Adres w sercu. Część 1

Okładka książki Adres w sercu. Część 1 Karolina Hejmanowska
Okładka książki Adres w sercu. Część 1
Karolina Hejmanowska Wydawnictwo: Wydawnictwo Poligraf Cykl: Adres w sercu (tom 1) literatura obyczajowa, romans
598 str. 9 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Adres w sercu (tom 1)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poligraf
Data wydania:
2020-08-25
Data 1. wyd. pol.:
2020-08-25
Liczba stron:
598
Czas czytania
9 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381593137
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
657
642

Na półkach: ,

Kiedy w zeszłym roku dzieliłam się z Wami moją refleksją na temat książki „Miłość w rytmie punk rocka” obiecałam sobie, że moja przygoda z Karoliną Hejmanowską dopiero się zaczyna. I tak oto w moje ręce trafiła książka, która swoją premierę miała w 2020 roku, a mianowicie pierwszy tom serii Adres w sercu, który jest debiutem autorki.

Książka opowiada o losach Karoliny i Tomka, których połączył przypadek. Karolina pochodzi z Gdańska, Tomek natomiast z Żor. Dzielą ich setki kilometrów, ale również środowisko i pasje. Okazuje się jednak, że kiedy w grę wchodzi miłość, nic innego nie ma znaczenia, a poświęcić można wiele.

Kolejny raz wracam do lat 90., kiedy pojawiały się nowe subkultury. Autorka przedstawiła świat punkowców, metalowców, ale również nieporozumienia (delikatnie to ujmując) wynikające z faktu przynależności. Jednak najważniejsza była relacja głównych bohaterów i problemy, z jakimi przyszło im się zmierzyć przez lata znajomości. Nie chciałabym tutaj podawać przykładów, bo uważam, że zdradziłabym za dużo. Wspomnę tylko, że nie zawsze udawało im się podołać problemom, jakie stawały na ich drodze.

Książka została napisana w lekki, ciekawy sposób. Tutaj nie ma miejsca na górnolotne wyznania, miłosne uniesienia, bo książka opowiada o życiu, szarej codzienności, pokusach, jakie stawały na drodze młodych ludzi w latach 90. i przemianach, jakie zachodziły w bohaterach. Niektóre z opisywanych przez autorkę sytuacji nie są mi obce. Pochodząc z dużego miasta, miałam okazję zmierzyć się z przedstawianą rzeczywistością. To właśnie ujmuje mnie w książkach Karoliny Hejmanowskiej – realizm w każdym znaczeniu tego słowa. Czytając historię Tomka i Karoliny, byłam tam, czułam, widziałam i przeżywałam to, co oni.

Zaskoczeniem było dla mnie zakończenie tomu pierwszego, które pozostawiło mnie w cichym szoku. Dlatego też nie pozostaje mi nic innego, jak od razu sięgnąć po tom drugi, bo nie jestem w stanie znieść takiej niewiedzy, w jakiej zostałam pozostawiona.

Reasumując: cieszę się swoim szczęściem. Szczęściem do dobrych książek. Bo ta książka zdecydowanie zasługuje na to, by się nią zainteresować. A mając na uwadze styl pisarski autorki, to jestem pewna, że tom drugi będzie miał podobną opinię. Tak więc nie tracę czasu i od razu zasiadam do drugiej części, by poznać zakończenie tej historii.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4937491/adres-w-sercu-czesc-1

Kiedy w zeszłym roku dzieliłam się z Wami moją refleksją na temat książki „Miłość w rytmie punk rocka” obiecałam sobie, że moja przygoda z Karoliną Hejmanowską dopiero się zaczyna. I tak oto w moje ręce trafiła książka, która swoją premierę miała w 2020 roku, a mianowicie pierwszy tom serii Adres w sercu, który jest debiutem autorki.

Książka opowiada o losach Karoliny i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
646
580

Na półkach:

Mieliście w szkole jakieś ksywki, przezwiska?
Bohaterowie tej książki mają ich całkiem sporo.

