Bardzo fajna fabuła, subtelnie uchwycone intymne momenty, uczuciowo bez zbędnych opisów szczegółów. Bohaterowie super- bardzo rozważni. Sięgając po tę książkę byłam przekonana, że jest to taki typowy erotyk z namiastką ostrzejszych scen intymnych (dla mnie mdłe w nadmiarze) a tu się okazuje, że przerabiam subtelność wymieszaną
z humorem. Książka wciągająca
i jak najbardziej warta przeczytania. Trzeba będzie zajrzeć do kolejnej książki autorki :⁠-⁠)

Bardzo fajna fabuła, subtelnie uchwycone intymne momenty, uczuciowo bez zbędnych opisów szczegółów. Bohaterowie super- bardzo rozważni. Sięgając po tę książkę byłam przekonana, że jest to taki typowy erotyk z namiastką ostrzejszych scen intymnych (dla mnie mdłe w nadmiarze) a tu się okazuje, że przerabiam subtelność wymieszaną
z humorem. Książka wciągająca
i jak...

Nie było to jakieś mega "wow"..
Zbyt dużo opisów, które wychwalają bohatera. Motyw przewodni taki sobie moim zdaniem.

Nie było to jakieś mega "wow"..
Zbyt dużo opisów, które wychwalają bohatera. Motyw przewodni taki sobie moim zdaniem.

Ciekawa pozycja ! Pokazująca że między nienawiścią a miłością istnieje bardzo krótka granica.

Ciekawa pozycja ! Pokazująca że między nienawiścią a miłością istnieje bardzo krótka granica.

Lubicie swojego szefa?

Karolina Kot pilnie musi zmienić pracę. W końcu otrzymuje posadę opiekuna klienta w polskim oddziale niemieckiej agencji reklamowej. Światełko w tunelu zawodowej kariery trochę blednie, kiedy okazuje się, że jej nowym szefem jest Martin Flis. Facet, z którym, o zgrozo, spędziła jedną niezobowiązującą noc. Gdy Martin rozpoznaje Karolinę, czuje do niej niechęć. Taką samą jak ona do niego. Na wszelki wypadek mężczyzna od razu daje jej do zrozumienia, że to, co się między nimi wydarzyło, nie ma znaczenia, a jeśli komukolwiek o tym powie, pożegna się z pracą. Jest przekonany, że kobieta wszystko sobie zaplanowała.

Napięcia i konflikty, romans i intryga – to wszystko tworzy atmosferę pełną emocji oraz niejasności. Autorka zgrabnie opisuje relacje panujące między głównymi bohaterami. Karolina jest nie tylko ambitną kobietą, ale także silną postacią. Martin gra typowego twardziela. Każdy z nich ma swoje tajemnice. Każdy z nich chroni, coś bardzo istotnego. Tworzy to interesujący kontrast.

Autorka nie skupia się na samej relacji miłosnej, ale także na ważniejszych kwestiach. Poświęcenie dla najbliższej osoby, która jest związana z utratą miłości. Powieść ma wiele zalet, ale nie jest bez wad. Część dialogów i sytuacji może wydawać się nieco przewidywalna, a niektóre wątki ubytkowe. Niemniej jednak, "Wredny szef" to lekka i przyjemna lektura, idealna dla miłośników romansów z odrobiną intrygi.

Lubicie swojego szefa?

Karolina Kot pilnie musi zmienić pracę. W końcu otrzymuje posadę opiekuna klienta w polskim oddziale niemieckiej agencji reklamowej. Światełko w tunelu zawodowej kariery trochę blednie, kiedy okazuje się, że jej nowym szefem jest Martin Flis. Facet, z którym, o zgrozo, spędziła jedną niezobowiązującą noc. Gdy Martin rozpoznaje Karolinę, czuje do niej...

Akcja mało wciągająca. Język wydaje się dość prosty, momentami aż za prosty. Oklepany motyw główny, mało zwrotów akcji, natomiast bohaterowie są tak płascy że bardziej sie nie da.
Podsumowując książka tak nijaka, że aż nie wiem co napisać.

