Bardzo dobra książka, trochę nietypowo skomponowana, jakby dwie opowieści w jednym tomie. Obie dobre, ale ta ze starych czasów moim zdaniem lepsza. Bardzo ładny, literacki język, wartka akcja, polecam.

Bardzo dobra książka, trochę nietypowo skomponowana, jakby dwie opowieści w jednym tomie. Obie dobre, ale ta ze starych czasów moim zdaniem lepsza. Bardzo ładny, literacki język, wartka akcja, polecam.

Napisane z biglem, super akcja, pod mój gust!

Napisane z biglem, super akcja, pod mój gust!

Sięgając po tę książkę z polecenia przyjaciółki byłam sceptyczna, ale książka wciągnęła mnie od razu. Dwa światy, oba bardzo dobrze skonstruowane, barwne postaci, przemyślana intryga. Książka dla każdego. Intrygująca postać Sally Mandry vel Salamandry, któa łączy oba światy, a pies, rewelacyjny. Chybe dzieki temu psu książka zasługuje u mnie na całą dychę.

Sięgając po tę książkę z polecenia przyjaciółki byłam sceptyczna, ale książka wciągnęła mnie od razu. Dwa światy, oba bardzo dobrze skonstruowane, barwne postaci, przemyślana intryga. Książka dla każdego. Intrygująca postać Sally Mandry vel Salamandry, któa łączy oba światy, a pies, rewelacyjny. Chybe dzieki temu psu książka zasługuje u mnie na całą dychę.

Bardzo dobra ksiażka, ma coś z klimatów Sapkowskiego, gorąco polecam!

Bardzo dobra ksiażka, ma coś z klimatów Sapkowskiego, gorąco polecam!

Książka wpadła mi w ręca przypadkowo, ale zachwyciła. Mądra, napisana pięknym językiem, akcja żywa i ciekawa, a pies, mistyczny a zarazem bardzo swojski, to mistrzostwo. Kto nie przeczyta, niech żałuje.

Książka wpadła mi w ręca przypadkowo, ale zachwyciła. Mądra, napisana pięknym językiem, akcja żywa i ciekawa, a pies, mistyczny a zarazem bardzo swojski, to mistrzostwo. Kto nie przeczyta, niech żałuje.

"Beztroskie łażenie po lesie, którego się w ogóle nie zna, to nie jest mądry pomysł, nie uważasz chłopcze?"

"Tajemnica starego kurhanu" to niesamowita historia, która podzielona jest na dwie części. W pierwszej autor przedstawia nam małego chłopca. Max ze swoją rodziną przeprowadza się do wymarzonego domu na skraju lasu. Pewnego dnia chłopiec wraz ze swoim starszym bratem postanawia wybrać się na wycieczkę, jednak kończy się ona tym, iż dzieci gubią się. Zbłąkani postanawiają odnaleźć swój dom, jednak na ich drodze pojawia się pewna tajemnicza, starsza kobieta. Pani odprowadza dzieci do domu jednak w drodze dzieją się dziwne rzeczy. Jaki związek ma z tym stary kurhan? Jedno jest wiadome mały Max jest szczególnie podatny na wpływy tego tajemniczego miejsca i to właśnie ten młodzieniec będzie musiał stoczyć ostateczną bitwę.

A jeśli już o walkach mowa. Druga część, ta która swoim stylem przypomina baśń opowiada o zamierzchłych czasach, w których ziemia była podzielona na księstwa. Władcy kłócili się ze sobą, a w bitwach polegali dzielni wojownicy, niestety jak powszechnie wiadomo nie zawsze wygrywało dobro. Historie z przeszłości zaczynają wpływać na Maxa i jego rodzinę, jaką rolę odegra w historii pewien wyjątkowy pies?

Nim zaczęłam pochłaniać tę książkę zastanawiałam się czy w ogóle jest tytułowy kurhan. więc już spieszę z odpowiedzią. Kurhan to miejsce pochówku pewnej kobiety, której na imię było Ollia. Kim była kobieta? Tego Wam nie zdradzę, ale zachęcam dowiedzieć się samemu.

Książkę naprawdę szybko się czyta, jest napisana przystępnym językiem. Bohaterowie są dobrze wykreowani, świat ma niesamowity, dość oryginalny klimat. Choć klasyfikuje się tę książkę jako literatura dla młodzieży nie uważam, by dorosły nie bawił się przy pozycji.