[RECENZJA]
ADRES W SERCU
Autor: Karolina Hejmanowska
Wydawnictwo: Poligraf
Premiera: 25.08.2020
Część 1

ADRES W SERCU to debiutancka książka Karoliny Hejmanowska. Historia podzielona jest na dwie części dostępne w dwóch osobnych książkach. Akcja rozpoczyna się w 1994 i trwa do 2001 roku, a postaciami są osoby urodzone w latach 70. Główni bohaterowie to grupka przyjaciół, jednak z biegiem czasu opowieść najbardziej skupia się na Karolinie i Tomku.

Karolina mieszka nad morzem, na jednym z festiwali muzycznych poznaję Anię ze Śląska. Dziewczyny zaprzyjaźniają się i zaczynają odwiedzać. Karolina zdradzona przez chłopaka przyjeżdża do Ani i tak poznaje jej przyjaciół. Wszyscy (oprócz jednej osoby) witają ją bardzo serdecznie.

Tomek to zbuntowany pankowie, nie traktuje dziewczyn poważnie, spotyka się z nimi tylko w jednym celu. Lubi imprezować, sporo pije, nie wierzy w miłość. Bywa arogancki i wulgarny.

Na pierwszy rzut oka tych dwoje dzieli wszystko: odległość, poglądy na życie, podejście do drugiego człowieka, postrzeganie świata, sposób spędzania wolnego czasu itd. Czy może zatem coś połączyć?

Książka bardzo mocno oddaje klimat lat 90. i po brzegi wypełniona jest muzyką tamtych lat. Myślę, że dla starszych osób będzie to świetny powrót w czasie do przeszłości, natomiast dla młodszych roczników przykład na to jak żyło się kiedyś bez telefonów komórkowych i Internetu. Chociaż czasy mocno się zmieniły to jednak problemy i dylematy młodych ludzi wciąż pozostają te same.

W książce oprócz muzyki znajdziecie motywy takie jak: subkultury, zdrada, druga szansa, uzależnienie, próba samobójcza, pierwsza miłość, wzloty i upadki uczuciowe, trudne decyzje młodych dorosłych, nieplanowana ciąża, wczesne macierzyństwo, nieporozumienie, przyjaźń, związek na odległość, ocena i odrzucenie przez pryzmat wyglądu.

Myślę, że ADRES W SERCU mimo, że jest debiutem to wypadł bardzo dobrze. Ma też kilka minusów, ale przez wzgląd na to, że jest to pierwsza książka Autorki można patrzeć na nie łagodnie. Warto też podkreślić, że Autorka jest osobą urodzoną w latach 90. dlatego informacje zamieszczone w książce są często wynikiem rozmów ze starszym pokoleniem i zbierania informacji z różnych źródeł. Podczas lektury czuć, że Karolina Hejmanowska bardzo lubi muzykę tamtych lat. Tak samo jak jej bohaterowie punk i metal. Autorka pokazuje, że młodość rządzi się swoimi prawami, jest to czas beztroski i porywów serca. Jednak przychodzi też taki moment, gdy trzeba zmierzyć się z konsekwencjami nieprzemyślanych czynów i ponieść tego skutki. Jak na życiowym rozdrożu poradzi sobie paczka przyjaciół? Czy coś będzie w stanie ich rozdzielić?

Początek książki jest dość lekki i rozrywkowy, z biegiem czasu i dorastania bohaterów zaczyna się robić poważnie. W drugiej połowie tej części akcja nabiera tempa. Powiem szczerze, że lata 90., punk i metal + subkultury to totalnie nie mój klimat. Nie przepadam też za tak obszernymi książkami. Ale im dłużej czytałam tym coraz bardziej lubiłam tą historię i bohaterów. Mocno kibicowałam Karolinie i bardzo chciałam by Pączek wrócił na dobrą drogę. Czy czeka ich happy end? Na koniec tej części w ich życiu mnóstwo zawirowań. Już teraz zabieram się za część drugą, by dowiedzieć się jak potoczyły się ich losy.

Mieliście w szkole jakieś ksywki, przezwiska?
Bohaterowie tej książki mają ich całkiem sporo.

