Planeta zła
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 1991-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1991-01-01
- Liczba stron:
- 172
- Czas czytania
- 2 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8385079440
- Tłumacz:
- Juliusz P. Szeniawski
- Tagi:
- planeta więzienna skazaniec
Akcja powieści ma miejsce głównie na Omedze, planecie, na którą Ziemia zsyła swoich najgorszych przestępców. Ci, pozbawieni jakiegokolwiek nadzoru, tworzą własne społeczeństwo, zorganizowane na fundamentalnych zasadach niesprawiedliwości i nieposzanowania ludzkiego życia. Specyficzne prawa i zwyczaje panujące na Omedze sprawiają, że średnia długość życia zesłanych wynosi około trzech lat. Szanse na przeżycie i uzyskanie uprzywilejowanego statusu mają tylko najszybsi i najbardziej bezwzględni, a i to tylko wtedy, kiedy Szatan (którego kult jest oficjalną religią Omegi) będzie im sprzyjał. Jak w tym środowisku odnajdzie się Will Barent, który został zesłany na Omegę za morderstwo, cierpi na niewytłumaczalną awersję do przemocy?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 73
- 23
- 21
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Numer 402, nazywasz się Will Barrent. Lat dwadzieścia siedem, grupa krwi O-L3, index JX-221-R. Skazany za morderstwo.
OPINIE i DYSKUSJE
Jak na typowego, powieściowego przedstawiciela tzw. złotej ery s-f, nie jest źle. Oczywiście mamy tutaj maszerowanie przez fabułę i bohaterów najprostszymi środkami do celu, tj. ze szkodą dla tychże, dla wiarygodności, głębi i sensowności intrygi i bohaterów, służących wyłącznie niekończącej się ekspozycji świata przedstawionego. W tej sytuacji nie sposób zaangażować się emocjonalnie w historię, bohaterowie są plastikowi, a autor pędzi na złamanie karku przez fabułę odhaczając poszczególne punkty konspektu.
Niemniej, jeżeli pominąć te oczywiste niedogodności obniżające wartość lektury, to sama koncepcja skazywania jednostek jak przestępców za nonkonformizm i podwójnej antyutopii bardzo ciekawa. Zdecydowanie ciekawsza jest druga część powieści, zakończenie zaskakujące i niepokojąco aktualne w dzisiejszej realności zmierzającej do totalnej inwigilacji na wzór chiński.
Tytuł jest standardowo u Ambera badziewny i nie oddający istoty historii, "Status cywilizacji" brzmi o wiele lepiej i jest zgodny z intencją autora (tak jak zostało to wydane przez Stalker Books).
Sumarycznie, daję 6/10 za zakończenie i pomimo istotnych wad dobrze się bawiłem podczas lektury.
Jak na typowego, powieściowego przedstawiciela tzw. złotej ery s-f, nie jest źle. Oczywiście mamy tutaj maszerowanie przez fabułę i bohaterów najprostszymi środkami do celu, tj. ze szkodą dla tychże, dla wiarygodności, głębi i sensowności intrygi i bohaterów, służących wyłącznie niekończącej się ekspozycji świata przedstawionego. W tej sytuacji nie sposób zaangażować się...
więcej Pokaż mimo toDawno temu rozczytywałem się w opowiadaniach Sheckleya i pamiętam, że jego specyficzne poczucie humoru i wartka akcja bardzo mi odpowiadały.
W „Planecie Zła” niestety nie znalazłem wiele śladów jego znaku rozpoznawczego. Tym razem autor postawił na „poważny” temat. I trzeba przyznać, że ma on kaliber Dickowski lub wręcz Lemowski. Niestety warsztat Sheckleya ewidentnie nie dorósł do tego wyzwania. Książka jest nierówna, wypełniona głównie standardowym, przygodowym sci-fi, a coś co w wykonaniu mistrzów mogłoby zachwycić, tu jest sygnalizowane przez autora jakby mimochodem.
Dawno temu rozczytywałem się w opowiadaniach Sheckleya i pamiętam, że jego specyficzne poczucie humoru i wartka akcja bardzo mi odpowiadały.
więcej Pokaż mimo toW „Planecie Zła” niestety nie znalazłem wiele śladów jego znaku rozpoznawczego. Tym razem autor postawił na „poważny” temat. I trzeba przyznać, że ma on kaliber Dickowski lub wręcz Lemowski. Niestety warsztat Sheckleya ewidentnie nie...
Druga część trochę zbyt skrótowo napisana, ale za tak zgrabnie wyśmiane dwa skrajne totalitaryzmy należy się dobra ocena. Napisano już wszystko na ten temat tutaj i w "Statusie cywilizacji" (to ta sama książka tylko znana pod dwoma tytułami).
Kończę czytanie Sheckley'a bo czytałem pobieżnie jego 3 kolejne powieści i są one tak głupie i nic nie wnoszące, że daję sobie siana.
Druga część trochę zbyt skrótowo napisana, ale za tak zgrabnie wyśmiane dwa skrajne totalitaryzmy należy się dobra ocena. Napisano już wszystko na ten temat tutaj i w "Statusie cywilizacji" (to ta sama książka tylko znana pod dwoma tytułami).
więcej Pokaż mimo toKończę czytanie Sheckley'a bo czytałem pobieżnie jego 3 kolejne powieści i są one tak głupie i nic nie wnoszące, że daję sobie...
