Czy dziecko z natury może być złe?

Po wielu latach spędzonych w Ameryce Beth wraz z mężem i dwoma córkami wraca na stałe do Australii. Przeprowadzka na drugi koniec świata wydaje się szansą na rozpoczęcie nowego rozdziału. I choć Beth i Dan są podekscytowani powrotem do ojczyzny, to Lucy i Charlotte (a zwłaszcza ona) nie są zachwycone nagłą decyzją rodziców. Na szczęście nastolatki szybko przyzwyczajają się do nowego życia, szkoły i rówieśników.

Sielanka nie trwa jednak zbyt długo. Kiedy okazuje się, że jedna z rówieśniczek Charlotte usiłowała odebrać sobie życie, na jaw wychodzą szokujące informacje. Jedenastoletnią Charlie czekają poważne oskarżenia – ponoć to właśnie ona była jednym z największych agresorów, nękających bezbronną i przerażoną Sophie.

Dziewczynka nie chce przyznać się do winy i odcina się od tematu. Beth nie wie, jak ma dotrzeć do własnej córki. Czyżby jej ukochane dziecko mogło umyślnie doprowadzić do tragedii? Ale przecież to niemożliwe. Jedenastolatka nie może być zła z natury. A w dodatku Charlie nigdy nie sprawiała większych kłopotów, prawda?

Mam mieszane uczucia w stosunku do tej książki. Na pewno podoba mi się to, że autorka porusza temat nękania oraz cyberprzemocy. Są to bardzo ważne i aktualne problemy, którym warto bliżej się przyjrzeć. Zwłaszcza teraz, kiedy w dobie social mediów coraz trudniej uchronić się przez wszechobecnym hejtem, anonimowymi obelgami czy kąśliwymi uwagami.

Okropne jest to, że tak łatwo jest zniszczyć czyjeś życie. Wystarczy zaledwie kilka niemiłych słów, znaczących gestów i wrednych zachowań, aby całkowicie podkopać pewność siebie i sprawić przykrość drugiej osobie. A jeśli nękanie przeniesie się do wirtualnej rzeczywistości może być jeszcze gorzej – w końcu, jeśli coś raz znalazło się w sieci to nigdy z niej nie zniknie. Ta historia może być cenną lekcją dla rodziców – w końcu podobne przypadki naprawdę dzieją się na świecie.

Jakoś nie przekonała mnie narracja. Chyba osobiście wolałabym poznawać historię z perspektywy bohaterów, a nie tylko być obserwatorem. W dodatku, ku mojemu zaskoczeniu, nie zżyłam się z żadną z postaci – wszystkie zlewały mi się w jedną i praktycznie się od siebie nie różniły. Przez to, że bohaterowie średnio mnie interesowali, książka momentami strasznie mi się dłużyła. Czegoś mi po prostu zabrakło.

Podsumowując – pomysł i przesłanie bardzo ciekawe, ale samo wykonanie do mnie nie przemawia. Myślę, że to nie była książka dla mnie, choć nie odmawiam jej tego, że porusza ważne tematy.

Czy dziecko z natury może być złe?

Po wielu latach spędzonych w Ameryce Beth wraz z mężem i dwoma córkami wraca na stałe do Australii. Przeprowadzka na drugi koniec świata wydaje się szansą na rozpoczęcie nowego rozdziału. I choć Beth i Dan są podekscytowani powrotem do ojczyzny, to Lucy i Charlotte (a zwłaszcza ona) nie są zachwycone nagłą decyzją rodziców. Na szczęście...

Znecanie sie w szkole nad slabszymi uczniami zawsze zle sie konczy . Rodzice sa od tego by wpajac swoim dzieciom wartosci i i miec dla nich czas jesli tego brakuje nie sa rodzicami. W ksiazce ktora wlasnie przeczytalam jest przyklad zlego rodzicielstwa. Niektorym matkom sie wydaje ze pozwalanie na wszystko jest dobre a prawda jest taka ze nigdy nic dobrego z tego nie wyniknie. Nie kazdy powinien miec dzieci stara jakze prawdziwa prawda.

Znecanie sie w szkole nad slabszymi uczniami zawsze zle sie konczy . Rodzice sa od tego by wpajac swoim dzieciom wartosci i i miec dla nich czas jesli tego brakuje nie sa rodzicami. W ksiazce ktora wlasnie przeczytalam jest przyklad zlego rodzicielstwa. Niektorym matkom sie wydaje ze pozwalanie na wszystko jest dobre a prawda jest taka ze nigdy nic...

Dzieci potrafią być szczerze okrutne. Do bólu, prawdziwie okrutne.

