rozwińzwiń

Deadly Class, tom 11: Czułe pożegnanie, cz. 1

Okładka książki Deadly Class, tom 11: Czułe pożegnanie, cz. 1 Wes Craig, Rick Remender
Okładka książki Deadly Class, tom 11: Czułe pożegnanie, cz. 1
Wes CraigRick Remender Wydawnictwo: Non Stop Comics Cykl: Deadly Class (tom 11) komiksy
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Deadly Class (tom 11)
Wydawnictwo:
Non Stop Comics
Data wydania:
2023-07-26
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-26
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382304985
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Deadly Class, tom 12: Czułe pożegnanie, cz. 2 Wes Craig, Rick Remender
Ocena 7,5
Deadly Class, ... Wes Craig, Rick Rem...
Okładka książki Szumowina, tom 3: Goldenbrowneye Roland Boschi, Moreno Dinisio, Rick Remender
Ocena 7,2
Szumowina, tom... Roland Boschi, More...
Okładka książki BLACK SCIENCE COMPENDIUM Moreno Dinisio, Rick Remender, Matteo Scalera, Dean White
Ocena 8,0
BLACK SCIENCE ... Moreno Dinisio, Ric...
Okładka książki Deadly Class, tom 10: Ratujcie swoje pokolenie Wes Craig, Rick Remender
Ocena 6,8
Deadly Class, ... Wes Craig, Rick Rem...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1266
995

Na półkach:

Seria „Deadly Class” ma to do siebie, że kiedy siadam do pisania recenzji kolejnego tomu, każdorazowo boję się, że nie wystarczy mi superlatyw, żeby opisać jego wspaniałość i zdrowo się namęczę, szukając kolejnych synonimów słowa „niesamowity”. Przesadzam? Nawet jeśli tak, to naprawdę jedynie odrobinę, bo dzieło Remendera i Craiga rzadko schodzi poniżej bardzo wysokiego poziomu, a i te nieliczne spadki formy są minimalne. Seria zbliża się powoli do końca (kiedyś musiało to niestety nastąpić) – przed nami przedostatni tom, w którego przypadku najważniejsze jest to (nie dawkujmy napięcia),że nie należy on do tych słabszych. Wręcz przeciwnie!

Życie Marcusa znalazło się na zakręcie. Opuścił już mury King’s Dominion, ale zamierza nadal korzystać ze zdobytych tam morderczych umiejętności. Przynajmniej dopóki nie pomoże tym, na których mu zależy. Kiedy na jego drodze staje Saya, musi zdecydować, czy pomoże jej zemścić się na bracie za doznane w przeszłości krzywdy. Tymczasem Maria, która znalazła się blisko szczytu hierarchii narkotykowego kartelu, gdzieś w głębi tłumi przeczucie, że nie robi tego, co powinna. Marcus pojawia się także w jej życiu, a kiedy to się dzieje, oboje muszą zdecydować, w którą stronę pójdą dalej.

Czy pierwsza część „Czułego pożegnania” jest tak samo intensywna, jak poprzednie odsłony serii? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Po otwarciu albumu dostajemy co prawda mocno po oczach dynamiczną akcją, co więcej, taki stan rzeczy utrzymuje się także przez kolejne dwa zeszyty, jednak sytuacja zmienia się wraz z tym zamykającym tom. Wtedy do głosu dochodzi refleksja, a „Czułe pożegnanie” nieco zmienia swój charakter. Co istotne, te dwa oblicza doskonale do siebie pasują – nie sądzę by ktokolwiek zarzucił temu podziałowi sztuczność – tego tu po prostu nie ma.

Ta szczypta melancholii widoczna w protagonistach jest ściśle związana z tym, w jaki sposób Remender ich prowadzi. Chodzi mi zwłaszcza o Marcusa, który z tomu na tom nieco się zmieniał. Z czasem robił się coraz bardziej zgorzkniały, ale nie porzucił nadziei – w jego wnętrzu nadal tli się wiara, że jeszcze kiedyś w jego życiu zapanuje normalność. No dobrze – względna normalność, bo człowiek o takim jak on bagażu doświadczeń nigdy nie będzie kimś zwyczajnym, niemniej to pragnienie dodaje mu człowieczeństwa. Sprawia, że nie jest przez nas postrzegany jako wykrzywiony przemocą młody człowiek, ale właśnie jako ktoś, kto zasługuje na swoją szczyptę szczęścia.

Mamy tu niestety jedynie cztery rozdziały, ale Remender kończy rozpoczęte w poprzednich tomach wątki. Sęk w tym, że w mojej opinii robi to nieco zbyt szybko. Chodzi mi zwłaszcza o kwestie tego, z czym musi zmierzyć się Saya. Jak pamiętamy, dziewczyna zadarła ze swoim bratem, który poprzysiągł doprowadzić ją do upadku. I owszem, jesteśmy świadkami ich konfrontacji, ale sposób, w jaki scenarzysta ją przedstawia, pozostawia sporo do życzenia. Budował ten wątek dość długo, tymczasem jego zakończenie jest zbyt nagłe. Nie tego się spodziewałem, choć muszę przy okazji przyznać, że akcenty stricte psychologiczne są tu rozłożone naprawdę dobrze – w tej materii nie ma się do czego przyczepić.

