W krainie elfów

Okładka książki W krainie elfów Monika Smarz
Okładka książki W krainie elfów
Monika Smarz Wydawnictwo: Dlaczemu opowiadania, powieści dla dzieci
84 str. 1 godz. 24 min.
Kategoria:
opowiadania, powieści dla dzieci
Wydawnictwo:
Dlaczemu
Data wydania:
2020-09-20
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-20
Liczba stron:
84
Czas czytania
1 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366521094
Tagi:
dladzieci dzieci elfy opowiadania
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
862
752

Na półkach:

Kiedy senne oko dziecka się przymyka natychmiast wyobraźnia tworzy w jego głowie fantastyczne krainy. Tak jest i tym razem. Oto do grzybowej chatki elfa Kwiatuszka trafia ciocia Monika oraz ośmioro dzieci: mała Elżbietka, Różyczka, Ninka, Ala, Majeczka, Leoś, Mikołaj i Wiktorek. Będą oni kolejno poznawać w asyście elfów poznawać całą krainę i zasady w niej panujące. Mały czytelnik stopniowo zanurza się w ten kolorowy, nieco magiczny świat. Przygody uczą, czym jest empatia, dobroć, uczynność, utrzymywanie dobrych stosunków z innymi i dobre wychowanie. Kiedy już wszystko zostanie zbadane i poznane, na całą gromadkę czeka w pałacu Królowej Elfów cudowny bal. Jednak gdy muzyka umilknie, nasi bohaterowie ponownie odnajdują siew ciepłych łóżkach.

Twarda oprawa i poręczny kwadratowy format sprawia, że książeczka będzie doskonale pasować do rączek niecierpliwych jeszcze przedszkolaków, jak i pierwszoklasistów, bo to do nich jest kierowana. Bogato ilustrowana - malowane farbami olejnymi przez Blada Art. Wyraźna duża czcionka oraz prosty, dostosowany do możliwości dzieci język sprawia, że jest to przystępna lektura dla małych czytelników. Dodatkowo kilka ostatnich stron stanowią obrazki do samodzielnego pokolorowania nawiązujące do treści książeczki.
Więcej na: https://konfabula.pl/w-krainie-elfow-i-legenda-o-krakowskim-obwarzanku-wydawnictwa-dlaczemu/

Kiedy senne oko dziecka się przymyka natychmiast wyobraźnia tworzy w jego głowie fantastyczne krainy. Tak jest i tym razem. Oto do grzybowej chatki elfa Kwiatuszka trafia ciocia Monika oraz ośmioro dzieci: mała Elżbietka, Różyczka, Ninka, Ala, Majeczka, Leoś, Mikołaj i Wiktorek. Będą oni kolejno poznawać w asyście elfów poznawać całą krainę i zasady w niej panujące. Mały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
842
740

Na półkach:

Kochani, zapraszam was dziś do niesamowitej krainy. Aby do niej dotrzeć musimy wejść na książkową ścieżkę. Nie obawiajcie się. Podajcie mi rękę i razem zróbmy krok do krainy elfów.

Fabuła
Grupka dzieci przenosi się do krainy elfów. Poznają w niej Kwiatuszka i jej rodzinę. Gościnne elfy ciepło przyjmują małych podróżników. Zabierają ich do różnych zakątków swojej krainy i zapoznają z jej mieszkańcami. Spotkamy m.in. smutnego liska, który zgubił mamę, będziemy musieli znaleźć mleczko dla głodnego smoka, zwiedzimy ul, wybierzmy się na poszukiwania pyłku z nenufarów.

"W Krainie Elfów" to książka delikatna jak elfie skrzydełka. To co od razu rzuciło mi się w oczy to to, że bohaterowie są wyjątkowo grzeczni. Co rusz padają słowa typu: Bardzo miło mi cię poznać. Jest to jak najbardziej na plus, bo dobre maniery są zawsze w cenie.