[RECENZJA]
ADRES W SERCU
Autor: Karolina Hejmanowska
Wydawnictwo: Poligraf
Premiera: 25.08.2020
Część 1

ADRES W SERCU to debiutancka książka Karoliny Hejmanowska. Historia podzielona jest na dwie części dostępne w dwóch osobnych książkach. Akcja rozpoczyna się w 1994 i trwa do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
1

Na półkach:

Kiedy dodawałem post na forum z płytami CD o jednej z moich ulubionych wokalistek Magdy Femme nie wiedziałem ,że odpisze mi debiutująca pisarka z książką "Adres w sercu" Cz.1 , niesamowita Pani Karolina Hejmanowska .Kiedy dodawałem post na forum muzycznym wtedy jeszcze nie wiedziałem, że ta Pani to debiutująca pisarka oraz skromna osoba dla mnie jest to bardzo wartościowa postać ,która pisze świetne książki. Niedawno skończyłem czytać obie części "Adresu w sercu" powiem szczerze przywiązałem się do tej paczki przyjaciół punkowej i metalowej rodziny .Dlaczego? Świetne wykreowane postacie przez Panią Karolinę oraz dosłowny rollercoaster uczuć i emocji dla czytelnika. To nie jest zwykła powieść o miłości ,ale także o przyjaźń, braterstwie, dramatach głównych bohaterów i wzmiankach muzycznych. Przepraszam może coś ujawnię, ale też lubię specjalną piosenkę dla głównej bohaterki Karoliny i Tomka czyli Universe - W perły zmienić deszcz .Jak przeczytacie książkę będziecie wiedzieć o co mi chodzi. Z czystym sumieniem polecam wszystkie książki Pani Karoliny. Miłość ma różne barwy są to chwile uniesienia duszy ,albo niedojrzałych młodzieńczych decyzji. Poznajemy bohaterów bardzo młodych gdzie popełniają błędy, ale te młode osoby najbardziej czują i doświadczają. Starają się sprostać życiu w trudnych, ale jakże pięknych czasach. Książka Adres w sercu bardzo mi się podobała ze względu na wartości miłości i przyjaźni. Jestem fanem twórczości Pani Karoliny i życzę jej jak najlepiej. Mógłbym dużo pisać o tej książce, ale nie będę zdradzał szczegółów. Sięgnijcie po twórczość Pani Karoliny Hejmanowskiej bo warto. Polecam serdecznie!

Kiedy dodawałem post na forum z płytami CD o jednej z moich ulubionych wokalistek Magdy Femme nie wiedziałem ,że odpisze mi debiutująca pisarka z książką "Adres w sercu" Cz.1 , niesamowita Pani Karolina Hejmanowska .Kiedy dodawałem post na forum muzycznym wtedy jeszcze nie wiedziałem, że ta Pani to debiutująca pisarka oraz skromna osoba dla mnie jest to bardzo wartościowa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

No i mogę się podzielić swoją opinię na temat "Adresu w sercu" Karolina Hejmanowska - strona autorska przeczytałem pierwsza część 596 stron zacząłem czytać 4 lipca dziś skończyłem zeszło mi dłużej niż "Miłość w rytmie punk rock" tej samej autorki ale to z tego względu ze "Adres.."na początku nie dawał takich emocji i zaskoczenia jak "Miłość..."ten drugi tytul znacie i widzieliście posty wracając do "Adresu..."na początku lekkie przyjemne czytanie nic szczególnego i tu nagle książka zaczęła panować nad moimi uczuciami i emocjami znowu leciały łzy podczas czytania teraz czeka mnie druga część od jutra bo trzeba ochłonąć trochę od tych emocji i jeśli ta druga część będzie tak samo szargala uczuciami i emocjami już chyba więcej nie przeczytam żadnej książki Karolina Hejmanowska - strona autorska bo ta bardzo mnie to dotyka psychicznie i uczuciowo ze nie wiem czy dam radę przejść przez kolejna taka historie aczkolwiek muszę jeszcze przeczytać druga część która ma tylko 304 strony i jutro za nim zacznę czytać wejdę do apteki po melise bo nie wiem czy inaczej dam radę przebrnąć przez te emocje na koniec dodam tylko tyle każdy z nas ma swoje jakieś historie w życiu dobre jak i źle czytając książki obie czy to "Adres w sercu" czy "Miłość w rytmie punk rocka"kazdu z nas znajdzie odrobinę siebie i dlatego te książki tak bardzo są emocjonalne życzę każdemu powodzenia wytrwałości i stabilizacji emocjinalnej podczas czytania

