcze większy chaos. Z kolei Saya musi zmierzyć się ze swoją przeszłością, a to może być bardzo bolesne, tak metaforycznie, jak i w dosłownym znaczeniu. Marcus i Maria cieszą się tymczasem życiem na jednej z dzikich plaż, jednak przeszłość da im jeszcze o sobie znać.

Fabuła „To jeszcze nie koniec” kręci się wokół przemocy i przeżyć nastoletnich bohaterów. Nihil novi. Autor nie stracił na szczęście nic z pisarskiego wyczucia, nadal nie popada w żadne skrajności typu nadmierna emocjonalność kolejnych postaci (a pamiętać trzeba, że mamy do czynienia z nastolatkami, w których buzują hormony),wydaje się jednak, że zamknął się nieco w swojej strefie komfortu. W porównaniu z odsłonami od pierwszej do piątej nie ma tu praktycznie żadnej zauważalnej zmiany formuły – dostaliśmy po prostu więcej tego samego. I żeby nie było niedomówień – nie ma w tym w sumie niczego złego, ale można odczuć pewną stagnację, jeśli idzie o formę prowadzenia historii.

Trudno nie zauważyć, że wraz z kolejnymi tomami Remender coraz bardziej rozbudowuje świat przedstawiony. To akurat bardzo dobra rzecz, bo w obliczu tego, o czym pisałem wyżej, sprawia, że ten lekki fabularny zaduch nieco się jednak rozwiewa. Częściowe wyprowadzenie akcji poza szkołę jest dobrym pomysłem i wydaje mi się, że to właśnie tą drogą scenarzysta będzie podążać w następnych tomach. W innym przypadku nie widzę po prostu szans na utrzymanie cyklu na wysokim poziomie – o Kings Dominion powiedziano już bardzo dużo, pozostanie w murach placówki mogłoby do końca pogrzebać świeżość „Deadly Class”.

Dobrym tropem wydaje się większe niż wcześniej skupienie się na przeszłości bohaterów, szczególnie Sayi. Pokazanie wycinka jej dzieciństwa i nakreślenie napięć panujących między różnymi rodzinami Yakuzy okazało się ciekawe – manewr pozwolił bowiem spojrzeć na protagonistkę z nieco innej perspektywy, pokazał ją nie jako zabójczynię bez emocji, ale osobę, która została tak ukształtowana, ale która w głębi serca pragnie tego samego, czego wszyscy jej koledzy, czyli akceptacji i uczucia. Może i brzmi to banalnie, ale poszukiwania Sayi i właściwie każdej z głównych postaci „Deadly Class” sprowadzają się w istocie do tego, czego chce większość normalnych ludzi – życia w szczęściu u boku ukochanej osoby. I może jeszcze od czasu do czasu też dobrej imprezy, ale pamiętajmy – bohaterami tego komiksu jest w końcu młodzież.

Raczej nie czyta tej recenzji nikt, kto nie zna już „Deadly Class”. Każdy więc wie, jak świetną robotę jeśli idzie o ilustracje robi Wes Craig. Tym razem nie jest inaczej. Amerykanin potwierdza wysoką formę, co sprawia, że „To jeszcze nie koniec” nie tylko dobrze się czyta, ale i wybornie ogląda. Na dokładkę dostajemy ponadto galerię okładek alternatywnych i trzeba przyznać, niektóre z nich to prawdziwe ślicznotki!

Niby we wstępie pomarudziłem, że „To jeszcze nie koniec” nieco rozczarowuje, ale w gruncie rzeczy większa część tej recenzji wychwala pozytywy szóstej już odsłony „Deadly Class”. No właśnie, taki to jest komiks – niby dostrzegasz jego mankamenty, ale i tak czytasz go jednym tchem, bo jest cholernie angażujący. Ok, może już nie traktuję premiery kolejnego tomu dzieła Remendera i Craiga jak nowego święta w kalendarzu, ale i tak jest to cykl, który w dalszym ciągu można określić jako rozrywkę na naprawdę wysokim poziomie. I wiem, że kiedy ukaże się kolejny wolumin, i tak z przyjemnością po niego sięgnę.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2021/09/deadly-class-1988-tom-6-to-jeszcze-nie.html
oraz na facebookowym profilu serwisu Szortal. Wpis z 14. 07 2021 - https://www.facebook.com/Szortal/posts/4497190336970325