A co byście powiedzieli na życie w społeczeństwie idealnym? Robert S. już w 1960 roku przygotował przepis na historię tota(e)l[itar]ną?:
Wszystkich złoczyńców wrzucić do jednego garnka. Stłoczyć ich w jednym miejscu, wymazać wspomnienia i wyprawić w siną dal, najlepiej na obcą planetę. Wprowadzenie systemu kastowego w tak dobranej grupie składników, a także ustanowienie (przez nich samych!) i egzekwowanie brutalnych praw, dodatkowo podgrzeje atmosferę. Obróbka termiczna wydobędzie esencję najgorszych instynktów, a to wymieszane z poprzednim, skutecznie wygotuje nadmiar przestępców. Gdyby tego było mało, potrawę należy doprawić narkotykami, tudzież truciznami, ewentualnie okazjonalną eksterminacją. Jeżeli jakiś sprawca, mimo ostrzeżeń, nadal próbuje stawać okoniem, należy urządzić nań polowanie, tak by nie stanął w gardle społeczności. Kiedy przesadziłoby się z ilością składników i nikczemna zupa zaczynałaby kipieć, należy podkręcić gazówkę odświętnym eventem rekreacyjno – sportowym, nadmiar substancji w trymiga wyparuje. Czynność powtarzać seryjnie. Można dekorować odprawianym cyklicznie rytuałem mszy, najlepiej czarnej … „bo wszystkie terytoria należą do pięknego złego, należą do szatana pana świata tego (…) [cyt. za Kult, Post].
Praworządność uprawnia prawo do łamania prawa, bo ustanowienie tego ostatniego usprawnia uprawomocnienie nieprawości. Wypełniając ankietę osobowości, mamy do wyboru albo kosmiczne łagry, albo pętlę konformizmu, którą sami siebie manipulujemy – wszystko zamknięte w pętli czasu.
„Natrętna myśl”, szarpie nogawkę mojej wyobraźni, niczym ukochany pies pewnego pulchnego Gala [Ide(a)fix]. Czy Omega to koniec, czy tak naprawdę to lustrzane odbicie Alfy, czyli początku? Która planeta jest zła? Nazywam się Will Barrent. Lat dwadzieścia siedem, grupa krwi O-L3, index JX-221-R i jestem mordercą.
A co byście powiedzieli na życie w społeczeństwie idealnym? Robert S. już w 1960 roku przygotował przepis na historię tota(e)l[itar]ną?:
więcej Pokaż mimo toWszystkich złoczyńców wrzucić do jednego garnka. Stłoczyć ich w jednym miejscu, wymazać wspomnienia i wyprawić w siną dal, najlepiej na obcą planetę. Wprowadzenie systemu kastowego w tak dobranej grupie składników, a także ustanowienie...
Książkę znalazłem przez przypadek i długo nie mogłem się zebrać. Jednak okazało się że to naprawdę dobra pozycja. Z pozoru książka o planecie więźniów, na której nie chciałby żyć nikt normalny, jednak gdy tylko dowiadujemy się jak wygląda świat poza planetą... cóż miałem dylemat którą planetę wybrać i do dziś mnie to nurtuje. A tak na poważnie, zastanawiam się na której z tych planet żyje obecnie.
Polecam każdemu.
Książkę znalazłem przez przypadek i długo nie mogłem się zebrać. Jednak okazało się że to naprawdę dobra pozycja. Z pozoru książka o planecie więźniów, na której nie chciałby żyć nikt normalny, jednak gdy tylko dowiadujemy się jak wygląda świat poza planetą... cóż miałem dylemat którą planetę wybrać i do dziś mnie to nurtuje. A tak na poważnie, zastanawiam się na której z...
więcej Pokaż mimo toPod płaszczykiem gorzkiego, lekko abstrakcyjnego humoru skrywa się naprawdę głęboka opowieść o wszelkich obliczach bezsilności.
Pod płaszczykiem gorzkiego, lekko abstrakcyjnego humoru skrywa się naprawdę głęboka opowieść o wszelkich obliczach bezsilności.
Pokaż mimo toNie mam tu za dużo do powiedzenia; taka miła, szybka, momentami dziwaczna przygodówka. Fajnie się czytało, była to jakaś odskocznia na jedno popołudnie, ale raczej już za parę dni o niej zapomnę. ;)
Nie mam tu za dużo do powiedzenia; taka miła, szybka, momentami dziwaczna przygodówka. Fajnie się czytało, była to jakaś odskocznia na jedno popołudnie, ale raczej już za parę dni o niej zapomnę. ;)
Pokaż mimo toKwintesencja SF. Polecam w 100% bez żadnej dyskusji. Bardzo krótka i to jest jedyną wada. Każdy kto kocha ten gatunek musi ją przeczytać!
Kwintesencja SF. Polecam w 100% bez żadnej dyskusji. Bardzo krótka i to jest jedyną wada. Każdy kto kocha ten gatunek musi ją przeczytać!
Pokaż mimo toWspaniała i ponadczasowa, genialna w prostocie i niesamowicie ciekawa, konieczna pozycja każdego fana S-F
Wspaniała i ponadczasowa, genialna w prostocie i niesamowicie ciekawa, konieczna pozycja każdego fana S-F
Pokaż mimo toNiezbyt wymagająca, szybko przeczytana, dobra, tyle i aż tyle
Niezbyt wymagająca, szybko przeczytana, dobra, tyle i aż tyle
Pokaż mimo to