No i mogę się podzielić swoją opinię na temat "Adresu w sercu" Karolina Hejmanowska - strona autorska przeczytałem pierwsza część 596 stron zacząłem czytać 4 lipca dziś skończyłem zeszło mi dłużej niż "Miłość w rytmie punk rock" tej samej autorki ale to z tego względu ze "Adres.."na początku nie dawał takich emocji i zaskoczenia jak "Miłość..."ten drugi tytul znacie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1721
1311

Na półkach: , , ,

Znów dało o sobie znać moje zamiłowanie do debiutów... Nie wiem co ja z tym mam, bo przecież sięgnięcie po taką książkę to ryzyko... Nie znam stylu, idei, sposobu przekazu wydarzeń czy jakości opisów, dialogów i może się przecież zdarzyć, że nie będę zadowolona z lektury. Można powiedzieć, że dotychczas miałam szczęście... Jak było z "Adresem w sercu" niespełna trzydziestoletniej Karoliny Hejmanowskiej?


Zaczęło się w sierpniu 1994 roku na dworcu w Jarocinie. Wtedy jeszcze nie wiedzieli, że przelotne spojrzenie jakim się obrzucili, kiedy ona siedziała już z chłopakiem w pociągu, a on pobity był podtrzymywany przez kumpli na peronie, wywoła w ich życiu taką rewolucję.

Dzieli ich wszystko.
Łączy tylko rok urodzenia - 1974.


On - Tomek, ksywka "Pączek" - uwielbia pić (okazja nie jest mu do tego potrzebna),palić, imprezować a kobiety potrzebne są mu tylko do seksu, nie wierzy bowiem w miłość. Jest zbuntowanym i chwilami agresywnym punkowcem z Żor, który potrafi użyć pięści. Utracił już kiedyś bliską osobę i nie do końca odnajduje się w nowym układzie rodzinnym, zwłaszcza że jego wygląd przeszkadza innym.

Ona - Karolina z Gdańska - drobna i spokojna wielbicielka metalu, uważająca się za szczęśliwie zakochaną w Jacku. Miłość i romantyczność zwiodły ją jednak w tym przypadku i swoją złość zamierza odreagować u nowej przyjaciółki - Anki - na Śląsku, gdzie nieustannie natyka się na "Pączka", wszak to przyjaciel Anki. Dziewczyna czuje, że zaczyna coś czuć do punka, jednak on wciąż ją odrzuca. Dlaczego?

Odmienne uczucia, kultura osobista, inne marzenia o przyszłości a przede wszystkim jakże różny styl życia. Jak to możliwe, że los popchnął ich ku sobie? Jak bardzo będzie iskrzyło na linii Ona - On? Czy uczucie będzie miało szansę się rozwinąć? Jaki wpływ na tych młodych ludzi będzie miała muzyka a jaki prawda?


Nic więcej Wam nie zdradzę a dzieje się naprawdę wiele. Autorka zadbała, by losy dwudziestolatków były burzliwe, pełne pasji, emocji, rodzących się uczuć, ale wplotła w nie również całą gamę problemów, zwłaszcza alkoholizm, narkomanię, zdradę i kłamstwa. Pokazała jaki stosunek do pracy, wojska czy miłości mają poszczególne postacie. Z bohaterami spędzamy kilka lat, na przestrzeni których nadal naprzemiennie obserwujemy Karolinę i Tomka i to, jak obeszło się z nimi życie.

Nie było mi łatwo opowiedzieć się po którejś ze stron. Kto popełnił większy błąd - Ona czy On? Każde z nich miało bowiem własne powody, by postąpić właśnie tak... A może dało się uniknąć kamyczka, który pociągnął za sobą lawinę?


Karolina Hejmanowska stworzyła ciekawych bohaterów, opisała ich w każdym calu i nie sposób nie zobaczyć ich oczami wyobraźni (strój, fryzura). Pokazała jak społeczeństwo odbiera punków, skinów czy metalowców oraz jakie panują relacje między tymi grupami.