Co jeszcze? W moim odczuciu, jest to dobra książka do czytania wieczorem, do snu. Co prawda bohaterowie przeżywają różne przygody, ale mają one w sobie coś subtelnego, delikatnego, co może pomóc dziecku się wyciszyć.

Jak widzicie do treści nie mam żadnych zastrzeżeń, jednak nie podoba mi się konstrukcja tekstu.
W opowieści nie ma głównego bohatera. Do Krainy Elfów przybywa grupka dzieci i każde z nich, po kolei, wraz z członkiem elfiej rodziny wyrusza na wycieczkę. W efekcie ilość postaci mnoży nam się niemiłosiernie. Przykładowo, w jednej krótkiej historyjce mała Ninka i elfka Melody spotkają małpkę Fiki Miki, a razem z nią napotykają smoczycę Rozalindę i potem jeszcze krowę Kaśkę. Taka menażeria starczyłaby na całą książkę, a to tylko jedna przygoda.

Ale to nie ilość bohaterów najbardziej mnie boli, a brak wyraźnego oddzielenia kolejnych opowieści. Jedno dziecka wraca z wyprawy i już kolejny elf łapie za rękę swojego podopiecznego i porywa go w głąb elfiej krainy. Nie ma czasu na podsumowanie, przemyślenie tego co przeczytaliśmy. Wystarczyłoby podzielić książkę na rozdziały np. "Przygoda Ninki", "Przygoda Leosia" i od razu było by przejrzyściej.

Myślę, że taki zabieg byłby ukłonem w kierunku najmłodszych czytelników, którzy mają znacznie krótszy czas koncentracji. Dla nas te 70 stron (z obrazkami) to chwila, ale już dla przedszkolaka to kawał książki. Podział na rozdziały byłby dużym ułatwieniem. Dziecko widzi, że przygoda się zakończyła lub zbliża się do końca i może zadecydować, czy chce doczekać do końca fragmentu, czy chce przeczytać jeszcze jeden. Chwila pomiędzy rozdziałami to też czas na rozmowę o tym co przeczytaliśmy. Być może coś było niezrozumiałe, albo zaniepokoiło pociechę i chciałaby to omówić.

Wygląd
W tym temacie mamy z córką odmienne zdania. Na to, co mnie zachwyca ona nie zwraca uwagi, a to co ona określa jako super wywołuje u mnie mieszane uczucia. Przejdźmy do konkretów.

Bardzo cieszy mnie kwadratowy format (23x23 cm). Często podkreślam w swoich tekstach, że to najwygodniejszy kształt dla książek dla dzieci.

Opowieść jest oczywiście ilustrowana i jak tylko ją przekartkowałam to przepadłam, w przeciwieństwie do córki, która nie okazała żadnych emocji. Rysunki mają w sobie coś z impresjonizmu. Jakby ich autorka bawiła się plamami. Kolory są bardzo żywe, nawet biel i zimowe odcienie niebieskiego. Dziecko me, natomiast, zachwycają proste rysunki (np. seria książek o Basi) i na rzeczone ilustracje patrzy jak na dziwolągi. Czy zniechęca mnie brak entuzjazmu córki? Nie. Uważam, że gust małego człowieka kształtujemy od maleńkości i trzeba znaleźć zdrową równowagę pomiędzy prostymi formami a'la Świnka Peppa, a czymś z artystycznym duchem. Nic na siłę. Niech ta książka wyląduje na kupce innych czytadeł dziecka, a pewnego dnia być może wybierze ją jako wieczorną bajkę.

Co zachwyciło moją M.? Kolorowanki. Kiedy już łaskawie zerknęła na nową książkę, przekartkowała ja i przy ostatnich stronach pokiwała z uznaniem głową i stwierdziła, że będzie malować.

Sam pomysł dodania kolorowanek, związanych z nowo poznanymi bohaterami, jest świetny. Ja jednak wołałabym, żeby były one w formie jakiejś wkładki, czy też czegoś co można wyrwać, wyciąć itp. Chodzi mi o to żeby była osobna publikacja do czytania, a osobna do bazgrania.

