Księgi magii, tom 1: Dobór składu
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Księgi Magii (tom 1)
- Seria:
- Sandman Uniwersum
- Tytuł oryginału:
- Books of Magic vol. 1: Moveable Type
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2020-11-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-11-12
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328198418
- Tłumacz:
- Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Początek „Ksiąg Magii”, jednej z kilku nowych serii, które rozgrywają się w stworzonym przez słynnego Neila Gaimana uniwersum Sandmana. Timothy Hunter dowiedział się, że jego przeznaczeniem jest zostać największym magiem świata. Chłopak bardzo tego pragnie, ale na co dzień musi się borykać z problemami zwykłego nastolatka: agresją szkolnego prześladowcy, własną nieporadnością w sprawach sercowych czy depresją ojca – a na te kłopoty magia nie pomoże. Tymczasem nadprzyrodzone moce wzięły Tima na cel i zrobią wszystko, aby młody mag nie zburzył istniejącej równowagi sił. Chłopak, aby przeżyć i wypełnić przeznaczenie, będzie musiał nauczyć się kontrolować swoje rozkwitające zdolności i ustalić, komu może zaufać, a kto chce go zabić. Jego podróż ku prawdzie zaczyna się od poznania nowej nauczycielki, pani Rose, po czym poprowadzi go z przedmieść Londynu wprost do serca Śnienia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 38
- 28
- 13
- 8
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Coraz częściej sięgam po uniwersum Sandmana. Nie jestem jego wielkim fanem i tak naprawdę powoli odkrywam cały świat wykreowany przez Neila Gaimana. Wiem, że późno, ale dotąd jakoś nie kusiło mnie aby tam częściej zaglądać. Czy żałuję? Nie, bowiem przez ten czas odkryłem wiele innych interesujących tytułów. Natomiast obecnie eksploracja uniwersum Sandmana daje mi tyle samo radości co przemierzanie światów stworzonych przez Lovecrafta i jego następców. Nie inaczej jest w przypadku pierwszego tomu Księgi Magii.
Mam nadzieję, że się nie obrazicie, ale okładka tego tomu od razu skojarzyła mi się z postacią Harry'ego Pottera. To był odruch i w trakcie lektury wcale nie minął. Tyle tylko, że Timothy Hunter, nasz protagonista i główny bohater, jest o wiele, wiele bardziej ciekawą osobą niż chłopiec z blizną w kształcie błyskawicy na czole. Stracił matkę, ojciec jest inwalidą i spędza większość dnia przed telewizorem, natomiast w szkole ma ciągle pod górkę. W końcu dostaje szansę i może stać się kimś. Musi wybrać między magią a zwykłym życiem, co w jego sytuacji stawia go w oczywistej sytuacji. Jednak magia nie jest prosta w obsłudze i każdy czyn ma swoje konsekwencje. Często bardzo poważne.
Timothy zdecydowanie przypadł mi do gustu jako bohater. Nie jest kryształowo czysty, doskonały czy szlachetny. Kierują nim bardzo przyziemne pobudki, jak próba odnalezienia zaginionej matki, chęć pomocy ojcu czy sprawienie aby osiłki nie znęcały się nad nim w szkole. Jest zwykłym chłopakiem o przerażającym darze, który użyty pod wpływem emocji, np. strachu, potrafi nieść spustoszenie. I dlatego chłopak dla wielu osób jest śmiertelnym zagrożeniem.
Podobne historie już kiedyś spotkałem w książkach, grach czy filmach, ale nadal lubię ten temat. Szczególnie natomiast właśnie takie podejście do niego, gdzie protagonista jest rozdarty i strach sprawia, że boi się używać własnego daru. Z drugiej strony walczy z swymi słabościami, próbuje pomagać, ma bezinteresowne odruchy. Nie jest zły, a jedynie jego czyny nieraz potrafią być przez niego nieprzemyślane. Podjęte pod wpływem impulsu. I to, prędzej czy później, niesie za sobą poważne konsekwencje.
Właśnie dlatego mam zamiar wracać do tej serii oraz zgłębić całe uniwersum Sandmana. Timothy mnie kupił, właśnie swoją "szarością" przeciętnego nastolatka z "zwykłymi" problemami. I mam nadzieję, ze ta magia potrwa bardzo długo.
Coraz częściej sięgam po uniwersum Sandmana. Nie jestem jego wielkim fanem i tak naprawdę powoli odkrywam cały świat wykreowany przez Neila Gaimana. Wiem, że późno, ale dotąd jakoś nie kusiło mnie aby tam częściej zaglądać. Czy żałuję? Nie, bowiem przez ten czas odkryłem wiele innych interesujących tytułów. Natomiast obecnie eksploracja uniwersum Sandmana daje mi tyle samo...
więcej Pokaż mimo toZapewne niektórych czytelników zdziwi fakt, że postać z okładki komiksu, czyli młody czarodziej Timothy Hunter ma już ponad trzydzieści lat. Neil Gaiman wymyślił tego chłopaka, który miał się stać największym magiem w Uniwersum DC pod koniec lat osiemdziesiątych, a w styczniu 1990 roku ukazała się pierwsza część miniserii “Księgi Magii”. Miniseria wyewoluowała następnie w regularną serię w ramach imprintu Vertigo, której jednak nie dane było poznać polskim czytelnikom.