Na początku nie było między nami chemii - między mną a książką. I wcale nie chodzi mi o styl czy lekkość wypowiedzi. To zupełnie nie był mój świat. Ten był obcy, nieznany, nasycony dźwiękami, z którymi nie było mi po drodze, bowiem nie pasjonowałam się nigdy opisanymi tutaj gatunkami muzycznymi. Dopiero z czasem zaczęłam wsiąkać w historię rodzącego się uczucia i delektować się opowieścią o młodych ludziach a na bok spychać trendy muzyczne, które - jak dla mnie - były zbyt detaliczne. Autorka z radością pisała o kolejnych albumach, piosenkach, koncertach, plakatach czy naszywkach - widać było, że to jej ulubione zespoły i wie o czym pisze. Jednak dla osoby takiej ja, która w latach dziewięćdziesiątych słuchała innej muzyki niż metal czy punk a pogo obserwowałam jedynie u kolegów, rozpisywanie się tak często kapelach, nazwach i datach wydania ich płyt oraz tytułach utworów było przesytem.

Jednak to książka oparta na zderzeniu światów: punk kontra metal i wcale nie twierdzę, że to błąd czy minus. Wiele osób - pasjonatów, będzie zapewne szczęśliwych.

Debiutantce mogłabym jeszcze zarzucić zbyt grzeczne chwilami wymiany zdań między kumplami, propagowanie seksu bez zabezpieczeń, co skutkuje niechcianą ciążą czy naiwność bohaterów (ufność ćpunowi w przekazanie ważnej informacji, nie wyjawienie prawdy przyjacielowi na ten sam ważny temat). Jednak mimo opisanych przez mnie minusów powieści, niewątpliwie to udany debiut. Nie jest łatwo napisać książkę, w której bohaterowie przeżywają tak wiele emocji, muszą podejmować trudne decyzje i stawiać czoło światu, który nie zawsze chce im w tym pomóc; jest konkretna akcja (i jej zwroty),fabuła, dobre dialogi.


Z bohaterami rozstajemy się w roku 2001, ale nie na zawsze. Dość niespodziewanie dla nich samych pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi. Mały chłopiec i tajemniczy Alan wniosą zamęt, który uspokoi nasze czytelnicze dusze dopiero w drugim tomie "Adresu w sercu". Chętnie przeczytam!


Podsumowując - "Adres w sercu" to powieść o młodych ludziach, którzy mają przed sobą życie i to od nich zależy jak ono będzie wyglądało. Nie ustrzegli się błędów, wielokrotnie za nie płacili... Poznali smak pierwszej miłości, kłamstwa, odrzucenia i zdrady. Musieli zmierzyć się z wieloma przeciwnościami - ze strony ludzi, losu, samych siebie. Upadli na dno. Przekonali się ile warta jest przyjaźń, jak łatwo można zniszczyć mosty łączące ludzi oraz że słowa bolą bardziej niż czyny. Polecam!

Znów dało o sobie znać moje zamiłowanie do debiutów... Nie wiem co ja z tym mam, bo przecież sięgnięcie po taką książkę to ryzyko... Nie znam stylu, idei, sposobu przekazu wydarzeń czy jakości opisów, dialogów i może się przecież zdarzyć, że nie będę zadowolona z lektury. Można powiedzieć, że dotychczas miałam szczęście... Jak było z "Adresem w sercu" niespełna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
964
879

Na półkach: , , ,

Tomek jest przystojnym, zbuntowanym punkowcem, który nie stroni od ciągłych imprez oraz panienek.
Karolina jest delikatna i niezwykle wrażliwa. Słucha metalu. Od trzech lat jest dziewczyną Jacka.
Tych dwoje dzieli niemal wszystko – wygląd, charakter, a przede wszystkim podejście do życia. Jedyne co ich łączy to wiek. Mieszkają w dwóch różnych krańcach Polski, więc to mało prawdopodobne , aby mieli się spotkać. A jednak los pisze dla nich swoją historię. Początki ich znajomości nie były zbyt przyjemne. Mimo tego w końcu nie mogą dłużej ukrywać, że ciągnie ich do siebie.

