Skręcona historia. Film a prawda historyczna.
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2021-06-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-06-05
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311161016
- Tagi:
- Książki historia historia świata kultura i sztuka kino i teatr
Kino dla olbrzymiej grupy odbiorców pozostaje jedynym źródłem wiedzy na temat przeszłości. Bardzo często jest to jednak przekaz pełen anachronizmów, nieprawidłowości, a niejednokrotnie także propagandowych klisz i kłamstw. Parafrazując słowa wybitnego polskiego historyka z XIX wieku Józefa Szujskiego: „Fałszywe filmy bywają matką złej polityki”.
Jakub Ostromęcki, historyk, stały współpracownik miesięcznika „Historia Do Rzeczy”, opisuje znane filmy i seriale historyczne, a także przygodowe nawiązujące do bardziej lub mniej odległych czasów. Pokazuje, jak się mają do prawdy historycznej, tropi jej celowe zniekształcenia i ewidentne błędy filmowców. Wśród zaprezentowanych tytułów nie brakuje wielkich widowisk i kasowych hitów, zarówno polskich, jak i zagranicznych. „Troja”, „300”, „Gladiator”, „Braveheart”, „Wikingowie”, „Szeregowiec Ryan”, „Lista Schindlera”, „Pianista”, „Miasto ‘44” czy „1920. Bitwa warszawska” ? to tylko niektóre z nich.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 28
- 26
- 6
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Fantastyczna lektura dobrze zastosowane środki językowe interesujaca i bardzo pouczająca
Fantastyczna lektura dobrze zastosowane środki językowe interesujaca i bardzo pouczająca
Pokaż mimo toUtknęłam przy "Ogniem i mieczem"... jak w szkole. Jeśli nie zna się dobrze historii, to nie wyłapiemy niuansów z filmu i odwrotnie, jak nie oglądaliśmy filmu, to nie wiadomo o czym pisze autor.
Utknęłam przy "Ogniem i mieczem"... jak w szkole. Jeśli nie zna się dobrze historii, to nie wyłapiemy niuansów z filmu i odwrotnie, jak nie oglądaliśmy filmu, to nie wiadomo o czym pisze autor.
Pokaż mimo toDla zwykłego zjadacza chleba ten tytuł będzie po prostu za trudny. A jak za trudny, to i nudny, odstręczający, niewarty przeczytania, a szkoda - bo mogłoby być ciekawie. A niestety nie było. Autor niestety za "mocno" wczuł się w rolę krytyka filmowego, oraz (o zgrozo) męczącego wykładowcy, który katuje nas przez 500 stron treściami opowiadanymi bardzo nieprzystępnie.
3x nie. ✌️
Dla zwykłego zjadacza chleba ten tytuł będzie po prostu za trudny. A jak za trudny, to i nudny, odstręczający, niewarty przeczytania, a szkoda - bo mogłoby być ciekawie. A niestety nie było. Autor niestety za "mocno" wczuł się w rolę krytyka filmowego, oraz (o zgrozo) męczącego wykładowcy, który katuje nas przez 500 stron treściami opowiadanymi bardzo nieprzystępnie.
więcej Pokaż mimo to3x...
69/2021
Jako miłośnik historii i historycznej kinematografii sięgałem po tę książkę w wielkimi nadziejami i oczekiwaniem zarówno dobrej zabawy, jak i merytorycznych zdobyczy.
Nie do końca się jednak udało.
Ale po kolei.
Autor podjął się analizy znanych filmów i seriali o tematyce historycznej (zagranicznych i polskich) pod kątem ich zgodności z tzw. historyczną prawdą. Oczywiście w subiektywnym wyborze.
Jak można się domyślać: wszystkie powstające produkcje fabularne są z prawdziwą historią, mniej lub bardziej, na bakier.
Autor ma więc rozległe pole do popisu.
Można by westchnąć: przecież to są tylko filmy.
I tak, i nie.
Bo, niestety, owe “tylko filmy” częstokroć są JEDYNYM źródłem wiedzy o danych czasach dla sporej części gawiedzi, nieskalanej lekturą historycznych monografii czy choćby podręczników do historii ze szkoły podstawowej. Kształtują więc wiedzę i wyobrażenie tzw. przeciętnego odbiorcy. Ergo: na twórcach takich produkcji ciąży niejako pewna odpowiedzialność.
Powody owych rozbieżności pomiędzy prawdą czasu a prawdą ekranu bywają rozmaite.
Poprawność polityczna, linia programowa, naciski z “góry”, skąpe budżety, obowiązująca akurat polityka historyczna, chęć wybielenia pewnych postaci, skrzętne pomijanie niewygodnych faktów (jeśli fakty nie pasują – tym gorzej dla nich),nadęcie patriotyczne czy wręcz nacjonalistyczne, konieczność skondensowania np. dwudziestu lat do rozmiarów półtoragodzinnego filmu.
A czasem zwykła ignorancja.
Każdy rozdział poświęcony jest osobnej produkcji.
Autor omawia film po filmie, niekiedy bardziej opowiadając o prawdziwych realiach historycznych. Dorzuca do tego sporo anegdot z planów filmowych, dykteryjek o aktorach i reżyserach.
Co mi zatem nie do końca pasuje?