Akcja mało wciągająca. Język wydaje się dość prosty, momentami aż za prosty. Oklepany motyw główny, mało zwrotów akcji, natomiast bohaterowie są tak płascy że bardziej sie nie da.
Podsumowując książka tak nijaka, że aż nie wiem co napisać.

Tę oraz inne recenzje przeczytasz na http://blog.czyt.am

"Muszę żyć, nawet jeżeli oznacza to naukę codzienności od nowa oraz walkę z własnym samopoczuciem."

"Wredny szef" to powieść Katarzyny Rzepeckiej, autorki znanej także pod pseudonimem Katarzyna Kubera. Autorka powraca z nową historią, która zapewne przypadnie do gustu fanom romantycznych i pełnych zwrotów akcji książek.

Główną bohaterką powieści jest Karolina Kot, która zmuszona jest szukać nowej pracy. Jej losy kierują ją do polskiego oddziału niemieckiej agencji reklamowej, gdzie zostaje opiekunem klienta. Jednak świat Karoliny nie staje się radosny, gdy okazuje się, że jej nowym szefem jest Martin Flis - mężczyzna, z którym miała niezobowiązującą przygodę. To tylko początek problemów, ponieważ zarówno Karolina, jak i Martin, darzą się wzajemną niechęcią. Martin jest przekonany, że Karolina celowo manipuluje sytuacją, a ta z kolei musi stawić czoła nie tylko trudnościom w pracy, ale także swojemu byłemu narzeczonemu, który dołącza do zespołu i pragnie ją odzyskać.

Powieść Katarzyny Rzepeckiej to mieszanka romansu i intrygi zawodowej. Autorka zgrabnie opisuje napięcia i konflikty między głównymi bohaterami, tworząc atmosferę pełną emocji i niejasnych związków. Książka przyciąga czytelnika od pierwszych stron, a zaskakujące zwroty akcji utrzymują naprężenie przez całą lekturę.

Postacie w powieści są dobrze wykreowane i mają swoje osobiste cechy, które nadają im głębi. Karolina jest nie tylko ambitną kobietą, ale także silną postacią, która nie boi się stawić czoła trudnościom. Martin z kolei to typowy twardziel, którego wewnętrzna niepewność stopniowo wychodzi na jaw, tworząc interesujący kontrast.

Jednym z atutów "Wrednego szefa" jest również sposób, w jaki autorka prowadzi wątek miłosny. Jest on delikatny i pełen napięcia seksualnego, co sprawia, że czytelnik z niecierpliwością śledzi rozwijającą się relację między Karoliną a Martinem.

Jednakże, choć powieść Katarzyny Rzepeckiej ma wiele zalet, nie jest bez wad. Część dialogów i sytuacji może wydawać się nieco przewidywalna, a niektóre wątki ubytkowe. Niemniej jednak, "Wredny szef" to lekka i przyjemna lektura, idealna dla miłośników romansów z odrobiną intrygi.

Podsumowując, "Wredny szef" to kolejna udana powieść Katarzyny Rzepeckiej, która dostarcza czytelnikom dawkę emocji, romantyzmu i zagadek. Pomimo pewnych niedoskonałości, książka z pewnością przyciągnie uwagę tych, którzy lubią historie o miłości i zawodowych wyzwaniach.

Tę oraz inne recenzje przeczytasz na http://blog.czyt.am

"Muszę żyć, nawet jeżeli oznacza to naukę codzienności od nowa oraz walkę z własnym samopoczuciem."

"Wredny szef" to powieść Katarzyny Rzepeckiej, autorki znanej także pod pseudonimem Katarzyna Kubera. Autorka powraca z nową historią, która zapewne przypadnie do gustu fanom romantycznych i pełnych zwrotów akcji...