Książka ta jest debiutem autorki. Nie mogę powiedzieć, że jest dokonała, gdyż musiałabym skłamać. Książka posiada i swoje plusy i minusy. Był taki moment, że czytając trochę się przynudzałam, jednak im dalej brnęłam w czytanie, tym akcja bardziej się rozkręcała, a ja dałam się jej porwać. Kreacja bohaterów też nie jest doskonała. Polubiłam Karolinę, jednak w dalszej części odrobinę się na niej zawiodłam, bo kto przy zdrowych zmysłach ufa ćpunowi, że przekaże jedną z najważniejszych wiadomości jej życia komuś, kogo kochała całym sercem? Jej upartość w utrzymywaniu, że jednak została ona przekazana mocno mnie irytowała. Tomek z kolei to bohater, który budził we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony go uwielbiałam, by za moment zacząć go nienawidzić. Jego wybuchowość nie znała granic, a jego zachowanie momentami pozostawiało wiele do życzenia. Muszę przyznać za to, że moje serce skradł jeden z bohaterów drugoplanowych, a mianowicie „kogut”.

Akcja powieści dzieje się na przełomie lat, w których mnie nie było jeszcze na świecie, więc ciężko mi ocenić, czy autorce udało się odwzorować tamte lata. Natomiast mogłam zajrzeć do miast, które nie są mi do końca obce, bo sama w młodości w niektórych z nich bywałam. Zresztą niedaleko nich dorastałam.

Historia napisana przez Karolinę Hejmanowską w dużej mierze skupia się na muzyce i choć sama nie słucham tego typu muzyki, myślę że stanowi ważną rolę w życiu naszych bohaterów. Autorka stara się nam przedstawić dwie różne subkultury, ich zachowanie względem siebie. Jak wiadomo nie od dziś, te różne osoby najczęściej są wrogo do siebie nastawione. Zaczepki, wyzwiska czy też bijatyki są na porządku dziennym.

Pojawia się również wątek miłosny, uczucie między dwójką całkowicie różnych osób. Ale jeśli ludzie się naprawdę kochają, to nic nie jest w stanie temu przeszkodzić. Miłość naszych postaci nie będzie kolorowa i nie obejdzie się bez problemów, a także tajemnic. Tomek stoczy się na samo dno, ale czy zdoła się z niego podnieść? Karolina natomiast będzie mocno uparta, a momentami także egoistyczna. Do czego to wszystko doprowadzi?

„- Wie pan co? Mówi pan, że ma pan intuicję do ludzi. Zgadza się, co do Jacka to miał pan rację, ale ja jestem inny. Wiem, że postrzega mnie pan przez pryzmat mojego wyglądu i miejsca zamieszkania. Pewnie marzy pan o tym, żeby pańska córka wyszła za mąż za… powiedzmy, prawnika, lekarza? Nie dość, że taki ma dosyć pieniędzy, żeby zapewnić jej godziwy byt, to jeszcze wygląda tak, jak powinien, prawda? – urwał i spojrzał na zgromadzonych. Kobiety zbladły, a co do ojca, mnie potrafił go rozgryźć, bo patrzył na niego bez krzty emocji.”

W tej historii zobaczymy również co narkotyki potrafią zrobić z człowiekiem, do jakich czynów go zmuszać, a także, że uzależnić się jest bardzo łatwo, natomiast ciężko z tego nałogu jest wyjść.
I jeszcze jeden ważny wątek, a mianowicie przyjaźń na dobre i na złe. Przedstawiona przyjaźń na łamach powieści spodobała mi się, ponieważ nawet pomimo tego, że jeden z przyjaciół wpadł w tarapaty, nie został przez resztę skreślony.

Styl, którym posługuje się Karolina Hejmanowska niewątpliwie potrzebuje jeszcze trochę warsztatu, niemniej całość czytało się dobrze. Widzę potencjał w tej autorce, dlatego jestem ciekawa kolejnych książek. Z całą pewnością sięgnę po drugi tom tej historii, gdyż jestem ogromnie ciekawa jak to wszystko dalej się potoczy.

"Adres w sercu" to historia, która ma wzloty i upadki, ale pokazuje jak ważna w życiu każdego człowieka jest przyjaźń i prawdziwa miłość. Jeśli lubicie tego typu historie, przeczytajcie tę pozycję.