Podsumowanie
"W Kranie Elfów" to książeczka przepięknie wydana, co ja piszę, obłędnie wydana. Moje dziecko jest jeszcze trochę za małe, żeby to docenić, ale mam nadzieję, że starsze dzieci dostrzegły to coś. Do treści nie mam jak się przyczepić. Magicznie, subtelnie, grzecznie po prostu bajkowo. Gdyby tylko ktoś wpadł na to, żeby podzielić tekst na rozdziały to byłaby to książka idealna.

Kochani, zapraszam was dziś do niesamowitej krainy. Aby do niej dotrzeć musimy wejść na książkową ścieżkę. Nie obawiajcie się. Podajcie mi rękę i razem zróbmy krok do krainy elfów.

Fabuła
Grupka dzieci przenosi się do krainy elfów. Poznają w niej Kwiatuszka i jej rodzinę. Gościnne elfy ciepło przyjmują małych podróżników. Zabierają ich do różnych zakątków swojej krainy i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
514
418

Na półkach:

"W krainie elfów" Moniki Smarz to urocza książeczka, która przenosi nas do magicznej krainy w której zamieszkują bardzo grzeczne elfy. Do tej krainy dostają się ludzkie dzieci i w ten oto sposób, poznajemy kilka wspaniałych historii, w których po kolei poznajemy poszczególnych bohaterów. Co prawda nie jest ona podzielona na rozdziały, ale bez problemu da się wyczuć, kiedy kończy się dane opowiadanie i zaczyna nowe. Oprócz elfów, poznajemy w niej wróżki, smoki, oraz wiele leśnych zwierzątek, które potrzebują pomocy.

Jestem oczarowana pięknymi ilustracjami, które pozwalają wzbogacić i pobudzić wyobraźnię dziecka. Dodatkowo książeczka jest napisana bardzo subtelnym językiem tak, aby dzieciom było prościej zrozumieć czytaną treść. Przede wszystkim jest ona również bardzo wartościowa, ponieważ uczy empatii i tego, że powinniśmy wzajemnie sobie pomagać.

Byłam bardzo mile zaskoczona gdy okazało się, że na końcu książeczki umieszone są rysunki do kolorowania. Moja córka jest zachwycona, a ja jako mama polecam z całego serca przenieść się w tą niezwykłą i magiczną podróż do dziecięcego świata magii.

"W krainie elfów" Moniki Smarz to urocza książeczka, która przenosi nas do magicznej krainy w której zamieszkują bardzo grzeczne elfy. Do tej krainy dostają się ludzkie dzieci i w ten oto sposób, poznajemy kilka wspaniałych historii, w których po kolei poznajemy poszczególnych bohaterów. Co prawda nie jest ona podzielona na rozdziały, ale bez problemu da się wyczuć, kiedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
430
415

Na półkach:

Całość na feminadomi.blogspot.com
Otwierając książkę Moniki Smarz zanurzamy się w krainie zamieszkałej przez bardzo rodzinne i bardzo grzeczne elfy. Do ich krainy, wraz z ciocią Moniką przenosi się grupka ludzkich dzieci. Poznają oni Kwiatuszka i jej elfią rodzinę. Każdemu dziecku zostaje przydzielony elfi opiekun, który zabiera je na wyprawę po magicznej krainie. Dzieci poznają inne, zamieszkujące ich świat zwierzęta, które często potrzebują pomocy - lisie dziecko zgubiło mamę, mały smok jest głodny i trzeba mu podać mleko itp. Żadne dziecko nie przechodzi obok wyzwania obojętnie, bo w krainie elfów panuje miłość i dobroć, nikt nie pozostaje bez pomocy.
(...)
Subtelne treści trafiają do młodego czytelnika, a kolorowe ilustracje, tak inne od większości współczesnych obrazków w książkach, są ich ciekawym urozmaiceniem. Te ilustracje - mnie rodzica - przenoszą do książek mojego dzieciństwa. Niezwykle przyjemnie czyta się tę książkę wieczorem. Nie narażamy dziecko na atak bodźców i gwałtownych emocji, z którymi ciężko będzie mu zasnąć. Przenosimy go do miejsca, gdzie jest bezpiecznie i miło.