Okrucieństwo nastolatków jest jeszcze bardziej niebezpieczne, gdyż jest świadome.

To książka, która naprawdę nas poruszy. Napisana w nieskomplikowany sposób, dotykająca problemu naszych czasów, czyli przemocy w wirtualnym świecie. Tutaj historia jest bardzo poruszająca, ponieważ dotyczy prześladowania wśród nastolatków.
A nie każdy z nich potrafi sobie z tym poradzić.

Rodzina jakich wiele. Beth, jej mąż i dwie urocze córeczki Lucy i Charlotte.
Starsza z nich spokojna, zdystansowana, zawsze poprawna.
Młodsza - liderka, skupiająca wokół siebie grupkę osób, lubiana, będąca zawsze w centrum uwagi, popularna.
Ojciec? - zapracowany.
Matka ? Prowadzi bloga.
Życie rodzinne i ich codzienność opisywane przez nią na blogu jest trochę jakby posłodzone, polukrowane, podkoloryzowane i posypane mieniącym się pozłotkiem. By wyglądało na bardziej różowe niż jest. Ale kto tego nie robi? ;). Łatwiej jest przecież powiedzieć, że jest dobrze, niż przyznać się, że czasami jest po prostu tak zwyczajnie trudno.

I właściwie nic nie byłoby w tym zadziwiającego, gdyby nie to, że na Charlotte pada podejrzenie o nękanie swojej koleżanki nie tylko w szkole, ale i w cyberprzestrzeni. Wyzwiska, komentarze, dyskredytujące zdjęcia i słowa...- a może umrzesz? #dladobraludzkości.

Dochodzi do tragedii. Od tej chwili zaczyna się dramat dwóch rodzin.
Są dzieci prześladowane w necie i są ich prześladowcy. Są rodzice, którzy nie wiedzą o problemach swoich dzieci i są też ci rodzice, którzy nie zdają sobie sprawy do czego zdolne jest ich dziecko, do czego gotowe jest się posunąć.

Historia ukazana jest z perspektywy kilku osób. Ofiary, oprawcy, ich rodzin i bliskich. Całości dopełniają wpisy w mediach społecznościowych i komentarze. To nadaje fabule autentyczności.

Cała sprawa jak się okaże nie jest tylko w biało czarnym kolorze. Ma swoje drugie dno. Czy dziecko może być z natury złe? czy może jego okrucieństwo kształtują okoliczności?
Zakończenie jest tak dobre, jak cała książka.

Nie zaliczyłabym jej do gatunku thrillera, a raczej określiłabym ją jako dramat obyczajowy z psychologicznym tłem.
Naprawdę warta przeczytania.

.

Dzieci potrafią być szczerze okrutne. Do bólu, prawdziwie okrutne.

Okrucieństwo nastolatków jest jeszcze bardziej niebezpieczne, gdyż jest świadome.

To książka, która naprawdę nas poruszy. Napisana w nieskomplikowany sposób, dotykająca problemu naszych czasów, czyli przemocy w wirtualnym świecie. Tutaj historia jest bardzo poruszająca, ponieważ dotyczy prześladowania...

Czasem ciężko jest nam uwierzyć, że ktoś nam bliski może mieć mieć złe intencje. Czasem ciężko jest nam uwierzyć, że mogliśmy tak wielu rzeczy nie zauważyć. Ale jeszcze trudniej jest nam uwierzyć, że coś co braliśmy za złe, nie jest złe, a to co wynosiliśmy na piedestale, kryje mroczne sekrety.
Bardzo interesująca książka pokazująca, oprócz cyberprzemocy i nastoletnich problemów, bezradność rodziców i to, jak bardzo "nie chcą sprawiać im przykrości", chcą by dzieci były dziećmi. Niestety, każda bańka kiedyś pęka. Może czasem warto, by stało się to szybciej?

Czasem ciężko jest nam uwierzyć, że ktoś nam bliski może mieć mieć złe intencje. Czasem ciężko jest nam uwierzyć, że mogliśmy tak wielu rzeczy nie zauważyć. Ale jeszcze trudniej jest nam uwierzyć, że coś co braliśmy za złe, nie jest złe, a to co wynosiliśmy na piedestale, kryje mroczne sekrety.
Bardzo interesująca książka pokazująca, oprócz cyberprzemocy i nastoletnich...

W SIECI ZŁA 🖋Wendy James @poradnia_k_wydawnictwo
🔹🔸🔹🔸🔹🔸
Czy dziecko może być z natury złe? To, co o nim myślisz, nie zawsze okazuje się prawdą.