Tomek jest przystojnym, zbuntowanym punkowcem, który nie stroni od ciągłych imprez oraz panienek.
Karolina jest delikatna i niezwykle wrażliwa. Słucha metalu. Od trzech lat jest dziewczyną Jacka.
Tych dwoje dzieli niemal wszystko – wygląd, charakter, a przede wszystkim podejście do życia. Jedyne co ich łączy to wiek. Mieszkają w dwóch różnych krańcach Polski, więc to mało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
214
208

Na półkach: ,

Tak się składa, że klimat wielkich imprez muzycznych znam dość dobrze z autopsji, zaś z racji wieku bardzo dobrze pamiętam atmosferę dawnego Jarocina i tego nieco późniejszego, choć jakby już nieco zmurszałą w stosunku do pierwotnej. I muszę stwierdzić - niestety - że nie udało się autorce odmalować tamtego nastroju, wyjątkowości czasu choćby z uwagi na upadający ustrój i narodziny "nowego". Może chodziło autorce tylko o stworzenie tła dla ukazania relacji uczuciowej między dwiema skrajnymi osobowościami? Chociaż czy Pączusia można nazwać osobowością? To w końcu dość paskudny typ, tak szorstki jak muzyka punkowa WC, Sedesu czy Moskwy. Szkoda, bo Karolina Hejmanowska mocno się napracowała tworząc opasłe tomisko. Wypada jednak mieć nadzieję, że ta powieść mimo wszystko znajdzie czytelników. Jest już podobno druga część tej powieści, ale ja się po nią nie wybieram. Poczekam na kolejną, bo pewien potencjał literacki w tym tkwi.

Tak się składa, że klimat wielkich imprez muzycznych znam dość dobrze z autopsji, zaś z racji wieku bardzo dobrze pamiętam atmosferę dawnego Jarocina i tego nieco późniejszego, choć jakby już nieco zmurszałą w stosunku do pierwotnej. I muszę stwierdzić - niestety - że nie udało się autorce odmalować tamtego nastroju, wyjątkowości czasu choćby z uwagi na upadający ustrój i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
1

Na półkach: ,

Tę książkę potraktowałem jako taki wehikuł czasu, więc i podejście do niej jest bardziej sentymentalne, niżeli do tego typu książek. Choć bohaterowie są fikcyjni, to i tak podróż w czasie była udana. Dużo muzyki, którą się "słyszy czytając", świetny zabieg. Polecam!
Niebawem napiszę pełniejszą recenzję, która pojawi się na moim blogu: http://starymetalowiec.blogspot.com

Tę książkę potraktowałem jako taki wehikuł czasu, więc i podejście do niej jest bardziej sentymentalne, niżeli do tego typu książek. Choć bohaterowie są fikcyjni, to i tak podróż w czasie była udana. Dużo muzyki, którą się "słyszy czytając", świetny zabieg. Polecam!
Niebawem napiszę pełniejszą recenzję, która pojawi się na moim blogu:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1589
1575

Na półkach:

DZIELI ICH WSZYSTKO, CZYLI SŁOWO O BOHATERACH
Autorka powieści postawiła na dwie skrajne osobowości, a takie zestawienia lubię najbardziej, ponieważ oferują twórcy historii spore pole do popisu. Jest zatem Tomek, buntownik, który nie stroni od używek i ucieka się do nich wyszukując okazji, by móc się w nich zatracić. Chłopak biorący sobie życie nie do końca na poważnie. Nieplanujący wielkich miłości, w końcu przyszłość dopiero staje przed nim otworem. Mimo swoich młodych lat, los nie do końca go rozpieszcza. Pozbawiony ojcowskich uczuć ma w zamian za to ojczyma, z którym nie do końca potrafi się porozumieć. Brak akceptacji, niezrozumienie ze strony tych, którzy w stosunku do środowiska punków kierują się uprzedzeniami… w taki świat wkrada się miłość. Czy ma szansę przetrwać? Szepnę tylko tyle, że lekko nie będzie, a autorka stroni od typowo cukierkowych scenariuszy. Jest jeszcze Karolina, spokojna, niedoświadczona w cielesnych kontaktach z mężczyznami, wierząca w miłość będącą ponad to, co fizyczne. Córka marynarza i dziewczyna Jacka, który szykuje dla niej prawdziwą „niespodziankę”. Na tym zakończę, by nie zdradzać zbyt wiele, a Karolina Hejmanowska ( autorka - imienniczka bohaterki) ma czytelnikowi do zaoferowania naprawdę wiele.