Cała recenzja: https://tinyurl.com/k6j8jfka
Zapewne niektórych czytelników zdziwi fakt, że postać z okładki komiksu, czyli młody czarodziej Timothy Hunter ma już ponad trzydzieści lat. Neil Gaiman wymyślił tego chłopaka, który miał się stać największym magiem w Uniwersum DC pod koniec lat osiemdziesiątych, a w styczniu 1990 roku ukazała się pierwsza część miniserii “Księgi Magii”. Miniseria wyewoluowała następnie w...
więcej Pokaż mimo toKomiks, ktory ma za zadanie przedstawic nam bohatera i jest wstepem do historii, miejmy nadzieje, ciekawej.
Tom pierwszy to opowiesc dla nastolatkow. Mam nadzieje, ze w dalszej czesci historii bedzie duzo lepiej, bo poki co jest zbyt dziecinnie.
Kreska bardzo ladna, cieszy oko, najwiekszy atut tego komiksu.
Komiks, ktory ma za zadanie przedstawic nam bohatera i jest wstepem do historii, miejmy nadzieje, ciekawej.
Pokaż mimo toTom pierwszy to opowiesc dla nastolatkow. Mam nadzieje, ze w dalszej czesci historii bedzie duzo lepiej, bo poki co jest zbyt dziecinnie.
Kreska bardzo ladna, cieszy oko, najwiekszy atut tego komiksu.
„Tylko dla dorosłych” – znaczek znajdujący się na dole tylnej części okładki kolejnego tomu komiksowego z Uniwersum Sandmana „Księgach Magii”, jest dla mnie zupełnie niepotrzebny. Ja bym wręcz rekomendował ten tytuł młodszym czytelnikom. Może nie dzieciom, bo niewiele zrozumieją, ale młodzież już jak najbardziej będzie miała frajdę z lektury. Nie ma tu wiele brutalności, nie ma krwawych scen, owszem zdarzają się nieco mocniejsze graficznie epizody, ale myślę, że mieszczą się w ramach tego, co młodzi ludzie powinni oglądać. A umówmy się, w dobie internetu, dostępność wszelkich dziwactw i rzeczy niestosownych jest ogromna i ograniczona jedynie chęciami i wyobraźnią szukającego. Tutaj wydawca odbiera sobie sam pewną część czytelników. A szkoda.
Bohaterem „Ksiąg magii” jest Tim Hunter, londyńczyk mieszkający jedynie z ojcem, ponieważ matka Tima zniknęła kilka lat temu, i o ile jego tata pogodził się z jej odejściem, chłopak nie daje za wygraną i próbuje na wszelkie sposoby uzyskać o niej jakieś informacje. Na pewno pomoże mu w tym fakt, że pewnego dnia jego nowa nauczycielka, Pani Rose, opowiada mu o pewnej przepowiedni, wedle słów której, Tim ma predyspozycje aby zostać najpotężniejszym czarnoksiężnikiem na świecie. W szarym i smutnym życiu szkolnego odludka i klasowej ofermy, taka informacja jest jak dar z niebios. Ale żeby tak się stało, Tim musi nauczyć się magii od podstaw, zaczynając od tajemniczej księgi podarowanej mu przez nauczycielkę. Ale jak to zwykle bywa, nie może być zbyt słodko. O chłopaku i jego zdolnościach wiedzą także siły zła, głównie w postaci Zimnego Płomienia, organizacji która nie cofnie się przed niczym, aby go powstrzymać. Tim jest jednak zmotywowany i powoli zaczyna przemieniać się z gnębionego i zaszczutego chłopaczka, w tryskającego potężnymi mocami młodego czarodzieja. Intryguje mnie również postać Hettie, bezdomnej dobrej znajomej Tima. Mam przeczucie graniczące z pewnością, że odegra ona istotną rolę w życiu chłopca, a to jak siebie przedstawia, to jedynie teatrzyk dla ciekawskich oczu 😉
Poznając tę historię, bardzo szybko doszedłem do dwóch wniosków. Po pierwsze: znajdziemy tu bardzo dużo zbieżności z Harrym Potterem. Główny bohater nie dość, że jest bardzo podobny wizualnie, to też na początku swojej magicznej drogi jest trochę ciamajdowaty i przygaszony przez innych. Towarzyszy mu również jak w przypadku postaci stworzonej przez Rowling, sowa. Co prawda odgrywa inną rolę, ale jednak jest to to samo zwierzę, a wybór mamy całkiem spory. Wątek poszukiwania matki także w jakimś stopniu pokrywa się z przygodami Harry’ego – tęsknota, chęć zobaczenia jej. W szkole pomaga i opiekuje się nim nauczycielka – uśmiech w stronę postaci Hagrida z serii Rowling. I pewnie można by tak wymieniać jeszcze długo. Po drugie: akcja gna szalenie szybko. Na 160 stronach poznajemy naprawdę sporą część całej historii, nie ma czasu na przestoje, nasz bohater uczy się i zdobywa nowe umiejętności w zastraszającym tempie, a oprócz tego nie brakuje akcji i walk. Widać również zmiany w jego charakterze i zachowaniu. Jak tak sobie o tym myślę, to uznaję to chyba za ukłon właśnie w stronę młodszych czytelników, bo jak wszyscy wiemy, młodzież nie lubi dłużyzn, nie ma czasu na całe strony rozmów, dywagacji i przekomarzań między bohaterami. Liczy się akcja! A to komiks zdecydowanie nastawiony na dynamikę i sporą dawkę przeróżnych dziwnych zdarzeń i sytuacji. Czekałem na jakieś mocniejsze nawiązanie do Sandmana, ale nie czuję tu tego onirycznego, sennego klimatu głównej serii stworzonej przez Neila Gaimana. Fajnie, że pojawiło się Śnienie – tutaj musze przyznać, że z ciekawością śledziłem losy Tima i ciekaw byłem jak odbierze ten świat i jak sobie w nim poradzi.