W życiu Karoliny Kot w ostatnim czasie wiele się wydarzyło i to nie w tym pozytywnym znaczeniu. Zdradzona przez narzeczonego, pilnie musi zmienić pracę. Pewnego raz przytłoczona wszystkim udaje się do klubu i to tam poznaje pewnego mężczyznę, z którym spędza resztę wieczoru.

Po kilku tygodniach poszukiwania nowej pracy los się w końcu do niej uśmiecha. Otrzymuje posadę opiekuna klienta w polskim oddziale niemieckiej agencji reklamowej N1. Niestety entuzjazm kobiety nie jest długi, ponieważ okazuje się, że jej nowym szefem jest facet, z którym spędziła gorącą niezobowiązującą noc.
Martin Fils od samego początku pokazuje swoją niechęć do kobiety. Jest niemiły, arogancki i na każdym kroku podkreśla, że nikt nie może się dowiedzieć co się między nimi wydarzyło. Z góry założył, że Karolina wszystko sobie zaplanowała by dostać tę posadę. Postanawia uprzykrzyć jej życie.

W taki sposób Karolina zyskuje wyjątkowo wrednego szefa. A ta nieprzyjemna sytuacja pogarsza się, gdy do zespołu dołącza były narzeczony Karoliny, który chce ją odzyskać. Jak potoczy się dalsza współpraca Karoliny i Martina?

Wciągająca, zabawna historia z dobrze wykreowanymi bohaterami. Karolina jest pewną siebie, sumienną, ambitną kobietą. Jednak niedawno jej życie legło w gruzach, a teraz zyskała wrednego szefa. Martin jest arogancki, inteligentny i niesamowicie przystojny rekin biznesu. Dopiero po jakimś czasie poznajemy go tak naprawdę. Wówczas okazuje się zupełnie innym mężczyzną, który również ma burzliwą przeszłość, a która wpłynęła na niego, przez co jest taki, a nie inny. Między Karoliną i Martinem od początku iskrzyło. Więc współpraca nie będzie dla nich łatwa.

Fabuła poprowadzona została tak, że czytelnik mimo, iż jest to kolejna książka z motywem szef-podwładna nie nudzi się. Mamy tu kilka zabawnych momentów (np. z kaczką w roli głównej),ale również poważne, które dają nam do myślenia.

W życiu Karoliny Kot w ostatnim czasie wiele się wydarzyło i to nie w tym pozytywnym znaczeniu. Zdradzona przez narzeczonego, pilnie musi zmienić pracę. Pewnego raz przytłoczona wszystkim udaje się do klubu i to tam poznaje pewnego mężczyznę, z którym spędza resztę wieczoru.

Po kilku tygodniach poszukiwania nowej pracy los się w końcu do niej uśmiecha. Otrzymuje posadę...

❤️ RECENZJA ❤️

"I jeszcze bardziej obawiam się, że wdepnęłam tam, gdzie z pewnością nie powinnam się pakować"
✨✨✨✨

Kochani dziś przychodzę do was z romansem biurowym, jakim jest „Wredyny szef”.
Bardzo lubię pióro i styl autorki, w którym pisze swoje powieści i byłam pewna, że i tym razem się nie zawiodę. Oczywiście się nie myliłam.
To była bardzo przyjemna i kapitalna historia Karoliny i Martina.
Już od samego początku przepadłam podczas czytania i zostałam wciągnięta w świetną fabułę. Nie mogłam się oderwać nawet na moment. Autorka w ciekawy sposób opisała każdy rozdział i oczywiście nie zabrakło tu cudownego humoru, którym byłam zachwycona.
W tej powieści również nie zabraknie wielu emocji, pożądania, namiętności, zdrady, nienawiści, tajemnic, bólu, cierpienia oraz scen, od których robi się naprawdę gorąco. Gwarantuję wam szaloną przygodę z bohaterami.