MIŁOŚĆ, RODZINNE RELACJE, NIEŁATWE TEMATY
Zatem otrzymałam powieść, w której pojawia się motyw młodzieńczej, ale prawdziwej miłości, a ta niesie ze sobą całą paleta emocji. Jest radość, pożądanie, jest bezsilność i ból, popełniane błędy. W końcu mylnych wyborów dokonuje każdy z nas, miewając słabości i potyczki, a co dopiero, kiedy w grę wchodzą młodzi i niedoświadczeni jeszcze ludzie. Za sprawą postaci drugoplanowych czytelnik otrzymuje także obraz prawdziwej przyjaźni, której nie dzielą upodobania i gusta, są rodzinne, zawiłe relacje, wsparcie ze strony bliskich, a zarazem jego brak ze strony drugich. Autorka nie stroni od kwestii poważniejszych i wcale nie łatwych, nie czyniąc z nich tła, a pozwalając wejść im na główny plan. Jest obraz używek, uzależnienia, w które jakże łatwo popaść. Są przyczyny i skutki dokonanych wyborów. Jednym słowem na kartach sześciuset -stronicowej książki sporo się dzieje, a to jeszcze nie koniec. Przede mną druga część, po którą na pewno szybko sięgnę.

MUZYKA
Nie sposób pominąć środowiska, w jakim rozgrywana jest akcja powieści. Koncerty, imprezy, metal, punk, bijatyki – muzyka ma tutaj ogromny wpływ na całe życie bohaterów, w końcu może dzielić, ale może także łączyć. Dla tych, którzy hołdują niniejszym muzycznym gatunkom, prawdziwa gratka.

Karolina Hejmanowska oferuje czytelnikowi powieść z ogromnym potencjałem. Biorąc pod uwagę fakt, że książka nie miała towarzyszącej wielkim wydawnictwom korekty redaktorskiej, została przystępnie napisana, lekko, z wiarygodnym dialogiem odpowiadającym młodym ludziom. Muzyka, miłość, drastyczne skutki dokonanych wyborów, środowisko młodych dorosłych, pełne ksyw, imprez i emocji. Jeśli macie ochotę na powiew świeżości jeśli chodzi o historie spod gatunku New Adult i macie ochotę na mocne, muzyczne tło, polecam. „Adres w sercu” to dla mnie bardzo ciekawe odkrycie i chcę się nim z Wami podzielić.

http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2021/02/adres-w-sercu-czesc-1-karolina.html

DZIELI ICH WSZYSTKO, CZYLI SŁOWO O BOHATERACH
Autorka powieści postawiła na dwie skrajne osobowości, a takie zestawienia lubię najbardziej, ponieważ oferują twórcy historii spore pole do popisu. Jest zatem Tomek, buntownik, który nie stroni od używek i ucieka się do nich wyszukując okazji, by móc się w nich zatracić. Chłopak biorący sobie życie nie do końca na poważnie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
55
6

Na półkach:

Książka słaba autorka nie ma pojęcia o klimacie i tamtych latach, a o punkach to juz wogóle. Droga autorko punki tak nie prowadzili rozmów. Książka okropnie przynudza nie wprowadza w lata 90. Nie ma tam nic ciekawego co mogłoby zainteresować i wciągnąć czytelnika .

Książka słaba autorka nie ma pojęcia o klimacie i tamtych latach, a o punkach to juz wogóle. Droga autorko punki tak nie prowadzili rozmów. Książka okropnie przynudza nie wprowadza w lata 90. Nie ma tam nic ciekawego co mogłoby zainteresować i wciągnąć czytelnika .

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23
  • Chcę przeczytać
    10
  • Posiadam
    4
  • 2023
    1
  • W mojej domowej bibliotece
    1
  • Polscy autorzy
    1
  • Z autografem
    1
  • Samodzielne
    1
  • Zapowiedzi/Czekam
    1
  • Romans/Erotyk/Literatura obyczajowa/Romantasy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Adres w sercu. Część 1


Podobne książki

Przeczytaj także