Podsumowując – „Dobór składu” to komiks na jedno posiedzenie, bo wciąga i czyta się go bardzo szybko. Grafiki stworzone przez Toma Fowlera świetne, doskonale dopasowane do klimatu historii. Podobnie jak kolory, uwydatnione zwłaszcza w świecie Śnienia, ale i w naszej rzeczywistości bardzo dobrze dobrane przez Jordana Boyda. Sama historia, której twórczynią jest Kat Howard jest niestety prosta, czerpie z popkultury pełnymi garściami, ale zarówno jej bohaterowie jak i sama akcja są przyjemne i zjadliwie podane.
Ciekaw jestem kolejnych przygód Tima, mam nadzieję, że scenarzystka nieco bardziej pogmatwa jego losy i wprowadzi więcej akcji do Śnienia, ale i bez tego na pewno sięgnę po następne tomy Uniwersum Sandmana, bo to po prostu przyjemnie spędzony czas.
„Tylko dla dorosłych” – znaczek znajdujący się na dole tylnej części okładki kolejnego tomu komiksowego z Uniwersum Sandmana „Księgach Magii”, jest dla mnie zupełnie niepotrzebny. Ja bym wręcz rekomendował ten tytuł młodszym czytelnikom. Może nie dzieciom, bo niewiele zrozumieją, ale młodzież już jak najbardziej będzie miała frajdę z lektury. Nie ma tu wiele brutalności,...
więcej Pokaż mimo toNigdy nie czytałem jeszcze nic z uniwersum Sandmana, ale zainteresowało mnie wykorzystanie świata stworzonego przez Neila Gaimana, którego twórczość wciąż jest dla mnie niewiadomą.
Tim Hunter to nastolatek, któremu zgodnie z tajemniczą przepowiednią przeznaczone jest być najpotężniejszym magiem na świecie. Problem w tym, że na chwilę obecną chłopak nie potrafi z niej korzystać.
Dręczony przez koszmary nie może spać, co odbija się niekorzystnie na jego życiu szkolnym, którego nie ułatwia również problem z nawiązywaniem kontaktów z innymi.
Wydaje się, że jedynymi sprzymierzeńcami Tima jest Hettia, bezdomna, która stale poszukuje nowych "skarbów" oraz Doktor Rose, nauczycielka Tima, która stara się go ochronić przed złym wpływem Zimnego Płomienia.
Pierwszy tom nie zdradza wiele, ale jestem ciekawy co będzie dalej. Tim mimo swojej niezdarności jest postacią, którą da się lubić. Wiele wątków wciąż jest nierozwiązanych, a po lekturze mam chyba jeszcze więcej pytań niż miałem na początku. Pojawia się kilka ciekawych postaci i inny, bardzo ciekawy świat.
Sama okładka i sowa, która pojawia się w historii przypomina innego bardzo znanego czarodzieja, jednak te historie nie mają ze sobą nic wspólnego.
Podobała mi się warstwa graficzna - łączące się ze sobą kadry, całostronicowe ilustracje i ciekawa kreska, która dodaje całej historii klimatu.
Polecam sięgnąć po ten komiks fanom magii, świetnie sprawdzi się również dla starszej młodzieży. Ja zdecydowanie chętnie sięgnę po dalsze przygody Tima.
Nigdy nie czytałem jeszcze nic z uniwersum Sandmana, ale zainteresowało mnie wykorzystanie świata stworzonego przez Neila Gaimana, którego twórczość wciąż jest dla mnie niewiadomą.
więcej Pokaż mimo toTim Hunter to nastolatek, któremu zgodnie z tajemniczą przepowiednią przeznaczone jest być najpotężniejszym magiem na świecie. Problem w tym, że na chwilę obecną chłopak nie potrafi z niej...