Ta książka to idealny dowód na to by nie oceniać książki po okładce, bo przyznam, że owa mi nie przypadła do gustu. Jeśli jesteś jedną z tych osób, która stwierdziła, że nie będzie czytała tej pozycji, bo nie podoba jej się okładka, to mówię Ci spróbuj, nie będziesz żałować

"Beztroskie łażenie po lesie, którego się w ogóle nie zna, to nie jest mądry pomysł, nie uważasz chłopcze?"

"Tajemnica starego kurhanu" to niesamowita historia, która podzielona jest na dwie części. W pierwszej autor przedstawia nam małego chłopca. Max ze swoją rodziną przeprowadza się do wymarzonego domu na skraju lasu. Pewnego dnia chłopiec wraz ze swoim starszym bratem...

Tajemnica Starego Kurhanu ,to książka którą czyta się jednym tchem.
Akcja toczy się ,no właśnie sam nie wiem.Co to może być za miasta ,kraj ?
Nazwiska angielskie ? Stawiam na UK.
I autor zadbał o odpowiedni klimat.Co czuć podczas czytania.

Powieść jest jakby podzielona na dwie części.W pierwszej mamy zwyczajną rodzinę.W której najbardziej się wyróżnia Max i jego wilczur Bohun.
Kiedy ,na Maxa trafia nieszczęście .To pies rusza mu na pomoc.

Klimat małego miasteczka i okoliczych lasów ,oraz pewnej szamanki.Jest odmalowana w magiczny sposób.Jak wspomina autor.Ludzie,są trochę dobrze,trochę źli.

Druga cześć ,to można powiedzieć.Magiczna opowieść.Pełna rycerzy,bitew ...Anielic.Druga cześć jest tak samo dobra jak pierwsza.
Trudno jest wybrać.Która lepsza.Mają taki sa wysoki poziom,

Książka ma wysoki poziom i jest przeznaczona ,dla każdego czytelnika.

Tajemnica Starego Kurhanu ,to książka którą czyta się jednym tchem.
Akcja toczy się ,no właśnie sam nie wiem.Co to może być za miasta ,kraj ?
Nazwiska angielskie ? Stawiam na UK.
I autor zadbał o odpowiedni klimat.Co czuć podczas czytania.

Powieść jest jakby podzielona na dwie części.W pierwszej mamy zwyczajną rodzinę.W której najbardziej się wyróżnia Max i jego wilczur...

"Tajemnica starego kurharu" swoją premierę miała w 2020 roku.

Czasem warto sięgnąć po inną lekturę, w której przeczytamy o walce dobra że złem.
Książka ma 400 stron i przeczytałam ją w kilka godzin.

Kiedy rodzina kilkuletniego chłopca o imieniu Maks przenosi się do nowego domu, otoczonego lasem, zaczynają się dziać dziwne i zle rzeczy. A to za sprawą tajemniczego kopca niedaleko domy, zwanym kurhanem w którym pochowana jest młoda i bardzo zła kobieta.

Osobą, która zna tajemnicę starego kurharu jest pewna zielarka, która przestrzega przed nim rodzinę. Lecz przeznaczenie musi się wykonać i złe moce za wszelką cenę próbują się wydostać po to, aby zniszczyć i zniewalić ludzi.

Historia podzielona na dwie części - historyczną i obecną, pełną tajemnic, walk, bohaterów i pewnego psa, który stał się najlepszym przyjacielem i obrońcą Maksa.

Niby młodzieżówkia, ale polecam każdemu.

"Tajemnica starego kurharu" swoją premierę miała w 2020 roku.

Czasem warto sięgnąć po inną lekturę, w której przeczytamy o walce dobra że złem.
Książka ma 400 stron i przeczytałam ją w kilka godzin.

Kiedy rodzina kilkuletniego chłopca o imieniu Maks przenosi się do nowego domu, otoczonego lasem, zaczynają się dziać dziwne i zle rzeczy. A to za sprawą tajemniczego kopca...

O! Bardzo miła niespodzianka. Superowato się czytało.

O! Bardzo miła niespodzianka. Superowato się czytało.

Niestety zupełnie nie tego się spodziewałam. Niby fantasy, a czyta się jak książeczkę dla dzieci. Jednak wierzę, że znajdzie swoich amatorów.

Niestety zupełnie nie tego się spodziewałam. Niby fantasy, a czyta się jak książeczkę dla dzieci. Jednak wierzę, że znajdzie swoich amatorów.