O ilustracjach nie napiszę zbyt wiele, bo są tak samo udane, jak w każdym z poprzednich dziesięciu albumów. Wes Craig nadal tworzy w obranym na początku stylu, który zakłada dynamizm i ostrość. Oko ma się czym nacieszyć na tych nieco ponad stu stronach. Na końcu dostajemy jeszcze galerię okładek (dowiemy się, jak prezentowałaby się seria w innych koncepcjach graficznych) i proces powstawania jednego z zeszytów – spojrzenie za kulisy zawsze jest w cenie.

Jako przygotowanie gruntu pod zakończenie pierwsza część „Czułego pożegnania” sprawdza się bardzo dobrze. Nie jest to co prawda komiks wolny od mankamentów, ale robi na tyle duże wrażenie, że szybko zapominamy o tych niedociągnięciach. Album przyniósł zamknięcie wątków, które musiały zostać zamknięte i teraz pozostaje nam czekać na wielkie finałowe „BUM”! A że będzie spektakularnie, co do tego nie mam żadnych wątpliwości – Remender i Craig stworzyli potwora i udowadniają to z każdym kolejnym albumem. Nawet mimo świadomości tego, że będzie to pożegnaniem z Marcusem i innymi absolwentami King’s Dominion, i tak czekam na ten komiks z niecierpliwością.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2023/11/deadly-class-tom-11-czue-pozegnanie.html
oraz na łamach serwisu Szortal - https://www.facebook.com/Szortal/posts/pfbid0hHvMTaEbwf7MgDftkEijQPqRBkZzSnwjt2ZDAsG3Aimcw448xXZQtNQ6Bmi9oF6hl

Seria „Deadly Class” ma to do siebie, że kiedy siadam do pisania recenzji kolejnego tomu, każdorazowo boję się, że nie wystarczy mi superlatyw, żeby opisać jego wspaniałość i zdrowo się namęczę, szukając kolejnych synonimów słowa „niesamowity”. Przesadzam? Nawet jeśli tak, to naprawdę jedynie odrobinę, bo dzieło Remendera i Craiga rzadko schodzi poniżej bardzo wysokiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7934
6789

Na półkach: , ,

BEGINNING OF DEADLY END

They can't make things worse for me
Sometimes I'd rather die
They can tell me lots of things
But we don't see eye to eye
- Agent Orange

Jest nowy, przedostatni tom (a raczej pierwsza część ostatniego) „Deadly Class”. I bardzo dobrze, bo udana to seria i tylko szkoda, że Non Stop poszedł ścieżką oryginalnego wydania i ten finał wydaje nam podzielony na dwie części. Ale dobrze, że jest no i dobrze, że seria już się kończy, bo nadal jest bardzo dobra, a dalsze jej ciągnięcie to byłoby już solidne rozwodnienie całości. Więc cieszę się i chętnie bym już dorwał kolejną część, żeby doczytać do końca. A na razie mówię po prostu – fajnie było i pobudziło apetyt.

Zaczyna się ostatni story arc. Pora rozliczyć się z grzechami, z problemami i tajemnicami, które wychodzą na światło dzienne. A w tym szalonym wirze śmiercionośnej rozgrywki są oni – Marcus i Saya, czyli ci najgroźniejsi z najgroźniejszych. I będą musieli stanąć naprzeciwko siebie. a przy okazji podjąć decyzje, które zaważą na przyszłości i mogą zmienić wszystko!

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/08/deadly-class-11-czue-pozegnanie-cz-1.html

BEGINNING OF DEADLY END

They can't make things worse for me
Sometimes I'd rather die
They can tell me lots of things
But we don't see eye to eye
- Agent Orange

Jest nowy, przedostatni tom (a raczej pierwsza część ostatniego) „Deadly Class”. I bardzo dobrze, bo udana to seria i tylko szkoda, że Non Stop poszedł ścieżką oryginalnego wydania i ten finał wydaje nam podzielony...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13
  • Chcę przeczytać
    11
  • Posiadam
    8
  • Komiksy
    5
  • Image Comics
    1
  • Kupione w 2023
    1
  • Komiks
    1
  • W mojej kolekcji
    1
  • Ulubione
    1
  • Komiks
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Deadly Class, tom 11: Czułe pożegnanie, cz. 1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Quo Vadis Patrice Buendia, Cafu, Henryk Sienkiewicz
Ocena 6,0
Quo Vadis Patrice Buendia, Ca...

Przeczytaj także