Jeśli dana seria wychodzi przez dłuższy czas, ryzyko zadyszki i pewnego recyklingu pomysłów stopniowo wzrasta. Czasami jest to bardzo widoczne i rzutuje na jakość wrażeń płynących z lektury, ale bywa też, że czytelnik przechodzi przez ten proces bezboleśnie, bo twórcy na dobrą sprawę wcale nie obniżają lotów – to nie na tym rzecz się zasadza. Chodzi raczej o brak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1443
1180

Na półkach:

Ponownie otrzymujemy powtórkę z rozrywki (dosłownie mamy tu miks motywów z poprzednich tomów),ale jakimś cudem historia wciąż wydaje się świeża, scenariusz - zadziorny, a oprawa graficzna nieustannie zapiera dech nieszablonowymi rozwiązaniami. Jeśli jakimś cudem jeszcze nie znacie - warto.

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Ponownie otrzymujemy powtórkę z rozrywki (dosłownie mamy tu miks motywów z poprzednich tomów),ale jakimś cudem historia wciąż wydaje się świeża, scenariusz - zadziorny, a oprawa graficzna nieustannie zapiera dech nieszablonowymi rozwiązaniami. Jeśli jakimś cudem jeszcze nie znacie - warto.

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Pokaż mimo to

avatar
7940
6795

Na półkach: , ,

LICEUM, JAKO DŻUNGLA PEŁNA MORDERCÓW

Można mieć najróżniejsze preferencje gatunkowe, można więc nie znosić thrillerów czy sensacji, trudno jednak zaprzeczyć, że „Deadly Class” to najlepsze z dzieł Ricka Remendera. Spod jego ręki wyszło wiele mniej lub bardziej udanych opowieści, ta jednak jest iście rewelacyjnym wyjątkiem na tle jego całkiem bogatej bibliografii. I chociaż to już szósty tom i opowieść bywa momentami przewidywalna, zabawa nadal jest znakomita i godna polecenia każdemu, kto szuka mocnych komiksów dla dojrzałych odbiorców.

W szkole zjawiają się nowi uczniowie. Zaczyna się ich „powitanie”, które może okazać się krwawe. Bo albo jesteś z radą, albo jesteś trupem…
Tymczasem Saya musi zmierzyć się z przeszłością, która wraca by ją dopaść. Gdy zdrada czai się wszędzie, na scenę wkraczają jeszcze Marcus i Maria, którzy pałają rządzą zemsty. Czym skończy się ten rozdział szkolnego życia?

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/06/deadly-class-6-1988-to-jeszcze-nie.html

LICEUM, JAKO DŻUNGLA PEŁNA MORDERCÓW

Można mieć najróżniejsze preferencje gatunkowe, można więc nie znosić thrillerów czy sensacji, trudno jednak zaprzeczyć, że „Deadly Class” to najlepsze z dzieł Ricka Remendera. Spod jego ręki wyszło wiele mniej lub bardziej udanych opowieści, ta jednak jest iście rewelacyjnym wyjątkiem na tle jego całkiem bogatej bibliografii. I chociaż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
368
338

Na półkach:

Tom wyraźnie lepszy od poprzedniego. Szkoda, że zostało to podkopane przez nieudolne tłumaczenie. Rozumiem, że nie każdy dorówna Marcelemu Szpakowi, ale tłumacz, który przejął serię, wypada bardzo słabo, bez porównywania do kogokolwiek.

Tom wyraźnie lepszy od poprzedniego. Szkoda, że zostało to podkopane przez nieudolne tłumaczenie. Rozumiem, że nie każdy dorówna Marcelemu Szpakowi, ale tłumacz, który przejął serię, wypada bardzo słabo, bez porównywania do kogokolwiek.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    43
  • Chcę przeczytać
    24
  • Posiadam
    16
  • Komiksy
    11
  • 2022
    4
  • Komiksy
    3
  • Komiks
    3
  • Komiksy 2021
    2
  • Ulubione
    2
  • 2024
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Deadly Class, tom 6: To jeszcze nie koniec


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także