Sprawdź, czy na pewno znasz swoją pociechę i ile tak naprawdę o niej wiesz. Uważaj, bo prawda może okazać się bolesna i trudna do przyjęcia…

Zastanawialiście się może kiedyś jak dobrze znacie swoje własne dziecko? A może zastanawialiście się z kim rozmawia wasze dziecko w Internecie? Jeśli nie to po przeczytaniu tej książki nie jeden raz się nad tym zastanowicie. Zachęcamy Was do sięgnięcia po bardzo poruszająca historię która nie jednego czytelnika pochłonie w świat selfies, egoizmu oraz cyberprzemocy. Dzięki tej książce dowiecie się że w rodzicielstwie nic nie jest takie pewne. Czy to możliwe, że dziecko jest z natury złe? Co się stało, kto jest za to odpowiedzialny? Świetna książka która otwiera oczy na problem który jest tuż obok nas. Przedstawia nam ona przemoc która widziana jest z różnych perspektyw. Mianowicie poznamy tu przemoc z perspektywy ofiary, oprawcy hak również i ich rodzin. Co najważniejsze cały obrać historii dopełniany jest wpisami w social mediach które prawie codziennie można czytać na wielu stronach np. fb czy też Instagram. Czy jesteście w stanie zmierzyć się z rzeczywistością w jakiej żyją wasze dzieci? Jeśli tak to nie zastanawiajcie się nawet chwilę i sięgnijcie po książkę w „W sieci zła” która nie jednym otworzy oczy na dzisiejsze problemy dzieci. Powieść "W sieci zła" przedstawia nam życie matki, której nastoletnia córka zostaje posądzona o stosowanie przemocy wobec innych. Czy Beth ma w sobie wystarczająco dużo odwagi, aby poznać prawdę? Polecamy każdemu nie tylko rodzicom., ale również młodym osobom dla których świat wirtualny to prawie całe życie a ta książka może być dla nich jako przestroga. Bo prawda jest taka że Internet nigdy nie był anonimowy. Za egzemplarz dziękujemy wydawnictwu @poradnia_k_wydawnictwo

Ten porywający thriller psychologiczny znalazł się w finale Ned Kelly Award. Na podstawie książki powstaje serial w Fox Television Studios.

W SIECI ZŁA 🖋Wendy James @poradnia_k_wydawnictwo
🔹🔸🔹🔸🔹🔸
Czy dziecko może być z natury złe? To, co o nim myślisz, nie zawsze okazuje się prawdą.

Sprawdź, czy na pewno znasz swoją pociechę i ile tak naprawdę o niej wiesz. Uważaj, bo prawda może okazać się bolesna i trudna do przyjęcia…

Zastanawialiście się może kiedyś jak dobrze znacie swoje własne dziecko? A może...

więcej na: https://elzbietarogalska.blogspot.com/2020/10/ksiazka-w-sieci-z-wendy-james-elzbieta.html

nie zawsze to co się wydaje być oczywiste, jest tym co rzeczywiście jest prawdą. Gdy profiler mordercy stwarza rys psychologiczny sprawcy, nie zawsze okazuje się być zgodny z faktycznym sprawcą.

więcej na: https://elzbietarogalska.blogspot.com/2020/10/ksiazka-w-sieci-z-wendy-james-elzbieta.html

nie zawsze to co się wydaje być oczywiste, jest tym co rzeczywiście jest prawdą. Gdy profiler mordercy stwarza rys psychologiczny sprawcy, nie zawsze okazuje się być zgodny z faktycznym sprawcą.

Pomimo tego że domyśliłam się dosyć szybko kto jest głównym "winowajcą" to czytało się naprawdę świetnie. Polecam!

Pomimo tego że domyśliłam się dosyć szybko kto jest głównym "winowajcą" to czytało się naprawdę świetnie. Polecam!

Taka średnia półka. Myślę, że pozycja bardziej dla młodzieży/ nastolatek.
Mnie nie porwała 😉

Taka średnia półka. Myślę, że pozycja bardziej dla młodzieży/ nastolatek.
Mnie nie porwała 😉

Zaskakujące zakończenia.

Zaskakujące zakończenia.

Nie powaliła mnie ta książka.
Była polecana jako thriller oraz niezła pozycja o hejcie w sieci. Mnie rozczarowała. To raczej średnio ciekawa pozycja obyczajowa. Jedyne punkty dają za zakończenie, bo to akurat nieźle wyszło autorce.
Można przeczytać, ale bez szału...

Nie powaliła mnie ta książka.
Była polecana jako thriller oraz niezła pozycja o hejcie w sieci. Mnie rozczarowała. To raczej średnio ciekawa pozycja obyczajowa. Jedyne punkty dają za zakończenie, bo to akurat nieźle wyszło autorce.
Można przeczytać, ale bez szału...