Mnie przeszkadzało, iż książka jest napisana jednym ciągiem, jako jedna całość, chociaż tak naprawdę jest podzielona przygodami konkretnego dziecka. Gdy jedna osoba wracała ze swojej wyprawy, kolejna już się na nią wybierała. Taka konstrukcja aż prosi się o formalne podzielenie na rozdziały, a tego nie ma.

Całość na feminadomi.blogspot.com
Otwierając książkę Moniki Smarz zanurzamy się w krainie zamieszkałej przez bardzo rodzinne i bardzo grzeczne elfy. Do ich krainy, wraz z ciocią Moniką przenosi się grupka ludzkich dzieci. Poznają oni Kwiatuszka i jej elfią rodzinę. Każdemu dziecku zostaje przydzielony elfi opiekun, który zabiera je na wyprawę po magicznej krainie. Dzieci...

więcej Pokaż mimo to

avatar
283
177

Na półkach: , ,

❣❣❣ R•E•C•E•N•Z•J•A ❣❣❣

"W Krainie Elfów" czytałam z moimi synkami i cała nasza trójka jest oczarowana tą magiczną historią 💗 Dodatkowo te cudowne ilustracje nadają całości niepowtarzalny klimat i sprawiają, że chce się czytać, czytać i czytać. No i jeszcze warto tu wspomnieć, że na końcu książeczki mamy bonusik dla najmłodszych w postaci kilku stron do kolorowania 😄

Przechodząc już do fabuły, to autorka zabiera nas do pewnego zaczarowanego miejsca pełnego elfów, wróżek i różnych leśnych stworzeń. To miejsce to Kraina Elfów, gdzie przenoszą się bohaterowie książki i zwiedzają ją z pomocą wróżek, które zamieszkują ten cudownie magiczny świat. Razem z Różyczką, Elżbietką, Leosiem i innymi przeżywamy przygody oraz uczymy się wielu bardzo ważnych i wartościowych rzeczy, takich jak niesienie pomocy innym i sprawianie dobrych uczynków.

I właśnie tym ważnym przesłaniem urzekła mnie ta niezwykle wartościowa książeczka. Historia w niej zawarta uczy empatii, życzliwości, bezinteresownej pomocy, szacunku do innych oraz do otaczającego nas świata. Pokazuje dzieciom jak powinni postępować prawdziwi przyjaciele. Bo książka ta nie jest tylko bajkową historią o czarodziejskiej krainie, ale czymś zdecydowanie więcej ❤

Czytając "W Krainie Elfów" nasze pociechy bardzo wiele się nauczą i wyniosą sporo dobra z tej fascynującej przygody. Opowieść ta rozwija i pobudza dziecięcą wyobraźnię. I aż chciałoby się przenieść do tego magicznego miejsca, które jest niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju 🌈

❣POLECAM Wam i Waszym dzieciakom tę pięknie ilustrowaną, mądrą i wartościową książeczkę❣

Dziękuję ślicznie wydawnictwu @_dlaczemu za podarowanie mi książki do recenzji ❤❤❤

❣❣❣ R•E•C•E•N•Z•J•A ❣❣❣

"W Krainie Elfów" czytałam z moimi synkami i cała nasza trójka jest oczarowana tą magiczną historią 💗 Dodatkowo te cudowne ilustracje nadają całości niepowtarzalny klimat i sprawiają, że chce się czytać, czytać i czytać. No i jeszcze warto tu wspomnieć, że na końcu książeczki mamy bonusik dla najmłodszych w postaci kilku stron do kolorowania...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    7
  • Posiadam
    2
  • Chcę przeczytać
    1
  • 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W krainie elfów


Podobne książki

Przeczytaj także