Otóż spodziewałem się jednak bardziej naukowego podejścia i wnikliwszej analizy. Książka Ostromęckiego sprawia wrażenie, jakby stanowiła zbiorcze wydanie wpisów z bloga miłośnika tematu: zebrane razem kolejne odcinki. Rażą mnie nieco częste wycieczki personalne Autora, niewiele lub zgoła nic nie wnoszące to danego rozdziału. Niektóre partie tekstu stanowią bardziej doraźne felietony niż merytoryczne opracowanie tematu.
Mimo wszystko czasu poświęconego na czytanie nie uważam za stracony. Bilans poznawczy bez wątpienia jest dodatni.
Książka jest przepięknie wydana, zawiera mnóstwo zdjęć, czy to z planów filmowych, czy z omawianej epoki.
Wygodny, duży font jak najbardziej mi odpowiada, oczy odpoczywają przy czytaniu.
69/2021
więcej Pokaż mimo toJako miłośnik historii i historycznej kinematografii sięgałem po tę książkę w wielkimi nadziejami i oczekiwaniem zarówno dobrej zabawy, jak i merytorycznych zdobyczy.
Nie do końca się jednak udało.
Ale po kolei.
Autor podjął się analizy znanych filmów i seriali o tematyce historycznej (zagranicznych i polskich) pod kątem ich zgodności z tzw. historyczną prawdą....
"Skręcona Historia", czyli szkoda drzew na taki szajs.
"Skręcona Historia" to spokojnie jedna z najgorszych książek, jakie czytałem. Powodów jest wiele. Przede wszystkim fakt, że dzieło to wpadło w dziurę międzygatunkową - mam tu na myśli, że nie jest ani książką historyczną (bo często przy omawianiu filmów autor nie wyjaśnia, kto jest kim ani co jest czym, tylko bierze za pewnik, że czytelnik to wie, bardzo to widać choćby przy omawianiu "Bitwy pod Wiedniem"),ani filmową (nie oglądając filmu/serialu nie będziemy wiedzieć, o który moment chodzi). Daje to efekt, że tak naprawdę nie wiadomo, do kogo ona jest skierowana, przez to nie wciąga ani fana historii, ani filmu.
Drugi problem z nią to całkowicie bezsensowne, pogardliwe komentarze autora. To jest paranoja, że w takiej książce musiałem czytać określenia "lewacki", "poprawność polityczna" czy patrzenie z góry na oskarżenia danego filmu o np. bycie nietolerancyjnym wobec osób LGBT. Takie słownictwo zawrzeć można w jakimś prawicowym felietonie, ale nie takiej książce. Aha, no i używanie m-wordu na określenie osoby czarnoskórej. Gdyby "Skręcona Historia" powstała przed sierpniem 2020 r. to ok, wtedy dopiero Rada Języka Polskiego określiła to słowo jako niestosowne. Jednak powstała w tym (2021) roku, tutaj już dziennikarz czy autor powinien wiedzieć, co to jest rasizm.
Trzecia rzecz - podejście pana Ostromęckiego. Ja rozumiem zamysł, zamysł tłumaczenia błędów historycznych w filmach i serialach, ale na Boga, to już zaczyna przypominać zrzędzenie, momentami to naprawdę doczepianie się o szczegóły (no bo jak wytłumaczyć obecność w niej "Tańczącego z wilkami", skoro de facto tam prawie żaden zarzut nie pada?),autor we wstępie napisał, że rodzinę też zaczyna denerwować jego czepialstwo. I ja w to wierzę, jakbym ja był rodziną pana Jakuba to chłop oglądałby filmy w innym pokoju. Zamysł rozumiem, jak mówię, ale czuję, że za parę lat Ostromęcki napisze książkę, w której będzie nam się żalił, że Tom z bajki "Tom i Jerry" nie ginie po uderzeniu przez fortepian, a to przecież nierealistyczne!!!
W końcu na samym końcu font. Tak, w 2021 r. przyczepiam się o font. Font, który jest za duży. Nie jestem fanem częstego przewracania kartek, bo wytrąca mnie to z pantałyku. Tutaj - font jest ogromny, mnie wręcz oczy bolały od czytania, musiałem więc celowo trzymać tę książkę na odległość, bo nie szło wytrzymać.
Czy "Skręcona Historia" ma zalety? Jest ładnie wydana, w ładnej formie, opatrzona zdjęciami zarówno historycznymi, jak i z planu. No i jednak Ostromęcki musiał się naoglądać filmów i seriali, by takie coś zrobić.
Nie zmienia to jednak jednego - przerwałem czytanie "Skręconej Historii" po "Tańczącym z Wilkami" i nie mam zamiaru do tego wracać. Dla mnie - strata czasu, nerwów i zapału.
4/10.
"Skręcona Historia", czyli szkoda drzew na taki szajs.
więcej Pokaż mimo to"Skręcona Historia" to spokojnie jedna z najgorszych książek, jakie czytałem. Powodów jest wiele. Przede wszystkim fakt, że dzieło to wpadło w dziurę międzygatunkową - mam tu na myśli, że nie jest ani książką historyczną (bo często przy omawianiu filmów autor nie wyjaśnia, kto jest kim ani co jest czym, tylko bierze za...