Karolina Kot zaczyna pracę jako opiekunka klienta w polskim oddziale niemieckiej agencji reklamowej. Jej nowym szefem okazuje się Martin Flis pracoholik mężczyzna, z którym spędziła niezapomnianą noc.
Jednak kiedy Martin się dowiaduje, że Karolina będzie, jego podwładną nie jest, z tego powodu zadowolony czuje niechęć do swojej nowej pracownicy, jak i ze wzajemnością.
A to, co się między nimi wydarzyło, nigdy więcej ma nie mieć miejsca.
Czy jednak tak będzie?
Czy wredny i seksowny szef Karoliny złamie się i dopuści do siebie swoją pracownicę?
Szybko okazuje się, że były narzeczony Karoliny ma dołączyć do zespołu, który będzie chciał ją odzyskać.
Czy mu się to uda?
Co się wydarzy?
Czy Martin będzie zdolny do uczuć?
Czy wystarczy im tylko przygodny seks?
Czy były narzeczony dziewczyny zmieni ponownie jej życie?
Jak się zakończy ta historia?

Muszę przyznać, że chemię tej dwójki było już czuć od samego początku, pomimo że bardzo się przed tym bronili i zapierali, nogami ciągnęło ich ku sobie na każdym kroku, a ich przepychanki słowne sprawiały, że uśmiech nie schodził mi z buzi. Uwielbiam takich bohaterów, którzy na siłę chcą udowodnić sobie, że nic do siebie nie czują, a z czasem i tak wychodzi na odwrót.
Znacie to przysłowie „kto się czubi, ten się lubi”? Czy w tym przypadku też tak będzie? Przekonajcie się sami, czytając.

Szczerze wam powiem, że z początku postać Martina działała mi na nerwy i jego chamski i arogancki sposób bycia. Za to jak traktował, Karolinę miałam ochotę wyrządzić mu krzywdę. Z czasem jednak zyskał w moich oczach po tym, jak się dowiedziałam, co spotkało go przykrego i bolesnego.
Karolina natomiast trochę pogubiona i zraniona. Również doświadczyła czegoś, co żadna kobieta nie chciałaby przeżyć. Momentami było mi jej szkoda, ale z drugiej strony podziwiałam ją za siłę i ostry temperament.

Autorka w pewnym momencie spuściła na mnie taką bombę, że jestem w dużym szoku. Oczywiście nie obyło się bez łez.

Gorąco wam polecam przeczytać tę książkę pełną świetnego humoru, jak bólu.
Już się nie mogę doczekać losów Iny i Sebastiana, bo czuje, że autorka tam dopięto, odpali petardę. ❤️
⭐ 10 /10

❤️ RECENZJA ❤️

"I jeszcze bardziej obawiam się, że wdepnęłam tam, gdzie z pewnością nie powinnam się pakować"
✨✨✨✨

Kochani dziś przychodzę do was z romansem biurowym, jakim jest „Wredyny szef”.
Bardzo lubię pióro i styl autorki, w którym pisze swoje powieści i byłam pewna, że i tym razem się nie zawiodę. Oczywiście się nie myliłam.
To była bardzo przyjemna i kapitalna...

Zdecydowanie nie, bardzo długie opisy za to bardzo mało dialogów, praktycznie przy każdym spotkaniu pojawia się ten sam opis Pana Idealnego. Pierwsza książka w której w ogóle nie czuję chemii pomiędzy bohaterami. No i który bezczelny drań powiedziałby "kurna"?

Zdecydowanie nie, bardzo długie opisy za to bardzo mało dialogów, praktycznie przy każdym spotkaniu pojawia się ten sam opis Pana Idealnego. Pierwsza książka w której w ogóle nie czuję chemii pomiędzy bohaterami. No i który bezczelny drań powiedziałby "kurna"?

Historia fajna...zbyt długie opisy głównego bohatera i zachwyty nad nim. Najgorszy jednak w tej książce to wątek wirusa.

Historia fajna...zbyt długie opisy głównego bohatera i zachwyty nad nim. Najgorszy jednak w tej książce to wątek wirusa.